CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My kładliśmy na boku aby główkę wyrównać - pomogło. A córka ulewała bardzo dużo i bardzo często. Przestała dopiero jak zaczęła raczkować. Nie pomagało noszenie i odbijanie po jedzeniu. Ale byłam spokojna, bo teściowa powiedziała że z jej dziećmi też tak było i nie ma na to rady. Lekarka zalecała dodawać zagęstnik do mleka - próbowaliśmy. Potem sprowadziłam melko z Niemiec Hipp AR (w PL AR Hipp nie jest łatwo dostępny). Córka ulewała mniej ale nadal. Jednak położna stwierdziła aby nic nie dawać jeśli dobrze przybiera i że taka uroda córci szczególnie że po tatusiu. Faktycznie skonczyło się dopiero przy raczkowaniu ;P
-
Myslalam ze wszyscy zawsze odbijają po jedzeniu. My za każdym razem, bo jak tego nie zrobię to ulewa i ma czkawkę.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
O właśnie a propo czkawki, dziewczyny czy w tym tc co jestem Wasze Maluchy miały jeszcze czkawkę? Mój jeszcze ma, ale widzę, że są dni przestoju lub 1-2 dziennie, inne dni to nawet 3-4.
Tini kurczę ale się najadłaś strachu ;( ja ostatnio przypominam sobie co robić w takich sytuacjach, na warsztatach z bezpiecznego malucha nas uczyli, ale nie mam tego jeszcze w pamięci mechanicznej. I zaglądam do apki. Bardzo fajna.
Agnella i jak spokojna nocka?
U mnie przepowiadające się pojawiają, chyba. Tak mi się zdaje. Jak wstaje to brzuch się spina. Chociaż tak dziwnie, bo u góry twardy jak kamień, a na dole nie. Wiec może to tylko Mały się tak układa. Sama już nie wiem. -
Andziula, moja tydzień temu na ktg zaliczyła czkawkę
wczoraj wieczorem też miała.. ale tak jak wcześniej zdarzało się to 2-3 razy dziennie tak czasem bywają dni, że nie ma w ogóle.
-
Andziula_1988 wrote:O właśnie a propo czkawki, dziewczyny czy w tym tc co jestem Wasze Maluchy miały jeszcze czkawkę? Mój jeszcze ma, ale widzę, że są dni przestoju lub 1-2 dziennie, inne dni to nawet 3-4.
Tini kurczę ale się najadłaś strachu ;( ja ostatnio przypominam sobie co robić w takich sytuacjach, na warsztatach z bezpiecznego malucha nas uczyli, ale nie mam tego jeszcze w pamięci mechanicznej. I zaglądam do apki. Bardzo fajna.
Agnella i jak spokojna nocka?
U mnie przepowiadające się pojawiają, chyba. Tak mi się zdaje. Jak wstaje to brzuch się spina. Chociaż tak dziwnie, bo u góry twardy jak kamień, a na dole nie. Wiec może to tylko Mały się tak układa. Sama już nie wiem.
A jeśli chodzi o twardy brzuch po wstaniu to też tak myślę że Młody się tak układa, bo jak chwilę pochodzę to brzuszek się zmienia - pewnie synek pod wpływem grawitacji zmienia pozycję.
Mam pytanie! Jest lista już rozpakowanych mam. Ale kto jeszcze czeka?
-
Andziula u mnie pod koniec ciąży Łucja miała rzadziej czkawki.
Od środy mała przybrała 160g i teraz wazy 3920. Nie wiem czy to dobry przyrost, ale położna nic nie mówiła więc jestem spokojna. Gorzej z pępkiem bo jest dość gruby i się trochę babrze. Chyba jeszcze trochę potrwa zanim odpadnie. -
Komcia wrote:Mam pytanie! Jest lista już rozpakowanych mam. Ale kto jeszcze czeka?
Na przykład ja czekamjeszcze jest nas trochę z terminami na drugą połowę czerwca, wystarczy zobaczyć na pierwszej stronie wątku
Może nie wszystkie dziewczyny piszą na bieżąco, ale pewnie jeszcze wiele się pochwali swoim porodem.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Agnella no niby tak ale to zawsze jednak jakiś sygnał, że coś się dzieje. To tak po prostu na psychikę działa, bo wiem że mogę nie mieć żadnych skurczy i po prostu nagle mi odejdą wody i się zacznie. Na którą masz dziś wizytę? Ja jutro rano KTG a wieczorem wizyta ale nie wiem czy gin będzie sprawdzała co z szyjką bo 2 tygodnie temu powiedziała, że nie będzie sprawdzać bo to i tak nic nie oznacza a jak ciąża donoszona a jeszcze nie po terminie to nie ma znaczenia. Sama nie wiem.. No i fajnie, że Twój lekarz wrócił chociaż na końcówkę!
Andziula - u mnie czkawki są zazwyczaj 3-4 razy dziennie, codziennie od jakichś 2-3 tygodni. Może czasem zdarzy się dzień bez czkawki lub z jedną ale za bardzo nie zwracam na to uwagi.
