Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nowa_Ola wrote:Czytałam w nocy o nich, bo nie dały mi spać, do tej pory mnie trzyma, kąpiel nie pomogła
Niektóre kobiety piszą, że te bóle okresowe to u nich były skurcze 🫣 Nie wiem, myślałam, że skurcz to skurcz, ból ciągły to raczej nie jest skurcz. Może szyjka się skraca? Nie wiem. Jutro mam spotkanie z położną, to zapytam. A jeśli dziś będzie tak aż do wieczora, z taką intensywnością, to chyba pojadę na izbę, niech sprawdzą co się dzieje
Ola, ja takie wielogodzinne miałam kilka razy w 3 trymestrze i doszłam do wniosku, że to ból związany z nagłym przyrostem bobasa i w efekcie macicy. Nospa nie pomaga, choć do złudzenia przypomina miesiączkę. Pomagał mi apap i/lub spokojne poleżenie przez godzinę z nogami do góry, np opartymi o zagłówek łóżka albo ścianę. Ostatni raz taki ból miałam całą noc jakiś tydzień temu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja, 15:08
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Mi przyszło powiadomienie że kurier dostarczy mi dziś paczkę Niebieskie Pudełko 🤨 Zastanawiam się skąd ta paczka bo wydaje mi się że ja czegoś takiego nie zamawiałam. Albo zamawiałam gdzieś na początku ciąży i nie pamiętam, ale myślałam że takie rzeczy to się dostaje w szpitalu lub od położnej i aż jestem zdziwiona tą przesyłką. No ale czekam zobaczymy co to przyjdzie 😅
Kfiatuszek666, IssGreen lubią tę wiadomość
-
Coffeebreak wrote:Dopiero się zaczęły.
Czy normalne... Raczej tak ale po prostu zwiastują poród 😅
Cały tamten poród nie miałam innych bólów niż okresowy. Dlatego tak się boje ze przegapie duża część porodu i pojadę za późno (jeśli coś. By się zaczęło przed indukcja) . Skurcze miałam może 2-3 na partych.
Domi widziałam ta relacje. Zgadzam się że nawet przy bólach okresowych są fale mocniejszego bólu tylko że... No zależy jakie kto miewał okresy. Dla mnie nie było to jakoś dużo bardziej intensywne od okresu 🤷🏻♀️ zbliżone bóle miewałam kiedyś co miesiąc
Coffee i cała pierwsza faza porodu u Ciebie to były bóle jak na miesiączkę? Czyli ładnych kilka godzin, ale dało się wytrzymać? A potem parte raptem 2-3, czyli jak rozumiem chwila moment i bobas na świecie? -
NowaOla, chociaż tak szczerze myślę, że przecież Twoja ciąża jest już odnoszona więc może to faktycznie TO najwyżej jak pojedziesz na IP to Cię zostawią na obserwację, albo może już za moment będziesz tulić syna przecież to możliwe w zasadzie w każdej chwili
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja, 15:25
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Czytałam w nocy o nich, bo nie dały mi spać, do tej pory mnie trzyma, kąpiel nie pomogła
Niektóre kobiety piszą, że te bóle okresowe to u nich były skurcze 🫣 Nie wiem, myślałam, że skurcz to skurcz, ból ciągły to raczej nie jest skurcz. Może szyjka się skraca? Nie wiem. Jutro mam spotkanie z położną, to zapytam. A jeśli dziś będzie tak aż do wieczora, z taką intensywnością, to chyba pojadę na izbę, niech sprawdzą co się dzieje
Te bóle, mogą być oznaką zbliżającego się porodu, możliwe,że już się zaczyna coś dziać 😉 Ćwicz na piłce, jeżeli dasz radę z tym spojeniem. Trzymam kciuki,żeby się coś ruszyło 🥰Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Czytałam w nocy o nich, bo nie dały mi spać, do tej pory mnie trzyma, kąpiel nie pomogła
Niektóre kobiety piszą, że te bóle okresowe to u nich były skurcze 🫣 Nie wiem, myślałam, że skurcz to skurcz, ból ciągły to raczej nie jest skurcz. Może szyjka się skraca? Nie wiem. Jutro mam spotkanie z położną, to zapytam. A jeśli dziś będzie tak aż do wieczora, z taką intensywnością, to chyba pojadę na izbę, niech sprawdzą co się dziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja, 16:06
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Kwiatuszku, Anusia, macie rację, że to może być już to, ale chyba wolałabym wytrzymać do środy, żeby dostać skierowanie na cc 😅 W razie co będę atakować mojego lekarza telefonem, że się zaczęło.
