CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
lotka1990 wrote:Co do starań - ja mam 27 lat i udało się w 5 cyklu choć było to dla mnie duże zaskoczenie bo mam PCOS i insulinoopornosc więc nastawiałam się na dłużej :p
A co do jedzenia to slyszalam tysiące opinii czy można sery pleśniowe czy nie i mam taki mętlik że nie wiem czy jeść ;p toksoplazmoze i tak przechodziłam :p
Jesli ser jest z mleka pasteryzowanego to nie ma przeciwwskazań nawet jak pleśniowy. Chodzi z serami o listerioze nie toksoplazmoze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2017, 20:41
lotka1990 lubi tę wiadomość
-
Fajnie, że Ci się udało:) namierzyć Maluszka.
No właśnie jutro zamierzam kupić stacjonarnie, więc wieczorem będę mogła przetestować. Chyba daje dużo spokoju takie urządzenie. -
Anitka201 wrote:W ciazy sery wyłącznie z mleka pasteryzowanego
Oczywiście! Źle napisałam ale już poprawiłam żeby nie było niedomówieńChodzi o mleko pasteryzowane bo proces pasteryzacji zabija bakterie listerii które to są właśnie niebezpieczne
Dzięki Anitka za czujne oko
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Sarrrra wiem, że gdzieś wcześniej było info jaki masz detektor, próbowałam przed chwilą znaleźć ale przy takiej ilości stron ciężko. Czy możesz mi przypomnieć???
-
eunice. wrote:ja zaczęłam starania w wieku 23 lat, trwało pół roku z czego ostatnie dwa cykle na clostilbegyt, ale puste jajo było i potem znów drugi cykl na clo. Urodziłam tuż przed 25 urodzinami. Teraz zaszłam po pierwszej miesiączce od porodu, bez leków. Niedługo kończę 26 lat.
Też się czuję jakby mi ktoś wysysacz energii podłączył. Pamiętam że drugi trymestr ostatnio przyniósł przypływ energii. Może teraz tez tak będzie.
Ja robię porządki na powoli, na miarę możliwości. Okna tylko ma szybko przetarłam żeby tak bardzo brudne nie były. Ile się uda tyle zrobię. Święta też u teściów i rodziców ale wszędzie chce też coś przynieść wiec robie nasze śląskie słodkości- moczke i makowki. Ciasteczka też upiekłam na wczorajszą kolede.
Jeśli chodzi o bliźniaki koleżanka w lato urodziła mając 40ke z wpadki:). Ponoć faktycznie z wiekiem trudniej zajść ale łatwiej o bliźniaki w razie ciąży. Kuzynka niedługo kończy 44 lata, jest rok po ślubie i tak byśmy jej wszyscy życzyli ale czytałam że szanse zajścia poniżej 2%. Znacie kogoś kto tak zaszedł w ciążę w tym wieku bez in vitro?
Moja mamaJestem jej jedyna córka, a urodziłam się gdy miała 44 lata
No i wtedy nie wiedziała nic nawet o jakichkolwiek lekach, in vitro itp. wiec full naturalnie
-
Witamy po weekendzie
Ja mam trzydziesci lat, pierwsza ciaza z zaskoczenia, druga i trzecia w drugim cs. Co do imion dla chlopca moj wymarzony Wojtuś (choc ostatnio sie podlamalam, bo juz ktoras z kolei osoba mowi, ze powinnam wymyslic inne imie - tez Wam sie nie podoba...?). Dla dziewczynki nie mam wybranego, po glowie chodzi Emilia po prababci, Nina, Iga,Inga, Michalina, Ada. Cos tam jeszcze mialam ale tak na szybko o 4 w nocy nie przypomne sobie
Ale pewnie Emi zostanie. Moje dzieci maja tradycyjne imiona (Julia i Bartosz) wiec musi pasowac. Takie zreszta lubie
Do brzuszka synkowego mowilam Adaś, nawet jeszcze kilka miesiecy po porodzie, bo sie przyzwyczailam. Ale maz bardzo nie chcial Adasia, zle mu sie to imie kojarzylo. No i zaproponowal Bartosza i Jana. Wybralam pierwsze
U Was tez tak koszmarnie wieje...? Cala noc nie spalam... -
nick nieaktualnyDzień dobry
Ja mam 35 lat.
To moja druga ciąża.
W pierwszą zaszłam w wkieku 26 lat,w 1 cs i urodziłam wymarzonego,zaplanowanego synka,na imię ma Korneliusz
Druga ciąża to 3 cs po odstawieniu antykoncepcji.
