Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiedyś tak było, ze patrzyli czy sinieja paznokcie w trakcie operacji, ale nie wiem co to miało oznaczać, może dotlenienie organizmu. Teraz podpinają sprzęt. Poza tym cc to taka specyficzna operacja, bo trwa krótko i jesteście przytomne. Jak będzie na cito to i tak Wam zrobią cokolwiek byście na palcach nie miały, a jak planowana to nie wiem. Ale to juz chyba nie te czasy.
-
Ja też jestem z tych długopaznokciowych i doskonale sobie ze wszystkim radzę. Jedynie boje się żebym przez przypadek nie zrobiła krzywdy dziecku. Najważniejsze pytanie czy zdejmować do porodu jest takie - kiedy będę miała czas zrobić nowe? Przy długich paznokciach, szczególnie wzmacnianych żelem to będzie optymalnie 4 tygodnie. Później będzie dochodziło do efektu dźwigi i jest ryzyko odklejenia się paznokcia a tu już otwarta droga do zielonej bakterii i innych nieszczęść. A to już jest kilkumiesięczne leczenie gdzie raczej nie mamy czasu dla siebie. Wiem niestety z własnego doświadczenia i nikomu nie polecam.
meggie94 lubi tę wiadomość
-
meggie94 wrote:Super! Brzmi fajnie, a jak jesteście zadowoleni to już całkiem 😁 A jak wyglada kwestia ciąży i macierzyńskiego w Lux ?
Mam macierzyński 8 tyg przed porodem i 12 tyg po porodzie, a potem jest rodzicielski, który każdy z rodziców dostaje taki sam i to jest albo 4-6 mies urlop, albo 8-12 mies praca na pół etatu albo jeszcze są jakieś opcje ze bierzesz np jeden dzień wolny w tygodniu, ale tego nie rozważamy 😊 i płatne jest jakoś 70% pensji z tego co liczyłam, ale jeszcze muszę się dokładnie dowiedzieć. Najfajniejsze jest to, że ojciec dostaje taki sam urlop rodzicielski jak matka, bo to daje dużo możliwości, ja bym chciała po tych 12 tygodniach wrócić na pół etatu i żeby mąż też wziął pół etatu, to byśmy obydwoje pracowali i jednocześnie siedzieli z dzieckiem, ale na to się muszę zgodzić i w jednej i w drugiej pracy, a z tym może być ciężko 😞
I niestety wróciły mi mdłości 😞 wczoraj wieczorem była tragedia, dzisiaj od rana też 😞 ale mam nadzieję że to chwilowy powrót, a ogólnie będzie już lepiej 🙏🏻Katarzyna439 lubi tę wiadomość
-
Anekk, gratuluję pozytywnych wyników 🥳 No to mamy pierwszą parkę na naszej grupie 😊
Pralka wiekowa raczej, była już na mieszkaniu jak się wprowadziliśmy. Pan od naprawy powiedział, że od 10 lat już się ich nie produkuje, więc swoje musiala mieć 😅 Ale racja, nowa pralka to przynajmniej bardziej nowoczesna będzie. I w końcu od boku ładowana, bo była od góry i jakoś się z tym nie polubiłam 🤷♀️
Jeśli chodzi o imiona, to my o dziwo jesteśmy dość zgodni. Jeśli dziewczynka to Rozalia, a chłopiec Eryk albo Erwin 😊
Mialam dzisiaj okropną noc. Nie pamiętam co mi się śniło ale obudziłam się z przeświadczeniem, że dziecko zmarło, że już koniec bycia mamą. I jak na złość dzisiaj akurat mam lepszy apetyt i nie bolą mnie piersi. Jestem teraz poschizowana, że serio jakaś moja intuicja zadziałała i jest po wszystkim 😰😭Nowa_Ola, Anekk lubią tę wiadomość
-
Tamiikoo wrote:Anekk, gratuluję pozytywnych wyników 🥳 No to mamy pierwszą parkę na naszej grupie 😊
Pralka wiekowa raczej, była już na mieszkaniu jak się wprowadziliśmy. Pan od naprawy powiedział, że od 10 lat już się ich nie produkuje, więc swoje musiala mieć 😅 Ale racja, nowa pralka to przynajmniej bardziej nowoczesna będzie. I w końcu od boku ładowana, bo była od góry i jakoś się z tym nie polubiłam 🤷♀️
