Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Pati2804 wrote:Miło że pytasz 🥰 ja ogólnie dobrze, ale ostatnio miałam chyba pechowy czas bo jak nie migreny kilkudniowe, to słabe ciśnienie, później dzień było dobrze i rozwolnienie, także istny rollercoster 🙈 aż się boję co jeszcze mnie później czeka, podczytuje Was i widzę że później też różnie bywa 🙈 ale warto dla naszych cudów to wytrwać 🥰 czekam na pierwsze ruchy jak na szpilkach ale na razie cisza 😅 mam łożysko na przedniej ścianie więc pewnie jeszcze poczekam sobie .. 🤭 chociaż czasem czuje łaskotanie, przelewanie ale nie wiem czy to jelita czy dziecko, nie umiem tego stwierdzić jednoznacznie 🙃
Pati ja przy łożysku z przodu i nadwadze poczułam ruchy jakoś w 23/ 24 tygodniu tak już konkretnie bo wcześniej czułam właśnie takie smyranie, ale sama nie wiedziałam czy to dziecko czy jelita 😁 Zleci Ci ta ciąża, już masz 17 tydzień ! 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca, 00:02
Pati2804 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ogromne kciuki za dziś! ✊🏻✊🏻
Ja wczoraj mocno kiepsko i słabo się czułam na morfinie, przed nocą mi już odpięli, noworodki zabrały Filipka na noc żebym się zregenerowała i dziś już mam nadzieję, że będę na chodzie normalnie 😊Riptide, Coffeebreak, Domi_95, Katt, Kaktusowa, Kokosankaa, Emimo, Saimi, Skarbek001 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja dzisiaj w nocy po sikaniu miałam silne skurcze i kłucie, więc byłam pewna że zaczynam rodzić, ale stwierdziłam że spróbuję jeszcze chociaż na chwilę zasnąć, żeby mieć siłę rodzić. No i tak zasnęłam, że obudziłam się przed 9, już bez bóli, potem znowu mnie trochę bolał brzuch, ale to że 2-3 długie skurcze i teraz od dłuższego czasu nic. Wykończy mnie to czekanie na poród i zgadywanie czy to już, czy nie 🙈 i jeszcze na jednym z sutkow rano miałam przezroczysta i białą wydzielinę, maleńko, ale to chyba kolejny objaw ze poród tuż tuż
-
Siara może się pokazać nawet i miesiąc przed porodem, niestety to nie wytyczne.
Ja wczoraj wieczór też się strasznie źle czułam aż po północy zwymiotowałam i poszłam spać 🤦🏽♀️ nie odliczaj, to jest najgorsze. Wiem że ciężko i łatwo pisać ale 3 ciążę czekałam a teraz nie wyczekuje, wiem że jak będzie gotowa to wtedy się ze mną przywita. Wiadomo że chciała bym już ale też jestem spokojna że jej tam dobrze.
Dziewczyny czekamy na wieści po cc. ❤️Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Kokosankaa wrote:Ja dzisiaj w nocy po sikaniu miałam silne skurcze i kłucie, więc byłam pewna że zaczynam rodzić, ale stwierdziłam że spróbuję jeszcze chociaż na chwilę zasnąć, żeby mieć siłę rodzić. No i tak zasnęłam, że obudziłam się przed 9, już bez bóli, potem znowu mnie trochę bolał brzuch, ale to że 2-3 długie skurcze i teraz od dłuższego czasu nic. Wykończy mnie to czekanie na poród i zgadywanie czy to już, czy nie 🙈 i jeszcze na jednym z sutkow rano miałam przezroczysta i białą wydzielinę, maleńko, ale to chyba kolejny objaw ze poród tuż tuż
I z tego powodu cieszę się, że skoro już musiało u mnie zacząć się samo to odeszły wody, bo tu nie ma nad czym się zastanawiać, a te skurcze takie zdradliwe 🙈 -
Gosia, łatwo mówić że lepiej nie wyczekiwać porodu, ale przy pierwszym dziecku emocje są zbyt duże 😬
Meggie, prawda że odejście wód to już taki znak którego nie da się przeoczyć, ale mnie jakoś przeraża że mogę zalać łóżko albo kanapę, więc chyba jednak bym wolała żeby zaczęło się od skurczy 😂
Niestety wszystko się u mnie wyciszyło, więc to raczej jeszcze nie dzisiaj 🥲Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca, 11:58
-
Kokosankaa wrote:Gosia, łatwo mówić że lepiej nie wyczekiwać porodu, ale przy pierwszym dziecku emocje są zbyt duże 😬
Meggie, prawda że odejście wód to już taki znak którego nie da się przeoczyć, ale mnie jakoś przeraża że mogę zalać łóżko albo kanapę, więc chyba jednak bym wolała żeby zaczęło się od skurczy 😂
Niestety wszystko się u mnie wyciszyło, więc to raczej jeszcze nie dzisiaj 🥲
No jest stresik i emocje 🙈 ja zalałam całą chałupę zanim zorientowałam się w tym stresie, że podkłady mam w łazience na dole i się tam dotoczylam 😅
Ja dziś już dużo lepsze samopoczucie, ból brzucha wiadomo, ale nie ma tragedii. Filip póki co jest przeciwieństwem siostry, która wrzeszczała na cały oddział, a on taki cichutki 🙈 Póki co jest wszystko, mam nadzieję, że tak zostanie i na 3 dobę wyjdziemy 😊Kasia1988, Domi_95, Coffeebreak, Kaktusowa, Anuska0907, Katt, Madzia35 lubią tę wiadomość
-
Ja też już wyczekuję i mimo, że mam termin na wywołanie to po cichu liczę, że zacznie się coś wcześniej. Nie dość, że chciałabym mieć już synka przy sobie to po prostu tak mi się ten czas wlecze...ile można czekać 😅
Ciekawe jak nasza Ola i Skarbek. Może już trzymają dzieciaczki w ramionach 😊😊 -
Kokosankaa wrote:Gosia, łatwo mówić że lepiej nie wyczekiwać porodu, ale przy pierwszym dziecku emocje są zbyt duże 😬
Meggie, prawda że odejście wód to już taki znak którego nie da się przeoczyć, ale mnie jakoś przeraża że mogę zalać łóżko albo kanapę, więc chyba jednak bym wolała żeby zaczęło się od skurczy 😂
Niestety wszystko się u mnie wyciszyło, więc to raczej jeszcze nie dzisiaj 🥲
Właśnie, zalanie kanapy. Też o tym myślę. Położyłaś jakieś podkłady? Przygotowałaś się?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca, 12:30
-
IssGreen wrote:Właśnie, zalanie kanapy. Też o tym myślę. Położyłaś jakieś podkłady? Przygotowałaś się?
