Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziadkowie chyba tak maja, ze się doczekać nie mogą, szczególnie gdy to pierwsze wnuczatko. U mnie teściowa tak oszalała, ze chce pokój dziecku urządzać i najlepiej wszystko kupić już zapowiedziała, ze ona już w styczniu może mi zrobić przelew i żebym wszystko co najlepsze kupiła 😂
My mamy tez pradziadków jeszcze do poinformowania, akurat w grudniu będzie okazjaKatarzyna439 lubi tę wiadomość
-
No u nas też był szał, kiedyś tu pisałam że teściowa moja to się popłakała ze wzruszenia super ja się cieszę, że i oni się cieszą, sama w przyszłości też bym się cieszyła jakbym miała mieć wnuczka/wnuczkę.
A teraz świąteczny czas to już w ogóle super pora na ogłaszanie nowinki, pomyślcie sobie że na przyszłe święta nasze dzieciątka będą miały już prawie po pół roku wszystkie abstrakcja 😄🤩
Moi jedni sąsiedzi już przystroili balkon lampkami, kurczę też bym już mogła to zrobić, ale mój stan mi na razie nie pozwala, może w grudniu coś podziałam 🎄🎄🎄Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
-
My też mieliśmy weekend przekazywania wiadomości. Teściowa zaskoczyła nas reakcją, zawsze mówiła że ona jest za młoda na babcię, a tu prawie się popłakała więc bardzo pozytywnie jak na jej podejście. I powiedzieliśmy też moim babciom, dla jednej to już nic nadzwyczajnego bo to 6 prawnuczek, ale dla drugiej to pierwszy więc się spłakała. Potrzebowałam takiej bardziej radosnej reakcji po tym co się zadziało w pracy. Ogólnie to stwierdziłam że nie dam im tej satysfakcji i będę robić swoje. Przynajmniej do końca roku o ile lekarz nie zadecyduje inaczej.
A co do samopoczucia to ja też się czuję aż za dobrze, o ile można to tak nazwać 🤪 mdłości już dawno minęły, piersi nie bolą, jedynie to czuję się grubo-wzdęta i wieczorami mam twardy, lekko bolesny brzuch.Kfiatuszek666, Katarzyna439 lubią tę wiadomość
-
Katt wrote:My też mieliśmy weekend przekazywania wiadomości. Teściowa zaskoczyła nas reakcją, zawsze mówiła że ona jest za młoda na babcię, a tu prawie się popłakała więc bardzo pozytywnie jak na jej podejście. I powiedzieliśmy też moim babciom, dla jednej to już nic nadzwyczajnego bo to 6 prawnuczek, ale dla drugiej to pierwszy więc się spłakała. Potrzebowałam takiej bardziej radosnej reakcji po tym co się zadziało w pracy. Ogólnie to stwierdziłam że nie dam im tej satysfakcji i będę robić swoje. Przynajmniej do końca roku o ile lekarz nie zadecyduje inaczej.
A co do samopoczucia to ja też się czuję aż za dobrze, o ile można to tak nazwać 🤪 mdłości już dawno minęły, piersi nie bolą, jedynie to czuję się grubo-wzdęta i wieczorami mam twardy, lekko bolesny brzuch.
Super, ja odpukać dzisiaj wieczorem nie miałam mdłości, pierwszy raz od ho ho i tak się cieszę, że może w końcu mi odpuszcza 😂😄 zobaczymy jak to się rozwinie, trochę się boję zapeszać bo raz tak miałam też i później dwa dni później bylo to samoKatt lubi tę wiadomość
-
Cześć. Zaglądam do Was od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz ośmieliłam się napisać. W zeszłym roku o tym samym czasie poroniłam (w 7 tyg) i do końca nie wierzę, że tym razem będzie wszystko ok. Na szczęście jestem obecnie w 10 tygodniu ciąży. Poród mam mieć 27.06. Dzisiaj rano miałam plamienie żywą krwią, oczywiście byłam na pogotowiu, ale wszystko ok. Nie wiedzą skad się to wzięło bo wszędzie miałam czysto. Usłyszałam też serduszko i zobaczyłam małego kropka co już przypomina trochę człowieka ps. Powiedzieliśmy w weekend moim rodzicom i babci i oczywiście radość była ogromna, to będzie pierwszy wnuk/ wnuczka. Moja teściowa ma długi język więc jej i reszcie rodziny powiemy po prenatalnych, które mam 14.12
