CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
tomania2806 wrote:Dlaczego idę do kosmetyczki
a) mogę wyjść z domu zostawić Młodego z ojcem na 2,5h więc mam czas dla siebie
b) nikt mi nie marudzi że mu śmierdzi lakier
c)nie mam cierpliwości do takich rzeczy nerwica mnie bierze jak mam lakierem pomazac a co dopiero sama się w to bawić
Więc wolę dac te 50zł wyjść z domu mieć wszystko w d...np opi koło 80-90 zł za buteleczkę
Wcale Ci się nie dziwie ze wolisz robić w salonie, mimo ze mam wprawę czasami tez mnie biorą nerwy na niektóre kolory.
Co do zdobień to jak z wszystkim, kwestia gustuja ich nie znoszę i wole jednolicie pomalowane paznokcie.
-
nick nieaktualnyAnitka201 wrote:No i kolejna sprawa, ze wysokiej jakości hybryda kosztuje dużo więcej niż 30 zł
np opi koło 80-90 zł za buteleczkę
Wcale Ci się nie dziwie ze wolisz robić w salonie, mimo ze mam wprawę czasami tez mnie biorą nerwy na niektóre kolory.
Co do zdobień to jak z wszystkim, kwestia gustuja ich nie znoszę i wole jednolicie pomalowane paznokcie.
Widuję czasem kobiety,które naciapane mają na tych pazurach...masakra jakaś.
Mniej znaczy więcej
Ja dziś wizytuję,ale dopiero o 19.30.
Dużo czekania,ale w kuchni masa pracy,więc zleci
Miłego dzionka dziołchy! -
Emisia trzymam kciuki
Ja lubię iść do koleżankI..i jak ktoś przez chwilę się mną zajmie;-) z tym, że ja płacę całe 20 złteż nie cierpię żadnych zdobień..lubię ciemne stonowane kolory:-)
Co do podwozia..ja nie wiem jak to robiłam że obie wcześniejsze ciąże dawałam radę sama duo końca..a teraz jakoś dziwnie mi brzuch przeszkadzać zaczyna hahaha -
welonka wrote:A u mnie nigdy nie trzymają sie hybrydy długo robiłam w kilku salonach na
Roznych
lakierach i zawsze konczy sie tak samo to samo z lakierami nawet jak kupie jakis dobry lakier to i tak nie trzyma się. Moja płytka jest jakas dziwna .dlatego już zrezygnowala z tego typu malowania
Co dziwne zwykły lakier trzyma się u niej na prawdę długo.
Dziewczynom które malują zwykłym lakierem polecam przyspieszacz schnięcia lakieru seche vite. Lakier schnie w 10 min. Działa tez jak baza wiec paznokcie pomalowane zwykłym lakierem wytrzymują do 7 dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 08:39
-
Emisia ja też dziś mam wizytę
ciekawe czy nasze maluchy nadal takie równe;)
Co do paznokci to robiłam przed ciąża i byłam zadowolona. Jak urodziła się mała to przestałam chodzić z powodu braku czasu. Teraz jak tak piszecie o hybrydach i patrzę na swoje dłonie... to też przydałaby się im wizyta u kosmetyczki;)
-
nick nieaktualnykokkosanka wrote:Emisia ja też dziś mam wizytę
ciekawe czy nasze maluchy nadal takie równe;)
Co do paznokci to robiłam przed ciąża i byłam zadowolona. Jak urodziła się mała to przestałam chodzić z powodu braku czasu. Teraz jak tak piszecie o hybrydach i patrzę na swoje dłonie... to też przydałaby się im wizyta u kosmetyczki;)
Mam cichą nadzieję,że poznam płeć...chciałabym na święta rodzince zrobić prezent -
Powodzenia na wizycie
Ja robiłam hybrydy tylko raz...na swój ślub...Zazwyczaj mam bardzo dobre paznokcie i malowałam zwykłym lakierem. Najczęściej czerwony z Inglot (moja ulubiona firma pod względem lakierów). Nie lubię zdobień ani różnych kolorów naraz, wole klasycznie i elegancko. A teraz jakoś zachciało mi się tych hybryd
To prawda, wolę iść do kosmetyczki na te hybrydy niż w domu robić, chodzi tu o wyjście z domu, wychodne dla mamy, kobiety. We czwartek fryzjera, choć nie lubię patrzeć w lustro w salonie, hm, jest jakieś specyficzne czy co, ale będę miała taki czas tylko dla siebie. Farbujecie włosy w domu czy w salonie. W ciąży z córcią miałam z jednej str dobrze, bo mam koleżankę fryzjerkę, przyjeżdżała do mnie albo ja do niej, kawka, plotki, zawsze była okazja zobaczyć swoje maluszki, ale...urodziła drugie dziecko, daję jej przerwę od siebie. No i znalazłam mega fryzjerkę,robi piękne blondy, wyglądają naturalnie. Mój mąż nie lubi blondu, ale te mu sie podobają. Teraz mnie kusi, aby zrobić jasny rudy blond
A Wy jakie macie kolorki na głowach?
