Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, witam się po dłuższej przerwie 😊 ostatnio dużo się u nas działo, więc nie miałam czasu tu zaglądać, nawet nie próbuję nadrobić wszystkich wiadomości 🙈 teraz już jesteśmy przeprowadzeni do nowego mieszkania i w końcu mam trochę spokoju i szykuje wyprawkę 😁
U lekarza byłam wczoraj, miałam robione KTG i wszystko ok, mały waży 2700g (36 tydzień), lekarz mówi że przewiduje 3500g do porodu, więc dokładnie tyle, ile ważył mój mąż 😊 ostatnio miałam różne dolegliwości ciążowe, w tym straszny ból dna miednicy, opuchnięte stopy itd, ale teraz już po przeprowadzce jak więcej odpoczywam, to jest lepiej. Niestety najlepiej jest jak się mało ruszam, więc teraz dużo leżę, chociaż liczyłam że będę aktywniejsza, no ale nic na siłę. Jestem też wiecznie zmęczona, śpię całą noc co najmniej 8 godzin, do tego 2 godziny drzemki w dzień i ciągle mi mało 🙈 no ale to już końcówka, jakoś przemęczymy się ten ostatni miesiąc i potem zostaje tylko tulenie dzidziusia 🥰Kaktusowa, Kfiatuszek666, Katt, Coffeebreak lubią tę wiadomość
-
Paatka wrote:Ja akurat dzisiaj idę do ortopedy ze spojeniem. Zapisywałam się wczoraj, ale to w LuxMed.
Też mi spojenie dokucza cały czas, także chcemy z ginekolog się upewnić, że nie ma przeciwwskazań do porodu SN, na co bardzo liczę. 🫣
U mnie identyczna sytuacja, też dziś wizyta i również liczę na dobre wieści. -
Coffee, ja skierowanie z NFZ, ortopedę i wizytę u ortopedy z usg załatwiłam w ciągu 12 dni. Po prostu w każdym przypadku powoływałam się na to słynne 7 dni dla ciężarnych, zawsze się termin znalazł. Jednak wiem, że różnie z tym bywa
Patka, Skarbek, trzymam kciuki i dajcie znać jak po wizytach!
Kokosanka, odpoczywaj, regeneruj się, widocznie Twój organizm potrzebuje takiego odpoczynku. Czeka go do wykonania ciężka praca - poród! ☺️Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Kokosanka, pisałam kilka postów temu, że zastanawiam się co u Ciebie bo dawno się nie odzywałaś!
Ja Wam powiem, że dzień rozwiązania mojej ciąży będzie chyba najlepszym co mnie spotka w minionych 9 miesiącach - w nocy tak mnie napi***alało podbrzusze przez jakąś godzinę że byłam gotowa jechać do szpitala. Podbrzusze i dolną część plecow, nie cała macica. Bobas ruszal się mocno, jak dotknęłam brzucha to aż mnie prąd przeszywał, tak bolało. Zastanawiałam się czy łożysko się nie odkleja albo coś, ale po godzinie przeszło, za to zaczęły mnie tak ciągnąć uda, że nie spałam całą noc. Wydaje mi się, że mała urosła a wraz z nią macica i to powoduje ból. Godzinę temu wzięłam apap i leżę, bo choć rano było lepiej to pokręciłam się chwilę po domu i ból podbrzusza wrócił. To jest jakiś kompletny dramat… niech już będzie 37+0 i niech ona przyjdzie na świat bo się wykończęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja, 11:26
Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Za to ja wczoraj miałam jakiś przypływ energii, zaczęłam pakować walizkę do szpitala, zrobiłam listę co mi jeszcze potrzeba, poszłam na zakupy. I tak siedziałam sobie popołudniu i miałam takie "a skąd ja mam wiedzieć że to już". Wszyscy mówią że skurcze to tak jak na miesiączkę tylko że ja nie pamiętam jak to jest bo najpierw przez wieeeele lat na antykoncepcji a później te miesiączki nie były bolesne. Ale jak mnie wczoraj brzuch ścinął to już wiem jak działają skurcze. Na szczęście tak jak tłumaczyła położna Nospa i siedzenie w wannie pomogło i to był taki fałszywy alarm ale jak mówiłam że już bym chciała urodzić tak teraz mam takie - a niech siedzi już do tego czerwca.
