Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySuper , gratulacje 😊meggie94 wrote:Cześć dziewczyny! Miałam się jeszcze wstrzymać chwile z ujawnieniem, ale tak gonicie, że później już Was nie nadrobie 🙈😁
Nieśmiało do Was dołączam, wychodzi na to, że termin będę mieć ok 25-27 czerwca. Ta ciąża jest dla nas ogromnym zaskoczeniem. W domu mamy roczną córeczkę (dokładnie jutro będzie mieć rok) i o nią walczyliśmy ponad 2 lata zaliczając multum leków, lekarzy, klinik i szpitale. A teraz chcieliśmy poczekać aż wrócę na spokojnie do pracy, do ludzi po roku spędzonym z młodą w domu i z jednej jedynej sytuacji w tym cyklu zaszłam w ciąże 🙈🙈🙈 Los sobie z nas zakpił 😅
W środę miałam betę ponad 600, ale martwi mnie progesteron 12,9 dość niski
Dziś powtarzałam, czekam na wyniki. W związku z tym progiem i z tym, że mam IO i Hashi i biorę sporo leków i supli, a także biorąc pod uwagę co brałam przy poprzedniej ciąży umówiłam się już na poniedziałek do lekarza, mimo że na usg zbyt wiele nie zobaczymy, ale chce wiedzieć co z lekami, co brać, co dołożyć, co odstawić itp.
Trzymam za nas wszystkie kciuki ✊🏻
EDIT: mam wyniki drugiego pobrania z dziś i beta prawie 1700 a progesteron podskoczył do 16,6 😊
Beta tak szybko u Ciebie rośnie że aż muszę jutro też iść zobaczyć co dzieje się z moją 😅
Mnie dziś brzuch pobolewa od rana..😐 -
nick nieaktualny
-
Patka28 wrote:Super , gratulacje 😊
Beta tak szybko u Ciebie rośnie że aż muszę jutro też iść zobaczyć co dzieje się z moją 😅
Mnie dziś brzuch pobolewa od rana..😐
Pierwsza ciąża? 😊 Pamietam jak mnie to stresowało w pierwszej ciąży, a brzuch bolał regularnie jak na zbliżający się okres przez prawie cały pierwszy trymestr, a ja miałam dusze na ramieniu z każdym pójściem do toalety. Teraz już wiem, że to nie było nic niepokojącego i luzuje, u Ciebie tez na pewno tak jest ❤️
Patka28 lubi tę wiadomość
-
Dzięki jeszcze raz za wsparcie, trochę mnie uspokoiłyście i utwierdziłyście w tym, że lekarz nie powinien ode mnie teraz wymagać nie wiadomo jakiej utraty wagi:)
Zmieniając temat, to mnie tez często brzuch pobolewa tak jak na okres i tez mnie to stresuje, wiec dobrze przeczytać, ze to coś normalnego 😅
Patka28 lubi tę wiadomość
04.06.2024 - Leonard ❤️
-
nick nieaktualnyPatka28 wrote:Gratulacje 🥰 jak się czujesz?
Myślę, że w porządku. Psychicznie trochę gorzej bo jestem lekko przerażona. Fizycznie jedyne co mi dolega to to że czuję się jak zraszacz ogrodowy bo ciągle latam do łazienki.
A ty? Widzę że dziś miałaś wizyte. Za szybko poszłaś? Jak samopoczucie? -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny🙂 dzisiaj starałam się wyluzować trochę, chociaż informacje od gin były niezbyt konkretne. Kazała mi przyjść 26.10 bo dzisiaj nie widziała pęcherzyka ciążowego ani nawet kropki .. mówiła że może być po prostu za szybko albo ciąża jest poza macicą. Mam nadzieję że w czwartek będzie już coś widać.. 🙂 beta rośnie prawidłowo, objawy ciążowe są, nie mam plamień, a brzuch mnie nie boli bardzo tylko pobolewa czasem, więc teoretycznie jest wszystko dobrze, jednak myślę cały czas o tym. Wiem że i tak nic na to nie poradzę jeśli się okaże że ciąża jest nie tam gdzie powinna, ale stres nic tu nie pomoże. Zdaję się na los 🙂
A na bete jednak pójdę dzień przed wizytą w celu sprawdzenia na jakim etapie jestem/jesteśMY razem z niewidzialną kropką 🤭😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2023, 23:13
-
Patka28 wrote:Dzięki dziewczyny🙂 dzisiaj starałam się wyluzować trochę, chociaż informacje od gin były niezbyt konkretne. Kazała mi przyjść 26.10 bo dzisiaj nie widziała pęcherzyka ciążowego ani nawet kropki .. mówiła że może być po prostu za szybko albo ciąża jest poza macicą. Mam nadzieję że w czwartek będzie już coś widać.. 🙂 beta rośnie prawidłowo, objawy ciążowe są, nie mam plamień, a brzuch mnie nie boli bardzo tylko pobolewa czasem, więc teoretycznie jest wszystko dobrze, jednak myślę cały czas o tym. Wiem że i tak nic na to nie poradzę jeśli się okaże że ciąża jest nie tam gdzie powinna, ale stres nic tu nie pomoże. Zdaję się na los 🙂
A na bete jednak pójdę dzień przed wizytą w celu sprawdzenia na jakim etapie jestem/jesteśMY razem z niewidzialną kropką 🤭😊
Patka, wierzę, że Twój kropeczek jest po prostu nieśmiały i nie chce się jeszcze pokazać, ale 26.10 już na pewno zobaczysz go prawidłowo umieszczonego :* Wczoraj miałaś betę 272,4, a kropeczek pokazuje się przy becie 1000
na spokojnie go zobaczysz. Lekarka powinna wiedzieć, że to stanowczo za szybko.