Jeśli chodzi o imiona, to my o dziwo jesteśmy dość zgodni. Jeśli dziewczynka to Rozalia, a chłopiec Eryk albo Erwin 😊
Mialam dzisiaj okropną noc. Nie pamiętam co mi się śniło ale obudziłam się z przeświadczeniem, że dziecko zmarło, że już koniec bycia mamą. I jak na złość dzisiaj akurat mam lepszy apetyt i nie bolą mnie piersi. Jestem teraz poschizowana, że serio jakaś moja intuicja zadziałała i jest po wszystkim 😰😭
Pamiętaj, że sny zazwyczaj spełniają się na odwrót, więc na bank wszystko dobrze ! Poza tym teraz objawy się osłabiają. Pomyśl, że ja miałam tylko mdłości w 5 i 6 tygodniu, piersi mnie przestały boleć jakoś w 8 tygodniu i do teraz nie bolą, a od tego czasu byłam na 2 usg I było ok głowa do góry, śni Ci się bo o tym myślisz i się podświadomie martwisz.Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Kaktusowa wrote:Pamiętaj, że sny zazwyczaj spełniają się na odwrót, więc na bank wszystko dobrze ! Poza tym teraz objawy się osłabiają. Pomyśl, że ja miałam tylko mdłości w 5 i 6 tygodniu, piersi mnie przestały boleć jakoś w 8 tygodniu i do teraz nie bolą, a od tego czasu byłam na 2 usg I było ok głowa do góry, śni Ci się bo o tym myślisz i się podświadomie martwisz.
Pewnie tak jest, chce wierzyć że tak jest 😔 Dziękuję 🥰 Po prostu ból piersi to jest jakiś mój ważny wyznacznik, bo poprzednio jak poroniłam to obudziłam się bez bólu piersi. Niby już minęłam ten tydzień ale jakoś to siedzi w głowie 😣 -
Tamiikoo wrote:Pewnie tak jest, chce wierzyć że tak jest 😔 Dziękuję 🥰 Po prostu ból piersi to jest jakiś mój ważny wyznacznik, bo poprzednio jak poroniłam to obudziłam się bez bólu piersi. Niby już minęłam ten tydzień ale jakoś to siedzi w głowie 😣
Pytałam ginekologa o ból piersi bo też miałam panikę i się macałam jak głupia i płakałam, że nie bolą to mi powiedziała, że czasem po poronieniu nadal jest ból i to nie ma żadnego związku. Zazwyczaj hormony się regulują i piersi nie bolą. Wiem, że jest ciężko się nie stresować bo ja to mam co chwilę schizy i nie czuje się w ciąży i byłam chyba z 7 razy na usg, na całe szczęście z luxmedu bo bym zbankrutowałaTamiikoo lubi tę wiadomość
-
Kokosankaa wrote:Mam macierzyński 8 tyg przed porodem i 12 tyg po porodzie, a potem jest rodzicielski, który każdy z rodziców dostaje taki sam i to jest albo 4-6 mies urlop, albo 8-12 mies praca na pół etatu albo jeszcze są jakieś opcje ze bierzesz np jeden dzień wolny w tygodniu, ale tego nie rozważamy 😊 i płatne jest jakoś 70% pensji z tego co liczyłam, ale jeszcze muszę się dokładnie dowiedzieć. Najfajniejsze jest to, że ojciec dostaje taki sam urlop rodzicielski jak matka, bo to daje dużo możliwości, ja bym chciała po tych 12 tygodniach wrócić na pół etatu i żeby mąż też wziął pół etatu, to byśmy obydwoje pracowali i jednocześnie siedzieli z dzieckiem, ale na to się muszę zgodzić i w jednej i w drugiej pracy, a z tym może być ciężko 😞
I niestety wróciły mi mdłości 😞 wczoraj wieczorem była tragedia, dzisiaj od rana też 😞 ale mam nadzieję że to chwilowy powrót, a ogólnie będzie już lepiej 🙏🏻
Dosyć ciekawa opcja, o takiej jeszcze nie słyszałam w krajach zachodnich. Czyli na przykład jakbyście zdecydowali się na urlop to przysługuje Wam obojgu w tym samym czasie ? Czy wtedy się skraca każdemu jakby o polowe bo to pula do wykorzystania przez Was oboje ?
