CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Axana wrote:Dziewczyny, czy takie jakby "pękające bąbelki", lekkie pukanie na 2/3 palce pod pępkiem to może być mój Maluszek? Zupełnie nie wiem czego się spodziewać... wiem, że mogą to być jelita ale nie czułam wcześniej nigdy czegoś takiego, w ogóle nie czułam jelit
-
Axana wrote:Dziewczyny, czy takie jakby "pękające bąbelki", lekkie pukanie na 2/3 palce pod pępkiem to może być mój Maluszek? Zupełnie nie wiem czego się spodziewać... wiem, że mogą to być jelita ale nie czułam wcześniej nigdy czegoś takiego, w ogóle nie czułam jelit
Mi to sie kojarzy z mini skurczami, jakby dziecko odbijalo sie od scianki brzucha w srodku. Tak jakby wypycha skore I za chwile ona wraca na swoja pozycje jak galareta.
Co do czucia jelit to najlepiej to odpisac w taki sposob, ze masz uczucie jakbys zaraz miala pierdnac, ale pierd nigdy sie nie pojawia xDanna23, Axana, Emisia35 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny,
Podczytywałam Was w ostatnich dniach, ale nie miałam za bardzo czasu pisać, bo tydzień był szalony. Cieszę się, że Wasze wizyty ok., a jak patrzę na suwaczki to spora część przekroczyła już półmetek
My mieliśmy wizytę w środę (16t5d). Przypałętała się jednak infekcja grzybicza, więc dostałam leki. Maluch ważył 174 gramy, a niecałe 3 tyg. wcześniej 106. Martwię się troszkę, bo wyhamował ze wzrostem - na prenatalnych był 5 dni do przodu wg OM, 3 tygodnie termu 3 dni a na tej wizycie już zrównał się z terminem OM. Kojarzę, że u klarunia1978 jest podobna sytuacja. Czy u którejś z Was też się tak dzieje?
Kolejna wizyta 1 lutego. Połówkowe będę miała chyba dopiero w okolicach 21 tyg.
Życzę Wam wszystkim miłego weekendu. -
summer86 wrote:Hej Dziewczyny,
Podczytywałam Was w ostatnich dniach, ale nie miałam za bardzo czasu pisać, bo tydzień był szalony. Cieszę się, że Wasze wizyty ok., a jak patrzę na suwaczki to spora część przekroczyła już półmetek
My mieliśmy wizytę w środę (16t5d). Przypałętała się jednak infekcja grzybicza, więc dostałam leki. Maluch ważył 174 gramy, a niecałe 3 tyg. wcześniej 106. Martwię się troszkę, bo wyhamował ze wzrostem - na prenatalnych był 5 dni do przodu wg OM, 3 tygodnie termu 3 dni a na tej wizycie już zrównał się z terminem OM. Kojarzę, że u klarunia1978 jest podobna sytuacja. Czy u którejś z Was też się tak dzieje?
Kolejna wizyta 1 lutego. Połówkowe będę miała chyba dopiero w okolicach 21 tyg.
Życzę Wam wszystkim miłego weekendu.
To normalne, roznica moze byc +- 2 tygodnie, u mnie maluch wyprzedzal OM do 10 tyg, teraz jest idealnie w terminie OM. Nie ma co panikowac. Poza tym rozne sa dzieci, mimo ze urodzone tego samego dnia to niektore sa wielkie jak byki, a inner to takie kruszynki
summer86 lubi tę wiadomość
-
Leira, dziękuję za odpowiedź
Przymierzam się do L4 od kolejnej wizyty, więc będę tu więcej z Wami przebywać -
Summer dobrze że przechodzisz na l4! Przyda Ci się odpoczynek
Dziewczyny, ja zaszalalam i kupiłam pierwszs rzecz dla dziecka. Trafiła mi się okazja z pewnych rąk więc stwierdziłam, że nie czekam, wczoraj mi przyszedł - kosz Mojżesza.
