CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Co racja to racja kiedyś w rolnictwie i hodowli nie używalo się chemii antybiotyków sterydów czy hormonów ludzie dożywali dłuższych lat sporadycznie zdarzało się żeby ktoś nie mógł mieć potomstwa wręcz przeciwnie potomstwo było bardzo liczne a teraz nie dość że w otoczeniu co druga osoba ma problemy z zajściem w ciążę to jeszcze tyle poronieniu i chorób. Ale nie uchronimy się od tego mam rodzinę na wsi i mimo że próbują dla siebie i dzieci chodować lepsze warzywa owoce to sąsiad za płotem stosuje opryski i niestety wraz z wodami gruntowymi i wiatrem wszystko dociera do tych niby ekologicznych warzyw.
Myślę że też nie bez znaczenia jest to że każdy porusza się samochodem oraz to że ludzie palą w okresie grzewczym przeróżnymi rzeczami które pod wpływem temperatury wprowadzają do atmosfery szkodliwe substancje niestety codziennie to wdychamy i może to rzutować na różnego rodzaju mutacje nowotworowe i ogólny stan zdrowia.02.07.2017 Aniołek 8tc [*]
-
Znajoma byla w Niemczech na zbiorze truskawek. Pewnego wieczoru dostali zakaz jedzenia rano truskawek bo mialy byc pryskane. Ona w smiech, bo jak moga rano jeesc jak one byly totalnie zielone (nie bialawe a zielone). Jak wyszly na pole rano to byla w ciezkim szoku. Czerwoniutkie jak nie wiem...
-
welonka wrote:jestem po badaniach u Dr. Dudarewicza . Twarzoczaszka prawidłowa warga górna bez cech rozszczepu , echogenność jelita prawdopodobnie skutek przebytego krwawienia. Wszystkie inne narządy prawidłowe dokladnie wszystko opisane każdy narząd dokladnie sprawdzony . Powiedział żebyśmy zrobili z Michałem badania czy jestesmy nosicielami mukowiscydozy dla swojego spokoju bo to moze byc powodem tych jelitek ale powiedział ze nie koniecznie musimy robic bo wszystkie inne narządy w normie czyli ryzyko różnych chorób i wad jest niskie Powiedzial ze nie dzieje sie nic złego ale jelita trzeba obserwować . Opis z usg opisane wszystko na stronę a4 do tego z 20zdjec. Lekarz pyta sie czy chcemy znać płeć mówię ze tak ale podobno chłopak to zaczął się śmiać i powiedzial ze ewidentnie jest dziewczynka
mam dalej sie oszczędzać sie nie chodzic duzo nie dźwigać bo krwaik dalej jest i łożysko nie jest przodujące. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie najlepiej wydane pieniądze. Każdemu będę polecać tego lekarza jesli będzie chcial rozwiać wątpliwości . Powiedział jeszcze ze jesli cos będzie nas niepokoić albo jak odbierzemy wyniki to pisac do niego możemy śmiało, i liczy ze dostanie od nas smsa ze mial racje i jest wszystko dobrze. Dziecko moze przez te jelita byc małe ale nie musi tak byc a jest jeszcze male zwapnienie w brzusku chyba w okolicach żołądka ale to nie ma na nic wpływu to jest normalne. . Jeszcze dowiedziałam sie ze jesli byly krwawienia to nie robi się testu papa bo moze byc nie wiarygodny. Wstawie zdj buźki i stópki jak bede w domu .
Mala mi bardzo mi przykro
W końcu dobre wieści, trzymam kciuki za kolejne dobre wyniki!
