Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie mam pojęcia o co małemu chodziło w nocy 😔 zanim się obudził to spał na mnie, więc bliskość miał. W mieszkaniu mamy od kilku dni 25 stopni, był w samym body, więc za gorąco mu raczej nie było. Probowałam go nakarmić, to zaczął się strasznie drzeć. Zmieniłam mu pieluszkę, to się trochę uspokoił, ale spać dalej nie chciał, próba nakarmienia kończyła się wrzaskiem. Jak się z nim kładłam to się kręcił i wściekał, odkładałam go obok siebie albo do łóżeczka, to wrzask. W końcu obudziłam męża, to u niego na rękach spał, ale znowu- próba odłożenia albo nakarmienia kończyła się wrzaskiem. Jak tu pisałam, to mąż się z nim położył do łóżka, bo już dłuższy czas wtedy spał u niego na rękach, ale tylko się położyli, to mały zacząl się kręcić, wiercić i stękać 😕 ja w tym czasie odciągnęłam pokarm i już myślałam że tym razem ja pójdę spać do innego pokoju, a męża zostawię na placu boju, ale stwierdziliśmy że spróbujemy go nakarmić z butelki i voila - zjadł 120ml (tyle udało mi się odciągnąć), puścił kilka bąków i się uspokoił na tyle, że zasnął w swoim łóżeczku. Nie wiem tylko czemu nie chciał cyca, w końcu ostatni raz butelkę dostał z miesiąc temu, tak to tylko cyc i nie wiem czemu zasypiał w sekundę na rękach, skoro był taki głodny… no nic, jakoś udało nam się przetrwać, to najważniejsze.
Ja dzisiaj mam wizytę u gina i zostawiam małego z tatusiem na ten czas. Nakarmię go przed wyjściem, zostawię butelkę i mam nadzieję że jakoś sobie chłopaki poradzą. A ja chciałam się wyspać przed wizytą, bo będę jechać samochodem pierwszy raz od dawna, a tu akurat taka noc 😔 -
Kokosankaa wrote:Mam pytanie do dziewczyn które karmią swoim mlekiem butelką (może ktoś nie śpi) - ile mleka dajecie na jedną porcję? Nie wiem czy przelicznik jest jest do mm, czy inny?
U nas trwa ciężka noc, mały oczywiście chciał zasnąć tylko na mnie, w nocy się przebudził i nie chce ani jeść, ani spać, pielucha zmieniona, a on płacze. Uspakaja się tylko na rękach i wtedy jak się go trzyma na rękach i chodzi, to zasypia. Jak tylko się go odłoży to ryk jakby go obdzierać ze skóry. Teraz mąż spróbował się z nim położyć, to chwilę spał, ale słyszę że już się obudził u stęka 😕 ja w tym czasie odciągam mleko i szykuje butelkę, bo najgorzej się darł jak próbowałam go nakarmić, więc spróbujemy potem z butelką…
Jeśli mam 120 ml swojego mleka, tyle podaję.
Jeśli udało mi się odciągnąć powiedzmy 50 ml, 70 ml uzupełniam mlekiem modyfikowanym.
Czasem podaję samo mleko modyfikowane.
Ile płynie z cyca, nie wiem, ale zdecydowanie mało. -
Saimi wrote:Może i tak być. Moja to takie fochy ma właśnie, najedzona, sucho a ona płaczę. Jak ja tylko wezmę na ręce to jest zadowolona. Zasypia ostatnio tylko na mnie i dopiero odkładam do łóżeczka. No i ciągle szuka cycka. Taki głodomorek z niej. Kpi, mm i jeszcze cycek musi być do tego i dopiero sen.
U mnie tak samo jeśli domaga się jedzeni 😅 kp, mm i jeszcze cycuś dla ‘dociagniecia’ i bliskości 😂Saimi lubi tę wiadomość
-
Kokosankaa wrote:Nie mam pojęcia o co małemu chodziło w nocy 😔 zanim się obudził to spał na mnie, więc bliskość miał. W mieszkaniu mamy od kilku dni 25 stopni, był w samym body, więc za gorąco mu raczej nie było. Probowałam go nakarmić, to zaczął się strasznie drzeć. Zmieniłam mu pieluszkę, to się trochę uspokoił, ale spać dalej nie chciał, próba nakarmienia kończyła się wrzaskiem. Jak się z nim kładłam to się kręcił i wściekał, odkładałam go obok siebie albo do łóżeczka, to wrzask. W końcu obudziłam męża, to u niego na rękach spał, ale znowu- próba odłożenia albo nakarmienia kończyła się wrzaskiem. Jak tu pisałam, to mąż się z nim położył do łóżka, bo już dłuższy czas wtedy spał u niego na rękach, ale tylko się położyli, to mały zacząl się kręcić, wiercić i stękać 😕 ja w tym czasie odciągnęłam pokarm i już myślałam że tym razem ja pójdę spać do innego pokoju, a męża zostawię na placu boju, ale stwierdziliśmy że spróbujemy go nakarmić z butelki i voila - zjadł 120ml (tyle udało mi się odciągnąć), puścił kilka bąków i się uspokoił na tyle, że zasnął w swoim łóżeczku. Nie wiem tylko czemu nie chciał cyca, w końcu ostatni raz butelkę dostał z miesiąc temu, tak to tylko cyc i nie wiem czemu zasypiał w sekundę na rękach, skoro był taki głodny… no nic, jakoś udało nam się przetrwać, to najważniejsze.
