Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję się ze szpitala. Na szczęście trafiłam na oddział swojej lekarki, usg dopiero jutro. Pewne jest to że zostaje do porodu. A według nich liczy się termin z usg 12tygodnia czyli 10 czerwiec
po badaniu ręcznym lekarka stwierdziła że dziecko spore ale moja Dr tego nie potwierdza i uważa że to efekt optyczny wielkości mojego brzucha ( nawet bezdomny mi dzisiaj rano powiedział, że chyba mam w sobie bliźnięta które robił Michał Anioł
) net mi nieszczęście działa więc czekam na dobre wieści. EP!C serdeczne gratulacje
Viola, .aś., karolina0522, Dada, Katha81, Marcia86, CaneCorso, gosi_a, Ania1704, Z., dorcia8919, maglic, EP!C lubią tę wiadomość
-
Ja swego czasu zastanawiałam się nad kupnem ciążowych rybaczek, ale w sumie zmierzyłam swoje nieciążowe z niskim stanem i okazało się, że spokojnie mogę w nich chodzić. Poza tym mam jeszcze jeansową ciążową spódnicę i jakieś sukienki z lumpeksu więc daję radę
sss lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 18:23
Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93🎉(29.05)
92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
agawera wrote:Jestem pi obchodzie który nic nie wiózł nic się nie dowiedziałam, oczywiście profesor stwierdził że rodze małe dzieci co mnie wkur...
Trzeba zrobić usg i sprawdzić wagę jak zapytałam kiedy usg w poniedziałek albo we wtorek i odpowiedział ze muszą znaleźć lekarza który umie robić usg w moim mniemaniu osmieszyl siebie i lekarzy z którymi współpracuje wieckolejny dzień stracony
Agawera kto tam taki słaby jest jak sie nazywa ?
-
Ja też czuję raczej ekscytację na myśl o porodzie, ale za każdym razem jak o nim myślę, to zaskakuje mnie, że to zacznie się nagle i niespodziewanie (no chyba że przenoszę...)
Kumpela z pracy dziś mi powiedziała, że przenoszę o 10 dni- wredna jędza
W ogóle miałam przeboje w mieście przez remonty torów tramwajowych... drałowałam na piechtę chyba ze 3km żeby się dostać do laboratorium a potem do siebie do roboty na ploty... mniejsza o to. Właśnie dogorywam w wyrze, ale zaraz czeka mnie sprzątanie w zapylonej po malowaniu sypialni...
Czekam z niecierpliwością na dalsze niusy, szpitalne laseczki! Oby planowe cesarki się jednak odbyły! I kciuki osobno dla ciebie Agawera- niech się w końcu ktoś zdeklaruje bo faktycznie tam osiwiejesz!Viola, Sista, maglic lubią tę wiadomość
-
To tak miałam 5 lat temu chciałam rodzic bo byłam ciekawa jak to.jest A teraz. Ze juz wiem to tylko.mogę się pocieszać, że tym razem.napewno.będzie lepiej no i pewnie ostatni raz mnie ta przyjemność spotka, wiec powinnam świętować hehe
karolina0522, Marcia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam ponownie
Na oddział przyjęta bo 2 godz, tyle było ciężarnych.
Pobrali krew, zrobili USG i teraz czekam na KTG.
Julka waży 3460, przepływy super, wody i łożysko też.
Niestety z przyczyn obłożenia pilnymi cc my mamy przełożoną na środę.
Ale trudno skoro są pilniejsze to poczekam jeden dzień dłużej. To bedzie 38t5d.
Okazało sie również, że rozwarcie na opuszek. No ale to bez znaczenia. Mimo przesunięcia terminu na środę to i tak przeprowadzi ciecie mój gin.
Zmykam na KTGKatha81, Marcia86, Viola, sss, nenette, Inesicia, gosi_a, Ania1704, Scintilla, Aka81, Z., Nieukowa, dorcia8919, Sista, maglic, Aneta87 lubią tę wiadomość
-
Agawera współczuje podejścia lekarzy, za każdym razem jak czytam jakie mają podejście to się zastanawiam jaki oni mają w tym cel, jeśli masz leżeć jak najdłużej pod ich kontrolą to niech to powiedzą a nie tak kręcą...wrrrr - trzymaj się !
dorcia8919 wrote:Witam się!
Tak czytam sobie i chyba tylko ja jeszcze nie chcę wypędzać młodegoKażda pisze, że już chce itp. a ja ciągle powtarzam - jeszcze nie! Jest mi dobrze jak jest
Fakt mały daje popalić, ale ma wyjść w swoim czasie i tyle
Ale liczę, że jak szyjka długa i zamknięta, to nie mam co się obawiać
Dorcia mam podobne podejście do tematu, też mi się nie śpieszy - niby wszystko prawie gotowe no, ale właśnie to prawie mnie dopinguje aby malutka sobie czekała do terminu, no dobra może 3 dni wcześniej wyjść
XxMoniaXx wrote:czy któraś jeszcze planuje szczepić tradycyjnie ?