Jednak my z tym rokiem w Polsce naprawdę nie mamy co narzekać 🙈 -
Kaktusowa wrote:Pytałam ginekologa o ból piersi bo też miałam panikę i się macałam jak głupia i płakałam, że nie bolą to mi powiedziała, że czasem po poronieniu nadal jest ból i to nie ma żadnego związku. Zazwyczaj hormony się regulują i piersi nie bolą. Wiem, że jest ciężko się nie stresować bo ja to mam co chwilę schizy i nie czuje się w ciąży i byłam chyba z 7 razy na usg, na całe szczęście z luxmedu bo bym zbankrutowała
Szkoda że nie mam takich dodatkowych świadczeń 🙈 No ja byłam tylko na 2 do teraz i żyje wiarą 😂 -
Tamiikoo wrote:Pewnie tak jest, chce wierzyć że tak jest 😔 Dziękuję 🥰 Po prostu ból piersi to jest jakiś mój ważny wyznacznik, bo poprzednio jak poroniłam to obudziłam się bez bólu piersi. Niby już minęłam ten tydzień ale jakoś to siedzi w głowie 😣
Rozumiem ze masz przykre doswiadczenia i się stresujesz, ale sam ból piersi czy jego brak raczej o niczym nie świadczy. Mnie już od dłuższego czasu o wiele mniej bolą, teraz w sumie zabolą tylko jak mocno złapie od boku (jakby od pachy), tak to nie czuję w ogóle, a byłam kilka dni temu u lekarza i z ciążą wszystko dobrze 😊 wiem ze łatwo mówić, ale staraj się być dobrej myśli, wtedy też te nieprzyjemne sny nie powinny Cię męczyć 😊Tamiikoo lubi tę wiadomość
-
meggie94 wrote:Dosyć ciekawa opcja, o takiej jeszcze nie słyszałam w krajach zachodnich. Czyli na przykład jakbyście zdecydowali się na urlop to przysługuje Wam obojgu w tym samym czasie ? Czy wtedy się skraca każdemu jakby o polowe bo to pula do wykorzystania przez Was oboje ?
Jednak my z tym rokiem w Polsce naprawdę nie mamy co narzekać 🙈
Ten urlop przysługuje każdemu z nas i możemy wziąć w tym samym czasie, a możemy się podzielić, więc jakbyśmy się zdecydowali na pełen urlop, to ja mam 6 mies i mąż też 6 mies 😊 jak weźmiemy osobno to rok jedno z rodziców może siedzieć z dzieckiem w domu, do tego dochodzi to tylko moje 12 tyg po porodzie i plus ode mnie z firmy dodatkowo dają 26 dni urlopu po urodzeniu dziecka, więc ogólnie dużo tego jest 😁 ale np we Francji to już jest tragedia, bo dostają tylko 3 tyg przed porodem i 13 tyg po porodzie, mam koleżankę która mieszka we Francji i jest w ciąży to jest tym załamana i kombinują co zrobić. A w Anglii koleżanka mówiła że się pracuje do dnia porodu, a ile potem urlopu dostają to nie wiem. W każdym razie Polska to ewenement ze najczęściej prawie całą ciążę się jest na zwolnieniu i potem jeszcze taki długi macierzyński 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2023, 12:38
meggie94 lubi tę wiadomość
-
Domi_95 wrote:Dziewczyny jak miałyście usg prenatalne to było robione przez brzuch?
Tak, przez brzuch. W dodatku u mnie trwało to niecały kwadrans, lekarz mi wszystko pokazywał i opowiadał, także chyba jest Ok, ma certyfikat, no ale jakoś tak mam wrażenie, ze krótko dość…Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2023, 12:38
-
Kfiatuszek666 wrote:Tak, przez brzuch. W dodatku u mnie trwało to niecały kwadrans, lekarz mi wszystko pokazywał i opowiadał, także chyba jest Ok, ma certyfikat, no ale jakoś tak mam wrażenie, ze krótko dość…
U mnie też przez brzuch i też dość krótko, ale u nas mówił że dziecko się bardzo fajnie ułożyło i mógł sobie ładnie wszystko sprawdzić i pomierzyć. Przed nami była jakaś para która strasznie długo siedziała w gabinecie (my chyba weszliśmy 15min po czasie) i lekarz mówił że to właśnie przez to że nie mógł dobrze dziecka uchwycić i pomierzyć. Więc czas trwania badania nie jest ważny, ważne żeby sprawdzić wszystko co jest do sprawdzenia 😊 -
