Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
IssGreen wrote:Jestem w 11 tyg.
Krytyczny moment to jedno, a drugie, że za chwilę prenatalne... nie chcę już nic zmieniać i zrobię już tam, gdzie się umówiłam.
Nic nie zmieniaj, bo dołożysz sobie stresu, którego już i tak masz sporo. Albo jeśli NAPRAWDĘ czujesz, ze zmiana jest potrzebna to teraz i stanowczo, bo się zameczysz. Musisz mieć lekarza prowadzącego, bo taka osoba ułoży plan prowadzenia ciąży, pomoże w razie czego, będzie umiała wytłumaczyć swoje decyzje. Rozumiem, ze nie czujesz się pewnie i zaopiekowana, strata nie pomaga, ale konsultacje u innych mogą przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Wiec albo jeden nowy albo ten stary.
Ja bym zrobiła tak: jesli tego 15.12 sytuacja będzie krytyczna (choć ja uważam ze nie - to jest ginekolog, pacjentka i ciąża są dla niego najważniejsze. Jak masz wątpliwości co do leków to zapytasz co i jak, w końcu tez za to mu płacisz) to wtedy poszukasz innego lekarza. Ale musisz mieć jedna osobę, która Cię poprowadzi, która będzie Twoim skrzydłem, bo jeszcze wiele miesięcy przed Tobą i oby były jak najmniej stresujące.
Bo ja tez rozumiem z Twojego posta, ze jesteś przerażona, a przy emocjach jest tylko jedna rada - na spokojnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2023, 21:10
IssGreen, Katarzyna439, Nowa_Ola lubią tę wiadomość
-
Katarzyna439 wrote:Dziewczyny mam pytanko do tych co mają detektory, używacie ich już jakoś regularnie ? Jak wrażenia ?
W sumie to ja użyłam łącznie 3 razy jakoś nie czuję potrzeby tak sprawdzania, brzuszek rośnie, jutro wizyta. Może później jak będę czekać miesiąc do wizyty to użyję.
Melduję posiew czysty, brak bakterii 🥳
Iss, podpisuję się pod powyższym postem, porozmawiaj z lekarzem wprost - jeśli on kompletnie nie zrozumie Twoich obaw to wtedy poszukasz nowego, ale teraz na spokojnie, wiem, że to trudne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2023, 21:08
IssGreen, Katarzyna439, meggie94, Magdak-51 lubią tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:W sumie to ja użyłam łącznie 3 razy jakoś nie czuję potrzeby tak sprawdzania, brzuszek rośnie, jutro wizyta. Może później jak będę czekać miesiąc do wizyty to użyję.
Melduję posiew czysty, brak bakterii 🥳
Iss, podpisuję się pod powyższym postem, porozmawiaj z lekarzem wprost - jeśli on kompletnie nie zrozumie Twoich obaw to wtedy poszukasz nowego, ale teraz na spokojnie, wiem, że to trudne.
Super, ja też robiłam posiew i wyszło wszystko ok.
Trzymam kciuki kochana za jutrzejsza wizytę twoja ✊ daj znać po jak tam
A ja przez to co dziewczyny tutaj przeżywają niektóre to myślę cały czas o tym detektorze czy nie czułabym się pewniej z tym, ale sama nie wiem już 🫣 muszę się zastanowić nad tymNowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Katarzyna439 wrote:Rozumiem, czasem ciężko wybrać kogoś odpowiedniego, ale też musisz może po prostu zaufać nie ma co brać na własną rękę. Zresztą też zawsze jeżeli ten ci nie przepisał tych leków to możesz zapytać czemu akurat masz ich nie brać.
Co do lekarzy to nikt nie jest idealny i takiego nie spotkasz więc no moja rada to zmienić i zobaczysz. Zaufanie do lekarza to podstawa, poczytaj opinie i na pewno uda ci się wybrać kogoś odpowiedniego.