Patka28 lubi tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
24.09.2023 - ⏸ 🩵
Ona: niedoczynność tarczycy, io
On: ZZSK
-
Patka Nowa_Ola ma racje, poniżej 1000 bety nic nie będzie widać, trzymam za Was kciuki ✊🏻😊
A co do lekarki, o której któraś z Was pisała, że kazała zgubić kg to jak najszybciej zmieniłabym lekarkę 🙄 co to za lekarz, który kobiecie w ciąży każe się odchudzać?? Zwłaszcza, że nie mowimy o jakiejś skrajnej otyłości… Dla mnie niepoważne bardzo …
Patka28 lubi tę wiadomość
-
Kokosankaa wrote:Dzięki jeszcze raz za wsparcie, trochę mnie uspokoiłyście i utwierdziłyście w tym, że lekarz nie powinien ode mnie teraz wymagać nie wiadomo jakiej utraty wagi:)
Zmieniając temat, to mnie tez często brzuch pobolewa tak jak na okres i tez mnie to stresuje, wiec dobrze przeczytać, ze to coś normalnego 😅
Ja też mam takie bóle. Raz mocniej zakluje któryś z jajników, a raz boli podbrzusze okresowo cały dzień z małymi przerwami i też zaczynam się przyzwyczajać, że tak ma być, że to normalne.
Patka28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejka dziewczyny 😗 dziś mało pisze bo mam dzień odpoczynku psychicznego i staram się nie myśleć za dużo co będzie tylko korzystać z wolnego 🙂 dzisiaj wstałam i od rana czuje się dobrze, brzuch nie pobolewa juz tak często więc nadrabiam zaległości w domu 😅 ogólnie nastawienie moje dzisiaj jest bardzo pozytywne i oby tak zostało 😊 tego Wam też życzę, zero stresu i dużo optymizmu i spokojnego dnia 😊 jak u Was dzisiaj?
meggie94, Tamiikoo lubią tę wiadomość
-
Bez żadnych objawów oprócz braku okresu.Chciałabym już być w czwartym miesiącu chociaż.Patka28 wrote:Hejka dziewczyny 😗 dziś mało pisze bo mam dzień odpoczynku psychicznego i staram się nie myśleć za dużo co będzie tylko korzystać z wolnego 🙂 dzisiaj wstałam i od rana czuje się dobrze, brzuch nie pobolewa juz tak często więc nadrabiam zaległości w domu 😅 ogólnie nastawienie moje dzisiaj jest bardzo pozytywne i oby tak zostało 😊 tego Wam też życzę, zero stresu i dużo optymizmu i spokojnego dnia 😊 jak u Was dzisiaj?
Patka28 lubi tę wiadomość
-
Hej , ja dziś teznspokojna sytuacja z wczoraj już się nie powtórzyła ani wczoraj ani dzis więc mam nadzieję że poprostu uszkodziłam gdzies jakieś naczynko przy aplikacji luteina bo obiawy jak mialam tak są dalej . Dzis byłam na uczelni bo robie kolejny kurs a na l4 prawdo podobnie nie będę mogła uczestniczyć w zajęciach. A mam zamiar od poniedziałku iść na chwilę bo jestem słaba i co chwilę wychodzi mi opryszczka 😔 ja najchętniej bym przespała ten czas. A 2 mądrali nie da pospac i w weekendy chcą atrakcji z mamusia .
Patka28 lubi tę wiadomość
-
W czwartym miesiącu powiesz że nie wiesz kiedy to tak zleciałoAnuska94 wrote:Bez żadnych objawów oprócz braku okresu.Chciałabym już być w czwartym miesiącu chociaż.
