Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Meggie, przy ręczniku jest dopisek, że potrzebny jest do okrycia dziecka po porodzie. Nie kąpią w moim szpitalu już maluszków po porodzie, chyba, że masz takie życzenie. dzięki za info co do cc!
Kati, ja spakowałam się w walizkę kabinową i torbę taką większą Mommy Bag. W torbie mam wszystko co będzie mi potrzebne na samym starcie do porodu i po porodzie - pierwsze ubranko małego, rożek, ręcznik, pampersy, chusteczki, linomag, smoczek, 4 sztuki pampersów, 2 duże podkłady poporodowe dla mnie, koszula po porodzie, klapki, ogólnie wszystko to co jest potrzebne od razu i czego użyje zanim stanę na nogi. Cała reszta, czyli pozostałe ubranka, większa ilość podkładów poporodowych, pampersów, duże ręczniki dla mnie, butelka do podmywania i tego typu rzeczy są w walizce. Tak to wymyśliłam, nie wiem, czy dobrze. Wszystko też spakowałam w woreczki strunowe żeby mężowi było łatwiej, ewentualnie położnej, która będzie mi pomagać. A i przy tym czyściej, bo paczkę pampersów rozbiłam na dwie - żeby mieć te 4 pampersiaki pod ręką w torbie zanim będę taka „na chodzie”, a resztę w walizce, do której ciężej się dostać.meggie94 lubi tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:A pakujecie do szpitala witaminę d? Bo ja w sumie wzięłam tylko Linomag z takich pielęgnacyjnych
Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Domi_95 wrote:Nie biorę witaminy d3 do szpitala. A bierzecie sól fizjologiczną i waciki jalowe?
-
Kaatii wrote:Ja mam to samo spakowane, tylko bez ręcznika dla dziecka - nawet nie mam czegoś takiego kupionego, pieluchy w ilości milion sztuk będą uniwersalne do takich celow.
Mam spakowane 4 gotowe zestawy ubranek wraz z pieluszką, podpisane jaki to rozmiar i do tego oddzielnie do torby wezmę kilka sztuk już luzem na przebranie. Mąż będzie dowoził w razie czego.
Wszystkie rzeczy do wyparzenia leżą w jednym miejscu i to też zadanie dla męża by to ogarnąć jak będziemy się zbierać do szpitala. Teraz nie chcę tego robić, bo przecież mogę urodzić za 4 tyg i będą te rzeczy nieświeże.
Do spakowania mam jeszcze kosmetyczkę, ale to wymaga wycieczki do rossmanna 😅
Pakujecie się do szpitala w walizkę czy torbę? Lepiej jedną dużą walizkę czy np małą walizkę i małą torbę? Jakoś tak nie wiem co będzie łatwiejsze w obsłudze. -
Dla siebie mam torbę, dla dziecka walizkę kabinową. Spakowałam rożek, ubranka, krem pod pieluszkę, pieluszki tetrowe, pampersy, chusteczki nawilżane, płatki kosmetyczne, podkłady, smoczek,laktator ręczny,butelkę 120 ml,ale nie liczę na to ,że się przyda.
-
Dziewczyny, powiedzcie proszę, co mnie kłuje pod prawym żebrem? Ale tak wysoko, jakby pod mostkiem. Czy to żołądek? Mam to od paru dni plus zgaga wieczorem! Na szczęście zimne mleko pomaga
Ja już mam wszystkie badania do szpitala zrobione, a do torby została mi tylko ładowarka i woda do picia. Ja się posługiwałam listą Canpol z internetu żeby nie oszaleć. Więc mały ręcznik dla bobasa, sól i waciki, mokre chusteczki też mam. Plus smoczek i butelka, które dostałam w szkole rodzenia. Do tego taka mała lampka króliczek Neno, żeby nie walić po oczach dziecku światłem znad łóżka, bo jest dość mocne. -
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, powiedzcie proszę, co mnie kłuje pod prawym żebrem? Ale tak wysoko, jakby pod mostkiem. Czy to żołądek? Mam to od paru dni plus zgaga wieczorem! Na szczęście zimne mleko pomaga
Ja już mam wszystkie badania do szpitala zrobione, a do torby została mi tylko ładowarka i woda do picia. Ja się posługiwałam listą Canpol z internetu żeby nie oszaleć. Więc mały ręcznik dla bobasa, sól i waciki, mokre chusteczki też mam. Plus smoczek i butelka, które dostałam w szkole rodzenia. Do tego taka mała lampka króliczek Neno, żeby nie walić po oczach dziecku światłem znad łóżka, bo jest dość mocne.
