Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Laski-Grubaski
no może jeszcze nie chociaz ja juz mam mały brzuszek:-)Truskawka, wiesz ze ja tez zauwazyla, ze znowu potrzebuje wiecej snu! juz bylo tak ze nie musialam spac w ciagu dnia, a od kilku dni obserwuje potworne zmeczenie jak na poczatku ciazy mialam. Ale tak podobno jest wlasnie na tym etapie, czytalam w ktorejs aplikacji na komorce, a mam ich kilka sciagnietych i najlepsze jest to ze w kazdej pisza co innego
MIłego dnia.....a odnosnie obaw to ja tez zaczelam miec od kilku dni i chyba sie dzisiaj kopsnę do mojego gina na szybkie usg, moze uda mi sie wepchnac bez kolejki...
Truskaweczka250 wrote:Witam kochane
jak tam po weekendzie? ja wkraczając w następny level zrobiłam sie bardzo senna jak na początku od kilku dni muszę sie zdrzemnąć w ciągu dnia bo oczy mi sie same zamykają..a wieczorem godzina max 9 i ja juz śpię jejku a jeszcze 3mc temu chodziłam spać ok 1 w nocy.
Kasika ja tez w sobotę kupiłam sobie mirindę ale w puszce bo bałam sie o gardło dawno nie piłam nic gazowanego, i wczoraj cała wypiłam tak miałam ochotę na gazowane;)
Ale dzisiaj paskudny dzień tak jak wczoraj zimno i ponuro brr.. aż z domu się nie che wychodzić dobrze że nie muszę się dzisiaj nigdzie ruszaćTruskaweczka250 lubi tę wiadomość
-
A1984 wrote:jestem o dziwo bardzo spokojna. Nadal mam mega mdłości i inne objawy i po prostu totalnie nie wierze by coś moglo byc nie tak...
Ja też czuje się spokojniejsza bo jak mam mdłości to wiem że wszystko działam jak należy:) Zauwazyłam tez że jak biorę luteinę to mam większe mdłości a nawet wymioty niż jak jej nie brałam..niby czytałam że to nie ma związku ale jednak dziewczyny się skarżą że coś jednak w tym jestJa tak ostatnio miałam po kanapce zjadłam wzięłam kwas i magnez i po 2 min zaraz rzygałam i musiałam drugi raz leki wziąć bo cóż wyleciały hehe
-
Aha, co do spania to też potrafię po 14h na dobę spać, a w nocy budzę się codziennie na siku między 3 a 5 rano ;/ kot się cieszy i próbuje się ze mną bawić a mnie wtedy nie jest do śmiechu ;( Ale on jest taki kochany to chociaż mu myszkę rzucę w nocy żeby się bawił
Z., aga87 lubią tę wiadomość
-
Mnie kotka obudziła ostatnio o 2 w nocy żeby ja wpuścić do mieszkania bo nieraz wychodzi sobie a później drapie w okno żeby do domu wejść, mąż ja wpuścił a mi się nie chciało pójść do łazienki bo stwierdziłam że dam rade do rana a o 7 rano obudziłam sie z takim bólem nerki że nie mogłam wstać tak mnie bolała bo nie byłam wcześniej w łazience:( ale jak skorzystałam to jakoś po pół godzinie przestało boleć ale sie tak przestraszyłam że teraz latam nie zwlekam ...
-
Czesc dziewczyny,
U mnie weekend minal w towarzystwie meza. Ostatnio nie mam ochoty na spotykanie sie ze znajomymi. Chyba boje sie ze moga sie domyslac albo zapytac o ciaze a ja nie chce jeszcze mowic.
W sobote mialam male mdlosci a wczoraj troche brzuch i krzyz pobolewal i na wieczor glowa ale ogolnie jest ok. Ale od dzis tez mnie znow spiączka dopadla jak na poczatku..dopiero wstalam
Piszecie ze nie wolno gazowanego...a woda gazowana lub srednio gazowana? Czy chodzi tylko o slodkie napoje gazowane? -
Truskaweczka250 wrote:Ja też czuje się spokojniejsza bo jak mam mdłości to wiem że wszystko działam jak należy:) Zauwazyłam tez że jak biorę luteinę to mam większe mdłości a nawet wymioty niż jak jej nie brałam..niby czytałam że to nie ma związku ale jednak dziewczyny się skarżą że coś jednak w tym jest
Ja tak ostatnio miałam po kanapce zjadłam wzięłam kwas i magnez i po 2 min zaraz rzygałam i musiałam drugi raz leki wziąć bo cóż wyleciały hehe
Mdłości to podobno dobry znak, ale moje ustąpiły znacznie i z maluchem wszystko ok, więc trzeba do tego podchodzić z dystansem. Lekarz mi tłumaczył że niepokojące są tylko objawy ciąży które przechodzą "jak ręką odjął" i dotyczy to najczęściej kobiet które miały wymioty i one nagle ustają,a kobieta czuję się bardzo dobrze. Ja nie wymiotowałam ani razu, od początku biorę luteinę i ona na mnie nie ma żadnego wpływu (brałam podjęzykowo a teraz dopochwowo i jest luz).Truskaweczka250 lubi tę wiadomość
-
Katha, ja pije od poczatku tylko i wyłącznie wodę gazowaną bo innej nie lubię a teraz w ciąży to nic nie mogę pić bo od wszystkiego mnie odrzuciło, zostalo mi mleko i woda gazowana.
