Czerwcowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja28. wrote:Hej, dziś moja długo wyczekiwana wizyta. Jestem 6+3 więc mam nadzieję, że będzie już coś widać i będę mogła oficjalnie się cieszyć 🎉🎉
Tak sobie właśnie myślę o wizycie, mam ją o 17.30. Powiedzcie czy jest coś o co warto zapytać, coś co warto powiedzieć ? -
Marcysia1990 wrote:Cześć wszystkim 😊
Troszkę was nadrobiłam . Gratuluję wszystkim dwóch kreseczek 🥰 i sama nieśmiało dołączam...
1.09 OM
27.09 ⏸️ (10 dpo)
3.10 beta 218
Nie zrobiłam przyrostu, bo wypadało na sobotę i laboratorium było zamknięte. Mam zle wspomnienia z beta przy poprzedniej ciąży 🙈 i samo oczekiwanie na wynik bardzo mnie stresuje, co ma być to będzie..
Wizyty mam 16.10 (6+3) i 18.10 (6+5), mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze 🤞🏻
Termin wg apki i OM to 8.06.2025
Na pokładzie synek 21 miesięcy 🙂 ta ciąża planowana i miejmy nadzieję, że udana, to był 2 cs.
Z objawów to czasami delikatnie mnie mdli, jest mi bardzo mokro i straciłam apetyt na wszystko.Marcysia1990 lubi tę wiadomość
-
SZKODNIK wrote:Dziewczyny mam do Was krępujące pytanko, a jak u Was że współżyciem? Ja panicznie się boję.
W piątek mam być u gina, to jeszcze podpytam.
Ja też się boję i dopiero jak będę na wizycie i lekarz da zielone światło to wrócimy do tematu, na razie odpuszczamy -
Patrycja28. wrote:Hej, dziś moja długo wyczekiwana wizyta. Jestem 6+3 więc mam nadzieję, że będzie już coś widać i będę mogła oficjalnie się cieszyć 🎉🎉
Tak sobie właśnie myślę o wizycie, mam ją o 17.30. Powiedzcie czy jest coś o co warto zapytać, coś co warto powiedzieć ?
Najlepiej spisać sobie wszystkie pytania na kartkę, później podczas wizyty z tych emocji często się o wielu rzeczach zapomina mi osobiście żadne konkretne pytania nie przychodzą do głowy. Pytaj o wszystko czego nie rozumiesz, jak coś jest niejasne.
O, możesz zapytać czy jest możliwość jakiegoś kontaktu poza wizyta, wielu lekarzy daje taką możliwość jak napisanie SMS / maila w nagłej sytuacji gdy coś niepokoi 😊
Powodzenia, trzymam kciuki ✊🏻 -
SZKODNIK wrote:Dziewczyny mam do Was krępujące pytanko, a jak u Was że współżyciem? Ja panicznie się boję.
W piątek mam być u gina, to jeszcze podpytam. -
SZKODNIK wrote:Dziewczyny mam do Was krępujące pytanko, a jak u Was że współżyciem? Ja panicznie się boję.
W piątek mam być u gina, to jeszcze podpytam.
Najlepiej poczekac do pierwszej wizyty, czy wszystko jest dobrze. Jeśli ciąża nie jest zagrożona to nie ma przeciwwskazań i można 😊 Natomiast ja w tym pierwszym trymestrze nic nie robię. Później zobaczymy. W poprzedniej ciąży też się bałam i średnio miałam ochotę przez to. Przed pierwszą ciąża miałam ciążę biochemiczna, dostałam @ po współżyciu , pewnie był to po prostu wadliwy zarodek, ale mimo uraz pozostał. -
Ja dostalam zakaz wspolzycia ze wzgledu na skurcze i plamienia, ale myślę ze gdyvy nie to to I tak bym trocge odczekala 😅 na skurcze tez biore dodatkowe magneb6
-
Hej dziewczyny,
my póki co w takich emocjach, że nie mamy głowy do współżycia no i przegadaliśmy temat, że czekamy do pierwszej wizyty żeby się upewnić, że mamy zielone światło w tym temacie 😊
Ja właśnie przyjechałam na drugą betę, dodatkowo będę robić progesteron, ferrytynę, d3, b12 i kwas foliowy, żeby wiedzieć jakie dawki suplementować. Zamówiłam też dzisiaj wreszcie Pregna Care Complete z Aliness (czytałam, że podobno spoko produkt) i dodatkowo jod też z Aliness, bo brakuje go w składzie tego Pregna care 😅Pani Lis, Kasiekkk, eeemakarena lubią tę wiadomość
-
My normalnie współżyjemy z mężem na tym etapie, jak nie ma problemów to można przez całą ciążę i ja jakoś sobie nie wyobrażam nie 😅 dopiero to się staje rzadsze pod koniec u nas jak już jest mniej wygodnie. Ja też pod koniec ze względu na problemy z szyjka macicy w poprzednich ciążach miałam rozwarcie przez dłuższy czas no to istniało ryzyko infekcji wewnątrzmacicznej więc się ograniczaliśmy.
Co do pytań na wizycie… Mnie nic konkretnego nie przychodzi do głowy, ale może ze względu na to, że jednak kilka tych ciąż już przerabiałam. A dziś po południu jadę do endokrynologa. Ktoś z was też ma niedoczynność tarczycy?