Andzia2519, Coffeebreak lubią tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Kokosanka, pisałam kilka postów temu, że zastanawiam się co u Ciebie bo dawno się nie odzywałaś!
Ja Wam powiem, że dzień rozwiązania mojej ciąży będzie chyba najlepszym co mnie spotka w minionych 9 miesiącach - w nocy tak mnie napi***alało podbrzusze przez jakąś godzinę że byłam gotowa jechać do szpitala. Podbrzusze i dolną część plecow, nie cała macica. Bobas ruszal się mocno, jak dotknęłam brzucha to aż mnie prąd przeszywał, tak bolało. Zastanawiałam się czy łożysko się nie odkleja albo coś, ale po godzinie przeszło, za to zaczęły mnie tak ciągnąć uda, że nie spałam całą noc. Wydaje mi się, że mała urosła a wraz z nią macica i to powoduje ból. Godzinę temu wzięłam apap i leżę, bo choć rano było lepiej to pokręciłam się chwilę po domu i ból podbrzusza wrócił. To jest jakiś kompletny dramat… niech już będzie 37+0 i niech ona przyjdzie na świat bo się wykończę
Polubienie za pamięć o mnie 😊 ja też mam coraz więcej dolegliwości, zgaga mnie ciągle męczy i jak to ujęła moja mama wchodzę w ten etap że mam tak dość bycia w ciąży, że chce już poród, jakkolwiek bolesny by miał nie być 🙈 -
No to mi się zaczęły skurcze przepowiadające, dwa razy mnie w nocy wybudziły, ale były bezbolesne tylko takie dziwne. Młody ma świra jakiegoś od pół godziny i buszuje w brzuchu, możliwe, że obiad mu smakował 😅 idę do mojej gin na 19 i będziemy pewnie ustalać termin porodu, kiedy będzie na dyżurze. No i dzisiaj zdążyłam się zameldować w naszym mieszkaniu, bo od sierpnia jakoś mi zeszło hahaha i wybrać przychodnię nfz i położną 😊 teraz przygotowywanie posiłków jest nieco bardziej czasochłonne bo muszę zwracać większą uwagę na grupy produktów itd, ale cukry mam odpukać ok 😊 zamówiłam też nowy ciśnieniomierz bo mi rano pokazał na lewej ręce 170/160 a na drugiej 110/70 więc ewidentnie jest popsuty. Jutro ma przyjść. No i zamówiłam zasłonę w pięknym niebieskim kolorze do pokoju synka 🥰
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Ja dziś pierwszy raz w tym roku zjadłam truskawki, młoda w brzuchu aż czkawki z tej okazji dostała 😂
A co do skurczy to też się boję, że przegapię. Nie wiem czy do tej pory nie miałam żadnych przepowiadających czy te kłucie i ścisk w brzuchu, który czasami się pojawia to skurcz? Jedyne co przypomina „ból jak na miesiączkę” to jak mała się wypina, ale to widać wtedy, że brzuch się robi kanciasty o dziwnych kształtach
Obstawiam, że jak już się zacznie prawdziwy poród to będę się śmiać z tych moich obecnych rozkmin 😅👧❤️ 19.06.24 -
Jak odczuwacie te skurcze przepowiadające? Takie twardnienie i rozpieranie brzucha w górnej części macicy?
Ja się najbardziej boję że nie odróżnię skurczy przepowiadających od porodowych. Może któraś z dziewczyn która już rodziła jest w stanie wytłumaczyć jak się odczuwa te porodowe ☺️👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
nick nieaktualny
-
U mnie przepowiadające nie bolą, ale czuję taki ciężki brzuch, spięty cały, jak kamień i to trwa kilkanaście/dziesiat sekund i puszcza. Najczęściej mam to wieczorem, po całym dniu, gdy oglądamy jakiś serial albo film.
-
Nowa_Ola wrote:U mnie przepowiadające nie bolą, ale czuję taki ciężki brzuch, spięty cały, jak kamień i to trwa kilkanaście/dziesiat sekund i puszcza. Najczęściej mam to wieczorem, po całym dniu, gdy oglądamy jakiś serial albo film.
