CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lucy, u nas też nie ma szału z jedzeniem, ale prędzej je kawałki niż papki, z tym że ja muszę trzymać a ona gryzie, podanie czegoś do ręki kończy się jedynie zgniataniem w rączce i rozwalaniem.
Welonko, mocne kciuki za jutro.
Kropko, dużo zdrowia dla całej Waszej trójki!
Edwarda, dobrze Cię widziećco u Was?
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Welonka trzymam kciuki,daj znać po wizycie
Kropka mam nadzieję, że udało się zaśpiewaćzdrówka dla was
W moja córkę coś wstąpiłoKrzyczy na wszystko i na wszystkich, nie da się przebrać, nakarmić. Ciągle coś nie tak a ty matka się domyslaj o co chodzi
W poniedziałek byłam na połówkowych. Wszystkie pomiary super i wygląda na to, że będziemy mieli drugą córeczkęMagda33, Leira, summer86, lotka1990, Czara, Kropka89, Annaya, ka_tarzyna, Agnella lubią tę wiadomość
-
Kropka życzę dużo zdrowia, trzymaj się kobieto.
Welonkazaciskam kciuki!
Zielonooka co tu dużo pisać, po prostu bardzo się cieszę.zielonooka7, Kropka89 lubią tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
summer86 wrote:Edwarda, dobrze Cię widzieć
co u Was?
u nas zaraz roczek :o :o Czas leci zdecydowanie za szybko. Do pracy wracam dopiero wrzesień- październik, chce aby maly sie zaaklimatyzowal w zlobku (jesli sie dostanie). Henio jest zdrowy, spokojny, lubi jesc i je wszystko co mu dam, spi w dzien i w nocy, zaczal niedawno chodzic, ma poczucie humoru i uwielbia wszelkie pluszaki
summer86, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
zielonooka7 wrote:Dziewczyny jeśli gotujecie dzieciom obiad na 2 dni to jak przechowuje się go do dnia następnego?
Przechowuję zupy i ugotowane mięso w lodówce, zawsze w szklanych, ceramicznych lub stalowych naczyniach z przykryciem, nigdy w plastiku i nigdy w folii aluminiowej. Ziemniaki, jajka, czy warzywa na parze zawsze robię na świeżo. Jeśli mały nie dojadł czegoś, w czym jest już jakiś tłuszcz dodany po gotowaniu (np zupka z masłem czy olej zimnotłoczony) to już takiej porcji dania nie przechowuję do następnego dnia tylko sama dojadam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 13:08
zielonooka7 lubi tę wiadomość
-
Mamy dobre wiadomości:)ten ortopeda stwierdził że nie jest źle niepotrzebne ortezy tym bardziej gips, zalecenie basen drqznienie stóp różnymi fakturami mamy jedno skierowanie na rechabilitacje 10spotkan i plastry na stopę. Powiedział że mamy kupić jej buty firmy Gucio i pokazać się jak będzie chodzić. Bandazowanie odradza
Czara, summer86, zielonooka7, kokkosanka, Leira, Magda33, Kropka89, Annaya, Joaszo, ka_tarzyna lubią tę wiadomość
-
Welonka, super wiadomości, bardzo się cieszę, że problem nie jest tak poważny jak początkowo się wydawało.
-
welonka wrote:Mamy dobre wiadomości:)ten ortopeda stwierdził że nie jest źle niepotrzebne ortezy tym bardziej gips, zalecenie basen drqznienie stóp różnymi fakturami mamy jedno skierowanie na rechabilitacje 10spotkan i plastry na stopę. Powiedział że mamy kupić jej buty firmy Gucio i pokazać się jak będzie chodzić. Bandazowanie odradza
Wspaniałe wieści!
Już naprawdę, tyle co Ty przeszłaś z ciążą i małą po urodzeniu, to tylko podziwiać, że dajesz sobie z tym wszystkim tak dobrze radę. -
zielonooka7 wrote:Welonka trzymam kciuki,daj znać po wizycie
Kropka mam nadzieję, że udało się zaśpiewaćzdrówka dla was
W moja córkę coś wstąpiłoKrzyczy na wszystko i na wszystkich, nie da się przebrać, nakarmić. Ciągle coś nie tak a ty matka się domyslaj o co chodzi
W poniedziałek byłam na połówkowych. Wszystkie pomiary super i wygląda na to, że będziemy mieli drugą córeczkę
Haha u nas też wyszło dziś że będzie druga córka:Dwelonka, zielonooka7, Magda33, Annaya, kokkosanka, lotka1990 lubią tę wiadomość
-
Leira wrote:Wspaniałe wieści!
Już naprawdę, tyle co Ty przeszłaś z ciążą i małą po urodzeniu, to tylko podziwiać, że dajesz sobie z tym wszystkim tak dobrze radę. -
welonka wrote:Leira teraz już jest dobrze ale wcześniej bylo gorzej, miałam do siebie pretensje że to przezemnie bo mój organizm zawinił, ucielam kontakt z koleżanką mamy córki z tego samego miesiąca jej wczesniak 34tc jak widziałam że ona już siedzi raczkuje wstaje a moja dopiero pelza, po jednej wizycie u neurologa i logopedy przeszukałem cały internet na temat autyzmu oczywiście znalalzalm takie same zachowania u mojej, chyba gdyby nie mąz nie dałabym rady nie raz postawił mnie do pionu zmieniłam myslenie zaczęłam szukać pozytywow np. Pięknie gaworzy bije brawo pokazuje tu sroczka kaszke ważyła macha dużo dzieci nie robi tego szybko.
