Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
orchidea33 wrote:Zapah_ciszy dlatego spytaj dokładnie lekarza czy nie lepiej cc bo sama widzisz jak dziewczyny piszą o takim porodzie.
Ja mamnod dawna niewydolność lozyska, i cc mam mieć Ale wczoraj mialam usg i powiedział że dziecko oderocilo się plecami do kregoslupa mojego i buzia Do gory i to już nasptepny powód do zrobienia cc.bo ja chciałam bardzo sn Ale nie pozwolil bo powoedzial ze wymecze siebie i dziecko.
Mój lekarz chyba stwierdził,że to w szpitalu zadecydują...
ehh wolałabym sn.. ale już się zaczynam nastawiam, że co ma być to będzie. CC mnie przeraża. -
To ja już po ktg i co się okazało macica ma skurcze, czyli moje nocne bóle mi się nie śnią
Lekarka powiedziała że do porodu jeszcze chwila ale mam być czujna i następne ktg nie za tydzień a w poniedzialek
Synu apeluję do Ciebie - siedź jeszcze 2 tygodnie i grzej tyłek w mamy brzuszku
Mnie dziś wody sprawdziła położna bo od kilku dni miałam mokre majtki, ale nic się nie sączy. Nadal jestem mega zadowolona z tego szpitala, oby tak dalej
Z ciekawości się dziś zwazylam i mam kolejny kg na plusie i nie wiem czy to woda czy co, bo przytyć tyle tluszczu w 3 tygodnie to byłby wyczyn. Jeszcze mając ok cukry
Agata czyli hotel ok ale obsługa żyje swoim życiemNajważniejsze że już w domu jesteście.
Mnie gin mówił że młody ma twarz w stronę kręgosłupa i to jest prawidłowe położenie do sn. Jeśli ma w strone brzucha to poród jest z reguły dłuższy i cięższy, często robią cc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 12:46
dorcia8919, Scintilla, Z., Joasia:), karolinka85, maglic, Alorrene13, A1984 lubią tę wiadomość
-
Joasia:) wrote:Witam Was kochane
Zyrcia no i Leoś posłuchałciekawe czym Go w nocy szantażowałaś
Kciuki oczywiście zaciśniete.
Agata super że jesteście w dwupaku w domku.
Agawera trzymaj sie kochana. Jeszcze troszkę i Zosia donoszona. Pewnie wtedy lekarze podejmą jakąś sensowną decyzje i nie będą Cię trzymać w tej niepewności.
Za wizytujące, szpitalne kciuki zaciśniete.
Karolinko dziękuje za pamięćmoje samopoczucie nie najgorzej. Teraz do tych ciążowych doszła panika. Jednak im bliżej daty cc tym bardziej mam stracha. Tu niby fajnie bo za 4 dni będę tulić Juleczke ale i obawa przed cc jest. Nie chce Wam tu smęcić, wiec nie pisze często ale czytam na bierząco. Uwielbiam Was
[/QUOY
Już coraz bliżej
Ja panikuje że będzie wcześniej niż termin cc, właśnie czekam na wizytę, opóźnienie, moja mała uciska mi nerw z lewej strony mam taki ból brzucha plus nogi lewej stawiać nie mogę, nie wiem bo to jest
Pozdrawiam kochaneJoasia:) lubi tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
maglic u mnie ostatnie bolesne skurcze były w poniedziałek i od tamtej pory też cisza.
M właśnie dostał telefon, że w niedzielę ma iść do pracy więc wcale się nie zdziwię jak zacznę rodzić właśnie wtedy. Generalnie nastrój dzis kiepski przez to całe zniecierpliwienie. I jeszcze codzinny telefon od mamy "Gdzie jesteś? Jeszcze w domu? To dziś już nie urodzisz?". Normalnie mnie tym dobija, ale jak coś jej powiem to się obrazi i już wcale nie zadzwoni więc wolę spokojnie odpowiadac na jej pytania.maglic lubi tę wiadomość
-
Zyrcia jak tam sytuacja u Ciebie? Moze juz tulisz Leona..
