CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Krwiaki często są w ciąży...Na szczęście dobrze wszystko się kończy.
Skoro jest jeszcze, nie zdziw sie, że czasami mogą jeszcze wystąpić plamienia.
Ja potrafiłam chodzić w podpaskach. Też miałam raz krwawienie, trochę strachu jest, ale to tylko krwiak tak się opróżnia.
U mnie był ogromny, podkosmóskowy.
Ważne że było trochę plamień to krwiak się tak oczyszcza, a jak bierze się duphka to się szybciej wchłonie.
Ciekawa sama jestem czy teraz tez nie mam, mam tendencję do krwiaków, w I ciąży też był, ale malutki.
-
nick nieaktualnyHefe wrote:Ja nie mam dobrych wiadomości...
w pracy zaczęłam mocno krwawic, wróciłam się do domu... I leżę i nie wiem co zrobić.. .
żaden ginekolog mi nie pomoże bo żaden nie przyjmuje albo nie odbierają telefonu a z poprzedniego doświadczenia wiem że w szpitalu mnie odesla do domu....
I to jak najszybciej!
Leć dziewczyno! -
Hefe, ja bym leciała na dyżur. Miałam solidnie krwawienie w 10tc, to był krwiak tylko, ale wylądowałam w szpitalu, nie żałuję, że tam pojechałam. Także nic złego nie musi to oznaczać, ale jechać trzeba.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 16:31
-
nick nieaktualnyMarya wrote:A to zdjęcie z wizyty
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/76776c56aece.jpgcuuuudo
hefe leć na IP!!!! I to szybko i nie daj sie spławić muszą sie Tobą zając!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 16:34
-
Wonderland wrote:Z doświadczeń kobiet, które mnie otaczają kolejny poród jest szybszy. Za to poród na stojąco baaaardzo polecam, sama tak rodziłam (a właściwie to w kucki) i najgorszy ból czułam, jak na samym początku porodu położyli mnie na pół godziny pod KTG. Moja położna śmiała się ze mnie później, bo zapytałą mnie czy chcę gaz albo znieczulenie, a ja jej że chcyałabym tylko wstać
Hefe zastanów się proszę nad tym szpitalem, żebyś nie musiała sie później zastanawiac co mogłaś zrobić kobitko!
-
Ja też radziłabym pojechać do szpitala. Będziesz wiedziała.co.sie dzieje. Daj.znać koniecznie co postanowiłaś.
-
Kiki1916 wrote:Ja wizytę mam na 17.30 ale nie wiem czy nie będę musiała troszkę przesunąć bo córka coś się skarży na bol brzucha, ciągle łapie jakieś zakażenie i na 16.50 mamy USG i nie wiem czy zdążę
Powodzenia kochana! -
Hefe jedź na pogotowie , muszą Cie zbadać.
bliźniaki cudna sprawa podwójne szczęścia u mnie raczej niemożliwe bliźniaki.
Marya cudne maleństwo , ja już nie moge doczekać się mojej wizyty
ja też chodzę prywatnie do lekarza on poprowadził mi leczenie i jemu ufam , z lekarzami na nfz mam przykre wspomnienia. -
nick nieaktualny
-
Czekam na karetkę... I zdecyduja co dalej jak przyjadą. Mam nadzieję, że to nic poważnego.. krwawienie jakby mniejsze ale jednak nadal jest...Aniołki ♡♡
01.06.17 12tc [*]
30.12.17 16tc [*]
Inwersja chromosomu 7 u męża
Zdrowa dziewczynka
22.09.19
-
Hefe wrote:Czekam na karetkę... I zdecyduja co dalej jak przyjadą. Mam nadzieję, że to nic poważnego.. krwawienie jakby mniejsze ale jednak nadal jest...
W razie czego bierz taksowke.
Masz bole skurczowe? Mocne bole podbrzusza z odczuciem potrzeby wyproznienia? Jesli nie to zapewne krwiak krwawi. Jednak lepiej jak sie udasz na IP, zrobia Ci usg i sie uspokoisz
Przy krwiaku dostaniesz tez duphaston albo luteine jesli jeszcze nie bierzesz. Glowa do gory! Trzymam kciuki! -
nick nieaktualny
-
Madzik84 wrote:Krwiakiem się tak nie martwię, jak wielkością zarodka
Dziś 9+0, a synek jak byłam 8+2 był o wiele większy (1,8 cm) i było widać rączki, nóżki i główkę, a na tym usg to jedna wielka plama. Zapewne ciąża młodsza, nie zdziwię się jak nawet o tydzień lub więcej. Chyba dla świetego spokoju przejdę się prywatnie podejrzeć na lepszym sprzęcie czy wszystko gra, bo do czasu usg genetycznego postradał zmysły.
Posluchaj, jesli widzialas juz raczki i nozki to nawet gdyby ciaza obumarla to dziecku nie zniknelyby konczyny w magiczny sposob
To wina beznadziejnego sprzetu, u mojej ginki tez jest taki stary grat, jak to ginka mowi: sprzet pogladowy
Jedyne do czego sie przydaje to wykrycie czy ciaza jest zywa, bo poza sercem, ktore miga to widac tylko jasna plame na szarym tle. Na USG mam skierowania do specjalnej pracowni USG.
Co do pomiarow to powiem Ci, ze jest dokladnie to samo, czyli ginka mowi, ze nie odwazylaby sie mierzyc mi krwiaka tym sprzetem bo pomiar bylby tak niedokladny i zafalszowany, ze moglabym zawalu dostacMadzik84 lubi tę wiadomość
-
_nina_ wrote:Nadrobiłam was po prawie trzech dniach nieobecności i uważam to za wielkie osiągnięcie
Nowym gratuluję II kreseczek, a starym szczęśliwych wizyt
Mam pytanie do dziewczyn z problemami z tarczycą.
W poprzednich ciążach nie miałam badanego TSH, teraz mi lekarz zlecił. Robiłam dziś badania i wyszło
TSH ↓ 0,318 µIU/ml norma: 0,550 — 4,780
Wy też macie takie wysokie normy na waszych badaniach?
Hefe koniecznie daj znać co się dzieje!!! -
Hefe wrote:Czekam na karetkę... I zdecyduja co dalej jak przyjadą. Mam nadzieję, że to nic poważnego.. krwawienie jakby mniejsze ale jednak nadal jest...
Trzymam.mocno kciuki