X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • aghata Autorytet
    Postów: 1530 1826

    Wysłany: 11 września 2015, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szukam linka do nowego forum...resetowalam tel i nie mam więc jak któras czyta to proszę o przesłanie na priv.
    Dziękuję :)

    preg.png[/url]
  • Tuptuś Ekspertka
    Postów: 182 51

    Wysłany: 12 września 2015, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciesze sie, ze kapiel zaczyna byc przyjemnoscia :) my ostatnio jak kapalismy synka to tak kopal nogami ze pochlapal sobie cala twarz, woda do oczek sie nalala i pewna bylam, ze zaraz bedzie placz/ryk/zlosc, a on nawet sie nie przejac, no moze lekko zdziwil.
    Przykro mi, ze spacery tak srednio u Ciebie wygladaja, ciekawa jestem co jest tego przyczyna. Pamietam, ze u mnie pierwszy spacer to byl mega placz, cale osiedle slyszalo, ze Piotrus jest na spacerze, oczywiscie skonczylo sie na niesieniu na raczkach :)
    Gdy przyszla kolej na kolejny spacer to az drzalam, nigdy nie chcialam wychodzic z nim sama bo nie wiedzialam czego sie spodziewac. Teraz gdy wprowadzilam plan karmienia, czyli nie ma juz na zawolanie tylko o w miare stalych odstepach czasu to spacer nie jest problemem, nawet jak nie spi to rozglada sie z zaciekawieniem :)
    Dzisiejsza noc nie nalezala do najlpeszych, ale nie bede narzekac, przyjdzie dzien, gdy Wam napisze, ze mnie tylek od lezenia boli bo mlodybprzespal noc np. Tylko z jedna pobudka :):):)
    Mam nadzieje ze sie rozpogodzi, chcialam isc nanspacer z mlodym a poki co brzydko i pada :/

    mhsvclb12eebnfwx.png
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 12 września 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczynki :)

    Ja juz od rana w domku :) przez caly dzien nie moglismy sie z Synkiem nacieszyc Tatusiem hehe. Maly w samolocie nie spal duzo ale tez noe plakal. Podrywal i zagadywal pania, która siedziala obok ;)
    W ciagu dnia spal w drodze z lotniska I 2 razy po ok godzinke. Padl ok 19 i spi- mam nadzieje, ze nie odczuje zbytnio zmiany miejsca i bd dobrze spal- w sensie - chociaz jak zwykle hehe.
    Zozolek- u nas ten sam problem ze spacerem. A probowalas jezdzic z fotelikiem samochodowym? Bo u nas jest problem w tym, ze Maly najchetniej juz by siedzial :/ A w gondoli nie wiele widac i lezec trzeba. Wiec w foteliku jest znosnie ;)
    Super, ze kapiel w koncu udana :) a jak na siedzaco kapiesz?
    Nathan juz sie tak napina do siedzenia ze szok. :)

    Tuptus - wszystkie jeszcze bd marudzic, ze nuda juz i za duzo spania hehe ;)

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 12 września 2015, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopiero teraz sie odzywam bo dzien zwariowany. Mlody jest chory, dzisiaj w nocy caly czas plakal i charczal, lekarz powiedzial ze szybko sie choroba rozwija, ma narazie antybiotyk ale furczy mu juz nisko wiec mozliwe ze od poniedzialku zastrzyki, chyba ze mu sie poprawi... :( masakra, nie umie spac bo nosek zatkany i pokaszluje, placze caly czas, nie chce jesc a ja mam cycki jak kamienie. M0je male biedactwo juz sie rozchorowalo-tak mi go szkoda. Moja cora cos ze szkoly przyniosla no ale tak to juz jest, niestety. Ja tez juz sie smaram i gardlo boli.

    Siamyrka, sadzam go do wanienki, trzymam go jedna reka pod paszkami a druga myje. Glowke trzyma juz sam wiec siedzi jak lord ;) moj tez z pozycji polezacej sam probuje siadac, nie lubi lezec...

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 12 września 2015, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj biedaczysko... :( niech szybko wraca do zdrowka! :*

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • julka.k Koleżanka
    Postów: 112 12

    Wysłany: 13 września 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedny chlopiec, niech szybko zdrowieje ,zeby mlody i mama sie nie meczyli, ja sama chora, niby tylko nos i gardlo zawalone ale boje.sie zeby malej nie zarazic, zreszta oieka nad dzieckiem w takim stanie jest uciazliwa, ledwo w nocy zasne to juz trzeba wstawac na karmienie, naszczescie maz duzo pomaga

    Zozolek lubi tę wiadomość

    julka82
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 13 września 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzieki wam bardzo.
    Julka lubie bo popieram, bo ja ledwo co teraz trzymam mlodego na rekach, tak mnie choroba zmogla.
    Niby sie nie pogarsza stan jego zdrowia wiec mam nadzieje ze na antybiotyku sie skonczy.