Po za tym co do tego że pięciu ci powiedziało inaczej to niestety tak jest. W niektórych przypadkach medycznych nie ma jasnych wytycznych i kazdy lekarz ma swoje metody. Ja mogę powiedzieć na swoim przykładzie jak leczyłam jelita i hemoroidy to byłam u dwóch proktologów i jeden i drugi inaczej mnie prowadził, ale finalnie w każdym przypadku mi pomogli tak samo, mimo że miałam zlecone inne leki i inne badania, także czasem trzeba zaufać po prostu. Ty też nie jesteś specjalistką i tak samo nikt innych na tym forum więc no co nam pozostaje, zdać się na tych lekarzy, ważne żebyś czuła zaufanie, bo jeśli tego nie ma to ja bym zmieniła.
Bardzo popieram co Katarzyna tu napisała, ja też uważam że zaufanie do lekarza to podstawa- w końcu to oni studiowali medycynę 6 lat, potem robili praktyki, staże specjalizacje, dodatkowe szkolenia, kursy itd., a nie my. Z mojego doświadczenia najlepsi są lekarze ok 40stki którzy są ze wszystkim na bieżąco (bo w medycynie wbrew pozorom dużo zaleceń się zmienia), a już mają swoje praktyczne doswiadczenie zawodowe.
Ja po złych doświadczeniach z pierwszą lekarka do której poszłam zrobiłam dokładne rozeznanie wśród lekarzy w moim mieście i wybrałam takiego co ma same dobre opinie i postanowiłam mu zaufać. Pierwsza lekarkę zmieniłam, bo mi nie odpowiadała, potem przeczytałam bardzo dużo złych opinii na jej temat i stwierdziłam że nie chce do niej chodzić, właśnie przez to że jej nie ufam i nie będę się czuła komfortowo słuchając tylko jej zaleceń.
Podsumowując, wiem że się martwisz i stresujesz, każda z nas przez to przechodzi. Ale nie jesteś lekarzem i „leczeniem się” na własną rękę możesz sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc. Znajdź dobrego lekarza i daj mu prowadzić Twoją ciążę.Katarzyna439, Nowa_Ola, IssGreen, Kfiatuszek666, Kaatii lubią tę wiadomość
-
Ja niż nie wiem czy zaczynam przesadzać czy mój organizm tak reaguje na stres ale dość często czuje pobolewanie brzucha. Nie jest to silny bol ale jednak się pojawia i mnie martwi. Biorę magnez i duphaston. Wiem że może to być rozciąganie się macicy bo maluch teraz szybko rośnie, ale potrzebuje waszego potwierdzenia że to normalne. No chyba że tak nie macie to czeka mnie wizyta u lekarza.
-
Gosia9 wrote:Ja niż nie wiem czy zaczynam przesadzać czy mój organizm tak reaguje na stres ale dość często czuje pobolewanie brzucha. Nie jest to silny bol ale jednak się pojawia i mnie martwi. Biorę magnez i duphaston. Wiem że może to być rozciąganie się macicy bo maluch teraz szybko rośnie, ale potrzebuje waszego potwierdzenia że to normalne. No chyba że tak nie macie to czeka mnie wizyta u lekarza.
Mnie nie boli, ale ja mam dopiero końcówkę 9 tygodnia to może za wcześnie na takie bóle. Ogólnie ze mnie jest panikara i ja z byle pierdolą idę do ginekologa albo piszę mu wiadomości. Może dla uspokojenia napisz do swojego i opisz mu jak te bóle wyglądają. -
Nowa_Ola wrote:W sumie to ja użyłam łącznie 3 razy jakoś nie czuję potrzeby tak sprawdzania, brzuszek rośnie, jutro wizyta. Może później jak będę czekać miesiąc do wizyty to użyję.