-
welonka wrote:jestem po badaniach u Dr. Dudarewicza . Twarzoczaszka prawidłowa warga górna bez cech rozszczepu , echogenność jelita prawdopodobnie skutek przebytego krwawienia. Wszystkie inne narządy prawidłowe dokladnie wszystko opisane każdy narząd dokladnie sprawdzony . Powiedział żebyśmy zrobili z Michałem badania czy jestesmy nosicielami mukowiscydozy dla swojego spokoju bo to moze byc powodem tych jelitek ale powiedział ze nie koniecznie musimy robic bo wszystkie inne narządy w normie czyli ryzyko różnych chorób i wad jest niskie Powiedzial ze nie dzieje sie nic złego ale jelita trzeba obserwować . Opis z usg opisane wszystko na stronę a4 do tego z 20zdjec. Lekarz pyta sie czy chcemy znać płeć mówię ze tak ale podobno chłopak to zaczął się śmiać i powiedzial ze ewidentnie jest dziewczynka mam dalej sie oszczędzać sie nie chodzic duzo nie dźwigać bo krwaik dalej jest i łożysko nie jest przodujące. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie najlepiej wydane pieniądze. Każdemu będę polecać tego lekarza jesli będzie chcial rozwiać wątpliwości . Powiedział jeszcze ze jesli cos będzie nas niepokoić albo jak odbierzemy wyniki to pisac do niego możemy śmiało, i liczy ze dostanie od nas smsa ze mial racje i jest wszystko dobrze. Dziecko moze przez te jelita byc małe ale nie musi tak byc a jest jeszcze male zwapnienie w brzusku chyba w okolicach żołądka ale to nie ma na nic wpływu to jest normalne. . Jeszcze dowiedziałam sie ze jesli byly krwawienia to nie robi się testu papa bo moze byc nie wiarygodny. Wstawie zdj buźki i stópki jak bede w domu .
Mala mi bardzo mi przykro
Welonka, ufff wreszcie jakieś dobre wieści:) Bardzo bardzo się cieszę.
Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
Mama 4 kobietek:)
Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca
Córeńko kocham Cię nade wszystko. -
Welonka, cudownie!!! Bardzo się cieszę!
Od teraz już tylko same dobre widomości u czerwcówek!
Eunice, to prawda, często narzekamy na przemysł i rozwój, ale zapominamy o tym ile dobrego z tego mamy (sama się właśnie na tym złapałam). Może też wcześniej nie było tylu chorób np. tylu nowotworów (pomijając, że nie było diagnostyki i czasem ktoś umarł bo umarł nie wiadomo na co; choć oczywiście nasz obecny styl życia na pewno przyczynił się do zwiększenia ilości zachorowań na tzw choroby cywilizacyjne), że dopiero ok 100 lat temu średnia długość życia przekroczyła 50 lat...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2017, 15:50
-
welonka wrote:jestem po badaniach u Dr. Dudarewicza . Twarzoczaszka prawidłowa warga górna bez cech rozszczepu , echogenność jelita prawdopodobnie skutek przebytego krwawienia. Wszystkie inne narządy prawidłowe dokladnie wszystko opisane każdy narząd dokladnie sprawdzony . Powiedział żebyśmy zrobili z Michałem badania czy jestesmy nosicielami mukowiscydozy dla swojego spokoju bo to moze byc powodem tych jelitek ale powiedział ze nie koniecznie musimy robic bo wszystkie inne narządy w normie czyli ryzyko różnych chorób i wad jest niskie Powiedzial ze nie dzieje sie nic złego ale jelita trzeba obserwować . Opis z usg opisane wszystko na stronę a4 do tego z 20zdjec. Lekarz pyta sie czy chcemy znać płeć mówię ze tak ale podobno chłopak to zaczął się śmiać i powiedzial ze ewidentnie jest dziewczynka mam dalej sie oszczędzać sie nie chodzic duzo nie dźwigać bo krwaik dalej jest i łożysko nie jest przodujące. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie najlepiej wydane pieniądze. Każdemu będę polecać tego lekarza jesli będzie chcial rozwiać wątpliwości . Powiedział jeszcze ze jesli cos będzie nas niepokoić albo jak odbierzemy wyniki to pisac do niego możemy śmiało, i liczy ze dostanie od nas smsa ze mial racje i jest wszystko dobrze. Dziecko moze przez te jelita byc małe ale nie musi tak byc a jest jeszcze male zwapnienie w brzusku chyba w okolicach żołądka ale to nie ma na nic wpływu to jest normalne. . Jeszcze dowiedziałam sie ze jesli byly krwawienia to nie robi się testu papa bo moze byc nie wiarygodny. Wstawie zdj buźki i stópki jak bede w domu .
Mala mi bardzo mi przykro
Kamień z serca, naprawdę, przytulam Cię mocno!
-
eunice. wrote:[...] Na pewno leki mogą jakoś sztucznie podtrzymywać ciąże, u mnie były małe dawki duphastonu i puste jajo poroniło się w 10 tc, tydzień po odstawieniu, ale plamić zaczęłam już troszkę przed odstawieniem.
