Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
mam betę
nie wiem czemu ale wynik jest '' > 1000 mIU ''
tzn, że co ? więcej niż? ale to ile dokładnie... dziwnie, że nie podali...
a więc tak
21.10 - 30,9
23.10 - 102,5
28.10 - > 1000
chyba spoko:)
wg belly przyrost o 170% dziennie beta podawaja się co 1 d i 9 hKatha81 lubi tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:Smutno mi, niestety kolejne aniolki ;(
na owu napisaly asiorekk i kotbury, lauda jakbys mogla wpisac im aniolki...
U mnie jutro rano usg, zobaczymy czy maluszek rosnie...
naprawdę dużo aniołków jest już w niebie tak mi smutno -
XxMoniaXx wrote:Hej ja po wizycie .. Był pęcherzyk chyba ok 1 cm a w nim mała kropeczka która ma ok 3-4 mm nie było jeszcze serduszka
ide za tydzień zobaczyć serduszko mam wypoczywać i uważać na siebie, nie jesć surowego mięsa i serów pleśniowych. Każde krwawienie mam do niej dzwonić zaraz . Podobno jak na razie wszystko się dobrze rozwija
mam tylko nadzieje, że te serducho sie pojawi .
A i jestem tak jak na suwaczku w 5 tyg i 4 dniu ciąży.
Już kocham tego mojego skarbka :*
Narazie nie może potwierdzić, że bęzie 1 dzidziuś bo powiedziała, że jeszcze się mogą podzielić
zdj usg w wolnej chwili dodam
bardzo się cieszę razem z wami -
o matko sprawdziłam teraz jeszcze raz:D
jest dokladny wynik
1725,5 mIU
chyba ładnie ?Alorrene13, elukkkcha245, Katha81, Truskaweczka250, Toxey lubią tę wiadomość
-
kasika8303 wrote:Kot Bury bardzo,bardzo mi przykro Tulę Cię mocno!!!!
Agatha witaj wśród L4-eczek
Eowena ja uczciwie leżę. Wstaję tylko do toalety, prysznic i zrobić sobie jeść. Czytam dużo książek, oglądam tv, filmy i jakoś leci.
Dziś byłam na badaniach z krwi, i się dziewczyny zdziwiłam. Miałam skierowanie z NFZtu ale okazało się że HIV, WR, TSH- musiałam zapłacić, bo NFZ tego nie funduje. Za darmo miałam mocz, morfologię, glukozę i coś jeszcze, nie pamiętam teraz. Dobrze że miałam kasę przy sobie.
kochana ja też dziś robiłam wszystkie badania. i wszystko poszło na NFZ więc to trochę dziwne że ty musiałaś płacić! -
Marteczka91 wrote:mam betę
nie wiem czemu ale wynik jest '' > 1000 mIU ''
tzn, że co ? więcej niż? ale to ile dokładnie... dziwnie, że nie podali...
a więc tak
21.10 - 30,9
23.10 - 102,5
28.10 - > 1000
chyba spoko:)
wg belly przyrost o 170% dziennie beta podawaja się co 1 d i 9 h
Super beta
-
Cześć Kochane!
Widzę betki ładnie przyrastają, kolejne wizyty pokazują zarodki i bijące serduszka Cudnie!
U mnie już dobrze, dzień po zabiegu i już nie krwawię. Zazwyczaj oznacza to dobrze wykonane zadanie, więc mam nadzieję, że już nie będę.
Robimy sobie dwa mc przerwy i zaczynamy kolejne staranka
Będę Was odwiedzała co jakiś czas, więc nie pozbędziecie się mnie tak szybko
Mam nadzieję, że przed Waszymi rozwiązaniami będę mogła się Wam pochwalić prawidłowo rozwijającą się ciążą
Buziaczki i uważajcie na siebie :*aga87, Eowena, Aka81, Toxey, Inesicia, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Katarzyna to dobrze, że obyło się bez komplikacji. Nie chcę się tu wymądrzać, ale wiem od mojego gina ( specjalisty od poronień) , że po zabiegu łyżeczkowania często robią się zrosty macicy, co może powodować kolejne poronienia. U mnie tak było, po łyżeczkowaniu zrobił się dość duży zrost, przez który było 2 poronienie. U Ciebie nie musi tak oczywiście być, ale jak będziesz miała okazję to sprawdzić to polecam. Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego za moje wymądrzanie się, po prostu wiem po sobie że tak może być.
Jak możesz podpytaj swojego gina o to.
Co do badań, oszukali mnie jak nic!!! Mało tego wyniki przez internet mi nie działają! Jutro jak tam wpadnę to będą biedni!!! -
Agatko, wcale się nie wymądrzasz! Czytałam, że po zabiegu łyżeczkowania co 3 kobieta ma zrosty! Mam nadzieję, że jednak się obędzie od tego.
Samo łyżeczkowanie robił TEN gin, ch* do potęgi, ale nie chciałam się z nim kłócić przed zabiegiem, bo jednak moja macica była w jego rękach, potem nie miałam okazji go widzieć i mam nadzieję, że już go nie spotkam.
Sam zabieg - nie licząc bólu zaraz po - spoko. Pracownicy szpitala - zajebiści. Każdy traktował mnie jak człowieka, a nie kolejną babę która przyszła i jestem dzisiejszą czwórką. Jeszcze pani anestezjolog opierdzieliła przy mnie TEGO gina, że nie miałam badań w ciąży robionych (nawet krwi). Co za tym idzie bylam cofnięta z zabiegowego, by najpierw poznać moją grupę (to że mówię jaką mam nie znaczy, że tak jest na 100% bo nie mam tego na piśmie).
Cały czas był przy mnie mój mąż - wielkie oparcie!
W poniedziałek wizyta u mojej pani ginekolog. Zobaczymy co mi powie. -
Eowena nie leżałam bo tydzień temu mój lekarz bo badaniu stwierdził ze jest czysto, profilaktycznie przepisała duphaston i na tamtą chwile pęcherzyk o prawidłowych wymiarach itp., potem ustało. I do wczoraj popołudniu się zaczęło tak delikatnie ale jest i nie wiem czy znowu dzisiaj znów się do niej wcisnąć na wizytę. Może wole wezmę w pracy od jutra dobre i kilka dni... Nie wiem ....Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm
-
Czesc dziewczyny...jestem drugi dzien w domu i powiem wam szczerze z jednej strony fajnie bo sobie odpoczne ale jak tak sobie pomysle ze koniec ciazy w domu a potem macierzynskimto chyba oszaleje...po roku wracam do pracy i nikt mnie nie zatrzyma a dziecko do żłobka. Zuzia chodzila do zlobka i bylam bardzo zadowolona. A co tam u was? Jak samopoczucie?[/url]
-
Sss moja kumpela miała częste krwawienia przez cały 1 trymestr i leżała plackiem, a teraz efekt tej ciąży biega już na dwóch nogach
Także bez pesymizmu, naprawdę...
Kasia, cieszę się że się wyzbierałaś i że tak szybko ustało krwawienie - ja jak poroniłam samoistnie to krwawiłam non stop przez 15 dni, także (oby)zabieg bardzo udany miałaś...
Czy któraś dziś wizytuje? Przyznać się
Ja teraz czekam aż do 24 listopada, w czwartek sobie zaplanowałam zrobienie badań lekarskich a poza tym nic ciekawego (mam nadzieję) się do kolejnej wizyty nie zdarzy...
Aha, po święcie mam zamiar szefom powiedzieć radosną nowinę Będzie trochę stresu ale co tam