Melduję posiew czysty, brak bakterii 🥳
Iss, podpisuję się pod powyższym postem, porozmawiaj z lekarzem wprost - jeśli on kompletnie nie zrozumie Twoich obaw to wtedy poszukasz nowego, ale teraz na spokojnie, wiem, że to trudne.
Mam pytanie odnośnie posiewu, gdzie robiłaś? W sensie trzeba iść do ginekologa zeby pobrał wymaz ? Bo ja mam zlecone badanie i idę jutro do Luxmedu do ginekologa, ale w sumie nie doczytałam czy prawidłowo robię -
Gosia9 wrote:Ja niż nie wiem czy zaczynam przesadzać czy mój organizm tak reaguje na stres ale dość często czuje pobolewanie brzucha. Nie jest to silny bol ale jednak się pojawia i mnie martwi. Biorę magnez i duphaston. Wiem że może to być rozciąganie się macicy bo maluch teraz szybko rośnie, ale potrzebuje waszego potwierdzenia że to normalne. No chyba że tak nie macie to czeka mnie wizyta u lekarza.
Mnie czasem pobolewa, czasem coś zakłuje ale wiesz ciężko coś porównywać, dla jednego ból będzie znośny a dla drugiego ból nie do wytrzymania. Moim zdaniem to co ja mam to nie ból tylko właśnie taki dyskomfort bardziej no i ja to mam cały czas tzn przez całą ciążę tak mnie poboli tu i tam, ale nigdy cały czas i zawsze samo przechodzi szybko. -
Ja bym na Twoim miejscu poszła do lekarza to skonsultowac, u mnie jutro 10tydzien i nie mam takich objawow ale u Ciebie dochodzi stres a to duzo zmienia , moze to byc powod Twojej sytuacji w domu co jest bardzo prawdopodobne ale dla świetego spokoju lepiej sprawdzic
-
Kaktusowa wrote:Mam pytanie odnośnie posiewu, gdzie robiłaś? W sensie trzeba iść do ginekologa zeby pobrał wymaz ? Bo ja mam zlecone badanie i idę jutro do Luxmedu do ginekologa, ale w sumie nie doczytałam czy prawidłowo robię
Ja po prostu oddając mocz do badania ogólnego poprosiłam o posiew z moczu, żeby sprawdzić czy nie ma w nim jakiejś złej bakterii. Nie robiłam wymazu z pochwy, ponieważ 3 tyg temu miałam cytologię i wynik jest okej, a bakterie w moczu -
Nowa_Ola wrote:Ja po prostu oddając mocz do badania ogólnego poprosiłam o posiew z moczu, żeby sprawdzić czy nie ma w nim jakiejś złej bakterii. Nie robiłam wymazu z pochwy, ponieważ 3 tyg temu miałam cytologię i wynik jest okej, a bakterie w moczu
Aaa ok ja miałam cytologię w czerwcu, póki co ginekolog powiedziała, że nie musimy powtarzać bo wtedy wszystko było ok. Kazała mi zrobić jutro posiew z pochwy, w związku z moimi upławami 🙄 -
Gosia9 wrote:Ja niż nie wiem czy zaczynam przesadzać czy mój organizm tak reaguje na stres ale dość często czuje pobolewanie brzucha. Nie jest to silny bol ale jednak się pojawia i mnie martwi. Biorę magnez i duphaston. Wiem że może to być rozciąganie się macicy bo maluch teraz szybko rośnie, ale potrzebuje waszego potwierdzenia że to normalne. No chyba że tak nie macie to czeka mnie wizyta u lekarza.
-
Natka9106 wrote:Mnie od początku ciąży też pobolewał brzuch typowo jak na okres, na początku częściej np kilka razy w ciągu dnia, później np 1 raz dziennie. Teraz odkąd skończyłam 9 tydzień od kilku dni mam wrażenie że to ustało. Piersi są powiększone i twarde ale też trochę mniej bolesne. Ten oczywiście mam schizy i co wizytę w toalecie sprawdzam brzuch czy jest powiększony czy nie, czy widzę z tygodnia na tydzień że się powiększa czy nie. Męczące to jest bardzo psychicznie ale jeszcze półtorej tygodnia muszę wytrzymać do następnej wizyty.
