Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc Kochane synek lad ie spal, zasnal wczoraj okolo 19:30, kilka pobudek na jedzonko, a pobudka calkowita o 8:00 super ja sie nareszcie wyspalam, synek zapewne tez:) teraz znow zasnal a ja sie obijam
Wczoraj za to jak sie obudzil o 5:00 rano to myslalam ze oszaleje, bylam taka spiaca a on mi zaczal gugac, chichotac itp, no pelna pobudka, myslalam ze sid poplacze. Na szczescie P przyszedl polozyl sie obik nas i zajal sie synkiem do 7:00 a ja pochrapalam jupi
Zycze Wam spokojnego i pogodnego dnia
Ps. Ja nie ogladam 600 gramow... Jestem beznadziejnie wrazliwa i potrafie plakac na reklamie pampersow a co dopiero na takim wzruszajacym dokumencie -
Widze ze dziewczyny odpoczywaja weekendowo my troszke tez leniuchujemy, okolo 16 pojdziemy na spacerek, w sumie niby pochmurno ale u nas cieplo.
Tatko naprawil mi auto (juuuupi), a juz mialam jutro do mechanika odstawic, na szczescie obylo sie i nie musze zostawiac auta, a co najwazniejsze obylo sie bez wydawania kasiorry. Czas na zmiane auta, juz odkad w ciazy bylam to pomysl sie pojawil no i chyba teraz to nie ma na co czekac, stary zlom sie sypie i nie ma sensu inwestowac -
Tuptuś, ja też jestem nadmiernie wrażliwa ale ciekawość wygrywa. U nas weekend nudny, męża nie ma, jestem sama z dziećmi troszke zwarjować idzie:) Małemu przestawiło się na dobre, w nocy budzi się co 2,5 godziny na jedzenie no i między tym też się budzi bo kupka albo nie wiem co... zamiast lepiej to jest gorzej a wczoraj pykło 3 miesiące... za to wyzywać lubi coraz bardziej:) ma charakterek ten moj dzieć
-
Hej hej Dziewczyny
My dzis wybralismy sie na spacer. Maly troche w wozku, troche w chuscie ale ogolnie bylo marudzenie, a z czasem placz i wrzask. Nawet w samochodzie sie nie uspokajal. Wyglada mi to na kolejny skok ale juz sama nie wiem...
Zasnal po 20-tej i juz drugi raz sie przebudzil. Nic tylko przy cycku by wisial (potem dziwic sie,ze wazy ponad 8kg hehe).
Wlasnie zamowilam Malemu kombinezonik w Lindex (uwielbiam ten sklep i ich dzieciece ciuchy ) i skore z owcy do wozka na zime - tu sa strasznie drogie a w Pl zaplacilam 3x mniej
Dobrej nocy- oby Maluszki daly pospac
-
Ooo musze sprobowac tego patentu hehe.
Moj Synek jest dzis okropnym maruda (dzis juz samego siebie przechodzi, bo zazwyczaj rano ma super humor...).
Wlasnie udalo mi sie go polozyc i ja chyba tez skorzystam i godzine dospie. Sprzatanie mi nie ucieknie -
Bylam z Maruda na spacerze. 40 min ciszy i znowu marudzenie... Teraz zasnal.
Zastanawiam sie, czy jest mozliwe, ze idzie jakis zab Nathanowi? Strasznie gryzie wszystko i kciukiem jezdzi po gornych dziaslach. Wzielam czysta pieluszke I mu masowalam. Jakby mu ulge przynioslo.
