X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2015 =)
Odpowiedz

Czerwiec 2015 =)

Oceń ten wątek:
  • kasia123 Znajoma
    Postów: 30 7

    Wysłany: 16 września 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siamyrka moja też coś po tym szczepieniu śpiąca, własnie sobie słodko spi:) no spory chłopak, moja Myszka 18 skończy 3 miesiące a jej dzisiejsza waga to 6600g:)

  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 16 września 2015, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julka u nas tez wczoraj byl dzien pt. Nie... dzisiaj tez cos marudzi, nie wiem co mu jest.

    Kasia a wy tez mialyscie 2 szczepienie? Moj po pierwszym tez byl spiacy.

    Siamyrka no to Nathanek idzie chyba na rekord ;) mojej kolezanki synek tez jest na cycu, ma 4 miesiace i 10 kg, lekarz mowi ze jest ok, zgubi jak zacznie chodzic. Karmi go czesto bo co 2 czasami 1,5 godziny.

    Krzysiu 19 wrzesnia skonczy 3 miesiace czyli dzien po Kasi coreczce ;) i wazy 5800g.

    Godziny spania nadal sa czasami rozne, ale udalo mi sie trzymac planu, karmienie, zabawa, sen ;) chcociaz budzi sie ok 30 minut przed karmieniem. Zauwazylam, ze chyba jest taki bardziej spokojniejszy no i wiem czego sie spodziewac o danej godzinie, chvociaz czesto ryczy bez znanego mi powodu ;)

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • kasia123 Znajoma
    Postów: 30 7

    Wysłany: 16 września 2015, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozolek tak to było już 2 szczepienie:) No to z mojej Marlenki też spora baba jak twój Krzyś dopiero ma 5800 :) No moja Gwiazda też róznie śpi w dzień, kazdego dnia jest inaczej czasem zdarza się że przez cały dzien prześpi w sumie tylko z 1,5h za to wieczorem jak się położy to śpi do 4-6 zależy jaka noc.

  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 16 września 2015, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozolek - ja za kadym razem pytam lek czy wszystko ok, bo on taki duzy. Tez duzo je - co 2 godz a zdarza sie i czesciej. Ale zawsze powtarzaja, ze miesci sie jeszcze w normie hehe. A dzis polozna pow., ze za miesiac powie jakie mam mu warzywa wprowadzic i powinien sie wtedy "zapchac" i mniej mleczka jesc ;)

    Podziwiam Was dziewczyny, za wprowadzenie tego planu z jezyka niemowlat. U nas byloby to niemozliwe bo Maly zasypia tylko przy cycku i podejrzewam ze bylby ryk okropny. Ale nie narzekam bardzo na nasz rytm.
    Nathan przespal praktycznie caly dzien od szczepienia. Budzi sie tylko na jedzenie. Dobrze- niech przespi jak ma sie zle czuc :/

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • Tuptuś Ekspertka
    Postów: 182 51

    Wysłany: 16 września 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc kochane, przepraszam ze sie nie odzywalam dzis bylam u mamy a wczoraj kiepski dzien mialam. Piotrus pieknie przespal noc, pierwsza pobudka dopiero w okolicach 1:00/2:00 wiec pieknie, druga pobudka o 4:00 i pozniej juz do 7:00 jestem tak wyspana ze nie musialam robic sobie drzemki w ciagu dnia :) moj patent wygladal tak, ze przed snem zjadl 160ml mleczka (troszke przed kapiela i troszke po kapieli, co lacznie dalo spora porcje), ale dzieki podzieleniu na raty nie zasnal mi podczas karmienia po kapieli po zjedzeniu malej porcji. W nocy gdy sie obudzi i go karmilam to okolo 100dalam gadajac do niego, lekko szturchajac/miziajac itp. Takim cudem udalo mi sie by sie nie zasnal zaraz przy 50 co zawsze sie dzialo. Po zjedzeniu tej 100 zmienilam pieluszke, co troszke go obudzilo (ale nie rozbudzilo na szczescie) i wciagnal jeszcze 20 :) dlatego tez kolejna pobudka nie byla po godzinie. Dzis mam zamiar ponowic pomysl i mam nadzieje ze sie uda. Przyznam ze czytajac jezyk niemowlat znalazlam info jakoby karmic dziecko przed kapiela, pobawic sie, umyc i spac, wykorzystalam ten pomysl po czesci, grunt ze dziala :) ale dziwnie to wszystko napisalam, mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi :P
    My na szczepienie idziemy 30.09 az mnie skreca na sama mysl, synek tak plakal ze mi serce pekalo, jakos nie nastawiam sie ze tym razem bedzie dzielniejszy, szkoda ze bolu nie mozna pokierowac na sie ie, chyba wszystkie mamy by to robily, bo chyba zadna nie lubi patrzec jak jej bobasek cierpi :)
    Zycze kazdej super przespanej nocy :)