Komcia ja jeszcze czekam - jesteśmy w podobnym terminie
Śmieję się z mężem, że musimy zrobić wszystko żeby nie rodzić w najbliższą niedzielę bo wtedy wypadają imieniny Laury a to nasze wybrane imię dla córeczki i pewnie jako starsza sobie pomyśli, że nie mieliśmy pomysłu na imię i wzięliśmy takie co wypadają akurat imieniny tego dnia hehe :p no i tak jak pisałam jeszcze się śmiejemy, że nie potrzebnie jutro iść na wizytę i wydawać pieniądze więc mogłoby się zacząć dziś :p
-
ja też czekam
dziś już skończony 37tydzień, mam nadzieję do końca tygodnia zostać jeszcze w dwupaku, a potem mogę rodzić :)za dużo planów na ten tydzień incały czas to poczucie, że jeszczemożna/trzeba coś zrobić.
wieczorem mamy wizytę, więc zobaczymy czy coś się ruszyło. ja mam przeczucie, że się uda w przyszłym tygodniu, nie chciałabym czekać do 25.06. tylko bardzo przeraża mnie połóg,dużo bardziej niż sam poród... -
welonka wrote:Mam pytanie czy karmiac piersią bierzecie dzieci na odbicie czy nie ? I jak ukladacie dzieci ze szpitala dostaliśmy zalecenie żeby kłaść na plecach położna powiedziała żebym klada jak chce , ale ostatnio gdzieś wyczytałam żeby nie klasc dziecka na plecy bo może zachlysnac się sama już nie wiem jak najleoiej układać takiego brzdaca.
-
Moja gwiazda tez się tak układa, ze twardo na gorze a miekko na dole, kidys sobie wkrecałam, ze moze mi brzuch twardnieje, ale zeszłam na ziemie hehe moje dziecie jest po lewej stronie brzucha i tak smiesznie to wyglada bo po prostu brzuch jest krzywy
-
Dziękuję dziewczyny za pomoc;)
Ja dziś nie wytrzymałam i poszłam do innego gina sprawdzić czy aby na pewno wszystko ok. Zbadał poziom wód afi 9, łożysko 2 stopnia, nie jest zwapniałe, wg niego wszystko ok, pomiar brzuszka jest tylko 2 tyg do tylu, reszta do przodu. Zawsze ze wszystkim był do przodu 2 tyg, a teraz brzuszek troszkę zwolnił. Nie kazał się przejmować, bo wszystko w jest jeszcze w granicach normy.
Czy Wam tez dziś ta strona wariuje? Nie mogłam dodać postu wrrr
Lucy tez mi się tak czasem układa i brzuchol krzywy ;p -
Andziula, tak jakiś problem z forum dzisiaj. Trochę się wystraszyłam jak zobaczyłam error i wtedy sobie uświadomiłam jak ważne jest dla mnie to forum i Wy
byłoby mi bardzo smutno jakby to przepadło, zwłaszcza, że nie mam z żadną Was kontaktu innego niż tu
Andziula_1988 lubi tę wiadomość
-
U mnie tez cos sie dzieje, ale juz chyba ok
Rano byla burza, myslalam, ze powietrze sie zrobi bardziej przyjemne, ale zaraz wyszlo slonce i jest tak parno ze ja sie topie... W ogole strasznie sie poce na tej koncowce. Moje cialo juz chyba ma dosc
-
Ja czekam jeszcze
mam termin cc na 15.06, a jak by była jakaś tragedia z miejscami to kolejny na 19.06
Wczoraj byłam na ktg to wisiala kartka, ze nie przyjmują na oddzial. Mam nadzieje, ze do piątku sytuacja sie poprawi i nie bedzie tak dużo rodzących.
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Agnella wrote:Nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty. Ciekawe czy jest już rozwarcie, skracanie szyjki, podejrzewam, że tak. I wreszcie wrócił mój gin, po zawale, myślałam, ze jednak więcej czasu zajmie mu dochodzenie do siebie.
Annaya, a u Ciebie też 38 tc??? Nie masz suwaczka, nie chciałaś chyba zapeszać, a tu widzisz jak ładnie z ciążą, porządnie już donoszona
Tak, jestem dokładnie 2 dni za Tobąhehe, nie na szczęście nie wierzę w takie zapeszania, po prostu korzystam z forum głównie na tel. i nawet nie próbowałam ogarnąć tematu, więc to chyba zwykłe lenistwo
Swoją drogą czasem przeraża mnie, że ludzie tak łatwo ulegają jakimś zabobonom, nawet osoby wierząceOstatnio znajoma powiedziała mi, że wieszała czerwoną kokardķę przy wózku dziecka "na uroki", i że przy tym dziecku też tak zrobi, bo przecież nie zaszkodzi... Byłam w szoku.
Zawsze mnie też bawiło: "Nie siadaj na rogu, bo będziesz starą panną!"no więc w imię walki z tym, zawsze siadałam na tym rogu i skończyłam jak skończyłam
Sorry za offtopic, ale jakoś mnie naszło:)
Agnella, o której masz wizytę? Mam nadzieję, że po tych wszystkich Twoich przygodach skurczowych, wreszcie coś tam ruszyło do przodu.
