Czerwcowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Nineq wrote:Ja też. Chociaż nie wiem dlaczego ludzie tak się wstydzą. Miasto jak każde inne 🤷♀️
Wstydzić się nie wstydzę ale każdy się śmieje 😂
A gdzie chodzisz do lekarza ?💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Cześć dziewczyny! Podczytuję was sobie troszkę jak w sumie wszystkie wątki i kurczę musiałam odpowiedzieć na tą wiadomość, bo ja też z Radomia 😂😂 nie spodziewałam się, że kogoś spotkam stąd tutaj 😅eeemakarena wrote:Też trochę zaczęłam mieć takie podejście. Z jednej strony mam takie poczucie, że nie wierzę w to, że za 8 miesięcy mogłabym zostać mamą, ale z drugiej strony bardzo chcę w to wierzyć.
Po ostatniej becie 488 już więcej nie poszłam, nie zrobiłam żadnego testu, chociaz trochę mnie korciło żeby sprawdzić czy jest ok. Odganiam od siebie te myśli i mam nadzieję, że dam radę i wytrzymam w spokoju do następnej wizyty.
Poprzednim razem wszyscy dookoła byli szczęśliwi, tylko ja się bałam, że coś pójdzie nie tak. No i poszło.
Tym razem ja staram się tym cieszyć, to z kolei wszyscy (tzn mąż, teściowa i moja mama) widzę, że podchodzą do tego chłodno dość. Trochę mnie to dobija.
Strasznie mnie zabolało to, jak mąż wczoraj opowiadał, jak powiedział o tym swojej mamie, i opowiada, no tu że w szoku itd. "no ale super, bardzo się cieszę. albo nie, jeszcze się nie cieszę". I to "nie cieszę się", żeby nie zapeszyć jakoś tak.. no wiecie.
Mąż z pierwszej ciąży też bardzo był hepi i w ogóle, na rękach by mnie nosił. Teraz czuję taki dystans, może też przez to, że przez 5 tygodni prawie go nie będzie w domu bo jest na szkoleniu, rzadko się widzimy, ale jak już jest to trochę tak jakby nie było tematu ...
Wiem, że też to przeżył, wszyscy to przeżyli.
oooo dobra koniec smętów.
Ja kawę wypijam 1-2 dziennie, z expresu taka 2/5 moc i myślę, że jest w porządkuu... czarną herbatę staram się odstawić też
w sensie albo kawa albo herbata
PS. Ja jestem z Radomia - chociaż nie wiem czy się przyznawać 😂
eeemakarena lubi tę wiadomość
04.24 22+2 💔
06.24 ⏸️
24.07❤️1,05cm❤️
7.08 ❤️2,4cm 🐻
07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
16.09 120g szczęścia 🥰
2.10 213g wstydziocha 🫣
15.10 300g gwiazdy ✨ II prenatalne OK
29.10 438g łobuziary 🍩
12.11 628g echo ❤️ ok
29.11 814g akrobatki 🤸🏼♀️
18.12 1145g ✨✨
28.12 1590g, 35cm prenatalne 🥰🥰
10.01 wizyta 🙏🏽
-
Pani Lis wrote:Tak jeszcze dopytam, to chyba normalne że beta trochę zwalnia z czasem, prawda?😅 Z początku były przyrosty o 600, 200 i ponad 100%, ale 86% to chyba nadal dobry wynik? 😅
Tak 😉 u mnie też tak było im większa beta tym mniejsze przyrosty 😉
Pani Lis lubi tę wiadomość
I FET: 17.09 ❄️5.1.1 ❤️
7dpt : 59,2; prog: 26,42ng/ml • 9dpt: 142; prog: 32,26ng/ml (306,7%) • 11dpt: 288; prog: 24,16ng/ml (140,7%) • 19dpt: 3991; prog: 13,72 (93,1%) • 21dpt: 6995; prog: 26,65 (75,3%)• 23dpt: 3mm okruszka z ❤️• 7t6d: crl 1,58cm; 174bpm ❤️
Krakovi
4.1.1 ❄️❄️ na zimowisku
11.01.2022-20.03.2022 9t4d (6t1d) 😔💔
01.21 CB 😔💔 -
Chyba najbardziej śmieją się osoby, które tu mieszkają.😉eeemakarena wrote:Wstydzić się nie wstydzę ale każdy się śmieje 😂
A gdzie chodzisz do lekarza ?