-
Gosia9 wrote:Pobolewanie jest bardzo delikatnie., może to być rozciągnie się macicy. Nie jest cały czas ale właśnie ze względu na stres mam czasem takie jazdy w głowie ze coś się dzieje. Niby mam leki i powinno być ok. Eh... czwarta ciąża a panikuje jak przy pierwszej 😔
Ale boli Cię całe podbrzusze? Mnie bolały jajniki na zmianę z pachwinami i bocznymi częściami brzucha. Cały zeszły tydzień była cisza, a wczoraj wieczorem znów. Albo podbrzusze, tuż nad wzgórkiem łonowym, ale to nie ból, a raczej ‚czucie’ brzucha. Raz na te pachwiny wzięłam nospe, bo tak ciągnęło. -
Bóle rozciągające miałam w każdej ciąży mam i teraz. Nie są to silne bóle. Raz na jakiś czas mam takie lekko bolesne uczucie jakby ktoś dosłownie chwycił moją macicę z dwóch stron i ją sobie ciągnął. 😉 Jeśli nie jest to bardzo bolesne, nie ma krwawień to są to jak najbardziej normalne odczucia. Mój lekarz mi zawsze mówił, że zazwyczaj bardziej odczuwają to szczupłe osoby, bo mają "mniej miejsca" dla rosnącej macicy na tym początkowym etapie.
Oczywiście jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to skonsultuj to. Ale jak pamiętasz z poprzednich ciąż - miałaś podobne objawy? -
Kfiatuszek666 wrote:Melduję się po prenatalnych, na usg wszystko super, czekam na wyniki papa
Super ❤️
Ja tez miewam bóle, różne przeróżne. Skurczowe jak na okres, rozciągające, kujące, ale wiem, że to normalne i nie rozmyślam nad tym 😊Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Melduję się po prenatalnych, na usg wszystko super, czekam na wyniki papa
Wspaniała wiadomość 🥰 Dobry początek dnia 😊
W moim przypadku bóle podbrzusza bywają co któryś dzień i wtedy zwykle większość dnia. Ale to takie właśnie rozpychanie bardziej.
A dzisiaj szczepienie przeciwko grypie 🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2023, 10:19
Katarzyna439, Kfiatuszek666, shikaka86 lubią tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Aaa ok ja miałam cytologię w czerwcu, póki co ginekolog powiedziała, że nie musimy powtarzać bo wtedy wszystko było ok. Kazała mi zrobić jutro posiew z pochwy, w związku z moimi upławami 🙄
Hmmm, to jest coś takiego jak czystość pochwy pewnie? To mój ginekolog ma to w usłudze, często wykonuje się to badanie przed jakimiś zabiegami typu drożność, więc pewnie ginekolog Ci zrobi
Kfiatuszku, bardzo się cieszę 🥰 ja już z wynikami Pappy mam dziś o 15:20 usg 😬Kfiatuszek666, meggie94, Tamiikoo, Katarzyna439 lubią tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Hmmm, to jest coś takiego jak czystość pochwy pewnie? To mój ginekolog ma to w usłudze, często wykonuje się to badanie przed jakimiś zabiegami typu drożność, więc pewnie ginekolog Ci zrobi
Kfiatuszku, bardzo się cieszę 🥰 ja już z wynikami Pappy mam dziś o 15:20 usg 😬
Dzięki za odpowiedź, dzisiaj się już wszystkiego dowiedziałam w Luxmedzie- muszę iść do ginekologa po skierowanie i położna pobierze mi wymaz i wysyła do badań. Dzięki temu wiadomo czy jest jakaś infekcja albo grzybicaNowa_Ola lubi tę wiadomość