Trzymam kciuki za wizyty wyniki ktg i bezbolesne porody
My najprawdopodobniej wyjdziemy do domu 1czerwca..wiec synus spedzi dzien dziecka juz w domku..bez zadnych badań,wenflonow,igiel itd..az zal mi go..wolalabym dac swoja reke do klucia niz maja tak jego kluc..bidulek moj malutki..
Dzisiaj pan poloznik wytlumaczyl mi co i jak..ze saturacja moze spadac jeszcze i jak zauwazyc ja..bo do tej pory nikt nie wyjasnil w jaki sposob to widac..tylko karmili go patrzac na ten monitorek..no dobra ale jak wroce do domu to tego sprzeciku nie bedzie..i co wtedy..? Ich to nie obchodzi.. A ten sam wytlumaczyl powiedzial co i jak pokazal i pierwszy raz go karmilam butelka.. I bylo ok..wiem kiedy zrobic przerwe i wogole..niby ma byc coraz lepiej z kazdym jego dniem..bo to dopiero faktycznie bylby 36t0d..takze jeszcze troche do dnia porodu a za tydzien bylaby dopiero ciaza donoszona.. Wiec dopiero wtedy mialby w pelni wszystko rozwiniete tak jak trzeba..
Rozalia, Scintilla, Joasia:), dorcia8919, sss, Sista lubią tę wiadomość
-
Hej laseczki
Wszystkim nowym mamusia serdecznie gratuluję!!
Zyrcia również trzymam kciuki,ale ty twarda babeczka jesteś więc dasz radęmoże już synuś jest z tobą!
U nas kochane wszystko w porządku,jedyne co mnie smuci to moja laktacja,która niestety stanęła w miejscu. Nic więcej mleka nie chce lecieć,mimo tych wszystkich herbat,laktatora u przystawianiu małego. Chyba taka moja uroda i muszę to zaakceptować.
Samuel to złote dziecko,śpi 4godz i budzi się na jedzonko. Troszkę pomarudzi i śpi dalej. W nocy śpi na razie u nas w pokoju w kolysce,bo jakoś wolę go mieć blisko. Jest taki kochany,zakochani jesteśmy na maksa. Moja mama jest u nas także mi dużo pomaga,obiadki gotuje i takie tam
Generalnie jestem zachwycona macierzyństwem
Położna nas odwiedza,ale za bardzo nie ma co robić bo my sobie doskonale dajemy radę,jednak ten szpital mimo wszystko dużo nam pomógł bo tam wiele się nauczyliśmy. Pępuszek małemu odpadnie lada dzień więc potem już w ogóle będzie super,bo nie trzeba będzie tak strasznie uważać.
Wiecie może co u naszej Lilianki? Bo nie dam rady wszystkiego przeczytać.
Wszystkiego dobrego dziewczynkipozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2015, 11:58
zapah_ciszy, XxMoniaXx, dorcia8919, Gosia82., maglic, A1984, Rozalia, gosi_a, Scintilla, Z., Alorrene13, BrumBrumek, lilly78, Joasia:), angel-84, Aka81, niusiaa5, Dada, Katha81, nenette, Inesicia, Marcia86, gucio, Viola, sss, Sista, elukkkcha245, karolinka85, Finezja, Aneta87 lubią tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
nick nieaktualnyDzisiaj u Bartka w przedszkolu o 15" festyn rodzinny i występy dzieci. Niestety pójdzie tylko mąż, bo ja nie dam rady. Musiałabym iść w pampersie bo latam na siku co chwilkę. Julka mi demoluje Bożenę i pęcherz.
Kuba na 16" idzie na szkolną dyskotekę. Wiec będę leniuchować.
Dla odwrócenia swojej uwagi od zbliżającego sie poniedziałku właśnie pakuje chłopaków. Mąż, na szczęście wymiksował się z weekendowego wyjazdu i na spokojnie w niedziele wywozi ich do dziadków, do Opola. Miała moja mama do nas przyjechać, ale chłopcy wolą do babciMoja mama ma domek, wiec grille, truskawki i pozostałe atrakcje są im na rękę.