    mhsvclb12eebnfwx.png
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 16 września 2015, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ksiazeczce zdrowia dziecka jest siatka centylowa i wedlug niej sprawdza sie tzw normy maluszka. Tuptus wszystko czytelnie napisalas ;) bardzo dobrze, odkrylas patent na Piotrusia, tak trzymaj. Moj zamiast lepiej, to znowu coraz gorzej spi... no nic, kiedys z tego wyrosnie ;)
    Milych i dluuuuuugich snow dziewczynki ;) do jutra

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • sunrise Koleżanka
    Postów: 40 17

    Wysłany: 16 września 2015, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze a moja niunia znowu kaszle sucho... :( dziś więcej niż zwykle... :( oczywiście sie stresuje na maksa .....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 22:32

  • Tuptuś Ekspertka
    Postów: 182 51

    Wysłany: 17 września 2015, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunrise duzo zdrowka dla coreczki, oby zaden gilus sie nie przypaletal i nie meczyl dzieciatka.
    U nas noc dzis nienajgorzej. Musze jeszcze popracowac nad lapkami synka, tzn gdzies od godz 4/5 zaczyna miec swoje nieskoordynowane ruchy i bije/drapie sie po buzi, opatulam mu raczki by tego nie robil, ale mam wrazenie ze wlasnie nad ranem strasznie mu to przeszkadza bo wierci sie nieziemsko, a po 'uwolnieniu' dopada sie do twarzy, podobno ruchy moro zanikaja sredni od okolo 3/4 m-ca do 6 m-ca wiec juz nie moge sie doczekac :)
    A jak wasza nocka?
    Spacerek juz zrobilismy, dzis ma byc cieplo wiec wyszlam z rana, przy okazji robiac zakupy.
    Maz w pracy jakes spotkania i niestety caaaaly dzien z synkiem bedziemy sami, kapiel tez wisi pod znakiem zapytania, najwyzej umyje go w umywalce :) juz tak robilam. A synka kapiemy razem zawsze, ja trzymam szkraba a maz go mydli i myje. Wiem ze samemu tez da sie wykapac dzieciatko bo wiekszosc osob tak robi, ale my juz sie przyzwyczilismy do wspolego pucowanka :)

    mhsvclb12eebnfwx.png
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 17 września 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry :)

    Sunrise - moze masz zbyt sucha powietrze w pokoju? Moj Maly tez niekiedy kaszle ale zauwazylam, ze tylko w sypialni. Wiec klade mokry recznik na kaloryfer od czasu do czasu i jest lepiej :)

    My po wizycie u fastlege (lek pierwszego kontaktu). Nie bylam na kontroli 6 tyg po porodzie, bo bylam w Pl (zreszta jaka to kontrola- pytanie, czy wszystko ok I tyle :P). Wiec pojechalam dzis i przy okazji po tabl anty.
    Maly w nocy jak zawsze- czyli pobudki co ok 2 godz na cycka. Ale znosnie :) I nic mu na szczescie nie dolega po szczepieniach.
    U nas pogoda okropna- leje strasznie. Zagrozenia powodziowe sa w naszym rejonie. Dobrze, ze na gorce mieszkamy hehe. Polozylam sie z Synkiem i moze sie jeszcze zdrzemne.

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 17 września 2015, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuptus- wspólne kapiele sa suuuuper (tak jak wspólne spanie hehe- uwazam, ze bardzo to wiaze Dziecko z Rodzicami :) ).
    U nas kapie ja, bo moj luby wraca nieraz pozno. A zreszta juz sie przyzwyczailam i jak mi pomaga, to mam wrazenie, ze tylko mi wadzi, bo tu zle stanie, tu gdzies reke wcisnie :p hihi.
    Ale Wam zazdroszcze ladnej pogody... ja juz rozgladam sie za kombinezonem dla Mlodego. W Lindexie sobie extra upatrzylam :) moze dzis zrobie zakupy przez Internettæ.