Patka28 lubi tę wiadomość
07.2016 cp zakończona laparoskopowo
11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
05.2019 👨👩👧 córka
07.2022 kolejne starania
01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
04.2023 cb
08.2023 cb
01.2024 15tc 👼 córka
04.2024 II
06.06.2024 Badania prenatalne -
A ja już bym chciała 5 miesiąc. Poprzednia ciąża mimo, że trzecia, to ciągnęła mi się niemiłosiernie i skończyła niestety tak, jak się skończyła w pobliżu 4tego miesiąca. Jak już będzie 5 to już mi chyba na sercu będzie chociaż trochę lżej, że oddaliłam się od tego przykrego dla mnie tygodnia.
Dziewczyny, a jak u Was z kwestiami bólu piersi? Nie ukrywam, że to one wzbudzają mój największy niepokój. Wydaje mi się, że już zawsze na tym etapie w każdej ciąży mnie bolały i były nabrzmiałe.. A teraz nic się nie zmieniło. Czuję rozciąganie w podbrzuszu, pobolewa mnie krzyż jak więcej pochodzę, szybko się męczę, ale te piersi i tak mi spokoju nie dają... -.-04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
Paatka wrote:A ja już bym chciała 5 miesiąc. Poprzednia ciąża mimo, że trzecia, to ciągnęła mi się niemiłosiernie i skończyła niestety tak, jak się skończyła w pobliżu 4tego miesiąca. Jak już będzie 5 to już mi chyba na sercu będzie chociaż trochę lżej, że oddaliłam się od tego przykrego dla mnie tygodnia.
Dziewczyny, a jak u Was z kwestiami bólu piersi? Nie ukrywam, że to one wzbudzają mój największy niepokój. Wydaje mi się, że już zawsze na tym etapie w każdej ciąży mnie bolały i były nabrzmiałe.. A teraz nic się nie zmieniło. Czuję rozciąganie w podbrzuszu, pobolewa mnie krzyż jak więcej pochodzę, szybko się męczę, ale te piersi i tak mi spokoju nie dają... -.-
Mnie piersi nie bolały ani w pierwszej ciąży ani w tej, nie były tez jakieś wybitnie nabrzmiałe, ale tez fakt ze ja po porodzie nie miałam prawie w ogóle pokarmu mimo 2 tygodniowej walki.
My dziś robiliśmy imprezę roczkową córci wiec czuje się już przemęczona, a młoda tak przebodzcowana, że ani myśli spać…
-
nick nieaktualnyJa też mam wrażenie że piersi niezbyt mnie bolą, dokładnie podbrzusze pobolewa czasami ale piersi nie za bardzoPaatka wrote:A ja już bym chciała 5 miesiąc. Poprzednia ciąża mimo, że trzecia, to ciągnęła mi się niemiłosiernie i skończyła niestety tak, jak się skończyła w pobliżu 4tego miesiąca. Jak już będzie 5 to już mi chyba na sercu będzie chociaż trochę lżej, że oddaliłam się od tego przykrego dla mnie tygodnia.
Dziewczyny, a jak u Was z kwestiami bólu piersi? Nie ukrywam, że to one wzbudzają mój największy niepokój. Wydaje mi się, że już zawsze na tym etapie w każdej ciąży mnie bolały i były nabrzmiałe.. A teraz nic się nie zmieniło. Czuję rozciąganie w podbrzuszu, pobolewa mnie krzyż jak więcej pochodzę, szybko się męczę, ale te piersi i tak mi spokoju nie dają... -.- -
Mnie bolały przez chwilę jakis tydzień temu, ale tak że nie mogłam szybko chodzić bo każdy gwałtowny ruch był straszny. I tyle, nic więcej się nie zmieniło. Nie są nabrzmiałe ani w jakikolwiek sposób zmienione. Za to od wczoraj pojawiły się popołudniowe mdłości i z tym nie wiem jak sobie radzić.Paatka wrote:A ja już bym chciała 5 miesiąc. Poprzednia ciąża mimo, że trzecia, to ciągnęła mi się niemiłosiernie i skończyła niestety tak, jak się skończyła w pobliżu 4tego miesiąca. Jak już będzie 5 to już mi chyba na sercu będzie chociaż trochę lżej, że oddaliłam się od tego przykrego dla mnie tygodnia.
Dziewczyny, a jak u Was z kwestiami bólu piersi? Nie ukrywam, że to one wzbudzają mój największy niepokój. Wydaje mi się, że już zawsze na tym etapie w każdej ciąży mnie bolały i były nabrzmiałe.. A teraz nic się nie zmieniło. Czuję rozciąganie w podbrzuszu, pobolewa mnie krzyż jak więcej pochodzę, szybko się męczę, ale te piersi i tak mi spokoju nie dają... -.-