Emisia35 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykokkosanka wrote:Ja też na to liczę, ale ostatnio nie było widać i się zawiodłam. Dlatego dziś się nie nastawiam, że poznam płeć
A Ty dziś do nowego lekarza?
Mały stresik mnie z tego powodu łapie bo lekarz jest niewiele starszy ode mnie
Ale mam ogromną nadzieję,że to będzie właściwy wybór
Nie chcę już więcej zmieniać bo to znowu dodatkowy stres. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgnella wrote:Powodzenia na wizycie
Ja robiłam hybrydy tylko raz...na swój ślub...Zazwyczaj mam bardzo dobre paznokcie i malowałam zwykłym lakierem. Najczęściej czerwony z Inglot (moja ulubiona firma pod względem lakierów). Nie lubię zdobień ani różnych kolorów naraz, wole klasycznie i elegancko. A teraz jakoś zachciało mi się tych hybryd
To prawda, wolę iść do kosmetyczki na te hybrydy niż w domu robić, chodzi tu o wyjście z domu, wychodne dla mamy, kobiety. We czwartek fryzjera, choć nie lubię patrzeć w lustro w salonie, hm, jest jakieś specyficzne czy co, ale będę miała taki czas tylko dla siebie. Farbujecie włosy w domu czy w salonie. W ciąży z córcią miałam z jednej str dobrze, bo mam koleżankę fryzjerkę, przyjeżdżała do mnie albo ja do niej, kawka, plotki, zawsze była okazja zobaczyć swoje maluszki, ale...urodziła drugie dziecko, daję jej przerwę od siebie. No i znalazłam mega fryzjerkę,robi piękne blondy, wyglądają naturalnie. Mój mąż nie lubi blondu, ale te mu sie podobają. Teraz mnie kusi, aby zrobić jasny rudy blond
A Wy jakie macie kolorki na głowach?
Mąż nakłada mi farbę
Rewelacyjnie Mu to wychodzi.wczoraj np się farbowaliśmy
Jak byłam w ciąży z synem i trochę czasu jeszcze po Jego urodzeniu,byłam blondynką.
Pamiętam,jak chwilę przed porodem poszłam do fryzjera zrobić pasemka.
Fryzjerka,jak zawsze gadka szmatka i w końcu pyta na kiedy mam termin porodu.
Jej minę zobaczyć,kiedy odpowiedziałam,że jestem 2 dni po terminie...BEZCENNE!
Zbladła biedna i tylko pytała,czy nie zacznę rodzić na fotelu
Dodam tylko,że mam bardzo gęste włosy i samo nakładanie farby w przypadku pasemek to ok 1,5-2hWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 09:04
-
Powodzenia na wizytach.
Jak tak was czytam to dochodzę do wniosku, że się zaniedbałamja szelak miałam jak studia kończyłam jakieś siedem lat temu. Sama nie umiem sobie pomalować równo paznokci, włosy to w liceum malował z raz albo dwa na ciemno a tak to naturalny kolor. Makijaż tylko jak gdzieś wychodzę a robię to rzadko eh.
-
nick nieaktualnyArga wrote:Powodzenia na wizytach.
Jak tak was czytam to dochodzę do wniosku, że się zaniedbałamja szelak miałam jak studia kończyłam jakieś siedem lat temu. Sama nie umiem sobie pomalować równo paznokci, włosy to w liceum malował z raz albo dwa na ciemno a tak to naturalny kolor. Makijaż tylko jak gdzieś wychodzę a robię to rzadko eh.
-
Agnella wrote:Powodzenia na wizycie
Ja robiłam hybrydy tylko raz...na swój ślub...Zazwyczaj mam bardzo dobre paznokcie i malowałam zwykłym lakierem. Najczęściej czerwony z Inglot (moja ulubiona firma pod względem lakierów). Nie lubię zdobień ani różnych kolorów naraz, wole klasycznie i elegancko. A teraz jakoś zachciało mi się tych hybryd
To prawda, wolę iść do kosmetyczki na te hybrydy niż w domu robić, chodzi tu o wyjście z domu, wychodne dla mamy, kobiety. We czwartek fryzjera, choć nie lubię patrzeć w lustro w salonie, hm, jest jakieś specyficzne czy co, ale będę miała taki czas tylko dla siebie. Farbujecie włosy w domu czy w salonie. W ciąży z córcią miałam z jednej str dobrze, bo mam koleżankę fryzjerkę, przyjeżdżała do mnie albo ja do niej, kawka, plotki, zawsze była okazja zobaczyć swoje maluszki, ale...urodziła drugie dziecko, daję jej przerwę od siebie. No i znalazłam mega fryzjerkę,robi piękne blondy, wyglądają naturalnie. Mój mąż nie lubi blondu, ale te mu sie podobają. Teraz mnie kusi, aby zrobić jasny rudy blond
A Wy jakie macie kolorki na głowach?
