CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKomcia wrote:I po spaniu.
Tak czytam Wasze objawy i poza lekkimi mdłościami co pare dni nic nie mam. Na początku mnie trochę męczyło bardziej, ale dzisiaj nawet cebule smażyłam i nic, a w poprzedniej ciąży to chyba bym z domu wybiegła. Ehh teraz to i ja się nakręcam czy wszystko w porządku ;/ Cały czas myslę czy nie zaszkodzę noszeniem Młodej, ale nie ma wyboru sama przecież nie wstanie.
Arga próbowałam chusty ale krzyk był taki, że myślałam że ją parzy ta chusta. O nosidłach czytałam że lepiej żeby dziecko chociaż siedziało.
Emisia35 miedzy mną a moim bratem jest 8 lat różnicy i zawsze będzie moim małym braciszkiem - jesteśmy bardzo zżyci. Teraz jest trochę gorzej, bo poszedł na studia i uważa że jest taki dorosły, że wszystko sam, ale myślę że to kwestia paru miesięcy bo przy 18nastce też tak miał. Także różnica nie ma znaczenia, tylko to co rodzice przekażą za wartości.
Oczywiście,że tak
-
nick nieaktualnyw_oczekiwaniu_na_cud wrote:Ja mam 27 lat a za rok we wrześniu będę miała 28. Mam na imię Anita i widzę również na naszej grupie moja imienniczkę
Jak dobrze pójdzie i potwierdza się moje przeczucia co do ciazy to pewnie termin będę miała na lipiec
pozdrawiam :-*
-
nick nieaktualny
-
Agniechaaaa wrote:czyli termin tak jak ja też lipiec ale urodze w czerwcu
A skąd wiesz ze w czerwcu? Myślisz ze nie donosisz do lipca? Jak myślicie, dobrze jest rodzic o tej porze roku? Będzie już cieplutko na spaceryA urodziny również będzie się świętować o pięknej porze roku
-
Emisia35 wrote:No tak...przepraszam,nie chciałam nikogo urazić
Nie czuje sie urazona
Zwracam tylko uwage, ze mimo wieku masz powody do radosci
Zawsze mi sie wydawalo, ze ciaza to zycie - zachodzisz w ciaze i za 9 mcy rodzisz dzieciaczka, jakie bylo moje zaskoczenie kiedy zorientowalam sie ze tak nie jest!
Ciaza kojarzy sie z super okresem w zyciu, tak pokazuja filmy, seriale etc. Ja ciaze okreslilabym jednym slowem: STRES.
Huh, ale moze wszystko sie dla nas dobrze skonczy -
w_oczekiwaniu_na_cud wrote:A skąd wiesz ze w czerwcu? Myślisz ze nie donosisz do lipca? Jak myślicie, dobrze jest rodzic o tej porze roku? Będzie już cieplutko na spacery
A urodziny również będzie się świętować o pięknej porze roku
-
nick nieaktualnyLeira wrote:Nie czuje sie urazona
Zwracam tylko uwage, ze mimo wieku masz powody do radosci
Zawsze mi sie wydawalo, ze ciaza to zycie - zachodzisz w ciaze i za 9 mcy rodzisz dzieciaczka, jakie bylo moje zaskoczenie kiedy zorientowalam sie ze tak nie jest!
Ciaza kojarzy sie z super okresem w zyciu, tak pokazuja filmy, seriale etc. Ja ciaze okreslilabym jednym slowem: STRES.
Huh, ale moze wszystko sie dla nas dobrze skonczy
Musi!Tego się trzymajmy
Ja w pierwszej ciąży tak się nie stresowałam.
W ogóle nie czytałam,nie myślałam,nie obawiałam się popronienia...
A teraz to jakaś masakra...
Nie ma dnia,żebym się nie martwiła,czy wszystko jest ok...
Już tak jestem wyczulona na sygnały,jakie mi organizm wysyła,że niemalże sen z powiek mi to spędza...
Być może też dlaczego,że przez koszmarne dolegliwości od 6tc jestem na L4.
W pierwszej ciąży czułam się rewelacyjnie od początku do końca.
Pracowałam do 8 miesiąca,power-a miałam jak po jakichś dopalaczach
A dzisiaj bałam się nawet idąc wyniki zrobić -
nick nieaktualnyKomcia wrote:Nie mam doświadczenia z inną porą roku, ale my 2 dni po wyjściu ze szpitala byliśmy na spacerze. Młoda spała w domu na bodach i pod kocykiem. Zawsze jakies okno otwarte. Teraz od tygodnia siedzimy w domu bo ciągle albo wieje albo pada albo wieje i pada... Wydaje mi się, że to idealna pora roku
Ja urodziłam mojego syna na początku lutego.
Zima wtedy sroga może nie była,ale zawsze to zima.
Również po 2-óch dniach byliśmy na 1 spacerze.
Pamiętam,że bardzo się bałam,żeby nie zmarzł.
W gondoli kocyk akrylowy,drugi trochę cieńszy,młody 2 warstwy ubrań,na to kombinezon,a całość zakryta pokrowcem na gondolę...
Spacer był może pół godzinny.
Kiedy przyszliśmy do domu i go rozebrałam,był cały spocony
Przegięłam
Nigdy więcej tego nie zrobiłam
Od tamtej pory zaczęłam młodego hartować.
Ubierałam go tylko o 1 warstwę więcej niż siebie (no bo przecież tylko leżał,nie ruszał się) i zawsze spał na dworze
Mieszkam na wsi,więc mam ten komfort,że mogłam go w wózku postawić przed domem i zaglądać do niego przez okno,kiedy sama ogarniałam chatę
Zachorował,a raczej przeziębił się) pierwszy raz,jak miał 1.5 roku
Do dziś jest okazem zdrowia
Arga lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyw_oczekiwaniu_na_cud wrote:A skąd wiesz ze w czerwcu? Myślisz ze nie donosisz do lipca? Jak myślicie, dobrze jest rodzic o tej porze roku? Będzie już cieplutko na spacery
A urodziny również będzie się świętować o pięknej porze roku
doświadczenia nie mam czy to dobra pora roku moje ona aniołki miały urodzić sie w zimie wiec nawet sie cieszę ze teraz zmiana na lato
-
nick nieaktualny