CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki za przepisy
Hehe też wczoraj zrobiłam kluski śląskie. Dałam z masłem i koperkiem. Zjadł 1/4 kluski, no nie podeszła mu.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Wczoraj był chyba jakiś dzień klusek...teściowa tez zrobiła
ja tylko miałam problem bo ich bardzo nie lubię, ale tłumaczyłam się tym że tyle rosołu zjadłam że już nie mogę
a mały na szczęście spał wiec tez nie uświadczył chociaż może by mu smakowało ...jemu wszystko smakuje...on jest prawdziwym WSZYSTKOZERCA
tylko ja mam sajgon ze sprzątaniem nieziemski, ale coz, Sama chciałam BLW i pozwalam na to to mam
Dziś poszła zupa z czerwonej soczewicy z Aalantkoweblw, do tego ryż i indyk gotowany. Zupę pił z kubeczka a resztę rączka, umie już sobie wkładać owsiankę czy ryż właśnie garscia, otwierać ja i wpychać do buzi, wygląda to mega śmiesznie
Za to sie denerwował że ten ryż się kleił ale popijał grzecznie zupa. Indyka uwielbia ciumkac i rozpracowywać swoimi ośmioma zębami i łagodzi sobie pewnie też tak te wyrastające czwórki hmm?
Dziś źle założyłam nosidło jak szliśmy do sklepu, plecy sobie uszkodziłam, boli ech. Będę wieczorem się rehabilitować masazerami, oby szybko pomogło.Magda33 lubi tę wiadomość
-
Mój wesołek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9d0b987f337c.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0f5b8212f427.jpgzielonooka7, Czara, Lucy010, biedrona84, Annaya, welonka, anna23, Kropka89, klauuudia, kokkosanka, Joaszo, Anitka201, Andziula_1988, Fasola1234, Leira, ka_tarzyna, Dika lubią tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Lucy010 wrote:Leira lekarz mówi, że taka zamiana nic raczej nie da. Nie próbowałam, bo wszędzie same wielkie opakowania, ale niedługo mama przyjedzie, zostanie z malą i wybiorę się do auchan, tam widziałam małe mleka. I zrobię próbę
szkoda mi wyrzucać jak by uczulily.
Jak dziecko ma alergię to omijaj produkty sklepowe, zwłaszcza mleka, wielkim łukiem. Jeśli jesteś zainteresowana to mogę Ci wrzucić zdjęcia z książki o odżywianiu dzieci, napisanej przez mamę, której dzieci miały mega alergie na wszystko (nabiał i zboża to był tam nr 1) i po wielu latach latania po lekarzach i zgłębiania wiedzy, wyprowadziła dzieci z alergii, jest tam cały rozdział o tym, ale to jak uważasz, nie chciałabym Ci narzucać tego na siłę.
Magda to body z napisem POLSKA jest zajebiste, skąd masz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 18:35
-
Leira wrote:Magda to body z napisem POLSKA jest zajebiste, skąd masz?
Już może nie być bo to było jakiś czas temu
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Leira zanim zwariuje na tym punkcie poczekam czy nie przejdzie jak w większości przypadków. Nie chce popaść w skrajnosć zdrowego produktu bo ona urośnie i będzie chciała też ten niezdrowy i sklepowy. Raczej podchodzę do tego jak większość ludzi. Swoje produkty ok, ale organizm musi w tych czasach poznać też te sklepowe.
Jak jej zostanie ta alergia wtedy będę cudowalaa jak nie to będę szczęśliwa
swoją drogą w pracy się napatrzylam na dzieci z alergiami pokarmowymi. Tych smutnych oczu patrzacych jak jedzą inne dzieci nie da się zapomnieć. Dostają oczywiście produkt, który ich nie uczuli ale jeśli jest to gluten to niby jedzą swoje, ale aż język z buzi wypada jak reszta się odpycha cudami Kucharki.
-
Lucy spoko, jak uważasz. Tylko w kwestii sprostowania, to nie jest tak, że przy alergii się odstawia produkty całkowicie, wręcz przeciwnie - podaje się je, tyle, że nieprzetworzone, czyli np świeży nabiał, albo stare odmiany pszenicy (samopsza, płaskurka) i podaje się je rotacyjne. Jak będziesz chciała się zapoznać to daj znać
-
Lucy010 wrote:Zrobiłam dziś te placki z kaszki banana i amarantusa. No nawet nie polizala. Walczyła żebym jej do buzi nie wsadzila.