Nie wiem co to, ale mnie też tak boli, szczególnie jak leżę na lewym boku to mam wrażenie, że pod prawą piersią mnie coś strasznie boli 🙈 Młody ma zdecydowanie inne ruchy, teraz widzę juz takie wypychanie np stopą, a wczoraj miałam wypukłą prawą część brzucha i mama się śmiała, że totalnie niesymetrycznie 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja, 12:14
-
Byłam dzisiaj na ktg zapisały się dwa skurcze na 100, dość długie, ale kompletnie się tym nie przejmuję, bo mam ich z 4 na godzinę, tak od paru tygodni. Nic mnie nie boli, pewnie to przepowiadające. Czekam cierpliwie, ale nie ukrywam, że już bym pojechała do szpitala 😅
Emimo lubi tę wiadomość
-
Ja dziś byłam w szpitalu na ustaleniu terminu CC i mamą zostanę już 3 czerwca☺️ Wszystko przebiegło szybko, a cięcie wykona mi pani ordynator. Włączył mi się tryb wicia gniazda😅, bo termin z USG miałam na 16 czerwiec, a z miesiączki na 20, więc spodziewałam się, że CC będzie troszkę później ale jednak jest początkiem czerwca, już tak niedługo! 🥹🫢 Ciekawe ile moje maleństwo będzie ważyć, bo w poniedziałek miała 2400 g i w te 2,5 tygodnia mam nadzieję że jeszcze podrośnie 🥺
Coffeebreak, Kaktusowa, Domi_95, Katt, Riptide, meggie94, Emimo, Saimi, shikaka86 lubią tę wiadomość
-
Anuska94 wrote:Dziewuszki jak myślicie czy 39 tydzień to dobry tydzień na CC?Bo mój lekarz mówił że prawdopodobnie będę mieć tydzień przed terminem.A wszyscy mi mówią że troszkę tak późno na cięcie.Za tydzień wizyta u lekarza który ma mi wyznaczyć termin.
Jak nic się nie dzieje, nie masz nadciśnienia, cukrzycy, bądź innych wskazań do wcześniejszego cc, to robią w 39 tc. Ja też będę miała równo w 39 tc cesarkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja, 14:23
Coffeebreak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja w 38+2 mam mieć ostatnią wizytę u mojego doktora i wtedy na podstawie wagi albo wystawi zalecenia do cc albo nie. Przy czym mówił, że najłatwiej w tym momencie będzie jak mnie umówi z zaprzyjaźnioną panią psychiatrą 😂 no i mam nadzieję, że tak będzie, bo nawet jak moja córka zwolni ze wzrostem to ja mam do terminu jeszcze 3,5 tygodnia. Zatem 4kg jak w banku, o ile za 2 tyg nie osiągnie takiej wagi, a jeśli utrzyma dotychczasowe tempo wzrostu to osiągnie.
-
Kurka wodna, ja mam za tydzień wizytę, to będzie wg mojego lekarza 38+0 i dopiero wtedy będziemy ustalać termin cc. Licze na jak najszybszy, bo czuje dziecko bardzo nisko i ledwie chodzę. Wczoraj myślałam, że nie pokonam 200m. Nie wiem czy to to pakowanie mnie dodatkowo zmęczyło, czy co.. Naprawdę liczę na cc w następny poniedziałek/wtorek, jeszcze przed Bożym Ciałem. Oby ☹️ Jestem gotowa nawet stawić się dzień po wizycie, za tydzień w czwartek, ale jestem też świadoma, że lekarz może mieć już inne planowane cięcia. Ogólnie chce mi się płakać, jestem taka nieporadna, a to, że nie mogę normalnie iść mnie dołuje totalnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja, 15:30
-
Kaktusowa wrote:Ola ja to zazdroszczę bo już niedługo będziesz mieć dziecko przy sobie! A ja muszę czekać jeszcze cały miesiąc 😅
Dokładnie to samo miałam napisać! 😁 ja mam termin z OM na 23/06, zobaczymy, co powie dziś lekarz na wizycie. Ale jeszcze pewnie sporo przede mną.Kaktusowa lubi tę wiadomość
-
Anuska94 wrote:Dziewuszki jak myślicie czy 39 tydzień to dobry tydzień na CC?Bo mój lekarz mówił że prawdopodobnie będę mieć tydzień przed terminem.A wszyscy mi mówią że troszkę tak późno na cięcie.Za tydzień wizyta u lekarza który ma mi wyznaczyć termin.
Już tu pisałam, że jeśli nic się nie dzieje wcześniej niepokojącego to normą jest cc w ostatnim tygodniu ciąży