CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Welonka żadne leki bez recepty nie pomogą na taki problem, uwierz, coś o tym wiem bo się przed ciaza z takimi problemami borykałam. Nawet mamaginekolog ostatnio live zrobiła na ten temat. Kiedy masz wizytę? Jeśli musisz czekać to zadzwoń do ginekologa i powiedz o problemie i się umów jak najszybciej, tylko leki na receptę są w stanie wyleczyć grzybice.welonka wrote:Ja nie moge wypowiedzieć sie na ten temat bo praktycznie od poczatku ciazy mamy zakaz

Dziewczyny potrzebuje pomocy w szpitalu po tych wszystkich lekach nabawiłam sie grzybicy dlugi czas stosowałam nystatynę dwa tygodnie temu odstawiłam przez ten czas byl spokój a dzisiaj juz czuje ze cos sie zaczyna nie chce czekać do wizyty możecie polecić jakis dobry probiotyk ginekologiczny który spokojnie moge stosować w ciazy i czy moge zewnątrz stosować maść CLOTRIMAZOLUM?
A co do probiotyku - lactovaginal. Same dobre opinie słyszę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 10:46
-
welonka wrote:Ja nie moge wypowiedzieć sie na ten temat bo praktycznie od poczatku ciazy mamy zakaz

Dziewczyny potrzebuje pomocy w szpitalu po tych wszystkich lekach nabawiłam sie grzybicy dlugi czas stosowałam nystatynę dwa tygodnie temu odstawiłam przez ten czas byl spokój a dzisiaj juz czuje ze cos sie zaczyna nie chce czekać do wizyty możecie polecić jakis dobry probiotyk ginekologiczny który spokojnie moge stosować w ciazy i czy moge zewnątrz stosować maść CLOTRIMAZOLUM?
Ja ostatnio dostałam clotrimazol w czopkach i zewnętrznie maść (tylko trochę na wierzch) bo już w 2 trymestrze to jest ok. Na lepsza florę w ogóle tez stosowałam lactovaginal, ale ostatnio lekarz polecił mi MediVag w żelu mówiąc że ten żel to od razu jest kwas mlekowy, bez otoczki kapsułki i dzięki temu nie trzeba czekać aż kapsułka się rozpuści tylko działa od razu. Koszt to około 30 zł za kurację gdzie jest 6 sztuk takich aplikatorów z żelem. Moze to tez przyniesie ulgę u Ciebie (można to stosować tez zapobiegawczo, oraz równolegle przy antybiotykoterapii) Ja narazie zużyłam dwa aplikatory i jest całkiem ok. -
Nawet w razie czego, to 15go stycznia to i tak jeszcze sporo zapasu masz w razie czego, jakbyś miała gdzies indziej się udaćKropka89 wrote:Leira, teqz,
bardzo możliwe że to będzie na wizycie, rzeczywiście mój lekarz ma USG i robił mi prenatalne więc może do tego połówkowego taki sprzęt tez wystarczy. Mówił coś jeszcze o echo serca, ale to też może jakoś później? Chociaż ja bym się czuła spokojniej jakby mi powiedział po prostu: połówkowe robimy tez tu. Ale wierzę że tak jak mówicie pewnie to będzie na wizycie.
Aha i wizyta 15 stycznia no to zobaczymy
ja mam połówkowe w 23cim tygodniu, wiec masz sporo czasu!
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Ja mam i sobie chwalę. Czuję się bezpieczniej w zapiętych pasach. Gorzej się zapinają na spódnicy i w zimie jeśli masz długą kurtkę. Ja zawsze wychodzę z samochodu wtedy z dupą na wierzchuAxana wrote:Marti bardzo mi przykro
Cichyszept trzymam kciuki żeby się u Was dobrze skończyło 
Mam pytanie do dziewczyn, które już mają jakieś doświadczenie w tym temacie i używają lub używały w poprzedniej ciąży adaptera do pasów bezpieczeństwa w samochodzie. Czy sprawdziło się u Was to rozwiązanie? Wiem, że ciężarna pasów zapinać nie musi, ale jednocześnie mniejsze ryzyko że coś się stanie poważnego jak zapięte będą. Rozważam zakup BeSafe jak poniżej, macie jakieś opinie na jego temat?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/37a48f226364.png