Trzymam kciuki za owocne wizyty i dobre wynik badań u Was!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 08:32
-
Dziewczyny, a czy suplementujecie wit d3 dodatkowo? Polecicie proszę jakąś, po ktorej jest realna poprawa wynikow?
-
Pani Lis ja biorę vigatoletten w kroplach, znów dlatego, że to lek a nie suplement. Zawsze mnie na to uczuliła siostra lekarka: jak jest do wyboru lek czy suplement weź lek, więc staram się jej słuchać
Pani Lis lubi tę wiadomość
-
Pani Lis wrote:Dziewczyny, a czy suplementujecie wit d3 dodatkowo? Polecicie proszę jakąś, po ktorej jest realna poprawa wynikow?
Jak najbardziej warto suplementować. Ja przerobiłam już multum witamin D3 i mam wrażenie, że to bardzo indywidualna kwestia komu jaki preparat przypasuje i będzie się dobrze wchłaniać.
Brałam ibuvit 2000 od kiedy pamiętam i jakoś półtora roku temu poszłam sprawdzić poziom, a tam 20… więc weszłam na dawkę 4000 i po kilku miesiącach 24… przerzuciłam się na vigantol i znowu po dluzym czasie 20. Wtedy już poszłam do lekarza i dostałam na receptę tabletki z dawką 30tys, które rzeczywiście mi podniosły te witaminę do 44, ale okropnie się po nich czułam. Dzisiaj sprawdzam ponownie, po 4 miesiącach brania kropel Dr Jacobs (d3+k2) i zobaczymy, czy dobrze się wchłaniały 🥲Pani Lis lubi tę wiadomość
-
awokado 🥑 wrote:Jak najbardziej warto suplementować. Ja przerobiłam już multum witamin D3 i mam wrażenie, że to bardzo indywidualna kwestia komu jaki preparat przypasuje i będzie się dobrze wchłaniać.
Brałam ibuvit 2000 od kiedy pamiętam i jakoś półtora roku temu poszłam sprawdzić poziom, a tam 20… więc weszłam na dawkę 4000 i po kilku miesiącach 24… przerzuciłam się na vigantol i znowu po dluzym czasie 20. Wtedy już poszłam do lekarza i dostałam na receptę tabletki z dawką 30tys, które rzeczywiście mi podniosły te witaminę do 44, ale okropnie się po nich czułam. Dzisiaj sprawdzam ponownie, po 4 miesiącach brania kropel Dr Jacobs (d3+k2) i zobaczymy, czy dobrze się wchłaniały 🥲
O kurcze:o ja mam wynik i moja ginekolog kazala mi brac 2000j. Pezymierzalam sie właśnie do ibuvit -
nick nieaktualnyGusia, ja mam niedoczynność indukowaną ciążą - trzecia ciąża i trzecia z niedoczynnością 😒
Ja byłam dzisiaj na pierwszej wizycie, wyliczyłam wiek ciąży idealnie co do dnia (późna owulacja) z tym co wyszło na usg 😁
6+3 tc, 0,64cm, 122 uderzenia serducha na minutę. Termin porodu na 1 czerwca, w dzień dziecka 😅
A dzień zaczęłam od plamienia, mam nadzieję niegroźnego, bo na usg nic nie widać podejrzanego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października, 11:00
awokado 🥑, Klaudia9212, xSmerfetkax lubią tę wiadomość
-
Hej. Ja zrobiłam głupotę świata, 4t5d a ja się umówiłam na wizytę i właśnie siedzę w poczekalni
Chciałam iść jutro żeby chociaż zobaczyć czy jest pęcherzyk, ale okazało się że nie ma wolnej godziny i najbliższy termin do 7listopad …..
Więc co zrobiłam ?
Znalazłam okienko na dziś prywatnie i klepnęłam wizytę.
Jestem zła na siebie a z drugiej strony tak się nakręciłam że nie wytrzymałabym już chyba nawet dnia.
Boje sie ze nie będzie nic widać, i jeszcze sobie dołożę zmartwień.
Przepraszam, musiałam się wyżalić .💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Kasiekkk wrote:Gusia, ja mam niedoczynność indukowaną ciążą - trzecia ciąża i trzecia z niedoczynnością 😒
Ja byłam dzisiaj na pierwszej wizycie, wyliczyłam wiek ciąży idealnie co do dnia (późna owulacja) z tym co wyszło na usg 😁
6+3 tc, 0,64cm, 122 uderzenia serducha na minutę. Termin porodu na 1 czerwca, w dzień dziecka 😅
A dzień zaczęłam od plamienia, mam nadzieję niegroźnego, bo na usg nic nie widać podejrzanego.
Cudowna wiadomość, gratulacje ❤️ -
eeemakarena wrote:Hej. Ja zrobiłam głupotę świata, 4t5d a ja się umówiłam na wizytę i właśnie siedzę w poczekalni
Chciałam iść jutro żeby chociaż zobaczyć czy jest pęcherzyk, ale okazało się że nie ma wolnej godziny i najbliższy termin do 7listopad …..
Więc co zrobiłam ?
Znalazłam okienko na dziś prywatnie i klepnęłam wizytę.
Jestem zła na siebie a z drugiej strony tak się nakręciłam że nie wytrzymałabym już chyba nawet dnia.
Boje sie ze nie będzie nic widać, i jeszcze sobie dołożę zmartwień.
Przepraszam, musiałam się wyżalić .
eeemakarena lubi tę wiadomość