Aktualnie mam umówioną wizytę u Wintera, ale kolejną chce u Nyca tylko nie było do niego terminów teraz. A wcześniej do niego chodziłam. Wiem, że nie przyjmuje w szpitalu, ale w razie porodu mam w rodzinie położną, która pracuje na Józefowie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2024, 16:17
eeemakarena lubi tę wiadomość
💔28/03/2024
⏸️30/09/2024 🥹🙏🌈
💙🥰
-
Ja chyba spotkałam ze 3 osoby 😃Martyna wrote:Cześć dziewczyny! Podczytuję was sobie troszkę jak w sumie wszystkie wątki i kurczę musiałam odpowiedzieć na tą wiadomość, bo ja też z Radomia 😂😂 nie spodziewałam się, że kogoś spotkam stąd tutaj 😅💔28/03/2024
⏸️30/09/2024 🥹🙏🌈
💙🥰
-
Moja poprzednia nieszczęśliwa ciąża była prowadzona u Nyca i niestety z mojego doświadczenia go nie polecę 😕Nineq wrote:Chyba najbardziej śmieją się osoby, które tu mieszkają.😉
Aktualnie mam umówioną wizytę u Wintera, ale kolejną chce u Nyca tylko nie było do niego terminów teraz. A wcześniej do niego chodziłam. Wiem, że nie przyjmuje w szpitalu, ale w razie porodu mam w rodzinie położną, która pracuje na Józefowie:)04.24 22+2 💔
06.24 ⏸️
24.07❤️1,05cm❤️
7.08 ❤️2,4cm 🐻
07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
16.09 120g szczęścia 🥰
2.10 213g wstydziocha 🫣
15.10 300g gwiazdy ✨ II prenatalne OK
29.10 438g łobuziary 🍩
12.11 628g echo ❤️ ok
29.11 814g akrobatki 🤸🏼♀️
18.12 1145g ✨✨
28.12 1590g, 35cm prenatalne 🥰🥰
10.01 wizyta 🙏🏽
-
eeemakarena wrote:Też trochę zaczęłam mieć takie podejście. Z jednej strony mam takie poczucie, że nie wierzę w to, że za 8 miesięcy mogłabym zostać mamą, ale z drugiej strony bardzo chcę w to wierzyć.
Po ostatniej becie 488 już więcej nie poszłam, nie zrobiłam żadnego testu, chociaz trochę mnie korciło żeby sprawdzić czy jest ok. Odganiam od siebie te myśli i mam nadzieję, że dam radę i wytrzymam w spokoju do następnej wizyty.
Poprzednim razem wszyscy dookoła byli szczęśliwi, tylko ja się bałam, że coś pójdzie nie tak. No i poszło.
Tym razem ja staram się tym cieszyć, to z kolei wszyscy (tzn mąż, teściowa i moja mama) widzę, że podchodzą do tego chłodno dość. Trochę mnie to dobija.
Strasznie mnie zabolało to, jak mąż wczoraj opowiadał, jak powiedział o tym swojej mamie, i opowiada, no tu że w szoku itd. "no ale super, bardzo się cieszę. albo nie, jeszcze się nie cieszę". I to "nie cieszę się", żeby nie zapeszyć jakoś tak.. no wiecie.
Mąż z pierwszej ciąży też bardzo był hepi i w ogóle, na rękach by mnie nosił. Teraz czuję taki dystans, może też przez to, że przez 5 tygodni prawie go nie będzie w domu bo jest na szkoleniu, rzadko się widzimy, ale jak już jest to trochę tak jakby nie było tematu ...
Wiem, że też to przeżył, wszyscy to przeżyli.
oooo dobra koniec smętów.
