Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi wczoraj na wizycie ciśnienie szalało, najpierw wyszło mi 160/90, później lekarz zmierzył znowu i spadło do ok. 150, a pod koniec wizyty zmierzył trzeci raz i miałam ok. 146. Wiem że to ciśnienie było spowodowane wizytą i stresem z nią związanym. Kazał mi brać Dopegyt 3 razy dziennie, ale dziś mierzyłam ciśnienie cały dzień i mam takie,
Wczoraj 20:00 128/74
Dzisiaj 8:30 121/72
14:00 114/70
19:00 126/71
Wysłałam mu te wyniki i napisał żeby brać ten dopegyt. Zastanawiam się czy to jakaś profilaktyka czy w ogóle brać aż 3 razy skoro dziś ciśnienie było ok. -
Nowa_Ola wrote:Ja spakowałam 4 sztuki tych wielorazowych (2 horizon, 2 bocioland czy coś) i jedne bawełniane i skarpetki, po podobno po cc można odczuwać zimno, a ja nie lubię zimna
Dokładniej to po znieczuleniu w kręgosłup, telepie z zimna jakby się było na Antarktydzie 🙈 -
Domi_95 wrote:Nie biorę witaminy d3 do szpitala. A bierzecie sól fizjologiczną i waciki jalowe?
Również nie, z takich produktów pielęgnacyjnych do szpitala nic Wam nie trzeba, ewentualnie krem pod pieluszkę a i na to różnie patrzą położneDomi_95 lubi tę wiadomość
-
Domi_95 wrote:Nie biorę witaminy d3 do szpitala. A bierzecie sól fizjologiczną i waciki jalowe?
U mnie na stronie szpitala piszą o chusteczkach nawilżonych i kremie do pupy. Przypuszczam, że sól i waciki muszą mieć, ale kurcze, teraz mi zabiłaś ćwieka i też nie wiem. -
nick nieaktualny
-
Ja majtki mam wielorazowe z Horizona i z Canpola, do szpitala biorę po jednym opakowaniu, ale w domu zostają jeszcze opakowania każdego po jednym. Odłożone z instrukcją, że w razie potrzeby są do dowiezienia. Jednorazowych nie brałam bo położne mówiły, że właśnie są sztuczne i strzelają im gumki i więcej z nimi problemu.
Z rzeczy dla dzieciaczka mam na liście ze szpitala "Chusteczki higieniczne dla niemowląt lub duże waciki" więc postawiłam na nawilżane żeby nie cudować z wodą w szpitalu bo nie wiem jak będzie. Dodatkowo krem pod pieluszkę to mam zielony Linomag. I to by było na tyle.
Laktatora nie biorę bo go nawet jeszcze nie mam, smoczki mam awaryjne w domu ale do szpitala raczej nie biorę. Muszę jeszcze dokupić te kapturki laktacyjne, osłonki czy jak tam to się nazywa ale nie mam pojęcia jak to wygląda z rozmiarami i czy w ogóle coś to pomoże. Są na liście więc wezmę. -
Dziewczyny a jak to wyglada w szpitalu jezeli chodzi o ubieranie dziecka. Czy np na noc przebiera sie typowo w piżamkę/pajacyk, a na dzień np spodenki i bodziaki?
Jest to moje pierwsze dziecko i dla mnie jest to czarna magia.👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Skarbek001 wrote:Mi wczoraj na wizycie ciśnienie szalało, najpierw wyszło mi 160/90, później lekarz zmierzył znowu i spadło do ok. 150, a pod koniec wizyty zmierzył trzeci raz i miałam ok. 146. Wiem że to ciśnienie było spowodowane wizytą i stresem z nią związanym. Kazał mi brać Dopegyt 3 razy dziennie, ale dziś mierzyłam ciśnienie cały dzień i mam takie,
Wczoraj 20:00 128/74
Dzisiaj 8:30 121/72
14:00 114/70
19:00 126/71
Wysłałam mu te wyniki i napisał żeby brać ten dopegyt. Zastanawiam się czy to jakaś profilaktyka czy w ogóle brać aż 3 razy skoro dziś ciśnienie było ok.
