X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2024
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Kokosankaa Autorytet
    Postów: 431 507

    Wysłany: 12 czerwca, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktusowa, dziękuję za pocieszenie 😊 u nas mały też dużo na początku ulewał, to nas położne pocieszały, że po pierwsze taki maluszek potrzebuje bardzo mało pokarmu, po drugie to pierwsze mleko ma tyle właściwości odżywczych, że nawet mała ilość zaspokoi potrzeby dziecka. Na początku jest trudno, ale potem wiadomo, że jak śpi, to jest najedzony i z reguły nie trzeba pilnować jakie ilości je.

    Saimi, dziękuję 🙂 a cierpliwości to mi też zdecydowanie brakuje, mam nadzieję że z czasem będzie z tym lepiej u nas obu!

    Riptide, tak jak dziewczyny pisały to pewnie szyjka się skraca i oznacza tyle, że poród już blisko 😊

    Domi, powodzenia! Ja się bałam i stresowałam do ostatniej chwili, myślę że to normalne, ale zaraz już będzie po wszystkim i będziesz tulić bobasa ❤️

    Meggie, dziękuję za miłe słowa i pocieszenie 😊

    Coffeebreak, ja to chyba daje za duży upust emocjom 🙈 na szczęście nie wobec dzidziusia, ale wobec męża, już się zdążyliśmy pokłócić o to że jestem dla niego teraz wredna, ale mu wytłumaczyłam że to nie ja, tylko hormony i przemęczenie przeze mnie przemawiają. On jest ogólnie na tym punkcie strasznie przewrażliwiony, ale to już osobny temat 🙄 a woda mam wrażenie że zeszła ze mnie po tygodniu, więc daj sobie jeszcze kilka dni. Może musisz się więcej ruszać? Ja po wczorajszym spacerze z wózkiem -1kg na wadze, a tyle krwi ze mnie po tym spacerze wyleciało, że szkoda gadać 🙈

    Andzia, trzymam kciuki żeby wszystko było ok 😊


    Ja się oczywiście wyspałam, zjadłam śniadanie, wypiłam kawkę i jest duuuzo lepiej. I przyznam że pisanie tutaj ma dla mnie działanie terapeutyczne, więc raz po raz pewnie będę Wam się żalić 😉

    Anuska0907, Riptide, meggie94, Madzia35, Domi_95, Emimo lubią tę wiadomość

    04.06.2024 - Leonard ❤️

    age.png
  • Kaatii Autorytet
    Postów: 297 287

    Wysłany: 12 czerwca, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia2519 wrote:
    Ja po ktg, czekam na to co lekarz powie, ale z tego co wiem, to maly żyje, tylko spał pół badania (po tej imprezie co odwalił o 3 w nocy to się mu nie dziwie) I trzeba go było budzić.
    Rano miałam milion sluzu, do tego bol jak na okres, byłam przekonana, że rodze. Ale skurczy zero, więc spoko, może dotrzymam jeszcze chwilę :) Wlurza mnie tylko, że teraz jak się mały kręci, to czuję po całej miednicy, spojenie, biodra, zależy, co sobie wymysli.

    No nic, zobaczymy, co lekarz na zapis ktg i czy zmierzy ten brzusio ciut większy niż 4 centyl :) bo pewnie usg tez będzie

    Trzymam kciuki za pomiary, ważne, że na ktg wszystko w porządku :)
    U mnie jest tak samo dużo śluzu i ciągły ból w miednicy, nie mogę się ułożyć, bo mam wrażenie, że zgniatam małą 🙈 dzisiaj 40+5, nocka spokojna 🤷‍♀️