Kokosankaa wrote:U mnie też przez brzuch i też dość krótko, ale u nas mówił że dziecko się bardzo fajnie ułożyło i mógł sobie ładnie wszystko sprawdzić i pomierzyć. Przed nami była jakaś para która strasznie długo siedziała w gabinecie (my chyba weszliśmy 15min po czasie) i lekarz mówił że to właśnie przez to że nie mógł dobrze dziecka uchwycić i pomierzyć. Więc czas trwania badania nie jest ważny, ważne żeby sprawdzić wszystko co jest do sprawdzenia 😊
No właśnie u mnie tez mówił, ze bobas bardzo ładny i ruchliwy, fajnie wyglada i w 3D tez mi pokazywał. No ale Ok, uspokoiłas mnie
Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
Tamiikoo wrote:Anekk, gratuluję pozytywnych wyników 🥳 No to mamy pierwszą parkę na naszej grupie 😊
Pralka wiekowa raczej, była już na mieszkaniu jak się wprowadziliśmy. Pan od naprawy powiedział, że od 10 lat już się ich nie produkuje, więc swoje musiala mieć 😅 Ale racja, nowa pralka to przynajmniej bardziej nowoczesna będzie. I w końcu od boku ładowana, bo była od góry i jakoś się z tym nie polubiłam 🤷♀️
Jeśli chodzi o imiona, to my o dziwo jesteśmy dość zgodni. Jeśli dziewczynka to Rozalia, a chłopiec Eryk albo Erwin 😊
Mialam dzisiaj okropną noc. Nie pamiętam co mi się śniło ale obudziłam się z przeświadczeniem, że dziecko zmarło, że już koniec bycia mamą. I jak na złość dzisiaj akurat mam lepszy apetyt i nie bolą mnie piersi. Jestem teraz poschizowana, że serio jakaś moja intuicja zadziałała i jest po wszystkim 😰😭
Polubiłam za piękne imiona, a potem doczytałam resztę Mi się dzisiaj śniło, że mój kuzyn zmarł, wtf. Sny w ciąży to dla mnie ogromna zagadka Nie denerwuj się, z maluszkiem wszystko na pewno dobrze. Dolegliwości mają prawo być mniejsze, bo wchodzimy powoli w II trymestr, spokojnieTamiikoo lubi tę wiadomość
-
Domi_95 wrote:Dziewczyny jak miałyście usg prenatalne to było robione przez brzuch?
U mnie było robione tylko i wyłącznie przez pochwę, trwało też dość szybko, około 10 minut, ale lekarz z certyfikatem i wszystko dokładnie opisał i wyjaśnił. -
Nowa_Ola wrote:Na kiedy masz termin porodu?
Oj z tymi imionami to jest ciężko Paatka, super, że masz córkę Zoję, mi to imię już od wielu lat siedzi w głowie, jest przepiękne
Wczoraj jak opadły te emocje nawet nie wiem kiedy odcięło mnie ze zmęczenia 🙈
Dzięki dziewczyny za tipy ze zdrapkami! Wlasnie zamowilam dla teściów na mikołaja 😁 moi rodzice juz od jakiegoś czasu wiedzą bo się domyślili 😉
Tamiikoo lubi tę wiadomość
-
Anekk wrote:Termin porodu 19 czerwiec poki co, zobaczymy po prenatalnych, prenatalne 5 grudnia
Wczoraj jak opadły te emocje nawet nie wiem kiedy odcięło mnie ze zmęczenia 🙈
Dzięki dziewczyny za tipy ze zdrapkami! Wlasnie zamowilam dla teściów na mikołaja 😁 moi rodzice juz od jakiegoś czasu wiedzą bo się domyślili 😉
Super, to czekamy na potwierdzenie i wtedy wpiszęAnekk lubi tę wiadomość
-
Tamiikoo wrote:Szkoda że nie mam takich dodatkowych świadczeń 🙈 No ja byłam tylko na 2 do teraz i żyje wiarą 😂
Eh tak naprawdę to czy pójdziesz 2 razy czy 10 to nie ma gwarancji, ja w zeszłym roku poszłam w 11 tygodniu na usg i się okazało, że serce nie bije od 3 tygodni. Niestety to się zdarza, a nie miałam żadnych objawow, że coś jest nie tak.... no może jakiś niepokój, ale od początku ciazy miałam zle przeczucia. Poza tym byłam non stop chora, miałam za wysokie tsh o czym nie wiedziałam, a może w sumie geny się źle ułożyły i zarodek był wadliwy. Trzeba wierzyć że będzie dobrze. Mi duzo pomaga modlitwa i wbijanie sobie do głowy, że to jest inna ciaza, że mam wszystkie wyniki ok i musi być dobrze. A co do snów to mi się śnią takie dziwactwa, że aż wstyd tutaj napisać 😅😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2023, 14:37