Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamuski dzisiaj bylam z synkiem na patronazu lekarskim: synek ma kolke, zaparcia i wysypke po mleku Bebiko i najwyrazniej nie toleruje laktozy-dostalismy syropek i zmienilismy mleko na bebilon ha jesli to nic nie da dostaniemy skierowanie do alergologa i mleko na recepte. Trzymajcie prosze kciuki zeby Gabrysiowi bylo lepiej- zawsze pomagaly.
Agata, Rozalia- nie jestescie same, ja ostatnio oddalam go babci i wyszlam z domu wyjac jak bobr.. snulam sie nie wiadomo gdzie az w koncu stwierdzilam ze musze dac rade, on przeciez mnie potrzebuje. Jest ciezko ale licze na to ze kiedys mi to wynagrodzi swoim gaworzeniem, usmiechem-nie moge sie tego doczekac.
-
A1984 wrote:Cześć Dziewczyny! Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych!!
Tym które jeszcze w dwupaku kibicuję ale też trochę zazdroszczę CISZY
Nie odzywam się bo nie chcę smęcić. Borys ma problemy z brzuszkiem, takie jak opisywała Alorrene - co zaśnie to się napina, pręży, strzela miny - widać że chłopak chce kupę zrobić i nie może. Drze się więc całą noc (dziś od 12.30 do 6.30 rano praktycznie bez przerwy go uspokajałam itp). Co dziwne nie przeszkadza mu to chcieć jeść. Wydaje mi się że to od mm, czasem dokarmię jak nie mam siły z piersiami walczyć (on się irytuje czasem, czerwony burak i ryyyyk) - wtedy kupa jest twardsza i mu nie idzie.
Napiszę szczerze - kocham go bardzo, cierpię jak go boli, serce mi się kraja ale... nie cieszy mnie macierzyństwo na razie, nie pamiętam bym się śmiała od porodu, łzy same lecą non stop, nawet jak śpij spokojnie ja już się stresuje kolejną nocą. Jestem jak zombie, nie mam apetytu, na zmianę mi zimno i gorąco, nie mam ochoty z nikim rozmawiać, nie odbieram telefonów. Boje się wyjść z nim z domu. Teraz też łzy lecą ciurkiem... Rano jest w miarę ok, potem coraz gorzej i wieczorem dramat. Jak czytam że Wy myślicie o seksie o tym jak wyglądają brzuszki po porodzie, cieszycie się minkami itp... dla mnie to kosmos, ja myślę tylko o przetrwaniu, o tym by ten rok szybko minął.. wiem to straszne, nie oceniajcie mnie proszęale czuję że mogę się tu wygadać.
Rozumiem Cie, ja wyje z bólu przy kazdym przystawieniu do piersi (kiedy mają się zagoić?), ponadto mała ostatnio nie chce spać i już sobie wmawiam, że mam mało tresciwy pokarm...tylko jak to stwierdzic? Jutro wizyta położnej to zadam jej to pytanie. Proszę Cię nie zadręczaj się, podobno krytyczne są pierwsze 3 miesiące, sama czekam na chwilę snu... -
maglic jak wygląda ta wysypka?? U nas Hania od jakiegoś tygodnia ma krostki na twarzy, położna mówiła że to od moich hormonów i po miesiącu powinno minąć. Niestety krost jest więcej, trochę pojawiło się na dekolcie i ogromna ilość na główce. Są czerwone z białymi ropnymi czubkami. Sama się teraz zastanawiam czy to trądzik niemowlęcy, potówki czy jakieś uczulenie
ktoś wie jak to odróżnić ??
Dziewczyny kochane prawie wszystkie czułyśmy chociaż przez chwilę taką niemoc, dziecko to ogromna zmiana w życiu, nic dziewnego że tyle emocji nieraz negatywnych kryje się w głowie. Trzymajmy się jedengo - to minie a my mamy siłę -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny!!!!! Dziekuje za ogroooomne wsparcie duchowe, jestescie kochane!
Dzisiaj po 11.00 przyszla na swiat moja Tosieńka: 49 cm, waga 3040, 10/10 pkt przez cesarskie ciecie. Przyjeli mnie w poniedzialek, zrobili badania i dzisiaj we wtorek na wywolanie. Na wywolaniu, nic mnie nie bolalo ani nie ruszalo, ale malutkiej tetno spadalo do zera przy mocniejszych skurczach. Probowalam wielu pozycji ale to bylo na nic. Wsyscy byli bardzo mili, a zwlaszcza lekarz i anestezjolog i zaraz zadecydowali o cc. Mialam znieczulenie ogolne. Snilo mi sie cos fajnego. Jak sie obudzilam to rana mnie bolała ale juz po 5h sie spionizowalam i przeszlam wokol łòzka. Taki bol to nie bòl!!! Chyba zostały jeszcze fluidy po Siscie ktora tez dobrze wspomina swoja rekowalescencje. Teraz jestem juz bez paracetamolu i nic mnie nie boli. Przepraszam wszystkich za mojego doła i smęty. Nie bylo tak zle na oddziale;)
Juz was nie nadrobie, ale rozpiera mnie energia i mega radosc. Czuje sie jak 20-latka:) porod ( operacje) wspominam bardzo dobrze:)maglic, Z., Muniek, Nieukowa, Sista, zyrcia, karolina0522, gosi_a, Rozalia, Melia, Alorrene13, Finezja, Joasia:), Scintilla lubią tę wiadomość
-
BrumBrumek wrote:maglic jak wygląda ta wysypka?? U nas Hania od jakiegoś tygodnia ma krostki na twarzy, położna mówiła że to od moich hormonów i po miesiącu powinno minąć. Niestety krost jest więcej, trochę pojawiło się na dekolcie i ogromna ilość na główce. Są czerwone z białymi ropnymi czubkami. Sama się teraz zastanawiam czy to trądzik niemowlęcy, potówki czy jakieś uczulenie
ktoś wie jak to odróżnić ??
