CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Podobno przed cc lewatywa jest obowiązkowa tak mówiła mi kuzynka która miała 3 tyg temu cc ale nie wiem czy to prawda w każdym razie w szpitalu w którym rodziła tak było. Idę dziś na wizytę sprawdzić przepływy i wagę mam nadzieję że mała podrosła może dowiem się też kiedy mam się zgłosić do szpitala na cięcie
-
Eunice też mi się to obiło o uszy z ta oxy i nacięciem. Podobno też oxy nie zawsze pomaga pierworówkom, ale ile w tym prawdy to nie wiem.
Ja zaraz zadzwonię do szpitala i się dowiem co z lewatywą przed cc. Ale myślę, że to indywidualne kwestie szpitala. Tak jak z hybrydą. U mnie można mieć. A w 2 pozostałych szpitalach u mnie w mieście absolutnie wykluczone.
Dika mam to samomózg ciążowy znów mi się aktywował hehe zdanie ciężko sklecić
-
Ha też nie pojmuję czemu nie zrobią Ci już dziś cc i po co w takim razie do jutra Cię trzymają? Czyżby NFZ placilo od drugiej doby za pacjenta? Ja gdybym wiedziała że nic i tak nie chcą zrobić to pewnie wypisalabym się na wlasne życzenia i pojechała do domu choćby w celu 3xS.
Sarra trzymaj się.
Klaudia dużo zdrówka dla maluszka. Szpitale to nic przyjemnego ale przy noworodkach nie ma co czekać bo łatwo o odwodnienie. Dobrze że pojechałaś.
Ja już po wizycie. Mała waży 3 kg wszystko jest ok. Szyjka trzyma i dość długa - 2,5 cm. Więc te skurcze od piątku to straszaki. Ucieszyłam siesummer86, joann, Andziula_1988, Kropka89, klauuudia, witaminkab, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Ha, szkoda, że nie zrobili cięcia, pewnie i tak szybko do nich wrócisz. Tez coś mi się wydaję, że chcą koniecznie te 3 dni przetrzymać, aby zarobić na pacjentce.
Sarrra, powodzenia, teraz to już szybko pójdzie i będziesz tuliła swoje małe Szczęście!!!
Tini, widać, ze jeszcze trochę pochodzisz, a tak straszaki....straszyły
Może i ja się doczekam tego 38tc.
-
Ha conieco wiem o NFZ jak działa od środka i niestety na pewno o to chodzi, że będą mieli za Ciebie wyższe świadczenie jak 3doby spędzisz. Przykro mi, że taka paranoja Ciebie dopada!
kurczę ja już wariuję, biegunkę mam nadal, podbrzusze pobolewa, a do wizyty jeszcze 3h. Cały czas wierzę, że to zbieg okoliczności i mam jakaś ciążową jelitówkę, nawet mężowi powiedziałam, że szkoda, że on też tego nie ma to bym miała potwierdzenie -
Nic z tego sama nie rozumiem. Jestem bardzo rozczarowana swoim lekarzem
Jak ide do niego prywatnie na wizytę to zawsze bardzo miły, rzetelny, wszystko dokładnie tłumaczy, ma czas dla pacjenta. A dzisiaj przyszedł tylko na chwile po to aby stwierdzić, ze mogę iść do domu. Staram się jakoś trzymać, ale mój stan irytacji jest niedoopisania.
-
Ha wrote:Nic z tego sama nie rozumiem. Jestem bardzo rozczarowana swoim lekarzem
Jak ide do niego prywatnie na wizytę to zawsze bardzo miły, rzetelny, wszystko dokładnie tłumaczy, ma czas dla pacjenta. A dzisiaj przyszedł tylko na chwile po to aby stwierdzić, ze mogę iść do domu. Staram się jakoś trzymać, ale mój stan irytacji jest niedoopisania.
Cóż obawiam się, że teraz nie jesteś jego pacjentką, tylko pacjentką NFZ. Dzięki temu szpital weźmie za Ciebie pieniądze 2 x - raz za hospitalizację (gdzie sporo zarobią, bo nie mieli przy Tobie wiele roboty), a drugi raz wezmą za poród.