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • Tuptuś Ekspertka
    Postów: 182 51

    Wysłany: 13 września 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rowniez trzymam kciuki o szybki powrot do zdrowia!
    Przyznam, ze moj synek jeszcze nie chorowal i bardzo sie boje jak to nastanie, kiepsko znosze cierpienie syna, jak tylko cos mu doskwiera to ja chetnie wzielabym to na siebie, szkoda ze tak sie nie da. Mieli odwiedzic nas moj brat z rodzinka, ale w zeszlym tyg ich syn sie lekko przeziebil, podobno juz zdrowy, ale ja wole dmuchac na zimne, kwarantanna dwa tyg i dopiero wpuszcze. Wiem ze na dworze moze zlapac w kazdej chwili jakies chorubsko, ale jesli jakos moge uchronic to to robie.
    Weekend minal nam ogolnie przyjemnie. W sobote przezylam wizyte u tesciowej (mam z bani na najblizszy miesiac), a dzis mily spacer i ogolny relaksik gdyz opieke nad synkiem w wiekszosci przejal maz :)
    Uciekam spac. Buziaaaki :)

    mhsvclb12eebnfwx.png
  • Tuptuś Ekspertka
    Postów: 182 51

    Wysłany: 14 września 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc mamuski :) ja Wasza nocka? U mnie jak zwykle. Jestem w trakcie czytania jezyka niemowlat i powiem szczerze, ze poki co odbieram ja pozytywnie.
    Od kilku dni moj synek zasypia samodzielnie, no dobra nie do konca bo trzymam go za raczke, ale to i tak lepsze niz bujanie na rekach :) oczywiscie bywaja momenty ze bez rak sie nie obejdzie, ale zdarza sie to raz dziennie wiec mozna uznac ze jest sukces :)
    Dzis Piotrus o 5 obudzil sie z piskiem, placzem, no totalna rozpacz, chyba cos mu sie przysnilo bo jak go przytulilam to od razu mu przeszlo, moj maly bidulek.
    Mam pyta do mam jezdzacych autem, jak jezdzicie same ze swoimi dziecmi to wizicie je z tylu czy z przodu? Ja z synkiem raz jechalam i fotelik przypielam z tylu bo wydaje mi sie bezpieczniej w razie (tfu tfu) wypadku, ale moj komfort byz beznadziejny, fakt ze go nie widzialam sprawil ze ni jak nie moglam skupic sie na drodze. Zazwyczaj jednak podrozuje z mezem i wtedy to on siedzi z synkiem z tylu. W srode mam maly wypadzik autem i chyba przypne synka z przodu (tylem do kier. Jazdy).
    Milego dnia :):):)

    mhsvclb12eebnfwx.png
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 14 września 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Dzieki Tuptus za kciuki, ja tez nie moge patrzec jak moj synek cierpi, nie umie zlapac oddehu, bo ma zapchany nosek... jak chce mu sciagnac katar to nic nie leci ale chyba jest troszke lepiej.

    Ja jak jezdze sama z dziecmi to siedza za mna, tez wole ich widziec ale mam poduszke powietrzna z przodu wiec jest to niedozwolone. Gdyby jej nie bylo, to fotelik z malym powedrowalby do przodu.

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • julka.k Koleżanka
    Postów: 112 12

    Wysłany: 14 września 2015, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sa specjalne lusterka na tylny zaglowek, dzieki temu w srodkowym lusterku widzisz co sie dzieje z kruszyna, my z mezem od poczatku zapinamy corcie z tylu za pasazerem ,a sami z przodu (rada doswiadczonych rodzicow)niech sie przyzwyczaja, bo nie zawsze jezdzimy w dwojke, a dzieki lusterku kierowca ma na oku dzieck.

    julka82
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 14 września 2015, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej Kobietki

    U nas dzis mega marudny dzien. Nathan jak tylko oczy otworzyl, zaczal marudzic i tak caly dzien (pomijajac drzemki i spacer). Nawet ma rekach bylo zle... Moze pogoda, bo jest u nas okropnie. Leje, zimno- totalna jesien...
    Ja tu w Norwegii tez woze z tylu i mamy wlasnie takie lusterko. Co prawda, nie ma przepisu, ze nie wolno z przodu (przy wylaczonej poduszcze ), ale zalecaja wozic na tylnych siedzeniach i krzywo patrza na przewozenie z przodu.
    Natomiast jak bylam teraz w Pl, wozilam z przodu (mialam wylaczona poduszke ). Duzo wygodniej, bo nie rozkupia sie tak, jak w przypadku przewozenia z tylu (mimo lusterka ).
    Ja dzis ucze Synka spania w swoim lozeczku. Dobrze nam idzie- tylko obawiam sie,ze bd bardzo zmeczona jutro... trzymajcie kciuki!

