CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
pełnanadziei:} wrote:Ja chyba się rozpłaczę jak zobaczę moja szkraby
I kiedy kolejna wizyta ?Już wiesz do kiedy pracujesz?
Ogólnie zwolnienie mogłam już ostatnio wziąć, ale zdecydowałam ze popracuje do końca roku, a Ty? -
teqz wrote:Kolejne mam genetyczne 22.11 a potem 27.11 normalna wizyta
Ogólnie zwolnienie mogłam już ostatnio wziąć, ale zdecydowałam ze popracuje do końca roku, a Ty?
A genetyczne u Twojego prowadzącego lekarza ?
A powiedziałaś już w pracy ?
Ja mie mam pojęcia do kiedyna początku chciałam do końca lutego , później do końca stycznia a teraz poczekam co mi lekarz powie i jak trzeba bd pożegnać pracę z końcem roku to też już nie bd narzekać - najważniejsze jest zdrowie
-
nick nieaktualny
-
Anna Stesia wrote:Właśnie myślę nad zakupem takiej poduszki, polecisz jakąś?
U mnie prenatalne 17.11, nie wiem, czy jakaś dziewczyna ma wcześniej ode mnie.te gratisy będą w przyszłości jako dodatki, ale dzięki niej nie śpię na brzuchu to był jedyny skuteczny sposób żeby się tego oduczyć
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyeunice. wrote:teqz, super!
Zazdroszczę tego etapu. Ja mam dzisiaj tylko cichą nadzieję na serduszko- myślę, że najmłodszy wiek ciąży jaki mogę dziś mieć to 6+4 , chyba już bardziej spóźnionej owulacji nie miałam. Jakbym nie mierzyła temperatury to w ogóle bym była całkiem zielona, bo ostatni okres miałam 7 września.
Ale super by było już być tak daleko, pamiętam, że jak w poprzedniej ciąży byłam na USG po 10 tc i było wszystko dobrze to mi bardzo ulżyło, bo gdzieś wyczytałam, że jeśli w 10 tc jest wszystko ok to ryzyko znacznie spada.
Kurcze, dzisiaj już zaczyna mnie porządnie odrzucać od jedzenia. Może jeszcze ten stres to wzmaga. Jeszcze 3 i pół godziny... A potem jeszcze 5 tygodni i pewnie prenatalne;)musi być!!!
-
pełnanadziei:} wrote:A genetyczne u Twojego prowadzącego lekarza ?
A powiedziałaś już w pracy ?
Ja mie mam pojęcia do kiedyna początku chciałam do końca lutego , później do końca stycznia a teraz poczekam co mi lekarz powie i jak trzeba bd pożegnać pracę z końcem roku to też już nie bd narzekać - najważniejsze jest zdrowie
szefowi powiedziałam jak tylko się dowiedziałam ale był bardzo szczęśliwy i się cieszył, bardzo w porządku człowiek
ja może popracuje dłużej ale to już z domu raczej, wiadomo maleństwo i nasze zdrowie na pierwszym miejscu
-
nick nieaktualnyPaula2702 wrote:Cześć dziewczyny,
ja już po wizycie i nie wierzę w to co się znowu stało.
Moje maleństwo nie żyje. Wszystko było dobrze i nagle ta wiadomość. Nie wierzę ;(. Dostałam skierowanie do szpitala. Znowu muszę przeżywać to piekło. ;(
Żegnam się, a Wam życzę wszystkiego dobregobardzo ci współczuję
trzymaj się i szybkiego powrotu na fioletową stronę.
-
Ja jestem od dziś na l4. Chcę odpocząć, jak już będę się lepiej czuć, wrócić do pracy i pracować do końca lutego, początku marca. Wtedy córcia idzie do przedszkola to będę się nią zajmować.A pracuje w banku.
Od wczoraj prawie nie mam mdłości, za to strasznie mnie odrzucilo od wielu produktów. Oczywiście mnie to martwi, oby do piątku do wizyty.
-
Paula, bardzo mi przykro, nie mam słów, aby Cię w danej chwili pocieszyć
Tegz, słodki maluszek :-!!! Nie mogę się doczekać takiego widoku.
Agniecha, to już we 3 jesteśmy na środę na wizycie. Na którą masz?
Potem będę chodziła co miesiąc, będzie to już usg genetyczne, trochę się go boje, bo w I ciąży wyszło, ze dziecko chore, potem wyszła wada serca. Także będę się stresowała przez kolejne 4 tygodnie po tym środowym usg. Co innego jak się czuje ruchy, jest się po tym I ważnym usg, wtedy jest się spokojną. Potem już z górki, początki zawsze najtrudniejsze.
Dziewczyny, sorry, ze z innej beczki, ile piją mleka Wasze 11-16 miesięczne maleństwa?
Eunice, też masz mało produktów w lodówie? Ja to samo, maż późno będzie, sklepy już będą pozamykane, nie wiem co małej na kolację wymyślić. Chyba zjem z córą kluski leniwe z owocami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 14:55
-
Tegz jak masz możliwość z domu to super i jak nie jest stresująca praca to można odbijać się od domowej rutyny
Ja mam pracę biurową ale w domu pracować nie mogę, praca raczej spokojna ale czasem stresująca . Dopiero po następnej wizycie jak bd wszystko ok to powiem szefowi i rodzinie