Nie, nawet nie mam w domu podkładów 😕 i jakoś nie wyobrażam sobie leżeć od teraz tylko na podkładach, i tak czuję się odczłowieczona przez ciążę… poza tym to by trzeba pół domu obłożyć, bo też mogłabym zalać dywan, krzesła itd -
Kokosankaa wrote:Nie, nawet nie mam w domu podkładów 😕 i jakoś nie wyobrażam sobie leżeć od teraz tylko na podkładach, i tak czuję się odczłowieczona przez ciążę… poza tym to by trzeba pół domu obłożyć, bo też mogłabym zalać dywan, krzesła itd
-
IssGreen wrote:Ja myślałam chociaż o podkładzie na łóżku, na którym śpię, ale narazie się nie zdecydowałam. Człowiek to ma myśli. Tak samo, jak idę na spacer. Boję się, że zacznie kapać po nogach.
Ogólnie w sypialni warto mieć ochraniacz na materac. Już nie mówię o odejściu wód, ale są różne inne sytuacje że można uchronić materac przed plamami. A taki ochraniacz chwila moment i można wyprać.IssGreen, Madzia35 lubią tę wiadomość
👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Jesteśmy od dzisiaj w szpitalu, na razie na patologi, zaczynamy indukcję, z racji że mamy już kawał chłopaka. I czekamy aż coś się ruszy. Z jednej strony to dobrze że w szpitalu to czuję się już jakoś bezpieczniej. Założyli mi cewnik, od jutra najprawdopodobniej kroplówki i zobaczymy co dalej będzie.
A co do podkładów to głupio się przyznać ale ja na krzesła położyłam sobie takie dla szczeniąt żeby w razie czego jakoś to wchłonęło 🤪Coffeebreak, Domi_95, Kaktusowa, Madzia35, Kaatii, Emimo, Saimi, meggie94, Skarbek001 lubią tę wiadomość
-
Katt wrote:Jesteśmy od dzisiaj w szpitalu, na razie na patologi, zaczynamy indukcję, z racji że mamy już kawał chłopaka. I czekamy aż coś się ruszy. Z jednej strony to dobrze że w szpitalu to czuję się już jakoś bezpieczniej. Założyli mi cewnik, od jutra najprawdopodobniej kroplówki i zobaczymy co dalej będzie.
A co do podkładów to głupio się przyznać ale ja na krzesła położyłam sobie takie dla szczeniąt żeby w razie czego jakoś to wchłonęło 🤪
Indukcja... w którym jesteś tygodniu i jaka waga synka? Powodzenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca, 14:26
-
IssGreen wrote:A tam głupio, jak widzisz nie tylko Ty o tym myślisz
Indukcja... w którym jesteś tygodniu i jaka waga synka?
Dzisiaj mamy 40+2, w sobotę było 3740, dziś 3819, wiec dostałam informację że nie ma co czekać i pozwolić mu bardziej rosnąć bo bardziej gotowy już nie będzie. A i szyjka już w sobotę była taka względnie że pewnie i tak by się niedługo samo zaczęłoKaktusowa, Kokosankaa, Madzia35, Emimo, IssGreen lubią tę wiadomość
-
Katt wrote:Dzisiaj mamy 40+2, w sobotę było 3740, dziś 3819, wiec dostałam informację że nie ma co czekać i pozwolić mu bardziej rosnąć bo bardziej gotowy już nie będzie. A i szyjka już w sobotę była taka względnie że pewnie i tak by się niedługo samo zaczęło
Powodzenia oby szybko się dzieciątko urodziłoKatt lubi tę wiadomość
-
Katt wrote:Dzisiaj mamy 40+2, w sobotę było 3740, dziś 3819, wiec dostałam informację że nie ma co czekać i pozwolić mu bardziej rosnąć bo bardziej gotowy już nie będzie. A i szyjka już w sobotę była taka względnie że pewnie i tak by się niedługo samo zaczęło
Trzymamy kciuki 😍 dawaj znać!Katt lubi tę wiadomość