Ja kawę wypijam 1-2 dziennie, z expresu taka 2/5 moc i myślę, że jest w porządkuu... czarną herbatę staram się odstawić też w sensie albo kawa albo herbata
PS. Ja jestem z Radomia - chociaż nie wiem czy się przyznawać 😂
My oboje po pozytywnym teście i becie (żeby do dobrze ująć) nie było u nas tak wielkiej radości jak za pierwszym razem…. Myślę że oboje się baliśmy by znowu po raz kolejny tego nie przeżywać.. wiadomo w każdym tygodniu może „coś pójść nie tak”… teraz po zobaczeniu serduszka troszkę odetchnęliśmy z ulgą i cieszymy się każdym dniem, chodź z tyłu głowy ciągle jest przeszłość… daj mu trochę czasu 😉 myślę, że u Was będzie tak samo 😉 zobaczycie serduszko i będzie radość 😉I FET: 17.09 ❄️5.1.1 ❤️
7dpt : 59,2; prog: 26,42ng/ml • 9dpt: 142; prog: 32,26ng/ml (306,7%) • 11dpt: 288; prog: 24,16ng/ml (140,7%) • 19dpt: 3991; prog: 13,72 (93,1%) • 21dpt: 6995; prog: 26,65 (75,3%)• 23dpt: 3mm okruszka z ❤️• 7t6d: crl 1,58cm; 174bpm ❤️
Krakovi
4.1.1 ❄️❄️ na zimowisku
11.01.2022-20.03.2022 9t4d (6t1d) 😔💔
01.21 CB 😔💔 -
To masz większego farta niż ja! 😂Nineq wrote:Ja chyba spotkałam ze 3 osoby 😃04.24 22+2 💔
06.24 ⏸️
24.07❤️1,05cm❤️
7.08 ❤️2,4cm 🐻
07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
16.09 120g szczęścia 🥰
2.10 213g wstydziocha 🫣
15.10 300g gwiazdy ✨ II prenatalne OK
29.10 438g łobuziary 🍩
12.11 628g echo ❤️ ok
29.11 814g akrobatki 🤸🏼♀️
18.12 1145g ✨✨
28.12 1590g, 35cm prenatalne 🥰🥰
10.01 wizyta 🙏🏽
-
Martyna wrote:Moja poprzednia nieszczęśliwa ciąża była prowadzona u Nyca i niestety z mojego doświadczenia go nie polecę 😕
Jeżeli mogę zapytać, czemu nie polecasz ?
Ja właśnie też u niego prowadzę tą ciążę i poprzednia stracona,
Ale umówiłam się chwilę temu do Wintera właśnie, w zasadzie po to żeby poprosić go o badania na NFZ. Poznałam go szpitalu, przeprowadzał u mnie zabieg, wydaje się w porządku, chociaż humor ma specyficzny -mi nie przeszkadza w sumie.💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Klaudia9212 wrote:My oboje po pozytywnym teście i becie (żeby do dobrze ująć) nie było u nas tak wielkiej radości jak za pierwszym razem…. Myślę że oboje się baliśmy by znowu po raz kolejny tego nie przeżywać.. wiadomo w każdym tygodniu może „coś pójść nie tak”… teraz po zobaczeniu serduszka troszkę odetchnęliśmy z ulgą i cieszymy się każdym dniem, chodź z tyłu głowy ciągle jest przeszłość… daj mu trochę czasu 😉 myślę, że u Was będzie tak samo 😉 zobaczycie serduszko i będzie radość 😉
Damy radę, będzie dobrze ❤️
Klaudia9212 lubi tę wiadomość
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Wydawał mi się okej tylko bardzo... za naturalnymi sposobami planowania rodziny 😅sam ma podobno sporo dzieci.Martyna wrote:Moja poprzednia nieszczęśliwa ciąża była prowadzona u Nyca i niestety z mojego doświadczenia go nie polecę 😕
Kogo polecasz?💔28/03/2024
⏸️30/09/2024 🥹🙏🌈
💙🥰
-
Winter i Repeć mają chyba obydwaj specyficzny humor. Ten drugi przy zabiegu konizaji szyjki mówił mi że mam długą i wiele dzieci wytrzyma. Podczas poronienia nie namawiał mnie na zabieg i to mi się podobało.eeemakarena wrote:Jeżeli mogę zapytać, czemu nie polecasz ?
