Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia82. wrote:Dziewczyny mam na mailu książkę język niemowląt jak by ktoś chciał, mogę przesłaćMarcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm
-
Muniek wrote:Witam was
My nadal kurs szpital-dom,Samuelka w sobotę mają wypisać. Najpierw miał być poniedziałek,potem czwartek ale nie mógł sie biedny uporać z tą żółtaczką więc musieli go zostawić. Jeżeli znowu okaże się że go na dłużej zostawią to już chyba tego nie wytrzymam. Powiem wam że jestem już kłębkiem nerwów. Tęsknię za nimdo tego bardzo chciałam go karmić cycem ale niestety chyba się nie uda. Męczę się lektatorem co 4godz,ale jest tego znikome ilości. W szpitalu próbuje go przystawiac do piersi ale po 10minutach biedny ma dość męki,bo jest głodny a nic mu nie leci.
Przyjechała moja mama to mi pomaga,gotuje nam obiady i stara się mnie wspierać ale ciężko mi bo czuję że zawiodłam moje dziecko
Nie tak to wszystko sobie wyobrażałam,nic nie jest tak jak chciałam.
Trzymajcie kciuki żeby w końcu oddali mi synusia.
Pozdrawiam- zobaczysz, że się ruszy. U mnie było tak, że nie dość że ciąża zakończona wcześniej to jeszcze CC co też ma wpływ na laktację ale walczyłam z laktatorem w tym, że ja pierwsze 3 dni odciągałam co 2h (u Nas zasada jest taka, że nie częściej niż co 2h i nie rzadziej niż co 3h - najlepiej ok 8 razy dziennie) i tak jak w czw. zaczęłam walkę - 1 doba po CC tak pierwsze mleko ok 5ml z dwóch piersi pojawiło się dopiero przy drugim ściąganiu w sb. 3mam kciuki za rzekę mleka
ja teraz ściągam po 80ml z obu piersi a czasem i więcej. Więc wierzę, że Wam też się uda no i życzę wytrwałości i szybkiego powrotu synka do domu
Joasia:), Sista, karolina0522, zapah_ciszy, Inesicia, Rozalia, Z., maglic lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosia82. wrote:Dziewczyny mam na mailu książkę język niemowląt jak by ktoś chciał, mogę przesłać
[email protected]
-
Nie dam rady Was nadrobić ale tak podczytuję Was na telefonie w wolnej chwili - przeważnie przy odciąganiu mleka
Chciałam pogratulować Mamusią które mają już swoje Skarby po drugiej stronie brzuszka i życzyć im dużo cierpliwości, radości ze spędzonych razem chwil i dużo zdrówka
Za wizyty, badania itp. 3mam kciuki by wszystko było dobrze
Za dziewczyny w szpitalach 3mam kciuki by udało się dotrwać do bezpiecznych terminów porodów
No i Każdej życzę szybkiego i bezproblemowego w odpowiednim czasie rozwiązania
Ogólnie to tak jak Was czytam to zazdroszczę Wam. Tych "wczesnych" - późnych porodów. Tego "narzekania" na opadający brzuch, na skurcze, na zgagę, tego , że już byście chciały rodzić - ale to tak pozytywnie zazdroszczę. Ja gdybym mogła cofnąć czas oddałabym wszystko by Dominik urodził się chociaż w 35tc ale jest jak jest i Bóg wie co robi i wierzę mocno w to, że ten czas w którym urodził się Mały był i jest dla Niego odpowiedni i nie wyobrażam sobie życia bez Niego.
Kasika co do przepływów to jeśli są złe to dziecku niedostarczane są substancje odżywcze a co za tym idzie nie przybiera na wadze. U mnie przez złe przepływy (nie wiadomo kiedy się "popsuły") Dominik przez ponad 4 tygodnie przybrał tylko 130g i dlatego też urodził się dystrofikiem. Jak to żartobliwie nazywają lekarze "matka nie dożywiła". Ważne byś była pod obserwacją. Dla mnie dziwne, że nie zatrzymali Cię na obserwacji u mnie nie było mowy o wyjściu i kontroli za kilka dni..ja w szpitalu miałam codziennie a nawet dwa razy dziennie usg z kontrolą przepływów..widocznie jest u Ciebie dobrze z przepływami a mała ilość wód płodowych może świadczy o tym, że poród tuż - tuż życzę pomyślnego rozwiązania.