Ja dzisiaj mam wizytę u gina i zostawiam małego z tatusiem na ten czas. Nakarmię go przed wyjściem, zostawię butelkę i mam nadzieję że jakoś sobie chłopaki poradzą. A ja chciałam się wyspać przed wizytą, bo będę jechać samochodem pierwszy raz od dawna, a tu akurat taka noc 😔
Wiesz, butelkę chciał bo łatwo leci, nie trzeba się wysilać… może go brzuszek bolał. Moja panna po tym jak przespała wczoraj cały dzień postanowiła mi przypomnieć o sobie w nocy w godzinach 1.30-3.30 no także liczę na to, że zaraz też uda się na drzemkę uderzyć -
Nasz dzis znowu jedna drzemka nocna 3:30h, reszta 2h z zegarkiem w ręku. Gorzej dzis zasypiał po karmieniach, ale to chyba właśnie ten brzuszek nie pomagał.
Byłabym nawet wzglednie wyspana, gdyby od 4 nie napie... bolała mnie glowa mimo ibupromow. No nic, jak nie urok, to no... -
U nas dziś noc tragiczna, mąż wstawał do Nikodema z 8 razy, ja chyba drugie tyle. Dramat, nie chciał się uspokoić, zmienialiśmy pieluszkę, odciągaliśmy katar, karmiliśmy, przytulaliśmy a on i tak szaleństwo. Machał rączkami i nóżkami, przez co wędrował nam po całym łóżeczku, wybudzał się z wrzaskiem, masakra 😓 o 6 wzięłam go do łóżka, bo inaczej nic bym nie spała. A dziś niezłe combo, dzidziuś marudny, okres, który mnie aktualnie dojeżdża, a jutro mamy urodziny męża i „pępkowe” z przyjaciółmi i robimy grilla. Muszę jechać na zakupy, przygotować jedzenie. Najgorszy ten cholerny okres, nie mógł poczekać do poniedziałku… ☹️
-
U nas słaby wieczór. Spała tylko na moich rękach. Przed 24 wrócił mąż z pracy i udało mu się uśpić Maję i odłożyć do kosza Mojżesza. W nocy co prawda 4 pobudki, ale nie mogła po karmieniu zasnąć. Kręciła się, stękała. Nosiliśmy ją na zmianę.01.2007🩵
09.2014🩷
04.2017🩵
06.2024🩷 -
Jeju współczuję wszystkim ciężkich nocy.
U nas zaś noc rewelacyjna. Dwa karmienia, jedna zmiana pieluszki i zasypianie bez problemu, czuję się wyspana. Laura od tygodnia zawsze budziła się ok. 4 i już do rana była niespokojna, prężyła się, widać było, że miała wzdęcia, nie mogła się wypróżnić. Zaczęłam podawać probiotyk i mam wrażenie, że zaczął działać bo tej nocy właśnie ładnie spała aż do 7. Obym miała rację 🙂Saimi lubi tę wiadomość
-
A ja Wam powiem, że moje dziecię to spryciarz taki mały. Jak jest w gościach albo ktoś jest u nas to aniołek, grzeczna, nie płacze, śpi albo ciekawsko się rozgląda i wszyscy zachwyceni a jak tylko zostaje z nami to marudzi heh
Kokosanka też mam wrażenie, że zawsze jak potrzebuje chociaż ciut się wyspać bo np mam wizytę u lekarza na drugi dzień to nocka z głowy.
Andzia współczuję bólu głowy. Mnie całe szczęście nigdy nie boli.
Nowa Ola kurde ciąża to fajny stan jeśli chodzi o brak okresu
Współczuję ciężkich nocek Ola i Agnieszka.
Meggi a jednak się zdecydowałaś odstawić od cyca. Oby obyło się bez większych ekscesów młodego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca, 11:41
meggie94 lubi tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
Saimi u nas jest dokładnie tak samo. Jak ktoś do nas przyjdzie to mały jest grzeczny, nie marudzi, oczy otwarte uśmiecha się. A jak jesteśmy sami to zupełnie inne dziecko, marudzi, płacze, ciągle chce być na rękach.
Chciałabym żeby większość nocy wyglądała jak ta dzisiejsza. Nikoś obudził się na karmienie o 1, później o 4. O 6 zaczął marudzić, ale na jedzenie było za wcześnie więc wzięłam go do łóżka, usnął i dopiero obudził się o 8. Dałam mu jeść i leżał do 9, patrzył się w okno dachowe i się uśmiechał.Kokosankaa lubi tę wiadomość
👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
My mamy chyba kryzys laktacyjny, tj mała nie chce zejść z cyca. Jutro kończymy 4 tydzień, więc by się zgadzało. Piersi też mam mniej pełne niż miałam.
