Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zasnela Odpukac, z wieczorną rutyną nie ma problemow, kąpiel, masaż, cyc i sen Dzis w nocy miałam po raz pierwszy przepełnione piersi, do tego stopnia, ze az bolały. O 5.00, kiedy nakarmiłam Olgę z prawej, lewa była tak twarda, żre bolało. Poszłam wiec i ściągnęłam laktatorem 120ml (?!?), a jadła z tej piersi o 2.00, bo karmie na zmianię.
Nieukowa - fajne takie obserwacje Chyba najwyższa pora aby zamontować u nas karuzelkę, bo na razie tylko pozytywka z niej jest w użyciu.
Sex - moje libido spadło, ale raczej z obawy, ze czymś przybrudzę. Kiedy juz mi sie wydaje, ze mogę odpuścić podpaski, to wraca brązowy śluz. Do tego odwykłam od gumek, wiec zapytam gina we wtorek co mogę stosować poza gumkami i tabelami.
Spokojnej nocy !!! -
nick nieaktualnyNasz dzień zaliczamy do udanych Julka praktycznie go przespała. Tylko ten upał trochę dokucza.
Jutro jedziemy do Opola( ok 120km) do rodziców. Szykuje sie leniuchowanie i grilowanie
A oto my
To i ja sie pochwale rozwojem naszej księżniczki;)
Lubi leżeć na brzuszku i ładnie utrzymuje główkę.
Potrafi przekręcić sie z brzuszka na plecki.
Ślicznie sie do nas uśmiecha lecz jeszcze bez głosu.
Wodzi wzrokiem na boki i góra/ dół.
Położona na macie potrafi ( raczej to nie zbieg okoliczności ) poruszać zawieszone zabawki.
Ogolnie jest grzeczna i pogodna. Płacze tylko kiedy głodna.
Marudzi gdy za długo nikt nie zwraca na nią uwagi
Jeżeli chodzi o próbę zmiany mleka z NAN HA na Hippa zaliczamy do nie trafionych decyzji.
Julka nie chciała go pić. Po spożyciu z ledwością 60 ml po ok godzinie ulegawała praktycznie wszystko, tyle tego było. Po konsultacji z pediatrą po 2 dniach wróciliśmy do NAN -a.
Julka z apetytem wciąga 90-120 ml, nie ulewa a zielonym kolorem kupy przestajemy sie stresować.
Jeżeli robi kupkę codziennie, nie płacze z bólu brzuszka to już mleka nie zmieniamy.
No to tyle u nas zmykam w kimono. Pa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 23:44
nenette, Nieukowa, karolinka85, Dongina, Rozalia, Z., karolina0522, Ekkaja, dorcia8919, Alorrene13, Muniek, Scintilla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEh a ja dziś muszę na mojego dziada ponarzekać
Noc, super, w ciągu dnia extra, bez marudzenia, pospał wszystko fajnie
Odciągnełam mleko i wybyłam na panieński.
Po godzinie Radek już dzwonił, ledwo go słyszałam, bo w tle ryk, wypluwał mleko, zanosił się. Twardo mówię kombinuj, możesz nawet nosić
Wytrwał jeszcze pół godziny i kolejny telefon, dalej wył więc biegiem do domu leciałam. Weszłam, tylko usłyszał mój głos i już spokój -_- karmiłam go może z 15 minut i poszedł spać -_-
wczoraj na zakupach ze mną normalnie jadł z butli, a dziś foch.
I jak tu się nie wkurzyć ?? -
Hehe, to masz zadziornego faceta Zyrcia a moj juz teraz syncio tatusia, tatus zawsze uspokoi, a matka co najwyzej zdenerwuje bo za wolno serwuje mleko
Joasia wow, szybko sie przekreca! Nasz kombinuje ale daleka drofa przed nim w tej materiiWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2015, 08:22
zyrcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNieukowa no my tez zaskoczeni, że potrafi to zrobić
Zaskoczyła, że jak wyprostuje jedną rączkę, kładzie na nią buzie a drugą jakby sie odpycha i robi fik no spryciula mała.
Zyrcia, oj chyba synka nie poprosiłaś o wychodne ? nie ładnie, bez zgody wychodzić z domciuWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2015, 05:53
zyrcia lubi tę wiadomość
-
A my wczoraj mieliśmy koszmarny wieczór. Mały wył w nieboglosy, zanosil się tak histerycznie że aż tracił oddech Niczym go nie mogliśmy uspokoić i w końcu tak się nakręcił że nie chciał jeść. Nie spał masę godzin i nie jadł tylko ryczal. W koncu mąż mówi że pakujemy go do auta i jedziemy do pediatry bo miał dyzur do 24 w prywatnym szpitalu gdzie mamy pakiet medyczny. No ale oczywiście zasnal w samochodzie, zaparkowalismy i pobudka. Dalam mu jesc i zasnął znow wiec wróciliśmy do domu bo nie chcialam go rozbudzac u lekarza. Tak się balam ze znow bedzie wył. W nocy dwa razy zjadl i spał. Teraz niestety znów przywitał dzień rykiem i marudzeniem, slysze ze od tego krzyku musial sobie troche gardlo zedrzec.Maz go karmi i polyka z przerwami na grymas zeby rozpoczac beczenie. Nie wiem juz co mam robic z tym dzieciakiem
-
Rozalia wspolczuje..ale u mnie jest teraz podobnie..