Miałam podobną sytuację - chodziłam prywatnie, płaciłam, ale na zabieg mnie lekarz zabrał do państwowego szpitala. Zabieg w ramach NFZ, ale już kontrole po zabiegu i ewentualne zdjęcie szwów prywatnie :] -
Też chodziłam prywatnie,tylko u mnie było inaczej bo do szpitala trafiłam tydzień po terminie i wywoływał mi poród lekarz dyżury,a że nic z tego nie wyszło to wezwał mojego gina bo pracował w tym szpitalu i mnie ciął.Szwy też ściągałam w szpitalu bo młody miał żółtaczke i wyszliśmy dopiero w 7 dobie.To przed wypisem byłam u polożnej je usunąć
Jestem ciekawa ile posiedzę tym razem26.05.2025 Dwa ❤️❤️
05.06.2025 USG I trym.-wszystko ok 😁
17.06.2025-Panorama,zdrowe 🩷🩷
11.07.2025- 11,1 cm i 11,61 cm dzidziusiów 🩷
5.08.2025 -połówkowe 308 g🩷 316g🩷
13.08.2025-gin -wszystko ok, szyjka 3,5
26.08.2025-poradnia w szpitalu 🩷586gram 🩷595gram
29.08.2025-Echo serduszek
10.10.2025-3 prenatalne
-
Orzeszki, wspaniałe wieści!
Sarrrra, trzymam kciuki, żeby wszytsko poszło sprawnie i jak najmniej boleśnie
Ha, strasznie to frustrujace... doskonale pokazuje jak działa polska służba zdrowia, skoro można zarobić dwa razy to czemu tego nie zrobić... ;/
Ja dzisiaj skończyłam pranie i prasowanie ubranek 3-6M, poukładałam w szufladach, dopakowałam ubranka do torby dla Małego i w końcu usiadłamMam wrażenie że te dni ostatnio tak bardzo mi się dłużą...
-
Ha, strasznie mi przykro że coś takiego Cię dopadło. Ja tez tak ostatnio byłam trzymaną conajmniej 3 dni ale okazało się że jeśliby trzymali mnie krócej to i ja bym nie dostała odszkodowania za pobyt w szpitalu a tak moje ubezpieczenie pz pracy mi coś jeszcze wypłaci, także ostatecznie dla mnie się to chyba opłaciło. No ale już w Twoim przypadku to zupełnie to bez sensu. Trzymaj się :-*
Sarra trzymaj się i dawaj znac!
madziula, tylko ostrożnie z oknami pamiętaj że jest zakaz wchodzenia na stołki/drabiny itp.!
Fufka- to fajno! Ja czekam na ten moment, narazie tylko mnie czyści od rana cokolwiek zjem i mnie boli krzyż i nogi a podbrzusze po zmianie pozycji. Ale nic więcej -
Ale widać że co lekarz to inaczej. Dużo zależy od człowieka. Może Twój faktycznie liczy jeszcze na kasę z wizyty w czwartek. Ja chodzę na NFZ A lekarka która mnie bada ma też dyżury w szpitalu w którym będę rodzić. I sama dziś na wizycie zapytała czy już dziś chce rodzić bo ma akurat dyżur i jak coś to możemy zadziałać. Ja jednak tym razem chciałabym żeby samo się zaczęło i skończyło A nie na oxy więc umowilysmy się na kolejny wtorek jeśli samo nic wcześniej nie ruszy.
-
Dziewczyny, a jaka jest norma płytek krwi, aby podać zzo?
U mnie jest teraz 209, z miesiąca na miesiąc spada.
Tini, więcej ruchu i może ruszy. Jak jest rozwarcie,s ą mocne skurcze i podadzą oxy to nic, gorzej, jak samą kroplówką będą zaczynać, wtedy ponoć bóle i długo idzie.
Nie mogę się doczekać momentu, kiedy będzie u mnie ten magiczny 37tc, bo zakładam, że tyle dotrwamW 38tc będę starała się bardziej "rozruszać "
I mąż będzie wykorzystany
Póki co od 2 tygodni strach i co za tym idzie - posucha. Najlepsza pozycja...na wilka
-
Ha współczuję sytuacji na prawdę ten nasz nfz...
A u mnie cos sie dzieje... Od 13 skurcze bolesne ale nie regularne. Przy skurczu czuje ból na udach i pachwinach... Tak mecza mnie. Dzwoniłam do poloznej kazala poczekac az beda rwgularne. I nie mijaja czy chodze czy siedzie ... Oby sie juz rozwinela akcja tak bardzo bym chcialaMagda33, welonka, Agnella lubią tę wiadomość