Dziewczyny kochane prawie wszystkie czułyśmy chociaż przez chwilę taką niemoc, dziecko to ogromna zmiana w życiu, nic dziewnego że tyle emocji nieraz negatywnych kryje się w głowie. Trzymajmy się jedengo - to minie a my mamy siłę
Nie mam pojęcia co się dzieje,tak ładnie jadł zawsze a teraz zje połowę butli i koniec. Albo wyje albo zasypia,jak uda mi się go obudzić to znowu płacz. Dobrze że w czwartek lekarz bo chyba zwariuje i skończę w psychiatryku!!
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Muniek moja położna też twierdzi że to trązik niemowlęcy, a tak jeszcze zapytam czy Ty masz/ miałaś jakieś problemy z cerą?? Pytam bo zastanawiam się czy jest jakiś związek z naszym trądzikiem a tym u maluchów.
Dongina gratulacje !!kate851 lubi tę wiadomość
-
Brum brumek mój ma to samo na czole i barwiach i wchodzą teraz na główkę, to trądzik noworodkowy od naszych hormonów pytałam wczoraj położnej i czytał w necie. Sam schodzi można niby jakiś maści wysuszsjacych no ale to pediatra powinien coś przepisać.
-
Dongina super! Gratuluje! Ale masz krotka kluseczke
Radek wazyl mniej a ma 53cm
Brumek moj Radek mial wszystko chyba oprpcz ciemieniuchy (odpukac). Byl rumien noworodkowy, tradzik niemowlecy, prosowki i odparzenia. Tradzik sam zlazl po tygodniu, rumien natluszczalismy kremem poltlustym. -
moja ma nawet w zewnetrznych kącikach oczu
szkoda mi jej, wiem że to nie boli i zniknie bez śladu ale jakoś tak szkoda na to patrzeć
O to jest szansa na to że szybko zniknie... bo już myślałam że to jakieś moje hormony czy coś przedostają się z mlekiem i dopóki będę karmić piersią będzie trądzikprosówki to moja też ma. Urodziła się z tym, takie małe białe kropeczki na nosie. Myślcie że buźkę mogę smarować takim balsamem jak do ciałka albo oliwką? Bo ma tak suchą skórę że aż się łuszczy...
Niewiarygodne, mała zasnęła wieczorem a codziennie od 17 do 22 nie spała, wreszcie może coś obejrzę w tv przytulona do męża. Nigdy nie sądziłam że mając dziecko tak bardzo docenię takie zwykłe wieczoryWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2015, 18:49
-
Dongina - nawet nie wiesz jak bardzo sie cieszę, ze napisałaś, urodziłaś i masz sie swietnie
Ogromne gratulacje !!! Cała noc tu zaglądałam, czekając na wieści od ciebie i sa nareszcie
Duzo duzo zdrówka dla Ciebie i Tosi, tak abyście wyszły przed weekendem do domu !!! Wyrobiłaś sie w czerwcu w sam raz, Zuch Dziewczyny
Dongina lubi tę wiadomość
-
Brumek ja raczej jakiś większych problemów z cerą nie mam problemów,czasem jakiś pryszcz. Za to moja mama twierdzi że jak byłam taka malutka to tak samo obsypana byłam jak Samuel. Mój miał nawet uszy całe tym pokryte,teraz już jest lepiej ale całkiem jeszcze nie zeszło.
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
u naszej niunii też się łuszczyła skóra na stópkach i polozna kazała zasypywac talkiem, ja to jednak olałam
poza tylko parokrotnym użyciem bepanthenu do pupy jeszcze nie używałam na niunii żadnych kosmetyków
no i zapomnialam dodac , ze po 3 dniach po tej skorce nie bylo sladuWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2015, 19:23
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny:) gratuluje rozpakowanym i trzymam kciuki by dwupaki szybko sie rozpakowały:) czytamy na bierzaco ale na pisanie czasu brak. u nas równiez problemy kolkowe i brzuszkowe. Do tej pory była tragedia mala wrzeszczała, płakała, prezyła sie i rzucała nawet przy cycku. nie pomagalo ani noszenie ani zadne mozliwe sposoby uspokajania, brzuch wybudzał ją nawet ze snu. W sobote zostały nam przepisane leki , debridat na recepte dodatkowo delicol na nietolerancje laktozy + esputicon. Doraznie mamy podawac pedicetamol przeciwbólo przy strasznych napadach.Odpukac jest troche lepiej , mała nie placze cały czas, napady sa ok 3 razy dziennie i trwaja troche krócej. Doraznie w celu ulzenia dziecku polecono nam równiez rurki rektalne WINDI do odpowietrzaia gazów i małej to bardzo pomaga. Trzymam kciuki za wszystkie mamuski !!!