Myslicie, ze moze to byc zab? -
Czyzby pierwsze zabki? Kurcze, dopiero co rodzilysmy a tu juz temat zabkow super
Dzis synek duzo ladnie spal, zauwazylam ze jak juz sie obudzi z drzemki okolo 16/17 to juz do samego wieczora nie chce zasnac, niestety okolo 18:30 zaczyna byc marudny i spiacy i trzeba go zagadywac/zabawiac, na szczescie wtedy juz jest tatus wiec ma pole do popisu
Siamaryka ciekawa jestem skad taka niechec Natanka do spacerow, czy cos mu przeszkadza? Z czyms mu sie kojarzy? Nie lubi jezdzic? Hmm a probowalas moze zamiast gondoli wziac fotelik samochodowy? Ja gdy jestem sama w domu to tak wychodze z synkeim, niestety mieszkan na 4pietrze i nie daje rady z gondola, za to z fotelikiem idzie latwiej, stelaz od wozka mam w aucie wiec luzik. Oczywiscie spacer wtedy trwa okolo 1,5h bo nie chce go tak trzymac za dlugo w takiej pozycji, a chce jednoczesnie by choc troszke pobyl na dworku, zauwazylam ze sie z zaciekawieniem rozglada. W weekendy gdy jest maz robimy dlugie 2 spacery w gondoli -
Tuptus- Synek raczej lubi spacerki. Niekiedy ma takie dni niecheci. Wtedy wlasnie wkladam go do fotelika- duzo bardziej toleruje. A w gondoli musze mu troszke oparcie podnosic bo calkiem na plasko nie wylezy- za bardzo go swiat interesuje
Marudek zasnal juz przed 20. Umyty, wyczesany, "wypachniony" zal mi go bardzo, bo sam dzis nie wiedzial chyba, co mu dolega... nie plakal ale caly czas marudzil.
Ja posprzatalam po kapieli i po poznym oviedzie. Siadlam i mysle co musze zrobic. Pranie jest do segregowania, lazienka do umycia... A czlowiek by sie juz z checia polozyl -
Siamyrka u nas też wszystko idzie do buzi, masowanie przynosi ulgę, dziąsła ma strasznie twarde, ale czy to ząbki ciężko powiedzieć. Są przypadki, że 2 miesieczne dzieci mają, ale i same objawy ząbkowania mogą pojawić się nawet 3 miesiące przed wyjściem pierwszego ząbka. Na razie co do zdrowia i objawów Szymcia miałam dobre przeczucie (choć jak głupia słuchałam lekarzy i niestety wyszłam na tym źle), intuicja mnie nie zawiodła. Jeśli nie zawiedzie w kwestii zębów, to zacznę chyba w nią wierzyć ;P
Mam nadzieję, że szybko uporacie się z tym. A możliwe, że to będzie zwyczajny skok rozwojowy -
Dziewczyny, mój to już wcale wózka nie lubi... Każda próba włożenia go do niego kończy się rykiem, a jak już uda mi się jakoś go uspokoić to 20-30 minut i znowu ryk tak więc bardzo mało się wietrzymy Córeczka za to we wózku spędzała całe dnie...
Krzysiu dzisiaj pobił rekord, śpi już 2 godziny! To wogóle do niego niepodobne. A ja zamiast coś zrobić w tym czasie to od godziny siedze i nasłuchuje z myśla że przecież zaraz się obudziWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 10:55
-
U nas noc tragicznie - Maly zasnal jak zawsze po kapieli przed 20. Zwykle wtedy spi 3 godz I budzi sie na cycka. Tym razem co godz byla pobudka. A o 24 placz o 7 sie obudzil i dosc pogodny byl. Potem drzemka po 9 godzinke ale juz niespokojny... wstal- powyglupialismy sie. Ale widac, ze cos mu dolega... Teraz znowu marudzi. Tylko przy cycku jest ok.
Zozolek a nie myslalas o chuscie? Ja mam i Maly lubi byc noszony. A ze wazy ponad 8kg to zbawienie dla mnie. Mam juz tez kupiona Tule (nosidlo). Czeka az Nathan usiadzie. -
W temacie nocy, to moj synek dzis obudzil sie (miedzy innymi) o 3:00, wypil mleczko i odlozylam go spiacego, minelo 10' znow sie obudzil i zaczag gadac, piskac.. No pelna pobudka. Rece mi opadly, stwierdzilam ze poki nie placze to ja sie nie podnosze. Po 10' intensywnego gadulstwa do sciany... Zasnal do samego rana w zyciu sie nie spodziewalabym takiego obrotu, bylam oewna ze juz mnie czeka pobudka, a tu taka niespodziana