Skarbek ciężko coś doradzić. Ja byłam w szpitalu z powodu cisnienia i mierzyli mi przez 4 dni po 4 razy dziennie (bez leków) i w związku z tym, że było w normie to nie muszę brać leków. Muszę tylko kontrolować cisnienie 3 razy dziennie, póki co w normie.
Co do ubierania dziecka w szpitalu to tam gdzie mam rodzić dają wszystko ( od ubranek po pieluchy). Położna kazała mi zabrać rzeczy tylko dla siebie, a dla dziecka na samo wyjście że szpitala. -
Domi_95 wrote:Dziewczyny a jak to wyglada w szpitalu jezeli chodzi o ubieranie dziecka. Czy np na noc przebiera sie typowo w piżamkę/pajacyk, a na dzień np spodenki i bodziaki?
Jest to moje pierwsze dziecko i dla mnie jest to czarna magia.
Ja nie przebierałam, znaczy przebrałam tam kolejnego dnia malucha w nowe ciuszki, ale nie przebierałam tak jak w domu że piżamka na noc a na dzień co innego, w szpitalu będę używać tylko pajacyków 😊Domi_95 lubi tę wiadomość
-
U mnie na stronie szpitala jest napisane, że trzeba wziąć krem pod pieluszkę, więc spakowałam Linomag. Soli ani kompresów itp nie biorę, witaminę d w takim razie też zostawiam w domu. Czyli tak naprawdę dla Małego jedynie ubranka (mój szpital nie zapewnia) rożek, ręcznik, pieluchy tetra + bambus (mam to wszystko na liście szpitalnej do zabrania), pampersy i chusteczki. Smoczek biorę, bo położna na szkole rodzenia mówiła, że lepiej mieć niż nie mieć. Biorę też butelkę jedna malutka 120 ml, bo boję się o to kp po cc. Laktator jednak zostawię w domu, mąż dowiezie jak coś.
Położna na szkole rodzenia mówiła, że najlepiej ubierać dziecko w pajace, bo oni będą mu badać poziom bilirubiny i czasem będą to robić np. w nocy, a w pajacu wystarczy odpiąć dół i mają dostęp do stopki, a przy polspiochach trzeba je zdjąć, dziecko się rozbudza itp. Więc biorę 4 pajace 56, 2 bodziaki, 2 polspiochy, do tego 1 zestaw na 62 w razie gdyby 56 było na styk. Nie biorę jakiegoś specjalnego ubranka na wyjście, po prostu ubiorę go w to, co zostanie mi czyste, najwyżej mąż dowiezie. Naszykuje sobie też kieckę jakąś na wyjście, zostawię w domu, mąż dowiezie.
Do cc jesteśmy ubierane w koszulę jakąś szpitalną, prawda? Kiedy można ją zmienić? Dopiero po pionizacji, tak? 🙈 -
Jestem nastawiona na kp. Udało się z trójką więc liczę, że i z czwartym się uda. U mnie akurat karmienie trwały rok, półtora i dwa lata. Uważam jednak, że nie ma co się zmuszać czy biczować, że nie wychodzi. Każdy ma prawo karmić jak chce i nic nikomu do tego.
Nigdy nie używałam laktatora więc nawet go nie mam.
Do szpitala zabieram wilgotne chusteczki, krem pod pieluszkę, smoczki i awaryjnie butelkę(dokarmialam mm gdy maluszek musiał leżeć pod lampami).
Jeśli chodzi o ubranka to przebierałam wtedy gdy była potrzeba: zabrudzone ubranko, mokre po ulaniu albo od pokarmu albo właśnie rano.01.2007🩵
09.2014🩷
04.2017🩵
06.2024🩷 -
Z ubranek mam przygotowane na po porodzie zestaw body + pajacyk, czapeczka i niedrapki i dodatkowo 3 takie zestawy na pobyt. I mam naszykowane ubranka na wyjście ale jeśli zostanie coś z tych szpitalnych to specjalnie na przejechanie w samochodzie nie będę przebierać. Dla siebie na wyjście naszykowałam leginsy i koszulkę ale w sumie sukienka byłaby wygodniejsza.