    👧❤️ 19.06.24
  • Kfiatuszek666 Autorytet
    Postów: 754 662

    Wysłany: 12 czerwca, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie sytuacja taka, że główka bobasa tak nisko, że na usg ciężko zmierzyć, za to doskonale wyczuwalna w badaniu ręcznym. Szyjki brak, rozwarcie na 2,5cm. Przepływy ładne, dziecko też, ale wód mało i łożysko zaczyna się starzeć więc dostałam skierowanie do szpitala. W szpitalu albo jeszcze obserwacja kilka dni albo oxy i jazda :) pani doktor mówi, że warunki do porodu super, skoro to rozwarcie mnie za bardzo nie bolało i pomogła wanna z ciepłą wodą wczoraj to może być tak, że cała pierwsza faza przeleci względnie szybko i bezboleśnie :)
    Także muszę się zastanowić co dopakowac do torby w razie gdybym miała faktycznie mieć obserwacji jeszcze kilka dni. Zrobię obiad, z psem wyjdę, a jak mąż wróci z pracy to pojedziemy. Alez emocje :)

    Kaktusowa, Riptide, Kokosankaa, meggie94, Kaatii, Domi_95, Emimo, Katt, Saimi, Pati2804 lubią tę wiadomość

  • Anuska0907 Autorytet
    Postów: 443 515

    Wysłany: 12 czerwca, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coffeebreak wrote:
    Dziewczyny to są hormony, emocje, nowe nieznane wody :) dajcie im upust jest potrzeba bo kiszenie w sobie może skończyć się depresja poporodowa .
    Ja też miałam kryzys na 3 dzień choć to przecież drugie dziecko 🤷🏻‍♀️


    Pytanie do dziewczyn które rodziły końcem maja i samym początkiem czerwca. Trochę mi głupio bo wiem że to nie jest najistotniejsze ale... Jak długo puchły wam nogi? Jak wasze brzuchy? Wchłonęły się w większości?
    Pytam bo stanęłam na wadze i ważę dokładnie tyle co w ciąży.... No po prostu o co chodzi?! To niemożliwe?! Chociażby waga dziecka i wód powinna zlecieć czyli minimum z 5 kg.
    Aż tak mam wodę zatrzymana? Stopy faktycznie spuchnięte.
    I brzuch.. wydaje mi się że w pierwszej ciąży już na trzeci dzień po porodzie był minimalny a tu na piąty (wiem wiem dopiero 5!) jest jak połowa ciąży.

    Miałam-5kg po szpitalu, brzuch wiadomo jeszcze był bo macica jeszcze duża. Jestem 15 dni po porodzie waga -6 kg od porodu, brzuch dosłownie minimalny, aż sama jestem zdziwiona, że tak szybko schodzi🤷‍♀️ ja tylko kp, może to mi pomaga, bo szybciej się macica obkurcza.

    Myślę, że u Ciebie to zatrzymanie wód, skoro jesteś spuchnięta i waga stoi w miejscu. A ten stan może się utrzymać parę dni. Ale spokojnie to wszystko jest przejściowe.

    👩40 🧑41
    31.12.2008 💒
    24.12.2007💙
    19.08.2011💙
    14.06.2015💙
    28.05.2024💝 Jest już na świecie Zuzia waga 3360 i 55cm


    age.png
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 12 czerwca, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coffeebreak wrote:
    Dziewczyny to są hormony, emocje, nowe nieznane wody :) dajcie im upust jest potrzeba bo kiszenie w sobie może skończyć się depresja poporodowa .
    Ja też miałam kryzys na 3 dzień choć to przecież drugie dziecko 🤷🏻‍♀️


    Pytanie do dziewczyn które rodziły końcem maja i samym początkiem czerwca. Trochę mi głupio bo wiem że to nie jest najistotniejsze ale... Jak długo puchły wam nogi? Jak wasze brzuchy? Wchłonęły się w większości?
    Pytam bo stanęłam na wadze i ważę dokładnie tyle co w ciąży.... No po prostu o co chodzi?! To niemożliwe?! Chociażby waga dziecka i wód powinna zlecieć czyli minimum z 5 kg.
    Aż tak mam wodę zatrzymana? Stopy faktycznie spuchnięte.
    I brzuch.. wydaje mi się że w pierwszej ciąży już na trzeci dzień po porodzie był minimalny a tu na piąty (wiem wiem dopiero 5!) jest jak połowa ciąży.