A mąż jednak zaczyna myślec o imieniu, troszkę mu nagadałam, że jak się nie zaangażuje to wszystko go ominie i z jednej strony już się przekonałam do imienia Nina, ale jak on nie do końca to chcę coś co nam obojgu się spodoba tak samo.
Czytała któraś instaserial o miłości i instaserial o ślubie mamaginekolog? Ma w ten weekend w sklepie akcje wspierającą WOŚP - od każdej kupionej rzeczy 10zl idzie na WOŚP i rozważam czy sobie nie kupić na ciazowy relaks...
summer86, Ruth, Anitka201 lubią tę wiadomość
-
summer86 wrote:Hej Dziewczyny,
Podczytywałam Was w ostatnich dniach, ale nie miałam za bardzo czasu pisać, bo tydzień był szalony. Cieszę się, że Wasze wizyty ok., a jak patrzę na suwaczki to spora część przekroczyła już półmetek
My mieliśmy wizytę w środę (16t5d). Przypałętała się jednak infekcja grzybicza, więc dostałam leki. Maluch ważył 174 gramy, a niecałe 3 tyg. wcześniej 106. Martwię się troszkę, bo wyhamował ze wzrostem - na prenatalnych był 5 dni do przodu wg OM, 3 tygodnie termu 3 dni a na tej wizycie już zrównał się z terminem OM. Kojarzę, że u klarunia1978 jest podobna sytuacja. Czy u którejś z Was też się tak dzieje?
Kolejna wizyta 1 lutego. Połówkowe będę miała chyba dopiero w okolicach 21 tyg.
Życzę Wam wszystkim miłego weekendu.
Summer86, postaraj się pójść na USG wcześnie j za 7-10 dni żeby zobaczyć przyrost Malucha. Rozumiem Cię z tym niepokojem..., Też wolałabym żeby nasze dzieciaczki tak jak inne były do przodu. -
nick nieaktualny
-
pilik wrote:Summer dobrze że przechodzisz na l4! Przyda Ci się odpoczynek
Dziewczyny, ja zaszalalam i kupiłam pierwszs rzecz dla dziecka. Trafiła mi się okazja z pewnych rąk więc stwierdziłam, że nie czekam, wczoraj mi przyszedł - kosz Mojżesza.
A mąż jednak zaczyna myślec o imieniu, troszkę mu nagadałam, że jak się nie zaangażuje to wszystko go ominie i z jednej strony już się przekonałam do imienia Nina, ale jak on nie do końca to chcę coś co nam obojgu się spodoba tak samo.
Czytała któraś instaserial o miłości i instaserial o ślubie mamaginekolog? Ma w ten weekend w sklepie akcje wspierającą WOŚP - od każdej kupionej rzeczy 10zl idzie na WOŚP i rozważam czy sobie nie kupić na ciazowy relaks...
-
klarunia1978 wrote:Summer86, ja miałam USG w czwartek i Mała jest niestety nie w terminie ale już 4 dni do tyłu, bardzo się martwię, że coś może być nie tak z przepływami, zobaczymy za tydzień na następnym USG jak sytuacja wygląda. Mam mieć bardzo dokładne USG z przepływami połówkowe u jednego z najlepszych specjalistów w W-Wie. Póki co mam wyrzuty sumienia, że to moja wina bo bardzo mało jem, bo cały czas mam mdłości i jadłowstręt. Staram się myśleć pozytywni, że może dzidziuś miał spadek formy:) i nadrobi trochę na następnym USG. Też mam infekcję grzybiczą, na którą już 3 lek nie działa i przez to wstrzymujemy się z założeniem pessar. U mnie jak widać pod górkę
Summer86, postaraj się pójść na USG wcześnie j za 7-10 dni żeby zobaczyć przyrost Malucha. Rozumiem Cię z tym niepokojem..., Też wolałabym żeby nasze dzieciaczki tak jak inne były do przodu.