Ja właśnie też u niego prowadzę tą ciążę i poprzednia stracona,
Ale umówiłam się chwilę temu do Wintera właśnie, w zasadzie po to żeby poprosić go o badania na NFZ. Poznałam go szpitalu, przeprowadzał u mnie zabieg, wydaje się w porządku, chociaż humor ma specyficzny -mi nie przeszkadza w sumie.💔28/03/2024
⏸️30/09/2024 🥹🙏🌈
💙🥰
-
Wintera nie znam, bo od razu po prenatalnych trafiłam do wwa i tam moja ciąża się zakończyła
Ja też nie chce was jakoś negatywnie nastawiać na Nyca, ale porównując „opiekę” jego, a dr Ghanim (obecnie u niej prowadzę ciążę) to uwierzcie niebo a ziemia. U niego teraz uważam, że te wizyty były przeprowadzane w pośpiechu, badanie palpacyjne jedynie 1 na potwierdzeniu ciąży, brak wykonania ważnych badań na początku ciąży, jakoś sprzętu na Klonowica hm… 1/10, przy infekcji grzybiczej dostałam leki na infekcję dróg moczowych w ciemno, bo oczywiście badania na bakterie i grzyby nie było łaską zlecić, miałam wysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego oczywiście acardu nie zlecił również… mogłabym tak wymieniać i wymieniać… teraz po tych doświadczeniach jestem dużo uważniejsza (poprzednio zaufałam mu w pełni i to był błąd…) dla porównania w obecnej ciąży o godzinie 18 pojawiła mi się krew w śluzie zadzwoniłam do Ghanim, a o 19 byłam już u niej na fotelu. Idąc na wizytę czuję się jakbym szła do takiej cioci, która chce dla ciebie jak najlepiej. Bardzo ciepła i uprzejma kobieta. To również jej zawdzięczam tak szybką ciążę dzięki dokładnemu monitorowaniu owulki i zadziałaniu w porę lekami
Aaa i najważniejsze po 1 prenatalnych Nyc nawet nie mierzył dzieciątka (główka, kość udowa i cos jeszcze się mierzyło) żeby sprawdzić czy się prawidłowo rozwija…Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2024, 16:52
04.24 22+2 💔
06.24 ⏸️
24.07❤️1,05cm❤️
7.08 ❤️2,4cm 🐻
07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
16.09 120g szczęścia 🥰
2.10 213g wstydziocha 🫣
15.10 300g gwiazdy ✨ II prenatalne OK
29.10 438g łobuziary 🍩
12.11 628g echo ❤️ ok
29.11 814g akrobatki 🤸🏼♀️
18.12 1145g ✨✨
28.12 1590g, 35cm prenatalne 🥰🥰
10.01 wizyta 🙏🏽
-
Martyna wrote:Wintera nie znam, bo od razu po prenatalnych trafiłam do wwa i tam moja ciąża się zakończyła
Ja też nie chce was jakoś negatywnie nastawiać na Nyca, ale porównując „opiekę” jego, a dr Ghanim (obecnie u niej prowadzę ciążę) to uwierzcie niebo a ziemia. U niego teraz uważam, że te wizyty były przeprowadzane w pośpiechu, badanie palpacyjne jedynie 1 na potwierdzeniu ciąży, brak wykonania ważnych badań na początku ciąży, jakoś sprzętu na Klonowica hm… 1/10, przy infekcji grzybiczej dostałam leki na infekcję dróg moczowych w ciemno, bo oczywiście badania na bakterie i grzyby nie było łaską zlecić, miałam wysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego oczywiście acardu nie zlecił również… mogłabym tak wymieniać i wymieniać… teraz po tych doświadczeniach jestem dużo uważniejsza (poprzednio zaufałam mu w pełni i to był błąd…) dla porównania w obecnej ciąży o godzinie 18 pojawiła mi się krew w śluzie zadzwoniłam do Ghanim, a o 19 byłam już u niej na fotelu. Idąc na wizytę czuję się jakbym szła do takiej cioci, która chce dla ciebie jak najlepiej. Bardzo ciepła i uprzejma kobieta. To również jej zawdzięczam tak szybką ciążę dzięki dokładnemu monitorowaniu owulki i zadziałaniu w porę lekami
Aaa i najważniejsze po 1 prenatalnych Nyc nawet nie mierzył dzieciątka (główka, kość udowa i cos jeszcze się mierzyło) żeby sprawdzić czy się prawidłowo rozwija…