Ja tak samo, tylko wrażenie jakby szło od góry, tzn od żeber. Nie boli, 1-2 minuty i puszcza. W zeszłym tygodniu ze 3 razy tak miałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja, 16:19
-
Mi przy pierwszym porodzie chlusnęły wody, ale to było niczym w filmach - nie do przegapienia. Jakoś dziwnie się poczułam w środku nocy i poszłam do łazienki. I tam chlusnęły, zalewając pół pomieszczenia. Szybko męża budziłam.
Drugi skurczami i tu miałam więcej wątpliwości, czy to już , czy fałszywy alarm. Ale po 2h już były na tyle regularne i bolesne, że nie miałam żadnych wątpliwości. Co prawda jadąc liczyłam, ze usłyszę, że kilka cm rozwarcia jest, a tam był centymetr. 🫣 No ale to już kwestia mojej upartej szyjki.
Jestem po wizycie u ortopedy. Zmierzył wszystko dokładnie stwierdził, że rozejście jest max 5mm, także mniej niż wcześniej mówiła ginekolog.
Dostałam zaświadczenie, że mogę rodzić naturalnie. Rozejście nie jest na poziomie patologicznym, więc mam być spokojna. Ból pewnie do porodu nie ustąpi, bo więzadła rozciągają się szybciej niż zalozeniowo powinny. Przede wszystkim odpuścić sobie dalekie spacery. Leżeć tylko na boku, wstawać ze złączonymi nogami .
No ja trochę sama sobie jestem winna, bo przesadziłam z chodzeniem nad morzem. Wcześniej już było lepiej, teraz ból się nasilił... Także teraz przede wszystkim odpoczynek i byle do końca. 🙈
A no i po porodzie się zgłosić, to wtedy zobaczy na ile to samoistnie wraca do odpowiedniego stanu, a na ile ewentualny pas ortopedyczny będzie trzeba wdrożyć. Ale dla mnie to spora ulga, że dał pozwolenie na sn. Teraz tylko jeszcze kwestia wagi "maluszka". 🙈Kfiatuszek666, Domi_95, Nowa_Ola lubią tę wiadomość
-
Ja też po wizycie u ortopedy. Rozejście spojenia mam na 0,7 mm. Powiedział doktor że decyzję niech podejmie ginekolog, więc dalej nie wiem na czym stoję 🤷🏻♀️ Dobrze ze wizyta w poniedziałek, jestem ciekawa co mi ginekolog powie, bo ostatnio mówił że CC od 1 centymetra, no a jeszcze jednak trochę do porodu zostało.
-
Dziewczyny gwarantuje Wam, że skurczy porodowych nie da się przegapić 🙈😅 na początku mogą się rozkręcać w kwestii bólu i odstępów, ale jak się rozkręcą to nie będziecie mieć wątpliwości 🙈
Z wodami jeśli będą się tylko sączyć to faktycznie może być problematyczne, chociaż moja siostra tak miała i na początku w nocy jak się obudziła myślała, że popuściła, ale jak poszła się przebrać i niedługo później znowu była mokra to już nie miała wątpliwości. A jeśli chlusnie tak jak mi podczas porodu to tego nie da się w żaden sposób zatrzymać, uczucie jakby ktoś Wam wiadro podpiął i wszystko z niego wylał 🙈 -
Skarbek001 wrote:Ja też po wizycie u ortopedy. Rozejście spojenia mam na 0,7 mm. Powiedział doktor że decyzję niech podejmie ginekolog, więc dalej nie wiem na czym stoję 🤷🏻♀️ Dobrze ze wizyta w poniedziałek, jestem ciekawa co mi ginekolog powie, bo ostatnio mówił że CC od 1 centymetra, no a jeszcze jednak trochę do porodu zostało.
Aż jestem ciekawa ile mi doszło tych mm przez ponad miesiąc. Mi na początku lekarz też mówił, że od 1 cm cc bezwzględnie, a finalnie sama widzisz, powiedział, że mam podjąć decyzję sama, czy czuje się na siłach, czy jednak ten ból jest za silny na poród SN. Ja chyba zdecyduje się na cc. Nie chcę sytuacji, w której rodzę SN, męczę się, nie daję rady z tym spojeniem i finalnie i tak robią cc. Wolę zaplanowane cc jeszcze w tym miesiącu.. Ale to jeszcze nie jest ostateczna decyzja.