Mala po prostu moze byc drobnym dzieckiem i bedzie ponizej srednich pomiarow z USG, oczywiscie bezpieczniej to sprawdzic, ale mysl pozytywnie, nie takie maluchy sie rodzily, a poza tym jai bedzie drobna to nie bedzie miec problemu z wiecznym pilnowaniem wagi I dietaeunice. lubi tę wiadomość
-
klarunia1978 wrote:Summer86, ja miałam USG w czwartek i Mała jest niestety nie w terminie ale już 4 dni do tyłu, bardzo się martwię, że coś może być nie tak z przepływami, zobaczymy za tydzień na następnym USG jak sytuacja wygląda. Mam mieć bardzo dokładne USG z przepływami połówkowe u jednego z najlepszych specjalistów w W-Wie. Póki co mam wyrzuty sumienia, że to moja wina bo bardzo mało jem, bo cały czas mam mdłości i jadłowstręt. Staram się myśleć pozytywni, że może dzidziuś miał spadek formy:) i nadrobi trochę na następnym USG. Też mam infekcję grzybiczą, na którą już 3 lek nie działa i przez to wstrzymujemy się z założeniem pessar. U mnie jak widać pod górkę
Summer86, postaraj się pójść na USG wcześnie j za 7-10 dni żeby zobaczyć przyrost Malucha. Rozumiem Cię z tym niepokojem..., Też wolałabym żeby nasze dzieciaczki tak jak inne były do przodu.
Klarunia, daj znać po kolejnym USG. Trzymam kciuki, żeby było ok! Ja mam nadzieję, że jest tak jak piszą dziewczyny - czyli, że na tym etapie maluchy już rosną w swoim tempie, dlatego też pewnie termin porodu z USG wyznacza się na początku ciąży, gdy to tempo jest bardziej zbliżone.
A przepływy warto sprawdzić, żeby wiedzieć czy z tym wszystko ok i taka jest natura maluszka.
A Twój lekarz co mówi na ten temat?
Bardzo chcę iść wcześniej na wizytę, ale u nas teraz zaczynają się ferie i ciężko dostać się do dobrego lekarzaTen do którego chciałam ma termin dopiero na 7 lutego, a na 01.02 już jestem do mojego zapisana.
Spróbuję dostać się prywatnie do lekarza, do którego przez lata chodziłam na NFZ.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2018, 10:12
-
pilik wrote:Klarunia dzięki za opinie! Ja podejrzewam że to będzie takie "czytadło" i myślę czy za 80zl nie wolę kupić czegoś dla dzieciaczka
ale z drugiej strony o sobie też trzeba myślec... zbieram opinie i do jutra się muszę zdecydować :p
Ja Mameginekolog uwielbiam ale jej książek nigdy nie kupię bo zwyczajenie mnie jej prywatne życie nie interesujeuważam że jest tysiące innych wartych przeczytania książek
plus słyszałam dokładnie takie opinie jak klarunia pisze
Ja zamierzam natomiast zamówić segregator „jestem dzieckiem” bo ten ciążowy sprawdza się u mnie rewelacyjnie!
pilik lubi tę wiadomość
-
pilik wrote:Klarunia dzięki za opinie! Ja podejrzewam że to będzie takie "czytadło" i myślę czy za 80zl nie wolę kupić czegoś dla dzieciaczka
ale z drugiej strony o sobie też trzeba myślec... zbieram opinie i do jutra się muszę zdecydować :p
ale ogólnie książka jest Ok do przeczytania, łatwa bardzo, ale dupy nie urywa
PS tez mam segregator jestem w ciąży i jest świetnypolecam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2018, 10:23
-
Teqz dzięki
Axana - segregator jestem dzieckiem to druga rzecz która rozważam! Uwielbiam porządek w papierach, plus jak się będzie sumiennym to dziecko będzie miało wszystko co trzeba w jednym miejscu. Ja rożnych wyników, szczepień itp. Nie odszukałam bo mama nie pamieta czy i gdzie ma pewne rzeczy. Dlatego wydaje mi się to byc super rozwiązaniem na lata
Jestem w ciąży też mam i też mi się sprawdza (choć srednio podoba okładka, dopiero jak zamówiłam zorientowałam się że są takie delikatne białe z napisem samym :p)