Andziula, co do czkawek to u nas nadal ich całkiem sporo - kiedyś też o to pytałam, bo się niepokoiłam tą ilością. Tak naprawdę dopiero po porodzie się okaże jakie te nasze dzieciaki są i czy coś się z czymś wiąże. My też do tyłu z brzuszkiem, za to nadrabiamy główką (I kto tu ją urodzi?!
Klarunia, a jak u Ciebie? Rozwiązało się coś z tym szpitalem? Myślałam o Tobie w weekend, daj jakiś znak.
-
Lotka masz rację! Wsparcie tu na forum jest nieocenione ❤️ Każdego dnia zaglądam
Annaya u mnie główka też do przodu, ale ja będę mieć cc, wiec nawet o tym nie pomyślałam
U mnie dziś chłodniej. W nocy było ze 20 stopni to się gotowałam, chociaż w całym domu okna otwarte, ale teraz jest niewiele więcej i jest przyjemnie
W środę robiłam posiew i badanie ogólne moczu. Ogólne wyszło do kitu, bo źle pobrałam i na następny dzień powtarzałam i wyniki ok. Na posiew czekałam do dziś i w końcu odebrałam i się zdziwiłam, bo wyszła ecola. Myślicie, że to możliwe że w ogólnym wyszło ok, a w posiewów coś się wyhodowali? Czy bardziej prawdopodobne, że próbkę na posiew też skopałam przy pobieraniu? Napisałam do gina, ale czekam co odpisze i jestem ciekawa czy od Was szybciej nie uzyskam info -
Moja mała też ulewa. a nawet jak ją karmię , a chce nawet po 3 razy do cycka (gdzie przysypia po chwili), potrafi po tym 2-3 razie zwymiotowac wszystko. Wręcz chlusnac. I to też po jakiejś dłuższej chwili od karmienia, mimo odbicia. Położna dziś powiedziała, że widocznie się przeje i wszystko musi wyrzucić.
Malutką coś męczy. Prezy nóżki, stęka. Niby gazy i kupki sa, ale sprawia to jej jakiś problem.Nie wiem jak mogę jej pomóc.
Mimo 11 dni malutkiej pępek jeszcze się trzyma. Przemywam octaniseptem.
Pozdrawiam Was cieplutko -
Dziewczyny, nie wchodziłam pól dnia, a tu ile druku
U mnie ok, szyjki nie sprawdzał, ale chyba wysoko sadzą po położeniu dziecka.
Powiedział, że nie będzie mnie stresował szczegółowym badaniem szyjki, ponieważ na tym etapie nic nie da, a u mnie zawsze długa i może teraz tez taka być.
AFI 14. I co najważniejsze...Dziecko leży główką w dole
Wszystkie mniej więcej wymiary są proporcjonalne (-+ tydzień), jedynie kość ramienna i udowa dłuższe o tydzień. W poprzedniej ciąży były większe różnice.
Także siostrzyczki będą różne. Druga córcia będzie chyba podobna do mnie, bo jestem wysoka.
Waga oszacowana na 3541, ciekawe jaka naprawdę wyjdzie przy ważeniu.
Na naszym forum było parę rozbieżności, jedynie duże wagi maluchów się sprawdzałam.
Ha, u Ciebie najlepszy pomiar błędu był, a tu prawie 4 kilo wyszło
Tini, o kurcze, nie zazdroszczę sytuacji, stresu co nie miara było.
Welonka, jak Twoja córeczką się ma, czy lepiej z żółtaczką ?
Annaya, ja też w przesądy nie wierzę, jak widzę te czerwone kokardki na nosidełkach czy wózkach....Eh
To podobny etap mamy. Może urodzimy w tym samym dniu, tez na sn jesteś nastawiona?
Klarunia, jak tam sprawy szpitalne? Udało coś się załatwić czy jednak na tego 14 w starym szpitalu? Nic, nie udało nam sie teg 8 urodzić naszych córeczek, więc chyba umowa odwleczona w czasie?
Jak się czujesz?
U mnie pocenie tez na maksa, zobaczycie jak będzie lało się w połogu, zawsze mnie to stresowało i parę razy zmieniałam bluzki w ciągu dnia.
A ja dziś się odstresowałam, miałam wychodne po lekarzu na 3 godziny, ale mi tego brakowało. Tak samo jak Ty Klarunia raz pisałam, poszłaś do głupiego sklepu i od razu lepsze zycie. Tak to zawsze ciągnęłam wózek albo spacer do spozywczaka z córcią, a po za tym czułam się jak w więzieniu, bez auta i mężapracującego przynajmniej do 22. Nic, samo życie.
Rozliczyłam się z dwoma bibliotekami, kupiłam parę kosmetyków, oczywiście L4 dostarczone do biura...
Chcę kupić prezencik córci...na prezencik od dzidzi, macie jakies pomysły, w sumie dla dziewczynki ok. 2 latek?
Ciastolina, zabawki, tablica do wanny są
lotka1990, Annaya lubią tę wiadomość