Marzy mi się córeczka,ale jak będzie synek to też będzie cudownie
Synek będzie Ksawery,a dziewczynka Aurelia
Miłego dzionka! -
nick nieaktualnyKochamSłońce wrote:Witamy po weekendzie
Ja mam trzydziesci lat, pierwsza ciaza z zaskoczenia, druga i trzecia w drugim cs. Co do imion dla chlopca moj wymarzony Wojtuś (choc ostatnio sie podlamalam, bo juz ktoras z kolei osoba mowi, ze powinnam wymyslic inne imie - tez Wam sie nie podoba...?). Dla dziewczynki nie mam wybranego, po glowie chodzi Emilia po prababci, Nina, Iga,Inga, Michalina, Ada. Cos tam jeszcze mialam ale tak na szybko o 4 w nocy nie przypomne sobie
Ale pewnie Emi zostanie. Moje dzieci maja tradycyjne imiona (Julia i Bartosz) wiec musi pasowac. Takie zreszta lubie
Do brzuszka synkowego mowilam Adaś, nawet jeszcze kilka miesiecy po porodzie, bo sie przyzwyczailam. Ale maz bardzo nie chcial Adasia, zle mu sie to imie kojarzylo. No i zaproponowal Bartosza i Jana. Wybralam pierwsze
U Was tez tak koszmarnie wieje...? Cala noc nie spalam...
Były momenty,że wołałam tak do synka i wtedy rozmawialiśmy,że mogliśmy z młodego zrobić Wojciecha juniora
Emilia...to moje imięCudowne!
Inga i Iga też mi się bardzo podobają.
U mmie nad morzem nie wieje.
Spadło w nocy trochę śniegu,ale do południa pewnie zniknie bo mrozu nie ma.
KochamSłońce lubi tę wiadomość
-
Wojtuś,bardzo piękne tradycyjne imię, w rodzinie i wśród znajomych dosyć popularne, mamy 4 Wojtkow
Emilka to moja przyjaciółka, też się zastanawiam nad tym imieniem:)KochamSłońce lubi tę wiadomość
-
Wojtek w moim odczuciu to normalne imię, nie udziwnione, u nas by skakali z radości z takiego imienia, ale jak będzie chłopiec to dostanie niepolskie imię bo mój M. będzie wybierał, więc nie wiem czemu Twoja rodzina ma problem z tym imieniem
Zawsze możesz im powiedzieć, że mógł być Hermenegild, albo EustachyKochamSłońce lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Axana wrote:Witam w nowym tygodniu:) U nas w Krakowie też wieje a zapowiadali 10 stopni!
Chciałam Wam powiedzieć że dzisiejsze ubranka dla mini ludzi w Lidlu są urocze! Ja się jeszcze nie odważyłam kupić, poczekam z zakupami do Stycznia/Lutego pewnie ale aż miło było popatrzeć
Aczkolwiek, polecam Wam rajstopy ciążowe z organicznej bawełny . Kosztują 19.99zł więc nie wiem czy to porównywalna cena czy nie w stosunku do innych sklepów (a to mój pierwszy ciążowy zakup) ale jakościowo są super, w sam raz na zimę bo grube i kryjące
Ja na razie nie mam brzuszka ciążowego ale myślę że na potem będą ok. Są kolory: grafitowy i czarny.
Miłego dnia dziewczyny!
Ale ten czas teraz śmiga, niedawno czekałam z niecierpliwością na 8 tydzień..a tu już zaraz 14!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2017, 08:20
-
Leira niektorym nie dogodzisz jak widac
Ale w koncu to moje dziecko i ostatecznie i tak ja zdecyduje
Po prostu mnie te reakcje dziwia, bo imie jest cudne. Maly Wojtuś, nastolatek Wojtek, a dostojny pan Wojciech
Moja mama wlasnie takie zmyslne wymysla, typu Kajetan czy Alan. A ja lubie imiona tradycyjne, proste przede wszystkim, latwe do zapamietania, ale nie takie zeby bylo w okolicy 15 dzieci z tym samym imieniem
Moja Jula jest z samego poczatku szału na to imie, w szkole sa tylko dwie, Bartkow tez jest dwoch ale niestety w tej samej grupie. Ale to jeszcze nie tak zle
Mysle ze Wojtuś bedzie jedyny i niepowtarzalny
-
Dziewczyny, któraś z Was odstawia Dusphaston?
Jak to u Was wygląda?
U mnie ten tydzień 2x1, następny tydzień 1x1, a za dwa tygodnie koniec brania, za to brakujące tabletki mam zastąpić magnezem, niejakim magne B6, który jest lekiem, macie podobnie?
I jak u Was z mdłościami?
Bo u mnie nadal są.. -
Leira wrote:Dziewczyny, któraś z Was odstawia Dusphaston?
Jak to u Was wygląda?
U mnie ten tydzień 2x1, następny tydzień 1x1, a za dwa tygodnie koniec brania, za to brakujące tabletki mam zastąpić magnezem, niejakim magne B6, który jest lekiem, macie podobnie?
I jak u Was z mdłościami?
Bo u mnie nadal są..jem bo trzeba, a nic mi nie smakuje.
-
Hej dziewczyny witam się w 15 tyg
Dzisiaj dla poprawienia humoru zadzwonił do mnie ginekolog przed 8 rano, żeby poinformować mnie, że nie może mnie przyjąć w środę. I teraz mam problemwiekszosc lekarzy ma długi czas oczekiwania a ja chciałam skontrolować krwiaka i dopytac o różne sprawy, bo w piątek lecę spowrotem za granicę a tam na pewno nikt mi nic nie sprawdzi ... Pozostaję mi dzwonić i prosić lekarzy może któryś się zlituje i mnie przyjmie