Ja zawsze sama sobie wszystko robię i paznokcie i farbowanie
Nie mam jeszcze dzieci więc nie miałam jeszcze potrzeby "czasu dla siebie"
Lubie sama bo taniej i bo będzie tak jak ja chcę
Z fryzjerami to już miałam takie przejścia, że więcej nikomu nie dam dotknąć swoich włosów, masakra, od dziecka ciągle miałam problem z nimi. A to z podcięcia końcówek mi obcinali połowę włosów, a to tak byłam źle obcięta, że w ogóle nie byłam w stanie włosów ułożyć, albo krzywo, albo koloryzacja nie taka - najlepsze jak mi raz baba zrobiła "refleksy", efekt "muśniętych słońcem włosów" - skutkiem czego miałam na głowie blond paski grubości ok. 1-2cm, zrobione w szachownicę. Jak wysuszyła mi włosy to myślałam, że zawału dostanę przed tym lustrem - nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać, wyglądałam jak łaciata krowa, a ta kretynka mi wmawiała, że to jest właśnie zamierzony efektDługo by opowiadać, teraz mam taką traumę, że tylko mój M. mi na równo końcówki przycina trymerem ze swojej maszynki do włosów, max 2 cm na miesiąc, a włosy farbuję już sama na jednolity kolor
Mam blisko hurtownię fryzjerską, więc szaleję z kolorami
Mam do Was takie pytanie: czy jak robicie hybrydy w salonie, płacicie za to kasę, a one Wam odprysną po 2-3 dniach to jest możliwość reklamacji?
Mojej mamie jakiś czas temu się zdarzyło, że wróciła z salonu, zapłaciła chyba z 50 zł i po 2 dniach (!) miała już odpryśniętą hybrydę na dwóch palcach, a jak poszła znów do salonu to kosmetyczka ją spławiła, że niby taką ma płytkę paznokcia (wcześniej nie było problemów) i to nie podlega reklamacji - nawet jej tych dwóch palców nie poprawiła oO -
Hej dziewczyny, wyniki odebrane, TSH spadło z 3,5 do 1,5 wiec mega się cieszę
czy któraś wie coś na temat anty TPO? Endo mam w następna środę, a na necie nie jest dużo info. Wyszło mi 0,8 - czy któraś tez to kiedyś badała? Toxo igg ujemne, nie wiem jak to możliwe gdzie za dziecka jeździłam na wieś do dziadków, miałam mnóstwo kotów i jadłam brudne owoce i warzywa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 09:09
-
Arga wrote:Powodzenia na wizytach.
Jak tak was czytam to dochodzę do wniosku, że się zaniedbałamja szelak miałam jak studia kończyłam jakieś siedem lat temu. Sama nie umiem sobie pomalować równo paznokci, włosy to w liceum malował z raz albo dwa na ciemno a tak to naturalny kolor. Makijaż tylko jak gdzieś wychodzę a robię to rzadko eh.
To, że nie farbujesz włosów i nie robisz make up'u to nie znaczy, że jesteś zaniedbana!
Gdybym miała mocne, ładne paznokcie to nie przykrywałabm ich hybrydą tylko zostawiłabym naturalne, może z warstwą bezbarwnego lakieru, gdybym miała lepszą cerę (nie trądzikową) to nie robiłabym make up'u, żeby zakryć niedoskonałości, a gdyby moje włosy miały naturalnie bardziej intensywny odcień niż taki mysiobrązowy to bym ich nie farbowała, ile wygodniej by się żyło!
Nie każdy potrzebuje tego wszystkiego. Ja wolałabym być bardziej naturalna, ale nie czułabym się komfortowo przy moich "warunkach"Emisia35, Arga lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny wizytujące dziś powodzenia na wizytach i z poznaniem płci
Arga Może właśnie naturalnie wyglądasz najpiękniej, to nie znaczy zaniedbaniaJa jeszcze nigdy nie farbowałam włosów, przed ślubem trochę więcej o nie dbałam, ale teraz jakoś nie mam motywacji do poświęcenia im tyle czasu. Paznokcie lubię mieć ładne, ale przy częstym kontakcie z wodą i płynami szybko mi się niszczą, dlatego robię hybrydy. Zresztą paznokcie to była moja "trauma" od dziecka, bo nie mam takiej ładnej naturalnej długiej płytki lub kształtu jak niektórzy. Mój makijaż od dawna to tylko pomalowane rzęsy
Tylko na specjalne okazje robię coś więcej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 09:27
Leira, Arga lubią tę wiadomość
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
nick nieaktualny