Monia my na 90 % będziemy szczepić tradycyjnymi, długo się nad tym zastanawiałam, czytaliśmy dużo i mam znajomego co pracuje od lat przy "produkcji" różnych leków/szczepionek we współpracy ze szpitalami i on ostatecznie utwierdził mnie, że oprócz ilości kłuć nie ma różnicy.
Poza tym jeśli chodzi o różnice między skojarzonymi i tradycyjnymi to raz, że tradycyjne są z żywego białka a te skumulowane z białka syntetycznego, a dwa to te skumulowane to produkcja chyba brytyjska, a tradycyjne to koreańskie, ale one zawsze od zawsze były koreańskie i my wszyscy nimi byłyśmy szczepione. Natomiast na pewno zdecydujemy się na dodatkowe szczepienie na pneumokoki, ale nie od tej pierwszej dawki tylko dopiero kolejnej.
Nad meningokokami zastanawiamy się jeszcze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 14:08
dorcia8919, Sista lubią tę wiadomość
-
Ja wlasnie wrocilam z Ikea i Agata meble i stwierdzam ,ze baba w ciazy nie powinna mieć tak dużego wyboru...wrocilam do domu ,zeby sie zastanowić ....
Ktos ma moze kanapę z Agata meble?
Marcia super ,ze Cie wypuścili
Gosia ja tez mam takie mysli obejrzałam kolejny odcinek porodów na ipla i zaczęłam sie bać i zazdrościć cesarkowym...
-
Cześć Czerwcówki! Wow TO JUŻ
Fajnie że jesteśmy tu w taki licznym gronie, teraz tylko trzeba dzieciaczki jakoś urodzić w miarę bezszwankowo
Agawera - niesamowite że tak Cię tam olewają i zbywają w szpitaluBardzo współczuję ale pomyśl że to już niedługo...
Wszystkim Czerwcówkom z planowanymi cesarkami w tym tygodniu życzę super lekarzy i mało stresu, no i po ciuchu trochę zazdroszczę pewnego komfortu psychicznego...
Co do ciążowych ciuchów - ja chodzę już tylko w bawełnianych, prostych sukienkach (z normalnych sklepów, w większości sieciówek takie są po 40 - 70 zł) - polecam bo i wygodne i przewiewne i można nosić po porodzie. Brzuch całkiem spoko w nich wygląda, tylko u mnie nie sprawdza się opcja "za duża", wyglądam jak Buka z Muminków
Szczepienia - nadal nie mam zadaniaPrzyjaciółka ma mamę neonatooga i poleca zaszczepić się na rotwairusa, na pneumokoki nie bo za dużo odmian tego cholerstwa i szczepionka mało co daje, a ewentualne zakażenie zazwyczaj ma dość lekki przebieg
Alorrene - co tam u Ciebie w temacie cesarkowym?
Epic - gratulacje
Mój weekend dość intensywnie i widzę że niestety ale już nie do końca daję radę fizycznie, czas zwolnić tempo. Wczoraj miałam napady kłucia w Bożenie takie że zginałam się w pół i miałam łzy w oczach, potem z kolei doświadczyłam ciekawego uczucia jakbym miała mega kołek rozpieracz w tyłku(a nie są to problemy z załatwieniem się) - hmmm nie wiem co to za objaw
Co do samego porodu mam mieszane uczucia, a raczej zmienne nastroje - raz uważam że to będzie super fun i nie mogę się doczekać tych emocji i całej akcji. Innym razem łapie mnie przerażanie że to jednak będzie ponad moje siły, że nie da się nic przewidzieć. W środę mam ostatnie USG, zobaczymy co tam słychać u MłodegoWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 14:35
Scintilla, sss, Viola, Z., Nieukowa, dorcia8919, maglic, EP!C, Rozalia lubią tę wiadomość
-
Witam się upalny dzionek
Na wstępie gratuluję urodzonych bobasków i zaciskam kciuki za CC
Od paru dni miałam załamanie nerwoweHerman dał mi tak popalić, że wyłam z bólu !!
Nie mogłam leżeć, siedzieć ani chodzić bo pajac spuchł i piekł ;( wszelakie maści tylko pogarszały stan klęski ;(
ogarnęłam trola nasiadówką z kory i czopkami procto-glyvenol i mam nadzieję, że mnie jutro gin nie opiepszy
dziś nawet miałam spacerekbyłam na kontroli u diabetologa i zachaczyłam 4 sklepy - trochę nielegalnie, ale mój stan psychiczny się poprawił
Ja też myślę o zwykłych szczepionkach, tylko wszyscy trąbią o rtęci i to nie są takie szczepionki jak za naszych czasów, więc jak ktoś będzie miał jakieś dodatkowe opinie na temat zwykłych szczepionek to chętnie poczytam -
nick nieaktualnyMamy nasz czerwiec w końcu
fajnie, że w większości dotrwałyście, a teraz rozpakowujcie się
Wszystkim dzieciom, małym i dużym moc radości w tym szczególnym dniu!!