Monika już w każdą noc mam sen z porodem w temacie. Wykończę swój mózg do reszty. Czas mi sie dłuży okrutnie
Alorrene13, A1984, karolinka85 lubią tę wiadomość
-
wyobrażam sobie Joasiu ... ja nie wiem co się dzieje .. nie umiem zapanować nad tymi nerwami ..
myśleć o czym innym .. sprzątam, gotuje, cokolwiek robię myślę o porodzie..
jako pierworódka nie wiem co mnie czeka , mogę sobie tylko wyobrazić ale cholernie boje sie tego bólu...
wiem, że nie ja pierwsza i nie ostatnia będe rodzić sn i , że to podobno piękne przeżycie dla kobiety ..
nie wiem ... liczę , że urodzę we śnieJoasia:) lubi tę wiadomość
-
Inesicia - lubię tylko i wyłącznie dlatego, że moje odczucia są identyczne. Drażnią mnie już wszystkie te pytanie: "Rodzisz?", "Już?", "Długo jeszcze?"
Rozalia- ej, oddaj mi te skurczebo u mnie na wykresie płasko
Joasiu - :* trzymaj się kochana i postaraj nie stresować ( wiem, wiem łatwo się piszę )Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 13:33
Rozalia, Joasia:) lubią tę wiadomość
-
Zyrcia napisała
Wifi nie dziala cos. 9cm i sie zatrzymalo. Dostalam oxy. Boli jak cholera, to znieczulenie dziala na te lzejsze bole chyba bo mnie roznosi. Podobno mam 3/4 porodu za soba. Turlam sie na pilce licze ze cos sie ruszyAlorrene13, Z., lilly78, Joasia:), angel-84, dorcia8919, Scintilla, Inesicia, sss, Sista, karolinka85 lubią tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Muniek jaki słodziak
Zauwazylyscie że czerwcowe dzieciaki są wyjątkowo piękne?
Maglic wysyłam cała pulę skurczy,niech Cię dopadną
Zyrcia to naprawdę ma poród online, tylko kamerki brakuje i rodzilybysmy z nią
Joasia Ty chociaż wiesz co i jak wygląda, doświadczona mama z Ciebie a ja to dopiero zesranaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 13:38
maglic, Joasia:), karolina0522, Scintilla, Sista lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMuniek śliczny Samuel
Cholera jak ja Ci zazdroszczę, że masz poród za sobą
Karolina kciuki zaciśnieteSuper, że wyjście ze szpitala już zaplanowane. Jeszcze troszkę i będziecie w komplecie w domku.
Rozalia uwierz mi lepiej czeka sie na poród tak w nieświadomości
Teraz dopiero do mnie wracają wspomnienia i świadomość co i jakoczywiście wszytko do przeżycia ale jednak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 13:52
Rozalia, karolina0522, karolinka85 lubią tę wiadomość
-
Muniek, prześliczny maluszek!! Dobrze jest czytać że cieszysz się macierzyństwem, ja naczytałam się o depresjach poporodowych i boję się że po porodzie może nie być tak różowo jak sobie to wyobrażam. Mam nadzieję że już po powiem tak jak Ty
A co do laktacji to nie poddawaj się łatwo, może to jakiś kryzys i niedługo popłynie rzeka mleka
czy teraz dokarmiasz mm?? Od lilianki nie mamy już dawno informacji, martwię się
Monia ja też się bardzo bałam bólu porodowego, ale jakoś z biegiem ciąży wszystko się poukładało w głowie i teraz czuję już tylko oczekiwanie i ekscytację, daj sobie trochę czasu niedługo chęć tulenia maluszka będzie większa niż strach przed bólem. Pomyśl sobie że każdy skurcz przybliża Cię do spotkania z dzidziusiem, musisz dać z siebie wszystko, dobrze oddychać, współpracować z położną, prawidłowo przeć. Ja staram się o tym myśleć i to mi bardzo pomaga
Zyrcia dawaj dawaj!! Już niewiele zostało, dobrze że wziełaś znieczulenie, bo pewnie bez przy rozwarciu 9cm nie dałaby radę pisać sms
Joasia:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny