Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
IssGreen wrote:W jakiej pozycji jest wtedy dziecko?
Na przewijaku. Codziennie rano robimy poranną pielęgnację - przecieram małemu wacikiem jałowym z solą oczy od zewnętrznego kącika do wewnętrznego, następnie z tej ampułki zakrapiam nosek, następnie moczę wacik w przegotowanej wodzie nakładając na palec wskazujący i wybieram resztki z mleka w buźce, potem wacikiem już zwykłym bawełnianym przemywam małemu twarzyczkę i szyję, te wszystkie fałdki. Na końcu wjeżdża kropla witaminy d. Taką pielęgnację pokazała mi położna środowiskowa na wizycie i tak robimy codziennie.
Meggie, no właśnie trafiłam gdzieś na informację, że jadąc z takim maluchem można zrobić mu krzywdę swoim ciałem w razie wypadku, ale z drugiej strony gdyby zaczął ulewać i się krztusić, to mu nie pomogę i dlatego się zastanawiam nad bezpieczeństwem 🙈IssGreen, Domi_95 lubią tę wiadomość
-
A i miałam jeszcze napisać, tylko mi umknęło. Podziwiam te z Was, które chcą już zacząć się ruszać. Ja od jakichś 10 dni czuję taki ból prawego biodra/prawej części miednicy, że ledwie chodzę 😅 podkradam leki mężowi na zzsk, najpierw brałam diklofenak 5 dni, nic nie pomógł, potem naproksen 4 dni, dziś połączyłam naproksen z ketonalem i dopiero mogę powiedzieć, że nie czuję w miarę bólu. Nie wiem, czy to jakiś zespół popunkcyjny po znieczuleniu, czy powikłanie po rozejściu spojenia, czy nadwyrężenie prawej strony, bo najwygodniej nosić mi małego na prawej ręce i na prawą go biorę zawsze 🤷♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca, 23:50
-
Nowa_Ola wrote:A i miałam jeszcze napisać, tylko mi umknęło. Podziwiam te z Was, które chcą już zacząć się ruszać. Ja od jakichś 10 dni czuję taki ból prawego biodra/prawej części miednicy, że ledwie chodzę 😅 podkradam leki mężowi na zzsk, najpierw brałam diklofenak 5 dni, nic nie pomógł, potem naproksen 4 dni, dziś połączyłam naproksen z ketonalem i dopiero mogę powiedzieć, że nie czuję w miarę bólu. Nie wiem, czy to jakiś zespół popunkcyjny po znieczuleniu, czy powikłanie po rozejściu spojenia, czy nadwyrężenie prawej strony, bo najwygodniej nosić mi małego na prawej ręce i na prawą go biorę zawsze 🤷♀️
-
AEGO wrote:Nie myślałaś o fizjo? 😃
Idę, ale czekam aż szwy się rozpuszczą, żeby można było popracować nad blizną. Nadal je mam 🙃 Niby 2-3 tyg, a 3 tyg od porodu mijają w poniedziałek.AEGO lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Może u Ciebie niestety to bardziej 3 tygodnie będą niż 2. 🙈 W sumie nie znam się na szwach, jedyne miałam 15 lat temu, zdejmowane, więc nie będę się wypowiadała. 😅
Coffee, no właśnie, czuję się jak moja babcia na fizjoterapii z zakresem tego co mogę zrobić ćwiczeniowego (nie żebym była fitnesiara, bo 💩 robiłam przed ciążą 😂, sorry jeździłam na rowerze i grałam w squasha). Ale właśnie teraz, gdy nie mogę i mnie to denerwuje chciałabym robić wszystkie ćwiczenia świata na raz. 🙃
O to w sumie super Ci poszło, bo ja to mam o wiele więcej niż 2 kg na plusie, będą zaraz musiały znowu wlecieć pudełka.