Ja niestety zmagam się z infekcją dróg moczowych, wczoraj na IP zrobili badania - mocz zły, a CRP 102 (!)- na granicy położenia do szpitala, masakra. Dostałam antybiotyk Zinnat i info, że mleko mam ściągać i dawać małej, bo bezpieczny.
Dziś lekarka Poli powiedziała, że za ok tydzień powinni ją wypuścić, oby bo już odliczam dni.
Za wszystkie porody, decyzje, badania, wyniki itp nieodmiennie kciuki zaciśnięte!
A ja zaczynam kolejną walkę z laktatoremAnia1704, Scintilla, Z., A1984, Sista, maglic, Rozalia lubią tę wiadomość
-
A1984 wrote:Szczepienia - nadal nie mam zadania
Przyjaciółka ma mamę neonatooga i poleca zaszczepić się na rotwairusa, na pneumokoki nie bo za dużo odmian tego cholerstwa i szczepionka mało co daje, a ewentualne zakażenie zazwyczaj ma dość lekki przebieg
Agata, a to nie jest tak, że właśnie rotawirusów jest mnóstwo i objawy kończą się na biegunce? Bo pneumokoki mają gorsze powikłania typu zapalenie opon mózgowych. Bo nam babka mówiła, żeby lepiej szczepić na pneumokoki, a rotawirusy odpuścić jak coś.Finezja, Viola, A1984, Sista lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny co ja Wam mogę napisać ...
Mam dość USG, bo w Medicover nakręcili mnie, ze duży płód, ze podejrzenie makrosomii, nastawiliśmy się już z mężem na Cc. Dziś w szpitalu, Ktg prawidłowe, ale skurczy na razie brak. Lekarz zrobił USG i na razie makrosomii nie potwierdza, wg niego dziecko jest jeszcze w normie, wyszło mu 3830 (na poprzednim tydzień temu w Medicover 4130), trzeba czekać i próbować SN, a jak będzie potrzeba zrobią Cc, mam się nie martwić, robią zawsze USG przy przyjęciu do szpitala itp. Jak nie urodzę to moge przyjść za tydzień na kontrole, szyjka zamknięta. Siła dziecka nie wypędze, ale wracam do grupy SN i obiecuje sobie ze od teraz ta terapia z której śmiała się Scintilla, spacery, sex, herbata z liści malin, ananas, wchodzenie po schodach i gmeranie paluchem. Dziewczyny nie liczcie na wskazanie do Cc jak dziecko jest duże, dopiero jak wyjdzie 4500 jest na to szansa, dziś się o tym przekonałam. Tzn. Nie ma szans na zaplanowanie wcześniej, tylko spontaniczna decyzja w trakcie porodu, no chyba ze za $$$...
Wiem ze lekarz który mi dziś robił USG jest dobry, nie jakiś konował, wiec na razie nie będę tego konsultować gdzie indziej. Muszę zaufać szpitalowi.... Synku wychodź w długi weekend jak możesz :*
Trzymam kciuki za nas wszystkie !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 15:14
Viola, A1984, dorcia8919, Sista, Scintilla, nenette, maglic, Rozalia lubią tę wiadomość
-
My będziemy szczepić tymi szczepionkami tradycyjnymi.
Dada w ubiegłym roku kupiliśmy kanapę w Agata Meble i jesteśmy zadowoleni. Jest wygodna i wygląda solidnie.
A1984 wczoraj powiedziałam M, że wyglądam właśnie jak Buka z Muminków
Jeśli chodzi o poród to jeszcze jakieś 2-3 tygodnie temu się tym ekscytowałam, a im bliżej terminu tym bardziej podchodzę do tego "Nie ja pierwsza i nie ostatnia rodzę. Co ma być to będzie". A tak w ogóle to raczej staram się o tym nie myśleć. Widzę dopiero moment kiedy przynosimy córcię do domu
Znów chyba zanosi się na popołudnie ze straszakami ;/A1984, Sista, maglic lubią tę wiadomość
-
Kasika ja tez mialam oxy
Ja do konca ciazy nie mialam ani troche rozwarcia i szyjke zamknieta 4 cm. Jak odlaczyli mi oxy gdzie moglam isc do ubikacji to praktycznie nie czulam roznicy. Z oxy czy bez skurcze mialam bolesne. Dochodzily do ponad 120. Potem zrobilo sie w koncu rozwarcie i moglam juz urodzic.
Nie boj sieczekam na dobre wiesci
Powodzenia !