No uparta baba heh
U nas też wybrzydzanie. Owoce na śniadanie - NIE. Dobra, to może jajecznica - NIE. Może surowy twaróg - NIE. MM - to już standardowo NIE, ale dziecko głodne i krzyczy. W akcie desperacji zrobiłam ziemniaki z masłem - TAK, tego właśnie chciało dziecko, zjadł dwa średniej wielkości ziemniaki na śniadanie. I od jakichś 2 tygodni tak wygląda każdy nasz posiłek. I nigdy nie wiem co akurat chce zjeść dziecko, a jak nie trafię z posiłkiem to usta na kłódkę, odpychanie rękami i nogami, krzyk i złość. Osiwieję chyba. -
W ogóle to ostatnio mieliśmy kilka dni gorączkę. Lekarz dała skierowanie na mocz i krew jak nie minie jeszcze przez 2 dni. Minęło, nie poszliśmy. Dziś raz jest ciepła raz nie. Raz temperatura raz nie. Chyba jutro pójdę zrobię te badania. Tylko szkoda mi małej bi na siłę ja trzeba będzie trzymać i z nią walczyć żeby ta krew dali radę pobrać.
-
nick nieaktualnyCześć
Czytam Was cały czas
Wiktor już zdecydowanie lepiej je ale że śniadaniami też mamy kłopot. Te placuszki co robiła Lucy robiłam jak mały jeszcze nie do końca ogarniał blw. Wszystkie wtedy zjadł piesMuszę zrobić je znów, może teraz trafi trochę do ust.
Co poddajecie na śniadania? Potrzebuje inspiracji chybai mam do Was pytanie: ile macie karmień w ciągu dnia? Chodzi mi o czas od pobudki do zaśnięcia wieczórnego, o noc nie pytam bo to wiadomo że co raz inaczej
-
Magda33 wrote:A ja robiłam jajka na miękko i tak zdecydowanie chętniej zjada. Na twardo są za suche
Mamy dostęp do przepysznych jajek i jak raz kupiłam sklepowe mój syn stwierdził ze śmierdzą -
Jaszo u nas również problem ze śniadaniami. Mały jeść ich nie chce mimo ze z mężem przykładamy duża wagę aby codziennie jeść wspólne ciepłe śniadanie. Był moment ze jadł na śniadanie placki, kasze itp i nagle się ucięło. No nic.. mam nadzieje ze przyjdzie czas i się ugnie. U nas dochodzi do tego ze muszę gotować więcej zupy i podaje jemu 2 razy dziennie, na kolacje zjada płatki jaglane. W między czasie coś spróbuje ode mnie z talerza.
Wczoraj przyszły świeże saszetki na musy. Zeobilam chłopakom i bardzo im smakowało. Nas starszy jadł już normalne owoce a jak zaczęliśmy kupować młodemu musiki to coś się jemu w głowie poprzestawiało i tez się ich domaga. Czekam na pewne sezonowe owoce. Na razie będę mieszała banana, jabłko, gruszkę z tym co mam jeszcze w zamrażarce.
-
U nas na śniadanie jest wszystko są kaszki, jajecznica, kanapki z warzywem albo pasta, różne placki omlet, jogurt naturalny z owocami, serek wiejski na słodko albo z warzywami czasem obiad z dnia poprzedniego c a czasem jest tylko cyc bo śniadania nie chciała nie robię jej kilku sniadan bo tego nie chce a i dwa razy była parowka(glodomorki chyba wypadają najlepiej) z dużą ilością warzyw.
Anitka u nas tak często jest np dzisiaj mała bawiła się ją robiłam śniadanie i w między czasie jadłam kanapkę mija jak zobaczyła to od Razu zaczęła wspinać się po moich nogach żeby jej dać więc dałam jej kawałek chleba wsadzilam ja do krzesełka i tylko zbliżyła lyzke do jej buzi zaczął się płacz i kręcenie głową że nie chce nie zjadła nic. Wogole jest tak udana w krzesełku będzie siedzieć tylkobprzysuneita do stołu bez tej tacki jak jest tacka na krzesełku to prezy się płaczę.