Dziękuję, że o tym mówisz. Tzn tak, faktycznie ja widzę takie jakieś niedociągnięcia, dużo sama też czytam i robię na własną rekę. Sprzęt faktycznie marny, jak porównywałam usg prywatnie a w polmedicu. Nyc też dużo nie mówi, endometrium prawidłowe, ok ale jakie, serduszko bije, ok ale jak szybko, itd itd, faktycznie takie szczegóły tez u mnie pomija i pomijał. Może prowadzenie ciąży u dwóch lekarzy nie jest złym pomysłem ... pomyślę Ale dzięki, że się tym podzieliłaś 
O dr.Ghanim też słyszałam dużo dobrego : )
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Ja byłam u niego zawsze na Granicznej z PZU. Sprzęt maja dobry.Martyna wrote:Wintera nie znam, bo od razu po prenatalnych trafiłam do wwa i tam moja ciąża się zakończyła
Ja też nie chce was jakoś negatywnie nastawiać na Nyca, ale porównując „opiekę” jego, a dr Ghanim (obecnie u niej prowadzę ciążę) to uwierzcie niebo a ziemia. U niego teraz uważam, że te wizyty były przeprowadzane w pośpiechu, badanie palpacyjne jedynie 1 na potwierdzeniu ciąży, brak wykonania ważnych badań na początku ciąży, jakoś sprzętu na Klonowica hm… 1/10, przy infekcji grzybiczej dostałam leki na infekcję dróg moczowych w ciemno, bo oczywiście badania na bakterie i grzyby nie było łaską zlecić, miałam wysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego oczywiście acardu nie zlecił również… mogłabym tak wymieniać i wymieniać… teraz po tych doświadczeniach jestem dużo uważniejsza (poprzednio zaufałam mu w pełni i to był błąd…) dla porównania w obecnej ciąży o godzinie 18 pojawiła mi się krew w śluzie zadzwoniłam do Ghanim, a o 19 byłam już u niej na fotelu. Idąc na wizytę czuję się jakbym szła do takiej cioci, która chce dla ciebie jak najlepiej. Bardzo ciepła i uprzejma kobieta. To również jej zawdzięczam tak szybką ciążę dzięki dokładnemu monitorowaniu owulki i zadziałaniu w porę lekami
Aaa i najważniejsze po 1 prenatalnych Nyc nawet nie mierzył dzieciątka (główka, kość udowa i cos jeszcze się mierzyło) żeby sprawdzić czy się prawidłowo rozwija…
Nooo ja zobaczę jak się ciąża rozwinie i będę decydować o lekarzach:)💔28/03/2024
⏸️30/09/2024 🥹🙏🌈
💙🥰
-
Gusia_ wrote:Wiecie to jest chyba też tak, że każda z nas musi trafić na „swojego lekarza”, który po prostu jej podpasuje
Coś w tym jest : )
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Jasne, że się zgodzę z tym!Gusia_ wrote:Wiecie to jest chyba też tak, że każda z nas musi trafić na „swojego lekarza”, który po prostu jej podpasuje tylko u mnie te jego „niedociągnięcia” wyrządziły co wyrządziły… lekarze w wwa byli w szoku, że trafiłam do nich w 22 tygodniu, a nie miałam wykonanych badań na parwowirusa i toksoplazmozę… jedynie cytomegalie mi zlecił na początku ciąży
Nie mniej życzę wam wszystkim dobrych wyborow lekarzy, u których będziecie czuły się w pełni zaopiekowane! ❤️ i oczywiście długiej i nudnej ciąży 😅 jak coś podczytywać będę was dalej, a jeżeli będzie coś pilnego to piszcie na marcowym wątku-tam jestem stałym bywalcem.
Buziaki ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2024, 17:10
04.24 22+2 💔
06.24 ⏸️
24.07❤️1,05cm❤️
7.08 ❤️2,4cm 🐻
07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
16.09 120g szczęścia 🥰
2.10 213g wstydziocha 🫣
15.10 300g gwiazdy ✨ II prenatalne OK
29.10 438g łobuziary 🍩
12.11 628g echo ❤️ ok
29.11 814g akrobatki 🤸🏼♀️
18.12 1145g ✨✨
28.12 1590g, 35cm prenatalne 🥰🥰
10.01 wizyta 🙏🏽
-
To jeszcze do kompletu dodam, że wiedział o tym, że jestem nauczycielem w przedszkolu 😵💫Gusia_ wrote:O kurczę, to już rażące zaniedbania 🤯
04.24 22+2 💔
06.24 ⏸️
24.07❤️1,05cm❤️
7.08 ❤️2,4cm 🐻
07.09 7,5cm 👧 🩷 ryzyka niskie
16.09 120g szczęścia 🥰
2.10 213g wstydziocha 🫣
15.10 300g gwiazdy ✨ II prenatalne OK
29.10 438g łobuziary 🍩
12.11 628g echo ❤️ ok
29.11 814g akrobatki 🤸🏼♀️
18.12 1145g ✨✨
28.12 1590g, 35cm prenatalne 🥰🥰
10.01 wizyta 🙏🏽
