Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej Dziewczyny, niestety na razie Was nie nadrobię, ale widzę pobieżnie że z niektórych aniołków powyłaziły marudki
Chwaliłam Borysa że hej a od 3 dni się źle dzieje, ehh w nocy śpi pięknie, w dzień też potrafi sporo pospać, ale gdy nie śpi - RYYYYK. Nie wiem o co mu chodzi, serio. Na chwilę pomaga bujanie, zabawianie, noszenie a po kilku minutach znowu. Nawet na spacerze ryyyyk. Je ładnie, tylko pić nic nie chce skubany. Obstawiam że go nic nie boli bo by nie spał tak ładnie. Gorączki nie ma, kupy w miarę ok, pierdy jak stary dziad. Już nie wiem co z nim zrobić. Dziś poszliśmy na szczepienie ale lekarz nam odmówiła szczepienia dziecka "w takim stanie" (ryyyyyyk ryyyyk ryyyyk). Zbadała, wszystko ok ale juro musimy zrobić krew i mocz bo wg niej to nie jest normalne że on tak ryczy W domu mamy chłodno więc to nie upał.
A jeszcze dziś nas czeka usg bioderek, jezu jak mi głupio jak jestem wśród ludzi, on tak drze jape a ja nie potrafię go uspokoić ((
Żeby było jeszcze fajniej - moja laktacja to jakiś żart Nie wiem co robię źle, dostawiam go non stop poza jednym karmieniem w nocy (wtedy od razu butla) - jedna pierś już pawie zero, druga do pociumkania symbolicznego. Smutno mi... -
mi też smutno bo mam mało mleka w piersiach ale daję chociaż tyle co mam, zazdrosZczę tym z Was, które mają pełne piersi! my dzisiaj po szczepieniu. w1 mała śpi u cioci bo u nas za gorąco a ja czuwam obok. czy usg bioderek trzeba wykonywac w określonym czasie czy mogę kiedy chcę? przepraszam za błędy piszę z tel.
-
Dziewczyny, a wspomagacie czymś tą laktację? Ja okazyjnie piję herbatkę na laktację z rossmana jak mniej płynie i naprawdę widzę efekty.♀️30 ♂️33
2015 👧
2018 👧
PCOS, IO, BMI >30, cykle 50-60 dniowe
Starania od 05.2022
99 - 🎉 18.12
98 - 🎉 9.01
97 - 🎉 30.01
96 - 🎉 24.03 (7tc)
25 tc - wykryta cukrzyca ciążowa
5.03 ⏸️🥺
21.03 - mamy ❤️
8.05 - 64 mm szczęścia ❤️
1.06 (16+1) - synuś 💙🥺
3.07 (20+5) - 372g misia 💙
8.08 (25+6) - 1047g wiercipięty 💙
6.09 (30+0) - 1350g maluszka 💙
3.10 (33+6) - 2125g Bobcia 💙
-
nick nieaktualnyNo u mnie wciaz masakra kolka jak nic, podkurcza nozki, prezy sie i wije no i z kupa tez problem, pewnie tez od tego cholerstwa zelaza bo bierzemy 22mg juz a jeszcze dzis kazali zwiekszyc bo mimo tej dawki hemoglobina leci
Karolinka ja daje 5kropel dicloforu. I tak jak Suzanna Delicol do posiłku + od niedawna Bobotic. Dawałam profilaktycznie jak Ty ale odkąd ryczy daje nawet 5 kropel do każdego posiłku, zobaczymy czy pomoże. Mam w domu też Sabsimplex ale przecież to to samo... już nie wiem jak jej pomóc, aż się zapowietrza z płaczu. I u nas to trwa po kilka - kilkanaście godzin aż gardło ma zdarte... no ale profilaktycznie dziś kazali nam tež zrobić mocz czy to nie ten parszywy ZUM powrócił, oby nie.. u nas też skaza białkowa, więc by się zgadzało heh -
nick nieaktualnyA1984 wrote:hej Dziewczyny, niestety na razie Was nie nadrobię, ale widzę pobieżnie że z niektórych aniołków powyłaziły marudki
Chwaliłam Borysa że hej a od 3 dni się źle dzieje, ehh w nocy śpi pięknie, w dzień też potrafi sporo pospać, ale gdy nie śpi - RYYYYK. Nie wiem o co mu chodzi, serio. Na chwilę pomaga bujanie, zabawianie, noszenie a po kilku minutach znowu. Nawet na spacerze ryyyyk. Je ładnie, tylko pić nic nie chce skubany. Obstawiam że go nic nie boli bo by nie spał tak ładnie. Gorączki nie ma, kupy w miarę ok, pierdy jak stary dziad. Już nie wiem co z nim zrobić. Dziś poszliśmy na szczepienie ale lekarz nam odmówiła szczepienia dziecka "w takim stanie" (ryyyyyyk ryyyyk ryyyyk). Zbadała, wszystko ok ale juro musimy zrobić krew i mocz bo wg niej to nie jest normalne że on tak ryczy W domu mamy chłodno więc to nie upał.