Kfiatuszek666, Anuska0907 lubią tę wiadomość
-
Coffeebreak wrote:Dopiero się zaczęły.
Czy normalne... Raczej tak ale po prostu zwiastują poród 😅
Cały tamten poród nie miałam innych bólów niż okresowy. Dlatego tak się boje ze przegapie duża część porodu i pojadę za późno (jeśli coś. By się zaczęło przed indukcja) . Skurcze miałam może 2-3 na partych.
Domi widziałam ta relacje. Zgadzam się że nawet przy bólach okresowych są fale mocniejszego bólu tylko że... No zależy jakie kto miewał okresy. Dla mnie nie było to jakoś dużo bardziej intensywne od okresu 🤷🏻♀️ zbliżone bóle miewałam kiedyś co miesiąc
To moja pierwsza ciąża, nie mam porównania. Również chciałabym zdążyć do szpitala.
Mam podobnie, jak Ty. Ból nie był bardzo uciążliwy, porównywalny do miesiączkowego i to w dodatku lata temu. Bo od lat nie bolało mnie nic albo tak słabo, że nie zwracałam na to uwagi.
Teraz, mimo, że ból znajomy, to wszystko jest nowe i wprowadza pewną dozę niepokoju -
nick nieaktualny
-
Coffeebreak wrote:Tak. one faktycznie były falami : słabsze - mocniejsze ale cały czas tylko bol miesiączkowy. Nie było tak żeby nic a nic nie bolało. bol miesiączkowy byl cały czas tylko mocniejszy lub słabszy. Bylam zmęczona nie natężeniem bólu ale jego upierdliwością. Poród byl indukowany oxy. Nie pisało sie nic konkretnego na ktg.
Parłam na komendę położnej bo tego co powinnam podobno czuć to nie czułam .
W czasie tych partych właśnie moze z 2-3 razy mialam cos w rodzaju prawdziwego skurczu , ale bardzo krótkie i prawdę mówiąc tez nie bolesne. Raczej dziwne to było uczucie.
Nie wiem jak długo trwało u mnie parcie. caly porod to okolo 8h
Jeszcze dodam ze ja nie mialam hardcorowych miesiączek przed ciaza. czasem byly dosc bolesne ale nigdy nie mialam tak jak niektore dziewczyny ze np mdleja z bolu, biora ketonal garsciami itd
Coffee, to jesteś moją nadzieją. Wiem, że nie ma reguły, ale jednak ja się tym stresuje, że nie wytrzymam z bólu. Czemu? Mnie miesiączki w ogóle nie bolały - nic a nic. Więc myślę, że nie jestem w ogóle zaznajomiona z bólem i tym się stresuje. Ból, jaki pamiętam, był w październiku - az mnie zgięło w pol, to był właśnie taki silny ból miesiączkowy, musiałam się położyć na dwie godziny. Było mi też niedobrze, więc piłam miętę. Powiedziałam do męża, że albo nadchodzi jakaś dziwna miesiączka bolesna, albo właśnie zagnieżdża mi się zarodek. No i wiemy, co to było 😁
-
Hej dziewczyny, podczytuje Was regularnie i postanowiłam się dołączyć, bo akurat mówicie o bólu miesiączkowym.
