Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHmmm ja mam L4 od mojego gina na 2 tygodnie po terminie...
A co do laktacji... Ja też jak czytam Wasze problemy to zaczynam się stresować jak sobie poradzę. Myślę, że tu też dużo w głowie siedzi i zależy od naszego podejścia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 14:06
-
Co do L4 to dziewczyny nie dajcie się lekarzom ! Sama się martwiłam jak to będzie i czy mój gin mi da na dłużej niż termin porodu (bo przecież termin porodu to nie wyrocznia jak i sama jestem tego przykładem), w każdym razie mam wypisane L4 na tydzień po terminie, czyli do 25.06, a 24-25 jak się nic nie wydarzy mam się stawić do szpitala. Zaznaczam, że gin na NFZ - czyli można tylko nie chcą, ale dlaczego ?
Melia lubi tę wiadomość
-
karolinka85 wrote:Kasika od wczoraj przed kazdym karmieniem daje piers..nawet z 15-20minut sobie ciumka.. Wczoraj przed 24 dalam mm bo nie sciagnelam swojego bo drzemnelo mi sie a potem juz nie bylo czasy bo glodomorek sie domagal..ale wczesniej sobie pociumkal.. W nocy sciagalam swoj +piers najpierw..
Nie moge polegac na samej piersi nawet gdybym co 2godz.mu dawala bo niewiedzialabym ile zjada..no chyba ze mialabym wage i wazyla go codziennie wtedy bym widziala czy przybiera prawidlowo.. Bronie sie jak cholera przed tym mm..wiem ze nie jest zle..bo inne dzieci jedza i zyjaale z racji ze to wczesniaczek to chcialabym mu dac to co najlepsze..
Pije 2razy dziennie fameltiker..chyba dorzuce tez jakas herbatke na laktacje..no i wiecej moze posilkow w mniejszej ilosci..
Tylko co jesc..by mu nie zaszkodzic??! Bo dosyc czesto sie napreza i marudzi..niby kolki to nie sa bo nie placze dluzszy czas tylko pomarudzi chwile i sie uspokaja ale mi sie wydaje ze cos go boli.. Kupy robi czesto i sa normalne jak przy kp..wiec raczej jest ok..
Umnie jest identycznie ja daję małej 2 kropelki espumisanu i przechodzi. Po konsultacji z pediatra oczywiscie
Scintilla, karolinka85 lubią tę wiadomość
-
Scintilla ja też szykuję mm z przegotowanej kranówki.
Dziś była położna z 2 wizytą, mała os wczoraj dostała krostek, mamy chyba potówki, kurczaki przegrzałam dzie koalbo od kosmetyków baby dream , kupiłam emolium zobaczymy czy zejdzie . Teraz w samym body śpi, musimy ciałko wietrzyć. Bałam się że jej zimno a ona ma za cieplo.
Ja karmieniem sie już nie przejmuję, dostaje pierś i mm i tak już pewnie pozostanie. W duszy z ta laktacja, ile jeszcze mam sie tym przejmowacScintilla, karolinka85, Nieukowa, Joasia:), nenette lubią tę wiadomość
-
Co do kp to mam dziś doła. W poniedziałek byliśmy ważyć Małą i ważyła 3kg, od wtorku przeszliśmy tylko na karmienie piersią i dziś kontrolne ważenie przy okazji wizyty u pediatry i waga 2,995kg. No trafi mnie chyba. Wieczorem zadzwonię do naszej konsultantki laktacyjnej i zobaczymy co powie, ale ja i tak mam wyrzuty sumienia, że dziecko głodzę.
