Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiadomość od Agatki:
Borys waga 3350, 10pkt, 21.45. Sn bez nacinania
Serdeczne gratulacje kochana !!!zyrcia, agawera, Natka88, karolinka85, karolina0522, lilly78, Ania1704, Nieukowa, nenette, Aka81, Finezja, Muniek, Joasia:), Dongina, monaaa85, Scintilla, gosi_a, Melia, angel-84, dorcia8919, Marcia86, Inesicia, Z. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gratuluje nowym mamom..
Zyrcia moj dzisiaj tez od 17 by ciagle jadl..jak nigdy..i to z cycka..ssie odkladam godzinke spi i znow to samo.. Teraz dostal odciagniete mleko no i znowu piers..i lezy..a ja czekam az usnie... -
nick nieaktualnyaghata wrote:Nie wiem czemu macie takie problemy z laktacja...ja nawet.laktatora nie używam i nie uzywalam ani razu mały dobrze przybiera a też na początku nie miałam pokarmu. Podchodze do tego z ogromnym spokojem bo wiem ze brak pokarmu mija najważniejsze to przystawiac dziecko do piersi nawet dwie godziny od jednej do drugiej a po kilku dniach wszystko wróci do normy. Teraz też mam kryzys ale nawet nie myślę żeby dac mm. Tak nas natura stworzyla. Ale rozumiem ze nie każda ma.cierpliwość i czas żeby leżeć z dzieckiem i tylko karmić. Czasami lepiej przejść na mm niż sie męczyć. Antek wstał i piszczy
No niestety czasem jest i tak, ze problemy nie sa zalezne od nas. Kroplowka ktora dostawalam przeciw skurczom wykonczyla mnie fizycznie i prawdopodobnie ma wplyw na mala ilosc mleka, to powiedzialo mi moj gin wczoraj i lekarz w szpitalu, w ktorym leze z mala. Nie kazdy ma ksiazkowa ciaze i szczescie rzeki mleka..i to nie jest kwestia cierpliwosci. Brak dziecka przy mnie przez 3tyg i ogromny stres wtedy i teraz ciagle robia swoje tez. Przykro, ze nie wszyscy to rozumiejakarolinka85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWidzę, że wczorajszy dzień nie tylko dla mnie był szczęśliwy
dziewczyny gratuluję
Bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia
Mój poród trwał 19 godzin, licząc od odejścia pierwszych wód, wszystko opiszę w domu nie mam za bardzo siły teraz.
Livia pięknie ssie, ładnie chwyta brodawki, tak naprawdę to nie odchodzilaby od cyca, dostawiam ją jeżeli tego chce.
Jestem bardzo pozytywnie zmęczonaaghata, Muniek, karolinka85, Z., Scintilla lubią tę wiadomość
-
Ania supee, mi się właśnie chyba zaczęło, bóle się nasilają wzięłam.nospe, wykapalam i dalej tak są co 7 minut i mega bólem na dole. Ja juz jestem.gotowa i zadzwoniłam po bratowa męża, aby przyjechała do Mai. Jeśli to znowu fałszywy alarm.to dziękuję za takie bóle przy skurczach przepowiadajacych, niech już mnie zostawiają w szpitalu, bo dziś to już jest nie do zniesienia. teraz miałam skurcz nie no chyba to
aż mi na biodra poszło
Nieukowa, karolina0522, karolinka85, dorcia8919, Scintilla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykasika8303 wrote:Dziewczyny kciukam
Karolinka, Nenette jak tam u Was karmienie? U mnie nadal piersi plus butelki modefikowanego, już chyba tak zostanie.
U mnie tak samo i nie bede dluzej sie samobiczowactzn. piersi to tak rekreacyjnie i po butelce, bo leci tyle co nic, a mała się bardzo meczy ssaniem i pozniej butli nie chce.
jak wyluzowalam wczoraj w tym temacie to Pola zaczela lepiej jesc, chyba czula moj stres.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 07:24
-
nick nieaktualny
-
Ania gratulacje! Duza dziewczynka i sn... Pewnie dlatego tak dlugi i meczacy porod. Wracaj do sil, relacja porodowa poczeka
Agata przepiekne macie zdjecie! Porod ci sluzy bo ty tez rumiana i usmiechnietaGratuluje Boryska, cudo chlopak
Zyrcia jedziemy na jednym wozku chyba... Masz nakladki? U mnie dzialaja, co prawda brodawki dalek bola ale juz znosnie...
W ogole sie wczoraj przerazilam... Maly wieczorem oproznil mi jednego cyca, drugiego podalam odciagnietego do zera i dalej ryk i szukanie zarcia. Prztstawilam jeszcze raz do tego z ktorego je normalnie, znowu wydoil ile sie dalo a potem darcie sie ze glodnyjak sie juz uspokoil to zasnal na cudne 3,5h, ale jak ja mam go wykarmic? Teraz to samo - ledwo starczylo, a mleka szacuje teraz na 100-120ml z obu piersi... Co a jamochlon
chyba zaczne pic herbatki namlaktacje jedna po drugiej i kupie ten femlakti costam...
-
nick nieaktualnyMuniek wrote:No i tak to właśnie jest,że niby wszyscy rozumieją jak się przechodzi na mm ale generalnie wmawia się kobiecie że gdyby naprawdę chciała i się postarała to pokarm by był. Sorry ale już mam dość takiej gadki. Przecież nikt mi w cycach nie siedzi i nie widzi czy to tam naprawdę jest czy nie. Też zawsze się nastawiałam na karmienie piersią,ale nie wyszło. A bardzo się starałam i nikt mi nie wmowi że było inaczej. No wybaczcie dziewczyny ale już mnie trafia...
Karolinka narazie doktorek mówił tylko o tym szczepieniu,a że miał dużo pacjentów to starał się nas szybko spławić więc nie dało się na spokojnie pogadać
Muniek mam takie same odczucia, piątka!Muniek, Joasia:) lubią tę wiadomość
-
Alorrene jedyna rada, przystawiqj na glodnego przed butelka i czesto, bardzo czesto... I ignoruj histerie mlodego, moj tez sie wydziera i przeszkadza raczkami we wlozeniu cyca, potem rusza glowa na boki i wypluwa, kapituluje dopiero jak przytrzymasz glowke i mu pokazesz kto tu rzadzi
-
Jestem na klinicznej od 5, skurcze słabe miałam ale rozwarciem na 4 palce a lekarz która schodzila z dyżuru pytała czy chce szybciej urodzić, powiedziałam, że oki i przebiła mi pęcherz, nie wiem czy to dobra decyzja ale już trudno, zobaczymy, Narazie spoko, atmosfera spoko, jakaś bardzo młoda polozna przyszła, jeszcze nie wiem jaki lekarz. Ogólnie spoczko, trochę się boje ale może przeżyje. Teraz zapis ktg po spuszczeniu tych wód
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 07:35
Nieukowa, karolinka85, gosi_a, dorcia8919, Joasia:) lubią tę wiadomość