Tydzień temu leżałam na obserwacji ze względu na bol podbrzusza i krocza. Dostałam kroplówkę, leki w poniedziałek do domu. Dziś dopadło mnie znowu. Ciągły, upierdliwy bol, nie da się funkcjonować. Wzięłam nospe i czekam. Nie mam ochotę znowu jechać do lekarza jak wcześniej było wszystko ok, ktg nic nie wykazało. Lekarz we wtorek
Wg OM termin na 30 czerwca z usg 03 lipca/ dziś 33+1
👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
Totylkoja, cześć! ☺️ trzymam kciuki, żeby nie skończyło się u Ciebie znów szpitalem
U mnie na chwilę się uspokoi, po chwili wraca i tak w kółko. Okres zawsze 1-2 dzień mam taki, że biorę tabletkę przeciwbólową, ale też nie ma tragedii, bardziej chodzi o lepsze funkcjonowanie w pracy, kiedy ciągle muszę być w ruchu, nie umiem siedzieć tylko za biurkiem, chodzę po tej klasie i zaglądam dzieciakom do zeszytów 😂 Teraz nic już nie brałam od nocy i zobaczymytotylkoja lubi tę wiadomość
-
Coffeebreak wrote:Tak. one faktycznie były falami : słabsze - mocniejsze ale cały czas tylko bol miesiączkowy. Nie było tak żeby nic a nic nie bolało. bol miesiączkowy byl cały czas tylko mocniejszy lub słabszy. Bylam zmęczona nie natężeniem bólu ale jego upierdliwością. Poród byl indukowany oxy. Nie pisało sie nic konkretnego na ktg.
Parłam na komendę położnej bo tego co powinnam podobno czuć to nie czułam .
W czasie tych partych właśnie moze z 2-3 razy mialam cos w rodzaju prawdziwego skurczu , ale bardzo krótkie i prawdę mówiąc tez nie bolesne. Raczej dziwne to było uczucie.
Nie wiem jak długo trwało u mnie parcie. caly porod to okolo 8h
Jeszcze dodam ze ja nie mialam hardcorowych miesiączek przed ciaza. czasem byly dosc bolesne ale nigdy nie mialam tak jak niektore dziewczyny ze np mdleja z bolu, biora ketonal garsciami itd
O matko kobieto jak ja Ci zazdroszczę takiego porodu i to po oxy 🙈🙈🙈 -
Kokosankaa wrote:To ja mam bardzo bolesne okresy, pierwszy dzień u mnie bez leków jest nie do przeżycia. W sumie pocieszające że poród to właśnie takie bóle- znajome zło 😜
Nie zawsze znajome 🙈 Ja miesiączki zawsze miałam bardzo bolesne i byłam z tym które 2 pierwsze dni bez ketonalu nie były w stanie funkcjonować, ale nigdy nie miałam bóli krzyżowych, dopiero przy porodzie dowiedziałam się co to jest i jak bardzo nikomu ich nie życzę 🙈 a też słyszałam przez porodem, że najczęściej bole krzyżowe mają te co i podczas miesiączek mają 🙈 -
meggie94 wrote:Nie zawsze znajome 🙈 Ja miesiączki zawsze miałam bardzo bolesne i byłam z tym które 2 pierwsze dni bez ketonalu nie były w stanie funkcjonować, ale nigdy nie miałam bóli krzyżowych, dopiero przy porodzie dowiedziałam się co to jest i jak bardzo nikomu ich nie życzę 🙈 a też słyszałam przez porodem, że najczęściej bole krzyżowe mają te co i podczas miesiączek mają 🙈
Ja niestety zazwyczaj miałam bóle krzyżowe i tego tępego bólu się właśnie obawiam najbardziej. -
Kaktusowa wrote:U mnie póki co bez bóli okresowych, ale w nocy to się wybudzam bo mnie tak biodro boli i muszę zmieniać boczki, na których śpię bo cała drętwieje 🙈
Mam to samo. Jak nie jedno,to drugie boli i drętwieje, masakra jakaś. Cała dzisiejsza noc była ciężka,budziłam się często, gorąco mi było, to się do majtek rozebrałam. Niech to już się kończy odliczam dni ,jeszcze 11 do cc 🫣
Nowa_Ola jak Ty się czujesz?Emimo, Kaktusowa lubią tę wiadomość