    Tuptuś, dorcia8919 lubią tę wiadomość

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 17 września 2015, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej!
    U nas nie najlepiej, mlody w dzien domaga sie cyca co 2 godziny a byly trzy.... w nocy masakra, tez czesto sie budzi na jedzenie, zasypia i za godzine jeczy, trzaska sie i kreci... za znim zasnie to znowu karmienie itd. O 4 plakal caly czas wiec bylo po spaniu na dobre. O 7 zasnal na 30minut ale ja juz musialam wstawac coreczke do szkoly przygotowac. Ma jescze katar, tzn ja go nie widze ale slsze ze czasami charczy. Frida troche sciagne ale charczy dalej. Mam katarek, nie chcialam go jeszcze uzywac bo jest malutki ale sprobowalam i duzo tego bylo... nie lubie wogole cokolwiek mu robic bo zaraz jest okropny placz nawet jak czyszcze uszka czy obcinam paznokcie. O co mu chodzi? O ten katar? Kurcze caly czas go ma, moze teraz wiecej bo antybiotyk dziala? Nie wiem. Ale moje nerwy sa na granicy... maz pracuje caly dzien, o 13 wraca corka...

    Siamyrka, w Norwegii powodzie a w Polsce susza :-)

    Typtus, co do mycia, to ja zawsze sama kapie mlodego, maz nie ma czasu no i chyba sie boi.

    Kurde taka piekna pogod a my od tygodnia w domu... szkoda

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • Tuptuś Ekspertka
    Postów: 182 51

    Wysłany: 17 września 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie lubie gdy maz pomaga mi przy przebieraniu/ubieraniu lub przewijaniu syna, trwa to wtedy o wiele dluzej :) ale nigdy mu nie zabraniam w koncu tez chce byc potrzebny :) a mnie nie zbawi kilka sekund :) alleee zeby nie bylo w nocy jak przewijam mlodego to staram sie byc bezszelestna bo nie chce obudzic mezunia, bo wiem, ze gdy zacznie pomagac i przedluzac proces to mlody sie troche rozbudza :)
    A smiac mi sie chce, gdy rano sie razem bawia i mowie do P zeby wzial syna na przewijak, zmienil pieluszke i przebral z pidzamki, wtedy po drodze mowi do syna ' ciekawe czy nam mama pomorze' i powtarza to do poki nie przyjde z pomoca :):) wiem ze sam dalby rade bo nie raz to robil, ale majac mozliwosc wsparcia chetnie z niego korzysta, cwaniak :)

    mhsvclb12eebnfwx.png
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 17 września 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozolek - Malemu na pewno ten katar przeszkadza i dlatego taki marudny jest... :( A jakies inchalacje mu robilas? Czytalam gdzies, ze z solid fizjologicznej pomagaja. Sama nigdy nie robilam ale jak bylam dzieckiem moja mama mi robila b.czesto.
    Wierze, ze juz nerwowo wysiadasz - 2 dzieci, jedno chore, maz w pracy... dasz rade Kochana!

    A ja z moim mam w ogole cicha dni. Przedwczoraj byla mala wymiana zdan i cisza od tego momentu. Ja sie nie ugne, bo trzymam sie swoich racjI. Zobaczymy jak On. Hehe

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 17 września 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuptus- u nas tak samo. Jak zabiera sie luby do przbierania to trwa to wieki, a Maly dostaje szalu... A pozniej mowi, ze to dlatego, ze Nathanek malo go widzi, bo w pracy caly dzien jest hehe ;) niech mu bedzie ;)

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 17 września 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siamyrka nie probowalam inhalacji, mojej corce zawsze robie ale malemu jakos sie balam, moze sprobuje? Co do klotni ta Twoj maz tez jest uparty? Czy on czesciej folguje? Bo u nas to po klotni ja sie nie odzywam i czekam az w koncu chociaz raz on przyjdzie przeprosic ale rzadko to robi bo tez jest uparty, wiec albo milczymy dobrych kilka dni albo ja zaczynam rozmowe...