Po urodzeniu Szymi przez pierwszy miesiac praktycznie spal i jadl..potem juz mniej spal..ale byl spokojny niczym aniolek..a teraz ostatnio jakby w niego diabel wstapil a od 3 dni to masakra..niczym u Was ryk krzyk placz..spania nie ma..a jak usnie to za chwile sie budzi.. Wczoraj juz myslalam ze niewytrzymam..dopiero na spokojnie usiadlam po 15jak usnal.. dzis od rana..tzn.po 2 nad ranem..zjadl plakal ja odbijalam potem maz nosil..az ja usnelam juz z tego zmeczenia..potem znowu wstal cyca na chwile ciumknal..i usnac nie chcial krzyki wrzaski napinanie czerwony..itp..dopiero usnal..tzn.wczesniej mu dalam 60ml mm..
Jutro musze pojsc do pediatry koniecznie..bo ten debridat niby od ulewania od kolek wzdec itd.ale chyba nie pomaga 10dni juz go bierze.. Kupy niby sa ok..rzadkie tzn.normalne zolte tylko zobaczylam takie jakby brazowe nitki..(wyczytalam w necie ze to moze byc strawiona krew-np.przez obgryzienie sutka czy cos podobnego..) bo krew to nie byla..do tego chyba pojedynczy sluz taka jakby mala kuleczka rozciagliwa..i niewiem co to..
Sprobuje odstawic nabial i slodycze-na majowkach przeczytalam ze niektorym to pomaga na problemy brzuszkowe..
I niewiem czy nie powrocimy do biogai i bobotica forte..ewentualnie zamiast gajki delicol bo poboc lepszy..
Dziecko sie meczy bo widac pewnie przez brzuszek..i my takze..czlowiek tak wykonczony chyba nigdy nie byl..
Kocham synka nad zycie ale trzeba zaczac jakos dzialac bo i jemu ciezko pewnie i my sie wykonczymy jak tak dalej bedzie
A z milych rzeczy... Szymus dzisiaj konczy 2 miesiace (3tyg.2dni wg.wieku korygowanego)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2015, 08:38
Joasia:), nenette, Nieukowa, Z., Dongina, Rozalia, dorcia8919, karolina0522, Alorrene13, Sista, Finezja, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Rozalia taki dziec ci sie trafił który sprawdza wasza cierpliwość. W języku niemowląt jest taki rodzaj opisany także nie ty jedną masz placzace dziecko w domu. Mój też płacze na wieczór ze zmeczenia ale ja zauważyłam ze przestaje jak wylaczymy tv i zaslonie rolete...wtedy wie ze trzeba iść spać. A dzisiaj obudziła nas kupa o 6 rano potem o 7 drzemka i przed 8 już koniec spania...niby spalam ale czuje sie okropnie. Dzisiaj jadę do kościoła załatwiać chrzest...chcemy ochrzcić 15 sierpnia w święto.
Rozalia lubi tę wiadomość
[/url] -
Dziewczyny a może to przez upał wam dzieci marudzą? Radek leży nagusieńki, wietrzy goły tyłek i czuje się jak w raju. Śpi i we śnie się śmieje non stop, budzi się co 30 min na cycka żeby się napić po 5 minut, a tak w objęciach morfeusza. Aż mi smutno że dziś za dużo nie poobserwowałam postępów w motoryce- tyle że podnosi główkę na brzuchu i płynnie obraca za zabawką nie opuszczając na dół. Ale do mnie się nie uśmiecha, bo prawie ciągle śpi [/QUOTE]
Moje Drogie! Moim zdaniem Nieukowa ma racje- dzieci tak jak my źle się czują z powodu upałów, a umieją to zakomunikować jedynie płaczem, przetrwajmy to! Ja mam w pokoju 30 stopni i serdecznie dość- nigdy bym nie przypuszczała, że kiedykolwiek będę narzekać na upał!!
-
No Rozalia tez mi sie skojarzylo z opisem z Jezyka Niemowlat, ze "ten typ tak ma", ze jest wiecznie niezadowolony i chce na juz zaspokojenie kazdej potrzeby bo inaczej ryk bez ostrzezenia na szczescie dzieci z tego wyrastaja... Chociaz bedzie ci cholernie pod gorke momentami...
Rozalia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny bardzo Wam współczuję ja też momentami wysiadam ale dziś moje dziecko było dla mnie bardzo łaskawe i czuję się wspaniale wypoczęta Kupy nadal nie ma, to już druga dobra, ale nie widzę żeby Hania się męczyła - dziwne to wszystko.
Jadę na zmianę opatrunku, miłego dnia dziewczyny :*karolinka85, Dongina, karolina0522, Nieukowa, Rozalia, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Sista wrote:Zasnela Odpukac, z wieczorną rutyną nie ma problemow, kąpiel, masaż, cyc i sen Dzis w nocy miałam po raz pierwszy przepełnione piersi, do tego stopnia, ze az bolały. O 5.00, kiedy nakarmiłam Olgę z prawej, lewa była tak twarda, żre bolało. Poszłam wiec i ściągnęłam laktatorem 120ml (?!?), a jadła z tej piersi o 2.00, bo karmie na zmianię.
Nieukowa - fajne takie obserwacje Chyba najwyższa pora aby zamontować u nas karuzelkę, bo na razie tylko pozytywka z niej jest w użyciu.
Sex - moje libido spadło, ale raczej z obawy, ze czymś przybrudzę. Kiedy juz mi sie wydaje, ze mogę odpuścić podpaski, to wraca brązowy śluz. Do tego odwykłam od gumek, wiec zapytam gina we wtorek co mogę stosować poza gumkami i tabelami.
Spokojnej nocy !!! -
Dziewczyny u mnie kumulacja marudy- nie dosc ze goraco, to kupalec nie idzie, dzisiaj nozkami machalam i poszedl balas zbity a nie luzna, mila kupa. Jestem zalamana o ile poradzilismy sobie z kolka tak te gowno sir przypaletalo
Zabijcie mnie, mam dosc.