A jeszcze dziś nas czeka usg bioderek, jezu jak mi głupio jak jestem wśród ludzi, on tak drze jape a ja nie potrafię go uspokoić ((
Żeby było jeszcze fajniej - moja laktacja to jakiś żart Nie wiem co robię źle, dostawiam go non stop poza jednym karmieniem w nocy (wtedy od razu butla) - jedna pierś już pawie zero, druga do pociumkania symbolicznego. Smutno mi...
Agata to jak u mnie - w nocy śpi a w dzień ryk NON-STOP dlatego też dziś lekarz kazala badania zrobic jak zobaczyla jak to wyglada:/ tylko moja też gorzej je.. ja obstawiam kolki jak pisałam wyżej, ale zobaczymy jak wyniki. Współczuje Ci bo widze, ze u Was dokaldnie to samo. Ciagle ryk.. od noszenia non stop bede miala niedlugo muskle jak Pudzian i garba jak KwazimodoA1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nenette współczuję, znam ten ból Ale przynajmniej wiesz że to kolki a ja nie wiem co temu mojemu szkrabowi dolega
W ogóle to mi się dziś przykro zrobiło - najpierw pani w aptece mi powiedziała że ona karmiła piersią do 3rż i że to najważniejsze dla dziecka i jak mało leci to może z nim leżeć przy piersi non stop i stymulować cały czas. I w ogóle poczułam się jak wyrodna matka U pediatry to samo - kazanie na temat ważności kp ale mam, chciałabym być krainą mleka ale nie jestem, próbuję przecież... Ta presja jest ogromna. Chyba sobie zrobię napis na koszulce - "wyrodna matka karmi mlekiem zmodyfikowanym". Aaaa i może jeszcze czapeczkę na czerep - "laktacja jest w głowie". Mam dość -
nenette wrote:A i wlasnie odkrylam, ze nie robilam dzis jeszcze siku zazdroszcze Wam,ze macie czas gotowac obiady czy piec ciasta, dla mnie brzmi to jak jakas mega abstrakcja...
Haha mam dokładnie tak samo Właśnie wypiłam pierwszą szklankę wody dziś (może dlatego ja nie mam mleka???), na śniadanio obiad zjadłam kabanosy (i tak nie mogę nic jeść bo mleko w jakiejś tam formie czyha we wszystkim). Włosy myłam przedwczoraj - aż wstyd. Bajzel w domu, obiadu brak, mąż zakupy ogarnia. Pieczenie ciasta to dla mnie jak lot w kosmosZ., Alorrene13, Dongina, nenette lubią tę wiadomość
-
nenette wrote:No u mnie wciaz masakra kolka jak nic, podkurcza nozki, prezy sie i wije no i z kupa tez problem, pewnie tez od tego cholerstwa zelaza bo bierzemy 22mg juz a jeszcze dzis kazali zwiekszyc bo mimo tej dawki hemoglobina leci
Karolinka ja daje 5kropel dicloforu. I tak jak Suzanna Delicol do posiłku + od niedawna Bobotic. Dawałam profilaktycznie jak Ty ale odkąd ryczy daje nawet 5 kropel do każdego posiłku, zobaczymy czy pomoże. Mam w domu też Sabsimplex ale przecież to to samo... już nie wiem jak jej pomóc, aż się zapowietrza z płaczu. I u nas to trwa po kilka - kilkanaście godzin aż gardło ma zdarte... no ale profilaktycznie dziś kazali nam tež zrobić mocz czy to nie ten parszywy ZUM powrócił, oby nie.. u nas też skaza białkowa, więc by się zgadzało heh -
nick nieaktualnyWitajcie
Widzę, że dzieciaczki dają popalić, spokojnie to pewnie upały i skoki rozwojowe w końcu nie może być zbyt pięknie
U nas od soboty akurat jest sielanka
Byłam na weselu, wyszalałam się Leon siedział z babciami do 4 i był grzeczny
Pozwoliłam sobie nawet wypić 2 kieliszki winka jednak słaba głowa została bo zabawiałam wszystkie starsze babcie