-
Dostaje kroplowke za kroplowka znieczulenie zeszlo i boli rana jak cholera aż wyć mi się chce o13 poprosiłam o lek przeciw bolowy wiec musze czekać
Mała się dziś opala oddechowe jest ok i sobie radzi jutro po obchodzie do 12 będę wiedziała kiedy mi ją dadzą zrobią badania małej jeszcze jutro krwi q -
aghata wrote:Nie wiem czemu macie takie problemy z laktacja...ja nawet.laktatora nie używam i nie uzywalam ani razu mały dobrze przybiera a też na początku nie miałam pokarmu. Podchodze do tego z ogromnym spokojem bo wiem ze brak pokarmu mija najważniejsze to przystawiac dziecko do piersi nawet dwie godziny od jednej do drugiej a po kilku dniach wszystko wróci do normy. Teraz też mam kryzys ale nawet nie myślę żeby dac mm. Tak nas natura stworzyla. Ale rozumiem ze nie każda ma.cierpliwość i czas żeby leżeć z dzieckiem i tylko karmić. Czasami lepiej przejść na mm niż sie męczyć. Antek wstał i piszczy
Ale ciesze sie ze Ty nie masz problemowi ze Antek ladnie przybiera na wadze.. Ja bym mogla dawac piers nawet co godzine..bo wolalabym to niz bawienie sie w sciaganie wyparzanie itd..
Jeszcze jakbym miala wage to moglabym zaeksperymentowac i dawac przez dzien tylko piers i zobaczyc czy przybedzie i ile..Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 15:27
XxMoniaXx, nenette lubią tę wiadomość
-
Anastazja urodzila sie 16.06 o godz 23.25 w wyniku przyspieszonego cc
Przyspieszone bo zaczely mnie lapac regularne twardnienie bezbolesne macicy.
Moje wrazenia? nigdy wiecejnie wiem jak to rodzic naturalnie ale cc sa przereklamowane
Najpierw sama operacja ze znieczuleniem od pasa DRAMAT czulam wszytskie ruchy w mojej jamie brzusznej.
Po operacji tez nie ciekawie :d kaza ci sie opiekowac dzieckiem a ty lewdo siadam i chodzisz :d no ale...
Na drugi raz wybieram pn lub pod znieczuleniem ogolnym :p
Corcia maruda jakich malo a ja walcze z przystawianiem do cycka oO laktacja chyba rusza w koncu ale ona nie lapie jak trzeba czyt. Nie podaje jej cyca jak trzeba ^^
Zdjecie soondorcia8919, Finezja, Scintilla, karolinka85, Dongina, Joasia:), Z. lubią tę wiadomość
-
Ekkaja duzo sil w walce z laktacja w takim rqzie! Gratuluje kolejnego maluszka!
Karolina, sytuacja wczesniakow to insza inszosc. Mam tez wrazenie, ze cesarki tez mocno zniechecaja do kp bo laktacja rozkreca sie z opoznieniem...
Najpierw sie rozkreca powoli, zbyt powoli jak na nasze standardy. Jest bol cyckow, frustracja od placzu malego glodomora, no i ciagla watpliwosc czy siee najada...
Potem jest nawal, cycki bola jak skurczysyn, sa wielkie i rozpalone jak wegle, tworza sie bardzo bolesne grudki - sama przyjemnosc! I jeszcze mleko plami wszystko, kapie na podloge, leje sie z obu cyckow naraz...
Mm jest na poczatku latwiejsze, tym bardziej ze zmeczenie i bol po porodzie sa same w sobie trudne do zniesienia...
Jesli sie jeszcze przydarzy klopot z dostawiwniem albo poranione brodawki, to juz dla wielu kobiet miarka sie przebiera...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 15:59
-
Ekkaja gratulacje ! Dużo mleka i szybkiego powrotu do formy
A ja mam pytanie jeśli piszecie, że ściągacie na każde karmienie 60 ml to nie jest wystarczające ? to ile powinno dziecko zjeść tych ml podczas każdego karmienia?
No i druga sprawa bo jak ktoś nie ma laktatora, a karmi piersią to skąd ma wiedzieć ile dziecko je? nie wie...więc podaje pierś jak się budzi lub jak długo śpi na początku wybudza...czy ja może źle coś rozumuję? Chodzi mi o donoszone dzieciaczki, bo może ze wcześniaczkami jest inaczej.
Moja przyjaciółka karmiła swojego synka tylko piersią nie sprawdzała laktatorem na początku ile ściąga mały, przybierał w dolnej granicy i lekarze kazali dokarmiać, ale ona z natury drobna, mąż drobny a mały przybierał i nie dokarmiała, wszyscy że go głodzi, że chudy, że może głodny, ale teraz ma 11 m-cy i dalej drobny chłopak od 6 m-ca je zupki, kaszki i inne - widać taka jego natura, a ona jeszcze małego mlekiem swoim karmi rano i wieczorem.