    Ja nie jestem mocno opuchnięta, brzucha mi zeszło sporo biorąc pod uwagę jak był olbrzymi, ale i sporo zostało, zwłaszcza niestety wiszącej skóry i mnóstwa rozstępów :( już się z tym pogodziłam… z wagi zeszło mi ok 7 kg tylko póki co

    age.png

    age.png
  • Andzia2519 Ekspertka
    Postów: 234 250

    Wysłany: 12 czerwca, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam, jeszcze fizjoterapeutke obskoczyłam. Wszystko ok, mały jest faktycznie mały, ale najwyraźniej ten typ tak ma. Kolejne ktg za tydzień. A szyjka niby skrócona ale bez przesady i paniki, że to bardzo już (no chyba że juz).

    Ide spać, odespać dyskotekę w nocy i stres. Dobranoc

    Kokosankaa, Riptide, agnieszkallo, Skarbek001, Anuska0907, meggie94, Kaatii, Emimo, Katt, Saimi lubią tę wiadomość

  • Skarbek001 Ekspertka
    Postów: 146 219

    Wysłany: 12 czerwca, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi już poleciało 9 kg, brzuch już praktycznie płaski, ale nie mogę się przyzwyczaić do tego uczucia, tak jakby mi jakiejś części ciała brakowało 😅 Dziś położna mi zdjęła szwy, mała przybrała na wadze i urosła 1 cm 😁✊🏻 U nas jak na razie tylko jedna noc była tragiczna tak, że w końcu też zasnęłam z maleństwem na klatce piersiowej z wyczerpania, ale wtedy ewidentnie małą bolał brzuszek. Teraz noce są super. Moje emocje są takie że codziennie mały kryzysik mnie łapie i poleci kilka łez zupełnie bez powodu. Najbardziej dotyczy to uczuć do męża, wkręcam sobie jakieś głupoty, że już mu się nie podobam, że nie jestem już tak ważna itp. Ale dosyć szybko reaguje bo go uświadomiłam przed porodem że mogę taka być. Ogólnie psychicznie czuję się jakoś dziwnie. Fizycznie super! Dziewczyny które czeka CC nie stresujcie się, dla mnie osobiście z perspektywy czasu nic w tym strasznego nie było, choć na moment pobytu w szpitalu twierdziłam że jest fatalnie🙂

    Domi_95, Kokosankaa, Saimi lubią tę wiadomość

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2323 2072

    Wysłany: 12 czerwca, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skarbek001 wrote:
    Mi już poleciało 9 kg, brzuch już praktycznie płaski, ale nie mogę się przyzwyczaić do tego uczucia, tak jakby mi jakiejś części ciała brakowało 😅 Dziś położna mi zdjęła szwy, mała przybrała na wadze i urosła 1 cm 😁✊🏻 U nas jak na razie tylko jedna noc była tragiczna tak, że w końcu też zasnęłam z maleństwem na klatce piersiowej z wyczerpania, ale wtedy ewidentnie małą bolał brzuszek. Teraz noce są super. Moje emocje są takie że codziennie mały kryzysik mnie łapie i poleci kilka łez zupełnie bez powodu. Najbardziej dotyczy to uczuć do męża, wkręcam sobie jakieś głupoty, że już mu się nie podobam, że nie jestem już tak ważna itp. Ale dosyć szybko reaguje bo go uświadomiłam przed porodem że mogę taka być. Ogólnie psychicznie czuję się jakoś dziwnie. Fizycznie super! Dziewczyny które czeka CC nie stresujcie się, dla mnie osobiście z perspektywy czasu nic w tym strasznego nie było, choć na moment pobytu w szpitalu twierdziłam że jest fatalnie🙂
    O to zazdro, bo ja niby też tyle schudłam, ale mój brzuch żyje swoim życiem jeszcze mam wrażenie, bo „normalny” taki jak być powinien to jest na te chwile tylko do góry. 😂 Mam nadzieję, że ulegnie to zmianie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca, 14:15