Nażarłam się świeżego ananasa, zjadłam chyba całego i Leona w niedzielę wysypało, ale już wczoraj wszystko zeszło
W zasadzie w ogóle nie płacze, chyba, że się nudzi. Koniecznie chce siadać, jak leży to ryyyk, w gondoli też już jeździ pół siedząco, opuszczam dopiero jak zaśnie, z czego 3/4 spaceru gapi się na boki
Waży już 6,5 kg...zastanawiam się czy nie za dużo, bo super długi nie jest, nosi 62, a taki ulany się robi
Następny weekend jedziemy do prababci na wieś mam zamiar się w końcu poopalać
No i ciągle się śmieje nawet jak mu się uleje to za chwilę zaciesza w cały świat W nocy budzi się raz o 4 a potem śpimy do 10
A tak się prezentuje mój pulpecik śmieszek
Mam nadzieję, że przetrwacie te gorsze dni i znowu będziecie cieszyć się uśmieszkami naszych bobasówZ., Sista, A1984, CaneCorso, karolina0522, Alorrene13, karolinka85, nenette, Dongina, Nieukowa, Ekkaja, Joasia:) lubią tę wiadomość
-
A1984 - a pytalas w koncu o to owijanie? Czy nie hamuje rozwoju ruchowego cos wspominalas ostatnio? Bo moj tez spi tylko zawiniety w naleśnik
Zyrcia, mamy takie samo body tylko, że moj syn juz z 62 raczej wyrasta a niektore ciuszki juz na 68 zakladam. Tyle ze moj nie taki pulchny. Ale czekam na te faldki zeby taka kluseczka z niego byla. Fajne sa takie kragle bobaski Na razie mojego moge tylko za udo tak zlapac ze jest troche cialka i powoli widze raczki lapia tluszczykuzyrcia lubi tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Zyrciu Leon nie waży dużo, Edi waży 6,2 kg a jest młodszy i wcale mój syn nie jest jakimś największym pulpetem, jest normalny
Fajnie, że masz takiego Śmieszka Ja też nie narzekam, czekam tylko na te właśnie ciągłe uśmiechy pozdro dla Leoncja
Agatko no nawet tak nie mów, to ja jestem najwyrodniejsza? Miałaś pecha, współczuję, takie kazania są najgorsze. My bylismy kilkakrotnie u pediatrów różnych i nikt mnie nie zjechał, raz na początku lekarka zapytała o kp i powiedziałam, że nie wyszło i tyle. Też tak mam, że muszę pamiętać o sikaniu, ale jem i piję normalnie czego i Wam życzę. Felmatiker pewnie nie możesz stosować na laktację bo pije się na mleku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 15:59
zyrcia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny przyjdą lepsze dni!! U nas też nie najlepiej. Hania wyje wieczorami a ostatnio popołudniami się zaczyna i trwa do wieczorkiem kąpieli. Agata nie przejmuj się, wychowany nasze dzieci na butelkach nikomu nic do tego! Mnie to tak wkurza jak pierwsze pytanie to jak tam się HAnia wychowuje a zaraz następne o karmienie piersią! Aż mnie zgrzewa! odpowiadam ze miałam operacje i właściwie zdrenowana pierś na wylot.wkurza mnie ze muszę się tłumaczyć bo nie mam ochoty wszystkim o tym opowiadać
Alorrene13, Z., Dongina, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCaneCorso wrote:przepraszam skąd wiesz że hemoglobina leci? mojej pdiatra nie zlecił żadnych badań, czy to źle??
Moja to wcześniak i już przy wypisie z patologii miała anemię, teraz co msc sprawdzamy. Donoszone dzieci mają żelaza pod dostatkiem, a tym samym hemoglobine ok. Skoro nic sie u Was niepokojacego nie dzieje to nie ma co kluc malucha