Dziewczyny, co jeszcze na trądzik u dzieci? Smaruje mlekiem, kąpałam w krochmalu, przemywam woda przegotowaną i mam wrażenie, że nic nie pomaga. Chyba poczekam do końca weekendu i jak nie zejdzie, to poproszę o jakąś maść, bo się boję, że się tylko nasili -
Riptide wrote:My mamy chyba kryzys laktacyjny, tj mała nie chce zejść z cyca. Jutro kończymy 4 tydzień, więc by się zgadzało. Piersi też mam mniej pełne niż miałam.
Dziewczyny, co jeszcze na trądzik u dzieci? Smaruje mlekiem, kąpałam w krochmalu, przemywam woda przegotowaną i mam wrażenie, że nic nie pomaga. Chyba poczekam do końca weekendu i jak nie zejdzie, to poproszę o jakąś maść, bo się boję, że się tylko nasili
A to nie jest tak, że on musi sam zniknąć? My tylko woda przemywamy.AEGO, Kokosankaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas dziś dramat. Nie wiem czy to upały czy skok, ale młoda jak wstała o 6 to dopiero teraz usnęła, a w ciągu dnia jedna drzemka 2,5h. Tak to ciągle płacz i krzyk jakby ze skóry obdzierali ona ma 29 dni więc skok by się zgadzał. Ani cyc nie pomagał, ani noszenie tulenie, nic. Przy odkurzaczu 4 razy zasnęła. Na 5 minut
Ale hit Wam sprzedam - była położna, zobaczyła że mała przebiera językiem, zajrzała i stwierdziła, że ten nalot to mogą być afty albo pleśniawki. Zatem pojechałam do pediatry, trafiłam na starą lekarkę, która powiedziała żeby przepajac dziecko niezależnie od tego co inni mówią. Żeby odstawić mleko i jego przetwory. I żebym rzadziej karmiła bo jest e górnej granicy wagi jaka przybrała. A dzieci krzyczą, a nalot na języku jest bo za dużo je. Kurtyna
Swoją drogą, kiedy zauważyłyście że Wasze pociechy po prostu sobie ruszają językiem w buzi i nie wygląda to na głód? Takie jakby odkrycie że mam język? -
Coffeebreak wrote:Sam ma zniknąć z czasem bo jest od hormonów i żaden preparat do smarowania nie pomoże. Chyba że to wysypka alergiczna... Wtedy trzebaby odstawiac różne rzeczy i testować - jeśli kp. Na początek zazwyczaj bmk
Okej, dzięki za odpowiedz! Moja koleżanka dostała maść od położnej, stąd moje pytanie. Ale w takim razie cierpliwie czekam aż zejdzie -
Kati, jako samozwańczy znawca nosa i kataru polecam Disnemar baby 🤣 robi robotę przy zalegającym katarze Nikodema
Kwiatuszku, mój język wystawia 🤣 miesza sobie tam nim w buzi, tak o, bez głodu. Jak jest głodny, to zaczyna pakować piąstki do buzi i przekręca głowę w stronę cyca, którego nigdy nie dostał 🤣Kaatii, Kfiatuszek666 lubią tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:U nas dziś dramat. Nie wiem czy to upały czy skok, ale młoda jak wstała o 6 to dopiero teraz usnęła, a w ciągu dnia jedna drzemka 2,5h. Tak to ciągle płacz i krzyk jakby ze skóry obdzierali ona ma 29 dni więc skok by się zgadzał. Ani cyc nie pomagał, ani noszenie tulenie, nic. Przy odkurzaczu 4 razy zasnęła. Na 5 minut
Ale hit Wam sprzedam - była położna, zobaczyła że mała przebiera językiem, zajrzała i stwierdziła, że ten nalot to mogą być afty albo pleśniawki. Zatem pojechałam do pediatry, trafiłam na starą lekarkę, która powiedziała żeby przepajac dziecko niezależnie od tego co inni mówią. Żeby odstawić mleko i jego przetwory. I żebym rzadziej karmiła bo jest e górnej granicy wagi jaka przybrała. A dzieci krzyczą, a nalot na języku jest bo za dużo je. Kurtyna
Swoją drogą, kiedy zauważyłyście że Wasze pociechy po prostu sobie ruszają językiem w buzi i nie wygląda to na głód? Takie jakby odkrycie że mam język?
Nie wiem czy rusza w buzi, chyba nie, ale wysuwa sobie czasem, chyba wszystkie dzieci tak robią...
Moja tez ma nalot bialy na jezyku, bo czesto ulewa i wtedy on sie pojawia, od mleka. Też mi dr chciała plesniawki wmówić.
Ja starsza córkę przepajalam wodą, ale ona byla na mm. Bardzo chetnie piła wodę, zwlaszcza, ze było upalne lato, jak teraz. Mlodsza wody nie chce, ale za to ma dostęp do cyca (karmienie mieszane).
Z tym odstawianiem nabiału to bym sie zastanowiła, bo jest przecież bardzo potrzebny matkom karmiącym🤔