    age.png
  • Anuska0907 Autorytet
    Postów: 443 515

    Wysłany: 12 czerwca, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie położnej, mała ładnie przybiera, mamy 3590g dziewczynki, karmimy się jak do tej pory tylko piersią.
    Byłam na konsultacji u fizjoterapeuty w związku z mobilizacją blizny, wszystko się pięknie goi , od środy zaczynamy masaże 😃

    Skarbek001, Riptide, Domi_95, meggie94, Emimo, Katt, Saimi lubią tę wiadomość

    👩40 🧑41
    31.12.2008 💒
    24.12.2007💙
    19.08.2011💙
    14.06.2015💙
    28.05.2024💝 Jest już na świecie Zuzia waga 3360 i 55cm


    age.png
  • Anuska0907 Autorytet
    Postów: 443 515

    Wysłany: 12 czerwca, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola dzięki za podsunięcie pomysłu 😘
    Screenshot-20240612-151005-Chrome.jpg

    Skarbek001, Kfiatuszek666, Kokosankaa, Katt, Saimi, Nowa_Ola lubią tę wiadomość

    👩40 🧑41
    31.12.2008 💒
    24.12.2007💙
    19.08.2011💙
    14.06.2015💙
    28.05.2024💝 Jest już na świecie Zuzia waga 3360 i 55cm


    age.png
  • Domi_95 Autorytet
    Postów: 360 349

    Wysłany: 12 czerwca, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny, uspokoiłyście mnie trochę ❤️

    👩🏻 - 28 lat - PCOS
    🧔🏻‍♂️ - 29 lat

    Mama - 🐶

    Starania od 04.2023 r.
    09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)

    05.10.2023 - ⏸️
    🩵chłopiec🩵
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 12 czerwca, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zamówiłam z fabryki bodziaków prezent dla męża 😊 dziś dzwonili potwierdzić czy dobrze zrozumieli moje adnotację do projektu 😅 dla męża koszulka z dużą pięścią podpisana Tata przybijającą żółwika z dwoma małymi piąstkami podpisanymi Wiktoria i Filip, Wika koszulka z pięścią Tata i piąstką Wiktoria a mały body z pięścią Tata i piąstką Filip 😁

    Domi_95, Kokosankaa, Anuska0907, Katt, Kaktusowa, Saimi, Nowa_Ola lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Andzia2519 Ekspertka
    Postów: 234 250

    Wysłany: 12 czerwca, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggie94 wrote:
    Ja też zamówiłam z fabryki bodziaków prezent dla męża 😊 dziś dzwonili potwierdzić czy dobrze zrozumieli moje adnotację do projektu 😅 dla męża koszulka z dużą pięścią podpisana Tata przybijającą żółwika z dwoma małymi piąstkami podpisanymi Wiktoria i Filip, Wika koszulka z pięścią Tata i piąstką Wiktoria a mały body z pięścią Tata i piąstką Filip 😁

    Ja się teraz jeszcze raz upewniałam, że mój nic nie chce. Jest rozbrajający :D "A czemu ty mi masz coś kupować na Dzień Ojca?" <3 Mózg faceta jednak działa bardziej praktycznie, przynajmniej mojego :)

    Kaktusowa lubi tę wiadomość

  • Anuska0907 Autorytet
    Postów: 443 515

    Wysłany: 12 czerwca, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój to jest taki,że będzie nosił tą koszulkę i to z wielką dumą 😄 tatuś codziennie spaceruje z córeczką, a mama obok wózka, ale ja ją przez 9 miesięcy bujałam 🥰