Katarzyna439, Kfiatuszek666, Saimi, Patka28, Tamiikoo, Magdak-51 lubią tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Cześć. Zaglądam do Was od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz ośmieliłam się napisać. W zeszłym roku o tym samym czasie poroniłam (w 7 tyg) i do końca nie wierzę, że tym razem będzie wszystko ok. Na szczęście jestem obecnie w 10 tygodniu ciąży. Poród mam mieć 27.06. Dzisiaj rano miałam plamienie żywą krwią, oczywiście byłam na pogotowiu, ale wszystko ok. Nie wiedzą skad się to wzięło bo wszędzie miałam czysto. Usłyszałam też serduszko i zobaczyłam małego kropka co już przypomina trochę człowieka ps. Powiedzieliśmy w weekend moim rodzicom i babci i oczywiście radość była ogromna, to będzie pierwszy wnuk/ wnuczka. Moja teściowa ma długi język więc jej i reszcie rodziny powiemy po prenatalnych, które mam 14.12
Witamy
Sporo osób na tym forum miało straty także nie jesteś sama kochana. Strach jest nawet w tych co strat nie mają, ja staram się myśleć pozytywnie i życzę tobie żeby już teraz wszystko było w porządku. To trochę stresu się najadłaś dzisiaj, ale dobrze że okazało się że to nic takiego ❤️
My też mówiliśmy tylko rodzicom i na razie nikt inny z rodziny nie wie powiemy w święta reszcie
-
Katarzyna439 wrote:Witamy
Sporo osób na tym forum miało straty także nie jesteś sama kochana. Strach jest nawet w tych co strat nie mają, ja staram się myśleć pozytywnie i życzę tobie żeby już teraz wszystko było w porządku. To trochę stresu się najadłaś dzisiaj, ale dobrze że okazało się że to nic takiego ❤️
My też mówiliśmy tylko rodzicom i na razie nikt inny z rodziny nie wie powiemy w święta reszcie
Oj tak.. dzisiaj się najedliśmy sporo strachu, ale na szczęście skończyło się dobrze. Dziękuję za słowa pocieszenia. Staram się myśleć pozytywnie i po dzisiejszym usg wychodzi mi to coraz lepiej. Oczywiście od czterech dni zniknął mi jedyny typowy objaw ciąży czyli ból piersi i miałam panikę. Jak widać niepotrzebnie. Byliśmy we wtorek na usg i wtedy to jeszcze była taka typowa fasolinka, a dzisiaj już taki człowieczek z wielką głową 😅 ps. Możecie mi oddać trochę swoich objawów, będę przynajmniej czuć, że jestem w ciąży 🙈 -
Katarzyna439 wrote:Super, ja odpukać dzisiaj wieczorem nie miałam mdłości, pierwszy raz od ho ho i tak się cieszę, że może w końcu mi odpuszcza 😂😄 zobaczymy jak to się rozwinie, trochę się boję zapeszać bo raz tak miałam też i później dwa dni później bylo to samo
Kasia, ja tak mam w tym tygodniu. Wtorek i środa bez mdłości, czwartek gorzej, piątek i sobota znów, ale bardzo delikatnie, dziś bez wiec po prostu chyba nam się poprawia, ja stan na dziś 12+0, czyli 3 dni za Tobą.Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Kasia, ja tak mam w tym tygodniu. Wtorek i środa bez mdłości, czwartek gorzej, piątek i sobota znów, ale bardzo delikatnie, dziś bez wiec po prostu chyba nam się poprawia, ja stan na dziś 12+0, czyli 3 dni za Tobą.
Kurczę oby to była poprawa ❤️❤️
@kaktusowa to ja trochę ci oddam moich i po sprawie 😂 każdy będzie zadowolony 😁Kaktusowa lubi tę wiadomość
-
Ja jeszcze dzisiaj zaczęłam brać suple na drugi trymestr, a biorę te z healt labs little me i w drugim trymestrze jest tam już żelazo. No i niestety jakaś biegunka się u mnie od tego żelaza pojawiła
Także jak nie urok to sraczka 😂 ale chyba wolę to niż mdłości. Czytałam w necie że to może tak być po żelazie i trwać kilka dni, a później podobno przechodzi, zobaczymy 😄 -
Katarzyna439 wrote:Ja jeszcze dzisiaj zaczęłam brać suple na drugi trymestr, a biorę te z healt labs little me i w drugim trymestrze jest tam już żelazo. No i niestety jakaś biegunka się u mnie od tego żelaza pojawiła
Także jak nie urok to sraczka 😂 ale chyba wolę to niż mdłości. Czytałam w necie że to może tak być po żelazie i trwać kilka dni, a później podobno przechodzi, zobaczymy 😄
Ostatnio jak lekarz sprawdzał mi wyniki z krwi to mówił, że suplementacja żelaza może powodować biegunki. Chociaż moim zdaniem lepsze biegunki niż zatwardzenie 😅 -
