Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aghata, cieszę się że dzidziuś rośnie a pęcherzyk ma prawidłowy kształt:-) a jeśli chodzi o ciśnienie to ja u gina mam zawsze 140 na ileś tam co jest w ogóle nierealne jeśli o mnie chodzi bo ja jestem niskociśnieniowiec, mój standard to np. 86/54, tak więc mam chyba syndrom białego fartucha.
aghata wrote:Dziewczyny, jakie macie cisnienie krwi jak wam mierza przy wizycie? -
aghata wrote:Dziewczyny, jakie macie cisnienie krwi jak wam mierza przy wizycie?
-
Viola wrote:Kasika, no wiec musimy obejsc sie na razie bez fikołków
a ty leż i odpoczywaj. Zastanawiam się jak to jest z tym bólem szyjki, czy to czasami nie dotyczy późniejszych miesiecy kiedy jest możliwość skracania się szyjki macicy, teraz chyba to raczej nie wchodzi w grę....ja też czasami mam kłucie tam w środku ale szczerze mówiąc nie wiem czy to kłuje mnie szyjka czy w pochwie.
No pocieszam się że to pochwa, po luteinie przeszło. -
Rozalia wrote:Kasika ja bym chyba nie odróżniła bólu szyjki od bólu w pochwie. Nie martw się, leż dalej i odpoczywaj, to pewnie jakiś chwilowy skurcz czy coś.
Leżę i odpoczywam, mam sporo książek do przeczytania więc mam co robićDzięki
-
Viola wrote:Magda dawaj zdjęcie twojego bobo!!! a ja mimo ze moj dzieć jest wielki (obstawiam chłopa
)to jeszcze nie widziałam żeby fikał. Mój gin nie lubi długo podglądac brzucha, wsadza mi tylko rurę sprawdza czy jest serduszko, mierzy CRL i po badaniu. Nie podsłuchujemy również serduszka bo on uważa że to jest szkodliwe w pierwszym trymestrze, no ale to jest akurat oczywiste i wszędzie o tym piszą. Tak więc liczę że będę mogła napatrzeć się na fikołki podczas genetycznego w przyszłym tygodniu
ale jak pisałam wcześniej mało wyraźne bo USG było brzuszne (a do "płaskich" nie należę więc trochę skóry i tłuszczyku jest) chociaż na monitorze było ładnie widać
elukkkcha245 lubi tę wiadomość
-
Viola wrote:Aghata, cieszę się że dzidziuś rośnie a pęcherzyk ma prawidłowy kształt:-) a jeśli chodzi o ciśnienie to ja u gina mam zawsze 140 na ileś tam co jest w ogóle nierealne jeśli o mnie chodzi bo ja jestem niskociśnieniowiec, mój standard to np. 86/54, tak więc mam chyba syndrom białego fartucha.
Violu a wiesz jak to się nazywa?Syndrom białego fartucha- mam identycznie. Ostatnio u gina miałam 160/110 - chciał po pogotowie dzwonić. Przyszłam do domu i 120/80. Mam za zadanie co dzień w domu mierzyć i mam ok. Są ludzie, że u lekarzy mają wysokie ciśnienie i do nich należymy
Viola, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
aghata wrote:Wlasnie musze chyba zaopatrzyc sie w cisnieniomierz...bo nie wiem czy z nerwow czy wszystko ok z maluszkiem nie mam podwyzszonego cisnienia. Dzisiaj mialam 136/77 wczesniej 135/78 polozne mowily ze to nba granicy norma to 120/70
Może też masz syndrom białego fartucha? -
Magda_lena88 wrote:Foto
ale jak pisałam wcześniej mało wyraźne bo USG było brzuszne (a do "płaskich" nie należę więc trochę skóry i tłuszczyku jest) chociaż na monitorze było ładnie widać
Mój kropek był podobny na USG brzusznymMagda_lena88, elukkkcha245 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zyrcia wrote:Mi na genetycznym lekarz powiedział, że kłucie w pochwie albo w jajnikach po którejś stronie jest okej, gorzej jak to dłuższy ból jak na @. Więc bez stresu, ja myślę, że to normalne
Dzięki Zyrcia, pocieszyłaś mnieKuło z lewej strony, już przeszło. Mam nadzieję, że to nie szyjka a pochwa.
DZIĘKI DZIEWCZYNY!!!! CO JA BYM BEZ WAS ZROBIŁAzyrcia, Katha81 lubią tę wiadomość
-
Viola wrote:Kurcze faktycznie przez brzuch mniej widać. Ciekawe Magda czemu robił ci przez brzuch, a może to jest mniej szkodliwe?
ostatnie w pełnym 9tc i na tej ostatniej wizycie mówił, że każde kolejne brzuszne, nie wiem może nie chce ingerować tą sondą od USG w pochwie - nie znam się na tym, w tym tylko, że kolejne USG miałam mieć 03.12 więc w pełnym 13tc to pewnie widoki byłyby lepsze no ale potrzebowałam wizyty dla świętego spokoju
Mam nadzieję, że kolejne foty będą bardziej twarzowe
Twoja jest superViola lubi tę wiadomość
-
Hejka, że tak zapytam: po co wam DHA? Ja łykam bo mam w Pregna plusie a to mi lekarz zalecił, ale generalnie jestem bardzo sceptyczna i wygląda mi to na kolejne wyciąganie pieniędzy z kobiet w ciąży.
DHA to po prostu przetrawione omega3, a najlepszym źródłem omega3 nie są wcale ryby tylko olej rzepakowy, czyli ten najzwyklejszy! Normalne spożycie tygodniowe oleju rzepakowego, np. do sałatek czy do smażenia w zupełności zaspokaja zapotrzebowanie na te kwasy...
Ja wiem że lepiej prewencyjnie brać, "a nuż pomoże" ale nie wydaje mi się, żeby przez to rodziły się same genialne dzieciNo sorry, Einstein i Mozart raczej nie łykali DHA
kasika8303 lubi tę wiadomość
-
ja tez mam chwilowe klucia w pochwie i lekarka powiedziala ze to nic groznego a z szyjka jest w szystko w porzadku.
ja z kolei mam niskie cisnienie, ostatnio bylam tak poddenerwowana wizyta ze myslalam ze bedzie wyzsze a tu tylko 114/76i czesto mam zawroty glowy. W spoczynku to nawet mam z 90/na iles.
DHA? musze sprawdzic czy mam to w moim zestawie witanimowym...kasika8303 lubi tę wiadomość