jesli chodzi o zakaz picia gazowanych rzeczy to raczej chodzi o napoje gazowane które są mega słodzone no i zawierają mnostwo świństw, ale moim zdaniem to jest tak jak ze wszystkim, jak raz na miesiac sie napijesz to sie nic nie stanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 11:41
Katha81 lubi tę wiadomość
-
Dzieki Viola. To cale szczescie bo Ja zawsze pilam tylko wode gazowana i teraz tez
czasem doleje troche soku pomaranczowego lub z czarnej porzeczki a do napojow gazowanych mnie nie ciagnie i mam nadzieje ze tak zostanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 11:49
Viola lubi tę wiadomość
-
Nieukowa,
Dziewczyny pisaly ze pozwolily sobie na gazowane..poza tym na wiekszosci ciazowych portali napisane jest ze kobieta powinna wypijac 2-2,5 l wody niegazowanej wiec zapytalam was o zdanie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 12:04
-
Ja słyszałam że gazowane źle wpływa na łożysko, ale ile w tym prawdy- nie wiem.
Ja uważam, że jak organizm pragnie gazowanego to nie ma co mu odmawiać. Ja dzisiaj jak się do tej mirindy dopadłam to myślałam, że 2 L na raz wypijęWychodzę z założenia, że jak kropku chce to trzeba mu tego dostarczyć. Nie będę dziecku odmawiać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 12:01
Katha81, Viola lubią tę wiadomość
-
aghata wrote:Kasika.hahahha rozsmieszylas mnie...o 8 rano targac Mirinde heheh...teraz sie zaczna zachcianki jak juz nie bedzie mdlosci. Jantez mialam ostatnio na sok pomaranczowy.
A ile szczęścia dała mi ta mirindaMagda_lena88 lubi tę wiadomość
-
aga87 wrote:Ja też od czasu do czasu też pije wode gazowaną, po niej jakoś się lepiej czuje jak mi się odbije
myśle że to nie szkodzi.
A powiedzcie mi, czy wy się ważycie? przytyło wam się już coś a może schudło?
Mi waga stoi w miejscu. -
No i wlasnie jest jeszcze kwestia super bekania po wodzie gazowanej
a co do przytycia, to ja sie juz gubie, bo waże sie codziennie i moja waga potrafi strasznie skakac, jednego dnia waże 61,1 a nastepnego 62,5 !! zauwazyłam że jak nie idę do ubikacji przez2-3 dni to waże więcej, a jak w końcu mi sie uda to od razu spadam na wadze. Mam po prostu zatwardzenia, czego nigdy w życiu nie miałam, jestem raczej jak kaczka. Ale kilka dni temu przypomniałam sobie o czyms takim jak śliwki suszone i muszę wam polecić jeśli macie problem z zatwardzeniem, mnie bardzo pomagają.
aga87 wrote:Ja też od czasu do czasu też pije wode gazowaną, po niej jakoś się lepiej czuje jak mi się odbijemyśle że to nie szkodzi.
A powiedzcie mi, czy wy się ważycie? przytyło wam się już coś a może schudło? -
nick nieaktualnyCzyli ja nie jestem sama miło wiedzieć,że mdłosci i inne ustępują Rozalia też tak mam,że jak sciągne stanik to bolą troche ale tylko na chwile tylko sutki mam wrażliwe,umówiłam się już do nowego gin na środe szkoda,że na 20:30 jakos dotrwam,trzymajcie kciuki ja zawsze sie stresuje przed wizytą niestety,ale tak już chyba zostanie do konca nam wszystkim.Widze że nasza kochana Lauda usuneła profil pewnie to dla niej zbyt trudne,życze jej jak najlepiej i nam wszystkim kochane !!
Rozalia lubi tę wiadomość