Zmiana rozmiaru stopy w ciąży to jakiś kosmos, dobrze, że mnie to ominęło. 😅
W ogóle - zastanawiam się czy iść na kontrolę 11.07 czy 18.07, niby tydzień różnicy tylko, ale właśnie może mogłabym zacząć szybciej pracę z fizjo po porodzie, kiedy idziecie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 06:52
-
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, czy to normalne, że noworodki krzyczą podczas zmiany pieluszki i przebierania? Tylko w nocy nie krzyczy jak jest na śpiocha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 07:38
-
Dzisiaj Leo przespał całą noc w dostawce 🎉 po wieczornej kąpieli i karmieniu był taki śpiący, że zasnął na mnie jak zabity, to go delikatnie odłożyliśmy, włączyliśmy szumisia, jak się przebudził to dostał smoczek i po 10-15 min zasnął ❤️ potem po nocnym karmieniu też udało się go odłożyć 🙌🏻 dzięki temu ja się o wiele lepiej dzisiaj wyspałam, od razu inny humor od rana 😊 zwłaszcza ze wczoraj miałam małe załamanie w związku ze spaniem z dzidziusiem- już się pogodziłam z tym, że inaczej się nie da i szukałam w internecie wskazówek jak bezpiecznie spać z dzieckiem, to oczywiście prawie każda odpowiedź to “nie wolno”. A potem np info że połowa rodziców w końcu śpi z dziećmi, no ale absolutnie nie wolno, więc nie ma rad jak to bezpiecznie robić 🙄 totalnie bez sensu, w końcu potem znalazłam artykuły z których wynikało mniej więcej tyle że powinniśmy wszystko wywalić z naszego łóżka (kołdry, poduszki), położyć na nim tylko dzidziusia w śpiworku, nie na środku tylko po stronie matki a z drugiej najlepiej ściana i spać tak - bez poduszki i bez kołdry 🙄 no i wiecie, hormony wleciały ze jestem złą matką, bo nie umiem spać bez poduszki i nieprzykryta, poza tym od 2 tyg narażam moje dziecko śpiąc z nim wlasnie pod kołdrą i w otoczeniu poduszek… także Leo wybrał sobie idealną noc na pierwsze spanie w łóżeczku, bo pewnie jakby spał z nami, to bym nie zmrużyła oka po tych wszystkich artykułach 😔
Ja zaczynałam ciążę z nadwaga, jak zaszłam w ciążę to ważyłam 80kg. Teraz 2 tyg po porodzie 77kg, jeszcze -4kg, to nie będę mieć nadwagi 😎 a -10kg to wrócę do wagi sprzed pandemii (przez zamknięte siłownie i pracę zdalną przytyłam z 15kg 🥲). Liczę że jak wjadą regularne spacerki to jest to wykonalne 😊
Jeszcze u mnie od kilku dni jedna pierś się robi wyraźnie większa i pełniejsza niż druga. Czytałam w necie że to normalne, pytałam też o to położna, to mówiła że to tylko kwestia estetyki, ale mi jest tak dziwnie z asymetrycznym biustem że też mam z tego powodu mała zalamke. Biust zawsze był moim atutem- uważam że miałam idealny rozmiar, bardzo ładne i jędrne piersi, a teraz worki z rozstępami, w dodatku jeden dwa razy większy od drugiego 😭 no nic, trzeba pogodzić się z tym że ciąża zmienia ciało 😭
Kfiatuszek, AEGO- mój też się strasznie drze na przewijaku, nie zawsze, ale jak już się drze to tak jakbym mu robiła najgorszą krzywdę, a jak tylko go wezmę na ręce to w sekundę się uspokaja, tak jak pisze AEGOWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 07:40
AEGO lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Dziewczyny, czy to normalne, że noworodki krzyczą podczas zmiany pieluszki i przebierania? Tylko w nocy nie krzyczy jak jest na śpiocha
Tak, bo jest im zimno 😊 Filip akurat rzadko krzyczy podczas zmiany pieluchy chyba że jest na przykład głodny, ale moja Wika baaaardzo długo darła się jakby ją ze skóry obdzierali przy każdej zmianie pieluchy 🙈AEGO, Coffeebreak lubią tę wiadomość
-
My dziś mieliśmy fatalną noc…. i Filip i Wika mieli beznadziejne nocki dziś i to jak na złość jak już jedno udało się wyciszyć i uspać to drugie wpadało w płacz i tak na zmianę, jestem nieprzytomna 🥴 a mąż dziś wraca pierwszy dzień do pracy, aż się trzęsę na myśl jak ja dziś ich oboje ogarnę 🙈
-
AEGO, ja idę 4tyg i 2 dni po cc na wizytę, bo później mój lekarz się urlopuje i miałabym wizytę 8,5 tyg po cc 🙈
Kwiatuszku, tak, afera okropna. Nienawidzi zmiany pieluchy, nie lubi dotykania zimną chusteczką nawilżaną, więc używam tych wacików z wodą letnią 😅
U nas dziś totalna tragedia, nocka absolutnie nieprzespana, a dzidziuś wylądował w naszym łóżku 🫠 Po 5 min od odłożenia do łóżeczka był przeokropny krzyk. Za dnia zresztą to samo. No nic, zobaczymy jaki dziś będzie dzień 🫣 -