    Typtus moj tez ma ruchy jak mucha w smole... wogole rzadko malego ogarnia, ja to robie szybciej i sprawniej-ok, ale on sie do niego jakos nie garnie. Nie wiem czemu, jak go poprosze to ok, ale sam z siebie nie, czasami jak widzi ze padam to go wezmie, ale to zazwyczaj przed samym spaniem malego... czasami w nocy

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • Zozolek Przyjaciółka
    Postów: 415 29

    Wysłany: 17 września 2015, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba wszedzie tak jest, mlody tez ryczy bo trwa to za dlugo poprostu :-)

    ukdy3e5exkks76t9.png
  • siamyrka Autorytet
    Postów: 894 326

    Wysłany: 17 września 2015, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozolek - on dzien po klotni, zachowuje sie jakby nigdy nic. I to mnie strasznie denerwuje, bo trzeba rozmawiac o problemach a nie "zamiatac je pod dywan". Wiec ja sie dalej nie odzywam a on co pare godzin robi podchody. Jezeli chodzi o przepraszanie to o tym zapomina i jak ja powiem- "nawet mnie nie przeprosiles", albo ja przeprosze pierwsza to wtedy zaskoczy.
    Wiec dzis, ja sprobuje moze zaczac rozmowe, ale zaznacze, ze problem trzeba rozwiazac a nie przemilczec i sadzic, ze sam zniknie.

    Maly wczoraj przespal caly dzien po szczepieniu i dzis kiepsko mu idzie ta drzemka. Niby spi ale wierci sie okropnie...

    gptupjt.png

    ganns65gq7vssnlc.png
  • Tuptuś Ekspertka
    Postów: 182 51

    Wysłany: 17 września 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smieszne jak mezczyzni sa podobni do siebie. Moj tez zawsze dzien po klutni udaje ze nic sie nie zadzialo co mnie doprowadza do wrzenia, z drugiej jednak str. Gdy ja dostaje focha, ot tak i wkurzam sie na niego a pozniej gdy przemysle to wiem, ze niepotrzebne to bylo, to chociaz nie musze przepraszac, bo wlasnie temat znika jakby go w ogole nie bylo :):):)

    mhsvclb12eebnfwx.png
  • Tuptuś Ekspertka
    Postów: 182 51

    Wysłany: 17 września 2015, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mialam teraz czadowa sytuacje, mlody zalaczyl mega placz, byl spiacy i nie mogl sam zasnac, wzielam go w ramiona i ogolnie zasnal w minute, ale w tym czasie zlapalo mnie ... Rozwolnionko hihii (sie sliwek nawpierniczalam to mam za swoje), gdyby plakal swoim placzem marudy to bym go zostawila i poszla do toalety, ale niestety placz byl pelen rozpaczy i nie chcialam by sie zanosil, wiec usypialam zaciskajac poslady :) bycie mama nie jest najlatwiejsze :D

    mhsvclb12eebnfwx.png
  • kasia123 Znajoma
    Postów: 30 7

    Wysłany: 17 września 2015, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej witam sie i ja w ten śliczny dzień. Mała po wczorajszym szczepieniu spokojna, dziś korzystając z pogody wybraliśmy się na dłuższy spacerek, mała trochę pospała troche sie porozglądała bo była w nosidełku. U nas zazwyczaj też ja wszystko robię sama przy dziecku mój mąż też od rana do wieczora teraz w pracy plus weekendy, prowadzi swoją działalność, roboty teraz ma sporo a kasa potrzebna bo jesteśmy w trakcie budowy naszego domku. Dlatego jak mała płacze to mąż jak już jest z nami chce żebym ja ją uspokajała i nosił bo twierdzi że przy mnie się szybciej uspokoi, ale jeśli ma chwilę to chętnie się naszym Skarbem zajmuje. Co do kłótni to mój mąż też lubi sobie pewne sprawy przemilczeć a ja wole wszystko od razu wyjaśnić dlatego szlak mnie trafia jak się pokłócimy i zamiast porozmawiac to on idzie poogladać telewizję jakby nigdy nic się nie stało.
    Zozolek moja mała też dziś z rana jakby miała katar, tak właśnie głośniej niż zwykle charczała, mam nadzieje że jej to przejdzie.

‹‹ 1694 1695 1696 1697 1698 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