CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Pysiaczek89 wrote:Axana
Mój starszak ma Mr B. super sie sprawdzał na początku
Właśnie ja słyszałam same cudowne opinie na temat tej zabawki i bardzo mnie przekonałoWiele mam na YT też o niej mówi w samych superlatywach.
A że cena mnie skusiła bo taniej nigdzie nie widziałam, więc sama zamówiłam i chciałam się z Wami podzielić bo może ktoś z Was też zamierza kupić
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa korzystałam z adaptera jeżdżąc ze znajomymi, planuje kupić teraz dla siebie, właśnie identyczny jak pokazałaś. Przy długich odcinkach, mimo ze brzucha jeszcze nie mam, to muszę przytrzymywać ten dolny pas, bo uciska. Nie wyobrażam sobie nie zapinać w ogóle pasa. Sam adapter nie jest niewygodny. Trochę ciężko się go zapina i odpina, bo napy są naprawdę mocne, ale to chyba plus - dodatkowa minuta nie zbawi
-
nick nieaktualnyTynka 89 wrote:Cześć dziewczyny
Standardowo czytam Was od początku i postanowiłam dołączyć teraz ponieważ chcąc nie chcąc mam więcej czasu. Ale poczatku:
To moja pierwsza ciąża, termin 9 czerwiec. Do tej pory ciąża przebiegała standardowo czyli do 3 miesiąca mdłości i wymioty. Później na szczęście to minęło ale zaczęły się częste migreny, których nigdy nie miałam oraz bóle "miesiączkowe", na które biorę magnez oraz nospe. Na badaniach prenatalnych wszystko w normie. Od początku ciąży lekarka podejrzewa u mnie macicę dwurożną, przy czym konsultowalam to z innymi lekarzami i w sumie każdy na szczęście powiedział że dziecko ma miejsca na tyle by się prawidłowo rozwijać. Przed świętami na kontroli lekarka powiedziała że moja szyjka "jest na granicy" - miała 34mm jej norma to 36mm. I nakazała odpoczywać. Jednak przez święta się to nie udało, później w pracy też wycisk i koniec końców wczoraj na kontroli okazało się że szyjka się skrócila jeszcze bardziej (31mm) i zostałam wysłana na L4 leżące. Za 2 tygodnie kontrol szyjki. Mam nadzieję że już stanie w miejscu bo jak lekarka powiedziala- wydłużyć się nie wydłuży...
Pozdrawiamdodałam cie do naszej listy
-
welonka wrote:Dziewczyny witam sie w 20tc :)gdy uświadomiłam sobie ze jesteśmy juz na polówce pojawił się się strach i lek za 3tygodnie bedzie 6miesiac czyli juz blisko do konca a co jeśli sobie nie poradze a jak to będzie wszystko dla nas jest nowe .
Też czasem tak mam jak sobie uświadomię, że już za kilka miesięcy pojawi się nasze pierwsze dziecko i czy sobie poradzę.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Dziewczyny dacie sobie radę :)chociaż jak mały zrobił w szpitalu pierwszą kupkę to się bałam i mój tata go umył bo akurat był
i byłam takim gamoniem,że pieluszki zmieniałam dłużej niż inne matki ale się nauczyłam i po paru dniach było tylko lepiej
Po długich negocjacjach wczoraj uznaliśmy że damy na imię córci Karolinka,to można dopisać do listy,a ja jestem Agnieszka -
U nas będzie Oliwia ja mam tak z bierzmowania ,jak zaczynaliśmy sie starać często śniło mi sie ,ze jestem w ciąży i raz śniło mi sie ze mieliśmy córkę Oliwię ktora urodziła sie w lecie wtedy mówiłam M ze nasza córka tak będzie miec na imię a teraz się smieje ze to był proroczy sen;d
Ja tez bede pewnie tak sie gramolić i jeszcze bede w szpitalu który nie jest na miejscu i rodzice czy ktos nie będzie u mnie caly czas ,ale podobno sa super pobożne które chetnie pomagają .Marya lubi tę wiadomość
-
welonka wrote:Dziewczyny witam sie w 20tc :)gdy uświadomiłam sobie ze jesteśmy juz na polówce pojawił się się strach i lek za 3tygodnie bedzie 6miesiac czyli juz blisko do konca a co jeśli sobie nie poradze a jak to będzie wszystko dla nas jest nowe .
dobrze..niech czas płynie, a dzidziolki się pięknie rozwijają
marzę o przekroczeniu już 20tc
-
nick nieaktualny
-
U mnie też 20 tydzień a 16 stycznia mam połówkowe
Ja mam obawy jak to będzie z dwójką w domu i czy pokocham maleństwo od razu bo w końcu mam już przy sobie moje dwuletnie szczęście. Koleżanki, jak pytałam to raczej z czasem dopiero, nawet po roku zaczynały traktować to maleństwo jak pierwsze.Mój skarb 20-10-2015
Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018