Kaktusowa wrote:Ostatnio jak lekarz sprawdzał mi wyniki z krwi to mówił, że suplementacja żelaza może powodować biegunki. Chociaż moim zdaniem lepsze biegunki niż zatwardzenie 😅
Tak to różnie to bywa, u niektórych zaparcia u niektórych biegunki. Ja już kiedyś brałam żelazo i pamiętam że miałam tak tylko kilka dni więc może też teraz mi przejdzie szybko mam nadziejęKaktusowa lubi tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Cześć. Zaglądam do Was od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz ośmieliłam się napisać. W zeszłym roku o tym samym czasie poroniłam (w 7 tyg) i do końca nie wierzę, że tym razem będzie wszystko ok. Na szczęście jestem obecnie w 10 tygodniu ciąży. Poród mam mieć 27.06. Dzisiaj rano miałam plamienie żywą krwią, oczywiście byłam na pogotowiu, ale wszystko ok. Nie wiedzą skad się to wzięło bo wszędzie miałam czysto. Usłyszałam też serduszko i zobaczyłam małego kropka co już przypomina trochę człowieka ps. Powiedzieliśmy w weekend moim rodzicom i babci i oczywiście radość była ogromna, to będzie pierwszy wnuk/ wnuczka. Moja teściowa ma długi język więc jej i reszcie rodziny powiemy po prenatalnych, które mam 14.12
Witaj! ❤️ czy mogę już wpisać Cię na naszą pierwszą stronę? wierzę, że teraz już wszystko będzie dobrze, a to plamienie to jednorazowa sytuacja i już się nie powtórzy
Kasiu, ja również zaczęłam brać już puerie duo ☺️ skończyła mi się ta pierwsza, więc kupiłam kolejną.
Jutro lecę pobierać krew na pappę, w czwartek usg, już się nie mogę doczekać 😍Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Witaj! ❤️ czy mogę już wpisać Cię na naszą pierwszą stronę? wierzę, że teraz już wszystko będzie dobrze, a to plamienie to jednorazowa sytuacja i już się nie powtórzy
Kasiu, ja również zaczęłam brać już puerie duo ☺️ skończyła mi się ta pierwsza, więc kupiłam kolejną.
Jutro lecę pobierać krew na pappę, w czwartek usg, już się nie mogę doczekać 😍
Poproszę o wpisanie. Musi być dobrze. W sumie z dwojga złego lepsze krwawienie gdzie jest szansa zareagować niż obumarła ciąża, która nie daje żadnych sygnałów (przynajmniej tak było u mnie). Super, że masz dzisiaj pappę, a do czwartku zleci szybciutko. Ja to funkcjonuję od usg do usg 🙈 -
Ja się melduję po prenatalnych, wszystko w porządku, ryzyka po skorygowaniu dużo niższe niż podstawowe. Teraz czekam jeszcze na wyniki pappy, ale po USG jest wszystko idealnie, więc nie spodziewam się złych wieści
Katt, Domi_95, Patka28, Kokosankaa, IssGreen, Saimi, Katarzyna439, Tamiikoo, Nowa_Ola lubią tę wiadomość
👧❤️ 19.06.24 -
nick nieaktualnyKatarzyna439 wrote:Ja jeszcze dzisiaj zaczęłam brać suple na drugi trymestr, a biorę te z healt labs little me i w drugim trymestrze jest tam już żelazo. No i niestety jakaś biegunka się u mnie od tego żelaza pojawiła
Także jak nie urok to sraczka 😂 ale chyba wolę to niż mdłości. Czytałam w necie że to może tak być po żelazie i trwać kilka dni, a później podobno przechodzi, zobaczymy 😄 -
Kaatii wrote:Ja się melduję po prenatalnych, wszystko w porządku, ryzyka po skorygowaniu dużo niższe niż podstawowe. Teraz czekam jeszcze na wyniki pappy, ale po USG jest wszystko idealnie, więc nie spodziewam się złych wieści
To wspaniale, mi lekarz powiedział że jak jest dobre USG to wyniki badań to tylko formalność, u mnie po wynikach krwii wyniki były jeszcze lepsze, zakładam że i u Ciebie będzie podobnie 😁Kaatii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaatii wrote:Ja się melduję po prenatalnych, wszystko w porządku, ryzyka po skorygowaniu dużo niższe niż podstawowe. Teraz czekam jeszcze na wyniki pappy, ale po USG jest wszystko idealnie, więc nie spodziewam się złych wieści
Kaatii lubi tę wiadomość
-
Kaatii wrote:Ja się melduję po prenatalnych, wszystko w porządku, ryzyka po skorygowaniu dużo niższe niż podstawowe. Teraz czekam jeszcze na wyniki pappy, ale po USG jest wszystko idealnie, więc nie spodziewam się złych wieści
Super GratulacjeKaatii lubi tę wiadomość