Ten mój wywód bierze się z niewiedzy i dlatego podpytuję bo już zgłupieć można, jedni że kami się na żądanie inni, że co 2 h i jeszcze dokarmiać itp. Już mam kociokwik w głowieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 15:53
-
Od wtorku noc cc i tak 5 dni z czego w weekendy i tak tu nie Wypisuja...
Wskazania
- niewspomirnosc matczyno plodowa przypuszczenie
- waskie biodra a dziecko 3,8kg a wyszlo 3,6kgi 55 cm dlugie
- i na usg w szpitalu sie okazalo ze twarzyczko ku kosci lonowej sie obrocilo
I ze jesli psn to latwo napewno nie bedzieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 15:53
-
Ekkaja.. znieczulenie ogolne nie jest wcale lepsze.. ja je miałam.. po byłam zamroczona..
kroplowki p/bolowe przez 2 dni.. ani podniesc si z lozka ani ruszyc sie ani usiasc ani wstac..masakra.. czy to miejscowe czy ogólne to jeden kit chyba.. i tak boli i tak.. ale kilka dni o bolu sie zapomina..
Nieukowa co do laktacji po cc to odrazu zaczełam sciagac pokarm.. najpierw bylo go minimalnie..potem z 20ml 30ml z kazdym dniem bylo lepiej.. nie bolaly mnie cycki, mały tez nie plakal..bo w szpitalu był dokarmiany..potem jak sciagalam juz 50ml to jadł juz tylko moje mleko..
problem z pokarmem zaczal sie jak wyladowalismy w szpitalu jak wlaczyl nam sie 3 razy monitor oddechu..stres nerwy placz strach o synka i wogole..dziwie sie ze calkiem mi nie zanikl.. boje sie nadal kazdego dnia..czy to gowno sie nie wlaczy..pierwsze noce czuwalimy..teraz juz spimy ale nie calkiem glebokim snem.. mysle ze jak skonczy pol roku odetchniemy z ulga.. poki co dzisiaj konczymy 1 miesiac
Finezja ja mam wczesniaka i jemu te 60ml do tej pory starczalo..choc teraz jje najpierw z piersi potem te 60 odciagniete.. niewiem jak to jest z samej piersi bo nie ryzykowalabym..ale inne dziewczyny tak karmia i jest ok.. jakbym miala wage niemowleca to sprobowalabym tak karmic przez jeden dzien.. bo poki co ostatnio w ciagu dnia przybieral 40g..wiec bardzo ładnie..Nieukowa, Sista lubią tę wiadomość
-
U nas kłopot z KP jest mimo porodu naturalnego ... niestety 3doby zerowego snu przed 10godzinnym porodem zrobiły swoje ... po wszystkim kiedy położyli mi małą na piersiach usłyszałam komentarz "ma Pani trudne brodawki" - po czym położna z 3 razy spróbowała dostawić mi małą do cycusia - zostawiła nas samych na 2 godziny i poszła wpierw na fajkę a później dostała już do opieki inną rodzącą
... mnie przenieśli na oddział po remoncie - gdzie leżało łącznie tylko 5 dziewczyn z maluchami - myślałam sobie "fajnie - będzie łatwiej o pomoc " - kiedy poszłam 1wszego wieczoru prosząc aby wzieli mi dziecko na noc tak abym mogła nadrobić siły usłyszałam " Pani - my tu mamy 15 dzieci po CC
" poprosiłam więc aby ktoś pomógł mi przystawić dziecko do piersi ... przyszła jedna pomacała i powiedziała, że muszę spróbować z nakładkami
... następnego dnia przyszła kolejna która polała mi brodawki glukozą - ja wiedziałam jedno - że jeśli mała straci na masie to nas nie wypuszczą a byłam na skraju sił mojego organizmu - jeszcze te pomysły z transfuzją krwi też zadziałały mi na głowę - no i się poddałam MM. Niewielki nawał pojawił się w domu - ale bezbolesny, sutki też nie są jakoś mocno poranione - siedzę właśnie z tym szpitalnym laktatorem na obie piersi i ledwo co ucimkałam z obu 20ml