    Kaktusowa, Saimi lubią tę wiadomość

    👩40 🧑41
    31.12.2008 💒
    24.12.2007💙
    19.08.2011💙
    14.06.2015💙
    28.05.2024💝 Jest już na świecie Zuzia waga 3360 i 55cm


    age.png
  • Anuska0907 Autorytet
    Postów: 443 515

    Wysłany: 12 czerwca, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggie94 wrote:
    Ja też zamówiłam z fabryki bodziaków prezent dla męża 😊 dziś dzwonili potwierdzić czy dobrze zrozumieli moje adnotację do projektu 😅 dla męża koszulka z dużą pięścią podpisana Tata przybijającą żółwika z dwoma małymi piąstkami podpisanymi Wiktoria i Filip, Wika koszulka z pięścią Tata i piąstką Wiktoria a mały body z pięścią Tata i piąstką Filip 😁

    Super 😍👊

    👩40 🧑41
    31.12.2008 💒
    24.12.2007💙
    19.08.2011💙
    14.06.2015💙
    28.05.2024💝 Jest już na świecie Zuzia waga 3360 i 55cm


    age.png
  • Katt Ekspertka
    Postów: 248 375

    Wysłany: 12 czerwca, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś byłam na zdjęciu szwów i mam wrażenie że dzięki temu od razu lepiej się funkcjonuje. Brzuch mi spada, nawet mam lekką talie, ale z wszystko chyba idzie w nogi tak że mam problem założyć jakiekolwiek spodnie czy leginsy. O butach nie wspomnę 🙄 więc korzystam z każdej wolnej chwili i nogi na krześle trzymam. W ciągu tygodnia z wagi spadło ponad 8kg z czego w ciąży było +14 ale mam wrażenie że głównie to przez pobyt w szpitalu, stres, tam praktycznie nie jadłam. Dopiero teraz rozkręcam się na mamusinych obiadkach. A dzięki temu i karmienie piersią, bo na początku Olek budził się po niecałej godzinie, teraz i trochę ponad dwie prześpi. Ale przyznam się i butla z mm tez wchodzi bo boje się sama odstawić przed ważeniem bo nie wiem jak z trzymaniem wagi. Ale już jutro wizyta w przychodni więc zobaczymy co i jak.

    Kokosankaa, Saimi lubią tę wiadomość

  • Kfiatuszek666 Autorytet
    Postów: 754 662

    Wysłany: 12 czerwca, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja w szpitalu, rozwarcie 3cm, pani doktor stwierdziła, że do końca tygodnia będzie po sprawie, bo wód faktycznie mam za mało więc poczekamy chwilę i albo wyjdzie sama albo z pomocą medyczna ;)

    Coffeebreak, Domi_95, Anuska0907, meggie94, Kaktusowa, agnieszkallo, Kaatii, Emimo, Riptide, Kokosankaa, Katt lubią tę wiadomość

  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 12 czerwca, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kfiatuszek666 wrote:
    A ja w szpitalu, rozwarcie 3cm, pani doktor stwierdziła, że do końca tygodnia będzie po sprawie, bo wód faktycznie mam za mało więc poczekamy chwilę i albo wyjdzie sama albo z pomocą medyczna ;)

    Czekamy i trzymamy kciuki ✊🏻😍

    Kaktusowa lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 12 czerwca, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Kokosanka, współczuję problemów brzuszkowych. U nas pomagają kropelki SabSimplex, po konsultacji z pediatrą podajemy gdy brzuszek boli. Robimy też masaż termoforem z pestek wiśni i dłonią, ciepła kąpiel też pomaga. Kupiłam butelkę z tą wkładką, ale u mnie łatwiej, bo karmie z butelki :) słodki bobas!