A u Nas powoli do przodu. ostatnia kontrola okulistyczna nie ukazała nowych zmian więc jest dobrze - kolejna kontrola za 10 dni. Synek waży już 1660gi jest strasznym głodomorkiem
zjada nawet po 40 ml przeważnie dostaje jedzonko sondom ale też z butelki a ostatnio dwa razy przystawiałam Go do cyca i ładnie chwyta ale jeszcze ma zbyt malutką buźkę i Mu uciekała pierś z buźki to położne przykładały mi do sutka smoczek od butelki coś na zasadzie osłonki na piersi i Mały ładnie chwytał i ssała i sobie mleko zajadał
PozdrawiamySista, karolina0522, Alorrene13, zapah_ciszy, kasika8303, Rozalia, Z., Aneta87, Katha81, Viola, Nieukowa, maglic, .aś., Scintilla lubią tę wiadomość
-
Madziu - łezka w oku sie kręci jak czytam Twoje wpisy. Pomimo całej tej niełatwej sytuacji, sa takie optymistyczne. Jestes bardzo spokojną i opanowaną Mama, a Dominiś bardzo silnym i wytrwałym Synkiem. Bardzo mocno Wam kibicuje, abyście w odpowiednim czasie doszli do wagi pozwalającej na spokojne wyjście do domu
Trzymam kciuki aby było dobrze, bo inaczej byc nie moze !!!
Magda_lena88 lubi tę wiadomość
-
Madziu super że Dominiczek już tak ładnie przybrał
Nie zostałam w szpitalu, bo przepływy sa ok. W poniedziałek powtórzą badanie i sprawdzą wagę, jeśli nadal się bedzie utrzymywać to wywołują poród. Dziś nie było podstaw abym została bo mała waży idealnie do swojego tyg - ok 2800-3000 gr , przepływy ok tylko teraz w pon trzeba zobaczyć czy i ile przytyła. Tak twierdzi lekarz. Te 2800 ma od 10 dni.
Mnie najbardziej martwi nadciśnienie. Niby ok ale skacze mi też. O 20 miałam 150/100. Wzięłam lek i teraz 125/90 . Skacze jak gumiś. I dziś czuję że jest podwyższone. -
CaneCorso wrote:Kasika zazdroszczę Ci!!! Nie chcę dziś rodzić bo jestem chora, ale chciałabym żeby moja szyjka wskazywała na szybki poród, moim zdaniem choćby ból był największy to inaczej się go znosi, jak ma się świadomość szybkiego porodu.
Zobaczymy na ile to się sprawdzi -
Gosia82. wrote:Dziewczyny mam na mailu książkę język niemowląt jak by ktoś chciał, mogę przesłać
Ja też poproszę [email protected] -
Madziu, Ty i Dominiczek jesteście chyba najbardziej pozytywnymi duchami na tym forum
Oby tak dalej i mam nadzieję, że lada moment będziecie mogli cieszyć się obecnością synka w domu.
Muniek nie możesz się o nic obwiniać, a ja i tak myślę, że laktacja się rozkręci.
Agata cieszę się, że badania w porządku. Mam nadzieję, że szybko Cię wypiszą.
agawera i inne dziewczyny z problemami - trzymam kciuki żeby wszystko się unormowało.
U nas dziś skurczy dzień drugi. Mieliśmy wieczorem pójść na spacer w ramach wspomnianych 3xS, ale byłam jakaś taka padnięta, że położyłam się i zasnęłam. Obudziłam się po jakimś czasie, poszłam wykąpać, nadrobiłam forum i idę spać dalejDobranoc
Sista, Joasia:), maglic lubią tę wiadomość
-
Sista wrote:Kasika - jutro ciaza bedzie donoszona, zycze Ci zatem poniedziałkowego porodu, czy to SN, czy CC !!! Amelka bedzie pracusiem (bo tak ponoć maja osoby urodzone w poniedziałek), a Ty spokojną Mamusią
Tymczasem odpoczywaj i nabieraj sił
No żeby tylko coś chcieli z nami zrobić. Kurcze ale mam dziś ciśnienie wysokie
-
Magda2013 wrote:Hej kasika8303 :* podczytuje was czasami i widze ze byc moze zbliza sie u Ciebie dzien porodu
Trzymam kciuki kochana,bedzie dobrze
Madziu oby oby, bo dość mam już problemow w ciąży. A jak tam Majeczka się czuje?już pewnie mała pannica z niej