O poczuciu winy to nie musisz mi nawet mówić, ja tak miałam i mam (choć jest lepiej) z KP, że też mój organizm nie dał rady, obwiniałam się jak cholera i ryczałam przy każdym karmieniu. Znam te emocje. Też mi się zdarza myśleć, że to, że mały nie siedzi jeszcze, nie raczkuje to moja wina. Można by książkę o tym napisać. Ja miałam jednak o tyle łatwiej, że w ciąży nie było aż tak nerwowo jak u Ciebie. Naprawdę jesteś bardzo dzielną matką, kobietą i jestem przekonana, że wszystko się u Was ułoży! -
Leira wrote:O poczuciu winy to nie musisz mi nawet mówić, ja tak miałam i mam (choć jest lepiej) z KP, że też mój organizm nie dał rady, obwiniałam się jak cholera i ryczałam przy każdym karmieniu. Znam te emocje. Też mi się zdarza myśleć, że to, że mały nie siedzi jeszcze, nie raczkuje to moja wina. Można by książkę o tym napisać. Ja miałam jednak o tyle łatwiej, że w ciąży nie było aż tak nerwowo jak u Ciebie. Naprawdę jesteś bardzo dzielną matką, kobietą i jestem przekonana, że wszystko się u Was ułoży!
wiem ludzie mają gorsze problemy nasze da się skorygować wyceiczyc mina tylko męczące jest ze ciągle coś wychodzi na słowa musicie iść na konsultacje do specjalisty boki mnie brzuch bo do kogo idziemy zawsze coś znajdzie teraz czeka nas okulista.
-
nick nieaktualnyLucy010 wrote:Dziewczyny czy u którejś z Was też idzie ciężko rozszerzanie diety? W ogóle nie ma chęci jedzenia w tym moim dziecku. Spadł mi chrupek śniadaniowy, mówie zostawię, może zje. To od rana się nim bawi i nawet przez myśl jej nie przeszło żeby go chociaż polizac... Ugotowalam jej do zupki malutkie makaroniki kolanka to musiałam te kawałeczki jeszcze poprzekrajac bo by wyrzygutala. Z talerzy naszych nie zabiera, nawet ręki nie wyciąga, ewentualnie po talerz żeby zrzucić. Już pomału mnie to przybija.
Lucy jakbym czytała o nas, tez nic nie chciał, tylko rozgniatał nawet do buzi nie brał, nie otwierał buźki do łyżeczki. Teraz je, i z łyżeczki i blw. Wiadomo jak mu coś zasmakuje to wciąga dużo, jak nie smakuje to je mało i odmawia. Nigdy się nie dowiem dlaczego zaczął jeść ale wydaje mi się że u nas była powodem ta anemia. zaczęliśmy podawać żelazo i duża poprawa
Mamy 9 miesięcyWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 10:25
Magda33, Kropka89, ka_tarzyna lubią tę wiadomość
-
Pamiętajcie dziewczyny, jesteście wspaniałymi mamami
to życie pisze takie scenariusze, że czasem jest lepiej a czasem gorzej
Tyle czasu, cierpliwości, miłości, nie przespanych nocy, nerwów i zaangażowania ile każda mama daje dziecku zasługuje na wszystkie nagrody świata
wiem o tym na pewno.
Joaszo najlepszego dla Wiktorka
U nas da się już zauważyć postęp w gaworzeniu. Wyraźnie słychać sylaby
Idziemy zaraz na kontrolę bioderek, ostatnia wizyta.Joaszo lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Magda33 wrote:Pamiętajcie dziewczyny, jesteście wspaniałymi mamami
to życie pisze takie scenariusze, że czasem jest lepiej a czasem gorzej
Tyle czasu, cierpliwości, miłości, nie przespanych nocy, nerwów i zaangażowania ile każda mama daje dziecku zasługuje na wszystkie nagrody świata
wiem o tym na pewno.
Joaszo najlepszego dla Wiktorka
U nas da się już zauważyć postęp w gaworzeniu. Wyraźnie słychać sylaby
Idziemy zaraz na kontrolę bioderek, ostatnia wizyta.
a mój w ogóle nie mówi tylko woła i nic więcej (aaaa, eeeeeeeee itp). Kiedyś ponad miesiac temu powiedział baba. Zaczynam sie martwić. -
Zapisałam nas do neurologopedy. Idziemy w poniedziałek z tym wystawianiem języka i "skąpym gaworzeniem". Dobrze, że udało się pożyczyć pieniądze, bo głupia konsultacja logopedyczna to 150 pln, a neurologopedyczna 180 pln - beton normalnie. I lekarze strajkują, tak im kuźwa źle
Dziewczyny, czy któreś z Waszych dzieci nadal nie siada samo? Czy już zostaliśmy tylko my? -
Leira wrote:Zapisałam nas do neurologopedy. Idziemy w poniedziałek z tym wystawianiem języka i "skąpym gaworzeniem". Dobrze, że udało się pożyczyć pieniądze, bo głupia konsultacja logopedyczna to 150 pln, a neurologopedyczna 180 pln - beton normalnie. I lekarze strajkują, tak im kuźwa źle
Dziewczyny, czy któreś z Waszych dzieci nadal nie siada samo? Czy już zostaliśmy tylko my?