Dziękuję za wszelkie opinie
-
Robiłam tak na początku ciąży aż mnie ktoś uświadomił, że w razie wypadku to śmierć na miejscu bo po prostu pasy przestaną tętnice na szyiAnitka201 wrote:Axana ja w czasie 1 ciazy miałam kilka kontroli policji i za każdym razem (jak byłam wyżej w ciazy) miałam zapięte pasy ale przekładalną tylko pas poprzeczny, ten dolny, który przechodzi pod brzuchem miałam za plecami. Ogolnie pasy były ciagle zapiete jak wchodziłam do auta przekładalną tylko pas poprzeczny. Nie wiem czy zrozumiałe wytłumaczyłam
za każdym razem policjanci zwracali uwagę ze dobrze ze mam tak zapięte pasy. Ja adapterów nie kupowałam. Słyszałam ze nie są do końca wygodne i tez trzeba je umiejętnie zapiać.
Na jazdę bez pasów bym się nie zdecydowała
-
Dzieki dziewczyny wiem ze probiotyk nie pomoże ale troche wzmocni florę zanim dostane sie do jakiegoś lekarza bo wizytę mam dopiero 24stycznia a teraz moj lekarz gdzies mial wyjeżdżać i musze poszukać jakiegoś innego. Jesli ide do innego lekarza prywatnie np z infekcja to on musi to odhaczyć w mojej karcie ciazy ? Bo na nfz wiem ze musi za każdym razem .
-
Ja byłam teraz i miałam infekcje i nic nie odhaczyła (chodze tylko prywatnie)welonka wrote:Dzieki dziewczyny wiem ze probiotyk nie pomoże ale troche wzmocni florę zanim dostane sie do jakiegoś lekarza bo wizytę mam dopiero 24stycznia a teraz moj lekarz gdzies mial wyjeżdżać i musze poszukać jakiegoś innego. Jesli ide do innego lekarza prywatnie np z infekcja to on musi to odhaczyć w mojej karcie ciazy ? Bo na nfz wiem ze musi za każdym razem .
-
Ja się inhaluje gorąca woda z solą fizjologiczna lubz z użyciem inhalatoea (bez recepty w aptece) a wcześniej też jak nie miałam to gorąca woda i inhalacje z olejkiem jakimś kilka kropelek. Mozna brać tylko paracetamol z tego co wiem wiec np . apap do trzech tabletek dziennie, mi tylko to zupełnie nie pomagało a inhalacje takSarrrra wrote:dziewczyny co bierzecie na ból głowy ale taki zatokowy ? wiem, ze był juuż wątek nie umiem go znaleźć
-
Kropka moje ostatnie inhalacje skończyły się nad toaletą
hahaha nigdy w życiu więcej blee 
Dziewczyny czy któraś z Was na problem z rozchodzeniem się spojenia?? Kurde..dopadlo mnie. Nie wiem jak ja będę dochodzić do siebie po tej cc, jak przeleze w większości te 9 miesięcy:-( chyba mnie dopada blue monday..
-
Mi się pomału rozchodząRuth wrote:Kropka moje ostatnie inhalacje skończyły się nad toaletą
hahaha nigdy w życiu więcej blee 
Dziewczyny czy któraś z Was na problem z rozchodzeniem się spojenia?? Kurde..dopadlo mnie. Nie wiem jak ja będę dochodzić do siebie po tej cc, jak przeleze w większości te 9 miesięcy:-( chyba mnie dopada blue monday..
oby nie było gorzej. Ja też mam ciężki poniedziałek eh
-
Witaj, w elitarnym:) klubie, moje mdłości nie ustały od początku:(Arga wrote:Mdłości mi wróciły to ze zgagą eh. Nic mi się nie chce a dziś urodziny młodej. Dobrze, że impreza była wczoraj bo bym nie dała rady.

-
klarunia1978 wrote:Witaj, w elitarnym:) klubie, moje mdłości nie ustały od początku:(


To i ja się zapisuję do klubu
Mnie takie regularne mdłości przeszły dopiero tydzień temu, ale wciąż są dni że mnie mdli, np. wczoraj, a ostatni raz nad porcelaną wisiałam ze 4 dni temu...





