    Kaktusowa, jeśli potrzebujesz to płacz, mi też się często zdarza, że płaczę! Jesteśmy w połogu, hormony potrafią zrobić sieke z mózgu, lepiej te emocje wyrzucić :)

    Domi, trzymam kciuki za jutrzejsze cc!! Już jutro spotkasz się z maluchem 😍 Ja miałam komplikacje w trakcie cc, więc to zupełnie inna bajka. Na pewno nie masz co się bać znieczulenia, nie jest to bolesne. Trochę nieprzyjemne, ale nie boli. Gdy tylko poczujesz nogi to od razu ruszaj stopami, ja na przykład najpierw czułam kolana a potem palce u stóp dopiero, więc ruszałam czym się dało. Proś o przeciwbólowe od razu, nie bój się mówić, że boli. Pamiętaj, że położna może maksymalnie dać sama od siebie tylko podstawowe przeciwbólowe, te mocniejsze rzeczy typu morfina musi zlecić lekarz, więc jak zapyta czy boli to mów, że bardzo. To pomoże Ci potem w pionizacji. Pionizacji się bałam, a była serio spoko. Będzie dobrze :)

    Madzia35, bo podobno to za mocno podrażnia tak delikatną skórę.

    Coffee, rodziłam 03.06, u mnie na wadze dwa dni temu było -5kg. Brzuch mi spadł bardzo bym powiedziała, co prawda jest jeszcze, ale w koszulkach już mam luźno. Jak założę sukienkę to nie widać w sumie, że mam brzuch po ciąży. Najgorzej dół brzucha, tam jest tak dziwnie. Nogi i całe łydki miałam przeogromnie opuchnięte, ledwie chodziłam, pękał mi naskórek. Od wczoraj biorę Dostinex na zatrzymanie laktacji i nogi mi powoli schodzą, ale wydaje mi się, że to właśnie przez ten lek. Normalnie położne mówiły, że 2-3 tygodnie takie nogi będą się utrzymywać.

    Kwiatuszku, Andziu, trzymam kciuki!!!! 🤞

    Anuska, nie ma sprawy 🙌 Piękna koszulka, tatuś będzie zachwycony 😘

    A u nas względny spokój, nawet brzuszek nie boli (odpukać). Dziś rano w kikucie była zaschnięta krew :/ Trochę się wystraszyłam, przemyłam to wodą, potem psiknęłam octaniseptem i znów wytarłam do sucha patyczkiem. Nie mam położnej przez 2 tygodnie, bo jest na urlopie…. Ale miałam dziś teleporadę z pediatrą, bo mam już PESEL Nikodema i musiała wystawić nam skierowanie na usg bioderek. Zapytałam przy okazji o kikut, to stwierdziła, że to nic złego, skoro nie krwawi cały czas i nie ma brzydkiego zapachu. Dziś wieczorem po kąpieli znów wycierałam i troszeczkę tam tej krewki jeszcze było, ale minimalnie. Zobacze co będzie jutro. Nie wiem, ten kikut to jedyne czego się bałam od początku w zajmowaniu się maluchem. Doświadczone mamy - miałyście taką sytuację? Może po prostu on zaczyna odpadać? Najgorsze, że ta cholerna położna ma urlop…. 😕
    Biorę ten Dostinex na zatrzymanie laktacji, głowa mnie po nim boli strasznie, z piersi leci jak z kranu i nie mogę odciągnąć, bo na tym leku nie wolno. Jeszcze jutro rano mam ostatnią dawkę, mam nadzieję, że to pomoże.. Następnym razem biorę leki na zatrzymanie laktacji od razu, nigdy więcej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca, 22:18

    Domi_95 lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    24.09.2023 - ⏸ 🩵

    Ona: niedoczynność tarczycy, io
    On: ZZSK


    age.png
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 12 czerwca, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że to normalne z tym kikutem 😊 Filipowi od góry już odszedł jeszcze dół trzyma no i jak wycieram patyczkiem to ciągle ma tam taką wydzielinkę, jak już odpadnie to wszystko szybko się ładnie zagoi 😊

    Nowa_Ola lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
‹‹ 403 404 405 406 407 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