A u mnie odwrotnie!
Nie byłam na żadnym hormonie, wszystko OK, zero plamień, puste jajo miałam do 10-11 tyg i nie było naturalnego poronienia! Nawet tabletki wczesnoporonne nie usunęły go i musiałam mieć jeszcze zabieg!
Także nie ma reguły jak widać. -
welonka cudownie!!!
eunice. ja czytam! i zgadzam się, świat niesie dużo zanieczyszczeń chemii itd ale ja się cieszę, że żyję w takim świecie to może nie jest coś ultra ważnego ale fajnie móc popatrzeć na swojego bobasa w brzuchu, moja mama nie miała takich możliwości 
już nie mówiąc o tym, żeby w razie czego tego szkraba ratować itd.
-
Leira wrote:A u mnie odwrotnie!
Nie byłam na żadnym hormonie, wszystko OK, zero plamień, puste jajo miałam do 10-11 tyg i nie było naturalnego poronienia! Nawet tabletki wczesnoporonne nie usunęły go i musiałam mieć jeszcze zabieg!
Także nie ma reguły jak widać.
No właśnie u mnie w obu straconych ciążach podobnie (poza cb) - zero hormonów, zero plamień, a jednak obumarcie. I za drugim razem na krwawienie czekałam prawie miesiąc (nie chciałam szpitala i zabiegu, a ciąża zatrzymała się w 7tc, więc były szanse na to, że samo się oczyści)...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2017, 16:02
-
Welonka gratuluję dobrych wiadomości.
Dziewczyny możecie się ze mną nie zgodzić, ale wydaje mi się, że nie chodzi o to, że kiedyś nie było tylu chorób, a o to, że nie były one nazwane. Dzisiaj każda dolegliwość ma swoją nazwę, dzieci mają np. autyzm i inne zaburzenia, a kiedyś po prostu mówiło się, że ktoś był inny albo dziwny, albo nie urósł itp...
Wonderland, Anitka201, Arga, pilik, Agnella lubią tę wiadomość
-
_nina_ wrote:Welonka gratuluję dobrych wiadomości.
Dziewczyny możecie się ze mną nie zgodzić, ale wydaje mi się, że nie chodzi o to, że kiedyś nie było tylu chorób, a o to, że nie były one nazwane. Dzisiaj każda dolegliwość ma swoją nazwę, dzieci mają np. autyzm i inne zaburzenia, a kiedyś po prostu mówiło się, że ktoś był inny albo dziwny, albo nie urósł itp...
Dzisiaj się tworzy choroby, żeby sprzedawać leki, które nic nie leczą
Słyszałyście o celulicie wodnym, albo zespole nerwowych rąk?
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Mojej mamie prawie całą ciążę lekarz mówił, że będzie miała bliźniaki, bo brzuch miał dwie górki. Dopiero jak kiedyś zasłabła na ulicy i trafiła prywatnie do lekarza, który miał usg (wtedy wielka rzadkość), to okazało się, że to nie bliźniaki tylko ja, byłam tak ułożona, że udawałam dwójkę dziecilotka1990 wrote:welonka cudownie!!!
eunice. ja czytam! i zgadzam się, świat niesie dużo zanieczyszczeń chemii itd ale ja się cieszę, że żyję w takim świecie to może nie jest coś ultra ważnego ale fajnie móc popatrzeć na swojego bobasa w brzuchu, moja mama nie miała takich możliwości już nie mówiąc o tym, żeby w razie czego tego szkraba ratować itd.
lotka1990, ewulek lubią tę wiadomość
-
Leira wrote:Dzisiaj się tworzy choroby, żeby sprzedawać leki, które nic nie leczą
Słyszałyście o celulicie wodnym, albo zespole nerwowych rąk?
Hehe, zatrzymałam się gdzieś na zespole niespokojnych nóg
Nina też tak myślę. Zresztą spójrzmy chociażby na prowadzenie ciąży i badania - moja mama miała w ciąży mierzone ciśnienie, badany mocz i morfologię, a teraz cukrzyca ciążowa (kiedyś nie było, bo nikt nie badał), subkliniczna niedoczynność tarczycy i wiele wiele innych "ciążowych chorób", które przechodzą po porodzie.