-
Nowa_Ola wrote:U mnie na stronie szpitala jest napisane, że trzeba wziąć krem pod pieluszkę, więc spakowałam Linomag. Soli ani kompresów itp nie biorę, witaminę d w takim razie też zostawiam w domu. Czyli tak naprawdę dla Małego jedynie ubranka (mój szpital nie zapewnia) rożek, ręcznik, pieluchy tetra + bambus (mam to wszystko na liście szpitalnej do zabrania), pampersy i chusteczki. Smoczek biorę, bo położna na szkole rodzenia mówiła, że lepiej mieć niż nie mieć. Biorę też butelkę jedna malutka 120 ml, bo boję się o to kp po cc. Laktator jednak zostawię w domu, mąż dowiezie jak coś.
Położna na szkole rodzenia mówiła, że najlepiej ubierać dziecko w pajace, bo oni będą mu badać poziom bilirubiny i czasem będą to robić np. w nocy, a w pajacu wystarczy odpiąć dół i mają dostęp do stopki, a przy polspiochach trzeba je zdjąć, dziecko się rozbudza itp. Więc biorę 4 pajace 56, 2 bodziaki, 2 polspiochy, do tego 1 zestaw na 62 w razie gdyby 56 było na styk. Nie biorę jakiegoś specjalnego ubranka na wyjście, po prostu ubiorę go w to, co zostanie mi czyste, najwyżej mąż dowiezie. Naszykuje sobie też kieckę jakąś na wyjście, zostawię w domu, mąż dowiezie.
Do cc jesteśmy ubierane w koszulę jakąś szpitalną, prawda? Kiedy można ją zmienić? Dopiero po pionizacji, tak? 🙈
Zaskoczyłaś mnie, że masz ręcznik na liście do szpitala dla malucha, raczej w większości teraz maluchów się nie kąpie 😊
Na cc jesteś w fartuszku operacyjnym. Mnie po cc jak przywiozły na salę moją ubierały w koszulę moją i zmieniały mi podkłady. Przed pionizacją pomagały mi założyć majtki i podkład w majtki, wcześniej byłam chyba bez jak dobrze pamiętam tylko miałam podwinięta koszulę bo tak im było łatwiej zmieniać mi podkład na znieczuleniu. Pamiętam jak musiałam podpierać się na łokciach i postarać się podnieść biodra 🙈😅 -
Nowa_Ola wrote:U mnie na stronie szpitala jest napisane, że trzeba wziąć krem pod pieluszkę, więc spakowałam Linomag. Soli ani kompresów itp nie biorę, witaminę d w takim razie też zostawiam w domu. Czyli tak naprawdę dla Małego jedynie ubranka (mój szpital nie zapewnia) rożek, ręcznik, pieluchy tetra + bambus (mam to wszystko na liście szpitalnej do zabrania), pampersy i chusteczki. Smoczek biorę, bo położna na szkole rodzenia mówiła, że lepiej mieć niż nie mieć. Biorę też butelkę jedna malutka 120 ml, bo boję się o to kp po cc. Laktator jednak zostawię w domu, mąż dowiezie jak coś.
Ja mam to samo spakowane, tylko bez ręcznika dla dziecka - nawet nie mam czegoś takiego kupionego, pieluchy w ilości milion sztuk będą uniwersalne do takich celow.
Mam spakowane 4 gotowe zestawy ubranek wraz z pieluszką, podpisane jaki to rozmiar i do tego oddzielnie do torby wezmę kilka sztuk już luzem na przebranie. Mąż będzie dowoził w razie czego.
Wszystkie rzeczy do wyparzenia leżą w jednym miejscu i to też zadanie dla męża by to ogarnąć jak będziemy się zbierać do szpitala. Teraz nie chcę tego robić, bo przecież mogę urodzić za 4 tyg i będą te rzeczy nieświeże.
Do spakowania mam jeszcze kosmetyczkę, ale to wymaga wycieczki do rossmanna 😅
Pakujecie się do szpitala w walizkę czy torbę? Lepiej jedną dużą walizkę czy np małą walizkę i małą torbę? Jakoś tak nie wiem co będzie łatwiejsze w obsłudze.👧❤️ 19.06.24