Wczoeaj w biedronce w koszaxh gdzie jest wyprzedaż kupiłam za nie całe 4 taki Talerz dla małej tylko w kształcie sowy byly też w kształcie samochodów dinozaura url=https://naforum.zapodaj.net/b9685bd66129.jpg.html]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b9685bd66129.jpg[/url -
Anitka201 wrote:Leira z tego co pamietam Twój mały chętnie wszystko jadł? Bo u nas tez zaczęło się lekie wybrzydzanie. Jak my coś jemy i młody siedzi w krzesełku to momentalnie wyrzuca za burtę swoje jedzenie i z otwarta obśliniona buzia patrzy nam w talerze.
Mój zjadał WSZYSTKO. Co mu podałam to jadł. A od jakichś dwóch tygodni, może i trzech, wybrzydza okrutnie. Wcześniej owoce na śniadanie to był standard. Uwielbiał i rzucał się na nie jak szczerbaty na suchary, potem zwykle awokado, zupa, drugie, jakaś kolacja. Co bym nie dała to zjadał.
Na chwilę obecną sprawa wygląda tak, że nigdy nie wiem co dziecko zje na dany posiłek i to jest ruletka. Czasem proponuję mu nawet 4 pokarmy na dany posiłek, bo po prostu nie wiem co on chce. Jak nie trafię z pokarmem to płacz i co mam zrobić? Do cyca nie przystawię, czym go nakarmić? Bardzo mnie to stresuje. Miewamy dni, kiedy np. cały dzień je TYLKO twaróg. Potrafi na każdy posiłek odrzucać wszystko poza twarogiem i w ciągu dnia zjada np. 700g twarogu, są dni kiedy w ogóle twarogu nie chce, są dni kiedy cały dzień je ziemniaki z masłem, albo owoce, a są i takie, że na każdy posiłek co innego.
Dobija mnie to nieziemsko, bo już pal sześć, że się narobię jak głupia, ale np. takiej jajecznicy już nie podam za 4h, albo ziemniaków zmiksowanych z masłem, i ja muszę to zjadać, a jest mi mega żal, bo to są zwykle produkty droższe, które kupuje tylko małemu i dużo ich nie mam. Cieszę się, że mały wybiera jedzenie sam - to znaczy, że organizm bilansuje sobie składniki odżywcze, ale w codziennym życiu z dzieckiem, które nie umie powiedzieć co by zjadło to jest mordęga. -
Dzięki Lucy ;* jak tylko potwierdzę, że brokuł, ryż i królik są ok to na pewno kupię ten słoiczek.
Leira ja jestem zainteresowana ta książka. Na razie chciałabym przeczytać i zobaczyć co tam jest. Jak możesz to podrzuć tytuł.
Powiedzcie ile Wasze Maluszki wypijają płynów na dobę? Mój waży 11kg i wypija płynów ok 90 ml plus to co w obiadku. Nie wiem czy to nie za mało, ale ciężko cokolwiek w Niego wmusić. Robi twarde kupki i więcej wody by się przydało. Z butelki wykluczone, z bidonu dwa łyki i zabawa, z kubeczka to samo, jedynie łyżeczka jeszcze trochę pije.
-
Andziula_1988 wrote:Leira ja jestem zainteresowana ta książka. Na razie chciałabym przeczytać i zobaczyć co tam jest. Jak możesz to podrzuć tytuł.
Powiedzcie ile Wasze Maluszki wypijają płynów na dobę? Mój waży 11kg i wypija płynów ok 90 ml plus to co w obiadku. Nie wiem czy to nie za mało, ale ciężko cokolwiek w Niego wmusić. Robi twarde kupki i więcej wody by się przydało. Z butelki wykluczone, z bidonu dwa łyki i zabawa, z kubeczka to samo, jedynie łyżeczka jeszcze trochę pije.
"Zdrowe Dzieci" - Ewa Gierula to są dwa tomy.
Mój samego płynu wypija ok 300 ml dziennie, ale to nie jest miarodajne bo dużo wody dzieci pozyskują po prostu z jedzenia: owoce, warzywa, zupki, kaszki, etc. Natomiast twarda kupa to raczej nie jest kwestia wody tylko małej ilości błonnika pokarmowego.