Kokosankaa wrote:Dzisiaj Leo przespał całą noc w dostawce 🎉 po wieczornej kąpieli i karmieniu był taki śpiący, że zasnął na mnie jak zabity, to go delikatnie odłożyliśmy, włączyliśmy szumisia, jak się przebudził to dostał smoczek i po 10-15 min zasnął ❤️ potem po nocnym karmieniu też udało się go odłożyć 🙌🏻 dzięki temu ja się o wiele lepiej dzisiaj wyspałam, od razu inny humor od rana 😊 zwłaszcza ze wczoraj miałam małe załamanie w związku ze spaniem z dzidziusiem- już się pogodziłam z tym, że inaczej się nie da i szukałam w internecie wskazówek jak bezpiecznie spać z dzieckiem, to oczywiście prawie każda odpowiedź to “nie wolno”. A potem np info że połowa rodziców w końcu śpi z dziećmi, no ale absolutnie nie wolno, więc nie ma rad jak to bezpiecznie robić 🙄 totalnie bez sensu, w końcu potem znalazłam artykuły z których wynikało mniej więcej tyle że powinniśmy wszystko wywalić z naszego łóżka (kołdry, poduszki), położyć na nim tylko dzidziusia w śpiworku, nie na środku tylko po stronie matki a z drugiej najlepiej ściana i spać tak - bez poduszki i bez kołdry 🙄 no i wiecie, hormony wleciały ze jestem złą matką, bo nie umiem spać bez poduszki i nieprzykryta, poza tym od 2 tyg narażam moje dziecko śpiąc z nim wlasnie pod kołdrą i w otoczeniu poduszek… także Leo wybrał sobie idealną noc na pierwsze spanie w łóżeczku, bo pewnie jakby spał z nami, to bym nie zmrużyła oka po tych wszystkich artykułach 😔
Ja zaczynałam ciążę z nadwaga, jak zaszłam w ciążę to ważyłam 80kg. Teraz 2 tyg po porodzie 77kg, jeszcze -4kg, to nie będę mieć nadwagi 😎 a -10kg to wrócę do wagi sprzed pandemii (przez zamknięte siłownie i pracę zdalną przytyłam z 15kg 🥲). Liczę że jak wjadą regularne spacerki to jest to wykonalne 😊
Jeszcze u mnie od kilku dni jedna pierś się robi wyraźnie większa i pełniejsza niż druga. Czytałam w necie że to normalne, pytałam też o to położna, to mówiła że to tylko kwestia estetyki, ale mi jest tak dziwnie z asymetrycznym biustem że też mam z tego powodu mała zalamke. Biust zawsze był moim atutem- uważam że miałam idealny rozmiar, bardzo ładne i jędrne piersi, a teraz worki z rozstępami, w dodatku jeden dwa razy większy od drugiego 😭 no nic, trzeba pogodzić się z tym że ciąża zmienia ciało 😭
Kfiatuszek, AEGO- mój też się strasznie drze na przewijaku, nie zawsze, ale jak już się drze to tak jakbym mu robiła najgorszą krzywdę, a jak tylko go wezmę na ręce to w sekundę się uspokaja, tak jak pisze AEGO
No ja też śpię z córką, bo jak już ją uśpię to nie chce ryzykować, że się rozbudzi w trakcie przekładania do dostawki. Mąż chwilowo na kanapie. Ale może jak mówisz za jakiś czas uda się i nam jakoś to ogarnąć.
Ja mam jedną pierś wyraźnie pełniejsza niż drugą i też zauważyłam, że właśnie z niej bobas więcej i spokojniej ciągnie. Na drugiej aż się czerwona robi i wyraźnie się nie najada
Ja w ciąży przytyłam jakieś 11kg, schudłam na ten moment 13 krwawienie też już w zaniku.
Ps. KOŁO 9 WYBIERAM SIĘ NA PIERWSZY SPACER. TRZYMAJCIE KCIUKI
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 07:52
Kokosankaa, Coffeebreak, Emimo lubią tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Zaczynam się zastanawiać czy ona nie jest na coś chora. Krzyk na spacerze masakra.
A jak ją tulisz to też jest krzyk? Drzemki kontaktowe wchodzą w grę? -
Moja Zuzanna, może leżeć z gołym tyłkiem i jest spokój, ona lubi jak jest rozebrana.
Co do piersi, to też mam jedną większą, nie jest to wielka różnica, ale jest🤏
U nas sytuacja z kupkami już się w miarę normuje, jest ich zdecydowanie mniej, na wieczór jak zrobi, to kolejna dopiero rano. W ciągu dnia jet ich ok 4-5 na tą chwilę nie mamy problemów brzuszkowych.Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:A jak ją tulisz to też jest krzyk? Drzemki kontaktowe wchodzą w grę?
Dla mnie bez problemu, tylko ona uspokaja się tylko na piersi a zasypia lak leży właśnie ze mną i ssie. Jak tule to bez znaczenia, czasem jak się nosi na rękach to jest lepiej. Noc też kiepsko. Za godzinę przyjdzie cdl, to też jest położna może coś poradzi -
Oficjalnie stwierdzam że to już etap nerwicy - już nawet mi się śniło że ten kikut odpadł 🙄 zdaje sobie sprawę z tego że wszystko przyjdzie z czasem ale jednak nerwa mam strasznego.
Dodatkowo nie pomaga fakt że nie mam jeszcze wózka 🤬 miał być w zeszłym tygodniu, okazało się że pojechał na drugi koniec Polski, może dziś będzie bo jak nie to pal licho zadatek, pojadę gdzieś do sklepu i wezmę co będzie od ręki. Przez przedłużający się pobyt w szpitalu kupiliśmy jeszcze Chicco to mamy co wystawić na balkon i tak sobie siedzimy z dnia na dzień coraz dłużej ale przecież to nie jest to.
Co do pielęgnacji noska to się pytałam położnej czy robić coś takiego to stwierdziła że nie, jak będzie miał kichnąć to kichnie i sam nos oczyści.
Pierś mam podobnie jedną większą i boje się że to tak może zostać. Ogólnie przestaje lubić swoje piersi, kiedyś miałam takie akuratne, zgrabne a teraz łapie się na tym żeby jak najszybciej ubrać biustonosz żeby na nie nie patrzeć 😭 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny