X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 7 listopada 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    orzeszki wrote:
    Jutro zaczynamy 9 tydzień i mamy wizyte u lekarza którego chyba zmienimy. Bardzo nam pomógł, ale teraz problem jest ze wszystkim. Zwolnienie? Na oddzial proszę jak sie Pani tak zle czuje... Dobrze ze nie od razu po stosunku bo sie Wam robic nie chce. I w karcie ciazy wpisał że nie wyrazilam zgody na hospitalizacje
    O rany co to za teksty... Koniecznie zmień tego lekarza.

    orzeszki lubi tę wiadomość

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 7 listopada 2017, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    orzeszki wrote:
    Jutro zaczynamy 9 tydzień i mamy wizyte u lekarza którego chyba zmienimy. Bardzo nam pomógł, ale teraz problem jest ze wszystkim. Zwolnienie? Na oddzial proszę jak sie Pani tak zle czuje... Dobrze ze nie od razu po stosunku bo sie Wam robic nie chce. I w karcie ciazy wpisał że nie wyrazilam zgody na hospitalizacje
    Jakiś niepoważny chyba. Szukaj kogoś lepszego, może popytaj się znajomych, zobacz w internecie jakieś opinie.

    orzeszki lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    orzeszki wrote:
    Jutro zaczynamy 9 tydzień i mamy wizyte u lekarza którego chyba zmienimy. Bardzo nam pomógł, ale teraz problem jest ze wszystkim. Zwolnienie? Na oddzial proszę jak sie Pani tak zle czuje... Dobrze ze nie od razu po stosunku bo sie Wam robic nie chce. I w karcie ciazy wpisał że nie wyrazilam zgody na hospitalizacje
    Jaki burak!
    Mojemu na ostatniej wizycie powiedziałam,że nie chcę już wracać do pracy bo same stresy i niebezpiecznie.
    Spytałam,czy po zwolnienie mam iść do rodzinnego,to mnie skrzyczał,że nigdzie mam nie chodzić bo On będzie wystawiał mi do końca ciąży :)
    Ale takiego juz mam gina,dlatego chodzę do niego od 11 lat :)

    orzeszki, Komcia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do imion...
    Mój synuś ma na imię Korneliusz.
    Dla chłopca podoba mi się jeszcze Ksawery,
    a dla dziewczynki Aurelia :)
    Ale moje chłopaki kręcą nosami na te imiona,choć sami nie mają propozycji ;)

    klarunia1978, orzeszki, BettyCatriona, ewulek lubią tę wiadomość

  • KlaudiaS Ekspertka
    Postów: 242 174

    Wysłany: 7 listopada 2017, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny byłam dziś na wizycie. Wszystko dobrze dzidzia ma już prawie 2 cm widać główkę brzuszek i najważniejsze pięknie bijące serduszko 171 razy na minutę

    teqz, pełnanadziei:}, Kropka89, 100krotka, Agniechaaaa, witaminkab, Marya, Barbarka1984, Anitka201, Hefe, orzeszki, tomania2806, Wonderland, BettyCatriona, Madzik84 lubią tę wiadomość

    02.07.2017 Aniołek 8tc [*]
    5a1a819071e77.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 7 listopada 2017, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jak bedzie corcia to Celestyna :)
    A jak synek to moze Gabrys, imienia chlopca jeszcze nie jestem pewna.

    Choc powiem Wam sczerze, ze boje sie tak myslec do przodu..

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Mała_Mii Autorytet
    Postów: 2028 779

    Wysłany: 7 listopada 2017, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was ;) ja co do porodu to mam opcja płatna szpital bądź bezpłatna poród w domu Haha ;D niestety tu w Holandii większość porodów odbywa się w domu aczkolwiek ostatnio się zaczęło to zmieniać jeśli położna która Cię prowadzi je widzi potrzeby żadnego zagrożenia żeby poród odbył się w szpitalu to musisz za taki poród zapłacić ale to tez kwestia spodoba bo zależy jakie ubezpieczenie masz ;) naszczescie do szpitala mam jakiś km ;p a co do imion to Hmm dziewczynka chciałabym żeby się nazywa Fabienne a chłopczyk Natan ;)<3. Naszczescie mam wsparcie teściowej w imionach Haha wiec mąż zbytnio nosem nie kręcił hehe No ale wiadomo kobieta w ciąży zmienna jest wiec wszytko jeszcze się może zmienić przez te miesiące

    74dih371hf2p7o0h.png[/url]
    20151107020717.png[/url]
    18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
    26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
    20.11.2018 51cm 3520g ❤️
    18.12.2018 54cm 4530g❤️
    25.01.2019 59cm 6020g ❤️
  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 7 listopada 2017, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emisia35 wrote:
    Jaki burak!
    Mojemu na ostatniej wizycie powiedziałam,że nie chcę już wracać do pracy bo same stresy i niebezpiecznie.
    Spytałam,czy po zwolnienie mam iść do rodzinnego,to mnie skrzyczał,że nigdzie mam nie chodzić bo On będzie wystawiał mi do końca ciąży :)
    Ale takiego juz mam gina,dlatego chodzę do niego od 11 lat :)
    Moja jest specyficzna. Jak zwolnienie to bardzo proszę - na pracęjeszcze przyjdzie czas. Jak poszłam po coś na zatrzymanie laktacji lub inną pomoc - bo rodzinny stwierdził z położną że tutaj nie ma ratunku to stwierdziła że dla niej już sam fakt że cierpię z bólu wystarczy za powód, a że jeszcze mam wyniki wskazujące na problem to tym bardziej (w szpitalu kazali karmić za wszelką cenę).
    Tak jak pisałam, jako że sie nie znam nie umiem ocenić czy jest kompetenta. Na początku jej decyzje/badania konsultowałam z moją ciocią - również gin i zawsze się zgadzały. Teraz tego nie robię bo jej ufam i nie widzę potrzeby dopytywania jeszcze ciotki.

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 7 listopada 2017, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti83 wrote:
    Hej Dziewczynki , melduję się, ze wszystko u nas dobrze. Na wizytę wybrałam się wczoraj, bo wzięłam dzień urlopu. Wizyta była szybka le jest ok. Było usg, serduszko bije :-) Kartę ciąży lekarz założy mi za trzy tyg na następnej wizycie.

    Miłego dnia :-)
    A jakie dzidzi ma już wielkość? Jestem w tym samym czasie byłam 4 dni temu i u mnie miał 7,1 mm i 160/min serduszko. Do kolejnego usg mam aż 10 dni :(

    A jak Twoje objawy ? Jak się czujesz ?

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komcia wrote:
    Moja jest specyficzna. Jak zwolnienie to bardzo proszę - na pracęjeszcze przyjdzie czas. Jak poszłam po coś na zatrzymanie laktacji lub inną pomoc - bo rodzinny stwierdził z położną że tutaj nie ma ratunku to stwierdziła że dla niej już sam fakt że cierpię z bólu wystarczy za powód, a że jeszcze mam wyniki wskazujące na problem to tym bardziej (w szpitalu kazali karmić za wszelką cenę).
    Tak jak pisałam, jako że sie nie znam nie umiem ocenić czy jest kompetenta. Na początku jej decyzje/badania konsultowałam z moją ciocią - również gin i zawsze się zgadzały. Teraz tego nie robię bo jej ufam i nie widzę potrzeby dopytywania jeszcze ciotki.
    Jeżeli o karmienie piersią chodzi to przeżyłam to bardzo...
    Chodziłam do przyszpitalnej szkoły rodzenia.
    Tak się nakręciłam na karmienie piersią,że w ogóle innej opcji nie brałam pod uwagę.Dlatego też nie miałam w domu ani jednej butelki dla dziecka,choć wszyscy radzili kup na wszelki wypadek i butelkę i paczkę mleka.
    W szpitalu,tak jak piszesz,kazali za wszelką cenę piersią...
    Kiedy wyszliśmy po urodzeniu do domu,mój synuś całymi nocami płakał,
    zasypiał przy piersi,a kiedy Go odkładałam znowu płakał...
    Myśleliśmy,że to kolki i cudowaliśmy z ciepłą pieluszką na brzuszek,z suszarką przy łóżku,szuszingiem do uszka ;)
    A On ciągle płakał...i tak 2 tygodnie...
    Czego my z Nim nie ćwiczyliśmy...zrobiliśmy nawet badania krwi i moczu,bo lekarka stwierdziła,że jest za chudy...
    W końcu wylądowaliśmy z Nim w szpitalu,zrobili nam nawet badanie laryngologiczne,aż w końcu przyszła do nas taka starsza Pani doktor,pediatra,miała gdzieś ok 70 lat.
    Złapała mnie za cycek,ścisnęła i mówi:
    proszę pani-pani nie ma pokarmu,mleko powinno trysnąć po ścianie,a tutaj 2 krople wypłynęły,pani syn jest po prostu głodny :(
    Ok,zakupiliśmy laktator,jak radziła Pani doktor i mimo wszystko próbowaliśmy pobudzić laktację.
    Mój biedny mąż zasypiał wieczorem pompując tym laktatorem moje cycki ;)
    Niestety nie pomogło.Zaczęliśmy karmić syna sztucznym mlekiem.
    Od tamtej pory mały zaczął przybierać na wadze,był zdrowy,nie chorował,nie miał kolek,spał dobrze...
    Na pierwszej wizycie u gina po porodzie,zapytał mnie czy karmię piersią.
    Zesztywniałam,no bo jak ja mam Mu powiedzieć,że nie...przecież mnie opieprzy...ale przyznałam się...
    A On na to:I co się Pani tak patrzy?Myśli Pani,że Panią skrzyczę?
    Ja nie jestem,jak te popier...położne,które zrobiłyby z Pani wyrodną matkę.
    Jeżeli z dziecko ma się dobrze,to najważniejsze :)
    Taka to oto historia ;)