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 14 września 2015, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kciuki zacisniete
    Ja dzisiaj odkrylam ze moj smyk uwielbia wariacje! Pierdzioszki w brzuszek, gilkotanie, cmokanie po szyjce, samolocik w czyjas strone itd, wtedy jest najbardziej zadowolony, chichra sie jak szalony. No i co chwile cos innego bo wszystko szybko mu sie nudzi. Naprawde jest juz coraz fajniejszy :-)

    siamyrka lubi tę wiadomość

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 14 września 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozolek - ja ostatnio tez odkrylam, ze Nathan chichra sie na glos jak sie mu samolocik robi :)

    Zozolek lubi tę wiadomość

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 15 września 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te nasze dzieciaczki sa poprostu niesamowite :-)

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 15 września 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj Lasencje- co tu taka cisza? Bo watek umrze :(

    Ja dzis mialam przyjemny dzien - odwiedzila nas kumpelka z coreczka (urodzila sie 2 tyg po Nathanku :) ). Fajnie posiedziec sobie w takim towarzystwie w szczegolnosci jak na dworze leje od 2 dni... :)
    Maly spi od 20 a ja juz zdazylam ciacho upiec- plesniaka- wlasnie dochodzi w piekarniku :)

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 16 września 2015, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyle nas tu bylo i co sia stalo? Siamyrka ma racje, watek zniknie jak tak dalej pojdzie...

    U nas chyba coraz lepiej, maly jeszcze sie smarka ale mam nadzieje ze to ma sie ku koncowi. Wczoraj mialam miec 2 szczepienie 5w1 i na rotawirusy, ale mlody chory wiec nie pojechalam. Czy nic sie nie stanie kiedy przelozymy to za tydzien lub dwa?? Bo troche mnie to martwi.

    Siamyrka, i jak tam ta coreczka Twojej kolezanki? Widac roznice tych 2 tygodni? No i jestem ciekawa co to jest ten plesniak-bo ja glupia pierwszy raz slysze taka nazwe ;)

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • julka.k Koleżanka
    Postów: 112 12

    Wysłany: 16 września 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozolek nas wczoraj tez nie zaszczepili jeżeli chodzi o szczepienie 5w1 to te można przeciągnąć ,ale rotawirusy trzeba pilnować terminu ponieważ 2-ga dawkę można podać tylko do określonego czasu,nie będę pisać do jakiego bo nie orientuje się ,poszperaj w necie na pewno znajdziesz :)U nas noc koszmar ,już popołudniu mala marudziła ale w nocy płacz histeryczny tylko noszenie w pionie uspakajało córcie,zasypiała na ramieniu, po odłożeniu do łóżeczka znowu płacz,wydaje mi się że to skok rozwojowy.Ranek też nam rozpoczął się od marudzenia,wszystko jest beeee . Dziś mieliśmy akcje łapaniu moczu na analizę , próbowała któraś woreczków bo nam w przychodni odradzili kupno ich ,a łapanie w pojemnik moczu jest trochę nie wygodne.

    julka82
  • kasia123 Znajoma
    Postów: 30 7

    Wysłany: 16 września 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam moja kruszynka też właśnie dzis po szczepieniu szczepiliśmy tymi bezpłatnymi więć trzy zastrzyki plus rotawirusy I dawka kolejna podobno do 24tygodnia życia musi być podana. Mała była bardzo dzielna, humor jej też dziś dopisuje bo sobie gaworzy i się uśmiecha. Zozolek jak dziecko jest chore lub przeziębione to i tak i tak by nie zastrzepili także musisz poczekać. Julka ja pobierałam Małej mocz do woreczka i bezproblemu mi się to udało tylko najlepiej później przelać do pojemnika bo raz z woreczka mi się wylało :/

  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 16 września 2015, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej Kochane.

    My dzis tez mielismy wizyte w helsestasjon (taka przychodnia dla dzieci) i szczepienie. 2 dawke na rotawirusy i dwa wklucia (nawet nie wiem na co- wyrodna matka :P). Moj robaczek nawet sie nie skrzywil :) dzielny po mamusi! Cala droge do domu spal (poszlam spacerkiem mimo wstretnej pogody :) ) i spi dalej. Obudzil sie na cycka i dalej oczka tarl, wiec do lozka i wlasnie zasypia. Oby tylko to bylo ze skutkow ubocznych.
    Zozolek - plesniak to takie proste ciacho na kruchym spodzie z marmolada i piana z bialek :) pierwszy raz robilam, ale szybkie do zrobienia i pyszne.
    Co do Coruni kolezanki to nie widac duzej roznicy. Nathan troszke szybciej zaczal gaworzyc i jest duuuzo wiekszy (ale to raczej jej uroda, jest drobniutka po Mamusi :) ). Takze ida prawie "Leb w Leb" z rozwojem :)

    Julka- ja korzystalam z tych woreczkow, ale u chlopaka to prosta sprawa z tym.

    W ogole pochwalimy sie waga: Nathanek wazy 8300g i ma 65cm :O stor gutt :) (po norwesku wielki chlopak ;) )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 14:19

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
‹‹ 1693 1694 1695 1696 1697 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