    Komcia, ewulek lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dopiero będzie pierwszy poród...więc nie mam wcześniejszych doświadczeń.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 16:47

  • Ruth Autorytet
    Postów: 823 540

    Wysłany: 7 listopada 2017, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja smigałam po 24 godzinach po cc, jak tylko minęło ryzyko popunkcyjne ;-) poszlam sie kąpać i dziecko odwiedzałam na neonatologii po kilka razy dziennie ;-) po drugiej cc w drugiej dobie wypisałam się do domu..sama sobie zastrzyki robiłam fraksyparyna .i nikt mi nie powie, że sn jest lepsze :-P a tak na poważnie, goiłam się w tempie ekspresowym..i oby teraz też tak było;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 16:59

    Ha lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgkyeh1vkk.png
  • Mała_Mii Autorytet
    Postów: 2028 779

    Wysłany: 7 listopada 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marya wrote:
    U mnie dopiero będzie pierwszy poród...więc nie mam wcześniejszych doświadczeń.


    Tak jak ja ;) pierwsze dzieciatko zero doświadczenia , wszytko dla mnie nowe hehe ;)

    Marya lubi tę wiadomość

    74dih371hf2p7o0h.png[/url]
    20151107020717.png[/url]
    18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
    26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
    20.11.2018 51cm 3520g ❤️
    18.12.2018 54cm 4530g❤️
    25.01.2019 59cm 6020g ❤️
  • malinka201666 Autorytet
    Postów: 415 286

    Wysłany: 7 listopada 2017, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też rodziłam Alana przez cc,ale to wyszło przy porodzie,dostałam oxy na wywołanie porodu w 41 tyg i małemu zanikało na oxy tętno.Chcialam rodzić z mężem w sali rodzinnej ale nie żałuję,na drugi dzień czułam się lepiej niż dziewczyna co rodziła sn :) teraz nie wiem jak będzie,lekarz na ostatnim usg stwierdził że mam miesniaki ale wysoko i to dziecku nie zagraża ale podczas porodu może być problem...zobaczymy,chociaż ja wolę cc

  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 7 listopada 2017, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_Mii wrote:
    Tak jak ja ;) pierwsze dzieciatko zero doświadczenia , wszytko dla mnie nowe hehe ;)

    U mnie tak samo :)

    Rodzić chciałabym sn, ale jak będzie to czas pokażę.

    Póki co skupiam się na tym, by na wizycie za tydzień mój dzidziuś machał rączkami :)

    100krotka, Marya lubią tę wiadomość

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 7 listopada 2017, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaś przez trombofilie będę musiała sn. Ja myślałam : Lilia, Róża. Chłopiec Gabriel

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • teqz Autorytet
    Postów: 1063 711

    Wysłany: 7 listopada 2017, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A macie blizny po CC?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hmm widzę, że z waszych doświadczeń to jednak lepsze cc.

  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 7 listopada 2017, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marya wrote:
    hmm widzę, że z waszych doświadczeń to jednak lepsze cc.
    Nie rodziłam przez CC ale 2 razy naturalnie. Osobiście uważam, że poród sn jest najlepszy dla zdrowia dziecka i matki. Natomiast jeżeli są wskazania medyczne lub podczas porodu zachodzi taka sytuacja, że trzeba ratować mamę i dziecko to CC jest niezbędne. To tylko moja opinia, ja sama panicznie boję się ciecia, za dużo możliwych powikłań.
    U nas wszyscy stawiają na dziewczynkę ale co będzie...hm :) nie mamy jeszcze typów imion.

    Komcia lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 7 listopada 2017, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie miałam CC, 3xSN i gdyby nie wskazania do CC to wolałabym SN. Po każdym porodzie następnego dnia mogłam usiąść po turecku i czułam się bardzo dobrze.

    Komcia, ewulek lubią tę wiadomość

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
‹‹ 194 195 196 197 198 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