Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
karolinka85 wrote:Kasika wlasnie od jednego gina uslyszalam ze jak problem z szyjka jest to tylko lezenie..bo nic jak lezenie nie pomaga..nawet masa lekow.. Ale jak to jest w praktyce to niewiem..ale sadzac po Twoim przypadku..mozna sie zgodzic z tym..no chyba ze ten pomiar 3.3cm byl zly bo zle zmierzyl albo niewiem sama..zreszta nie kazdy lekarz bada ja w ten sam sposob..otoz znajoma z belly miala badana szyjke i lekarz mowi 2.5cm jest ok a ona jak to?przeciez bylo 4cm! Na co on ze te 2.5cm to jest kawalek prostej szyjki dalej jest ona zakrzywiona..ale calosc wynosi ponad 4cm..
Moj co bada to odrazu calosc za jednym razem..ale jak bylam wtedy na tej glupiej izbie to tez badala na 2razy..2czesci..pierwsza 3.6cm a calosciowo ponad 4.2 wiec ja juz niewiem jak oni to mierza..
To by wiele wyjaśniało w moim przypadku. No nic , trzeba laski leżeć dalejdobrze że mamybelly, czas z Wami leci na maxa
karolinka85, nenette lubią tę wiadomość
-
Ja jak nie czulam jeszcze ruchow to zastanawialam sie czy serduszko bije..a teraz jak sie wierci rusza..to wiem ze jest ok..
przynajmniej jeden klopot z glowy
nenette, kasika8303 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi też gin mówił,że nic nie zastąpi lekarstwa jakim jest leżenie przy szyjkowych sprawach, bólach itp no nic już bliżej niż dalej, musi być ok
a z Wami czas faktycznie szybciej leci, szczególnie jak ktoś leży w domu non stop
Karolinka a powiedz nospe bierzesz 3x1 codziennie? Tak z ciekawości pytam:)
Kasika baw się dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 15:14
karolinka85, kasika8303 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki. Ma ktoras nadcisnienie ? Mi wczoraj skoczylo w gabinecie o oczywiscie dostalam zjebke od poloznej ze nie wzielam ksiazki cisnien , ostatnio mialam ok i nie chciala patrzec. Lykam leki i tak roznieMarcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm
-
Witam wszystkie czerwcowe mamusie :)Niedawno znalazłam tą stronę, i postanowiłam że do Was dołączę. Termin mam na 11 czerwca, spodziewamy się synka, prawdopodobnie Aleksandra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 15:44
karolinka85, agnieszyczka, nenette, kasika8303, Inesicia, sss, dorcia8919, nadine24, Sista, Joasia:), Scintilla, karolina0522 lubią tę wiadomość
-
Ogolnie to moj dzien wyglada tak: rano wstaje,schodze na dol do salonu,i tam spedzam caly dzien..wstaje tylko do wc.albo zrobic cos do jedzenia lub herbate..i spowrotem na kanape
po 21 idziemy na gore do sypialni..i tak dzien dzien w dzien..no chyba ze mam wizyte u lekarza,albo mam jechac na badania krwi..a i niedziela jest troche inna..bo po 12jezdzimy do mojej mamy na obiad..i wracamy po 15 do domu..
takze tak.. Ale leze poki moge..bo potem jak urodzi sie Gadzinek to nie bedzie juz lezenia
-
sss wrote:Hej dziewczynki. Ma ktoras nadcisnienie ? Mi wczoraj skoczylo w gabinecie o oczywiscie dostalam zjebke od poloznej ze nie wzielam ksiazki cisnien , ostatnio mialam ok i nie chciala patrzec. Lykam leki i tak roznie
Ale potem w gabinecie pokazuje gin kartke z pomiarami w domu a tam zawsze jest ok.. 120-130/70-80 -
karolinka85 wrote:Ogolnie to moj dzien wyglada tak: rano wstaje,schodze na dol do salonu,i tam spedzam caly dzien..wstaje tylko do wc.albo zrobic cos do jedzenia lub herbate..i spowrotem na kanape
po 21 idziemy na gore do sypialni..i tak dzien dzien w dzien..no chyba ze mam wizyte u lekarza,albo mam jechac na badania krwi..a i niedziela jest troche inna..bo po 12jezdzimy do mojej mamy na obiad..i wracamy po 15 do domu..
takze tak.. Ale leze poki moge..bo potem jak urodzi sie Gadzinek to nie bedzie juz lezenia
mam podobnie. W salonie mam rogówkę rozłożoną żebym miała więcej miejsca, lipa trochę jak ktoś mnie odwiedza, nie ma gdzie usiąść ale liczy się wkońcu moja i małej wygoda
karolinka85 lubi tę wiadomość
-
karolinka85 wrote:Ja zawsze w gabinecie przed wizyta mam wyzsze niz w domu..ponad 140/85/90
Ale potem w gabinecie pokazuje gin kartke z pomiarami w domu a tam zawsze jest ok.. 120-130/70-80
A lykasz jakieś leki na cisnienie? Bo ja 3x 1 dopegyt a moje cisnienie to roznie dzis o 10.00. 126/89 teraz 135/80. Mam cisnieniomierz na nadgarstek i tez na ramie i czasem wychodzi roznica i powiem szczerze ze juz glupieje. Zaczyna mnie to stresowac nigdy nie mialam problemu.
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
nick nieaktualnykarolinka85 wrote:Nenette tak 3x1 ta zwykla 40mg,ale wiem ze niektorzy przy bolach biora forte lub comfort..
Czyli podobnie do mnie, z tym że ja jeszcze ten scopolan w razie bóli, lepiej na mnie działa niż większa dawka samej nospy. I mój dzień wygląda praktycznie identycznie;)karolinka85 lubi tę wiadomość
-
sss wrote:A lykasz jakieś leki na cisnienie? Bo ja 3x 1 dopegyt a moje cisnienie to roznie dzis o 10.00. 126/89 teraz 135/80. Mam cisnieniomierz na nadgarstek i tez na ramie i czasem wychodzi roznica i powiem szczerze ze juz glupieje. Zaczyna mnie to stresowac nigdy nie mialam problemu.
bo takie wyzsze mam tylko przed wizyta..pewnie z nerwow
A cisnieniomierz to lepszy naramiennybo nadgarstkowy oszukuje
-
natalia25 wrote:Witam wszystkie czerwcowe mamusie :)Niedawno znalazłam tą stronę, i postanowiłam że do Was dołączę. Termin mam na 11 czerwca, spodziewamy się synka, prawdopodobnie Aleksandra
Witamy kolejna nową mamuśkęnatalia25 lubi tę wiadomość
-
karolinka85 wrote:Ogolnie to moj dzien wyglada tak: rano wstaje,schodze na dol do salonu,i tam spedzam caly dzien..wstaje tylko do wc.albo zrobic cos do jedzenia lub herbate..i spowrotem na kanape
po 21 idziemy na gore do sypialni..i tak dzien dzien w dzien..no chyba ze mam wizyte u lekarza,albo mam jechac na badania krwi..a i niedziela jest troche inna..bo po 12jezdzimy do mojej mamy na obiad..i wracamy po 15 do domu..
takze tak.. Ale leze poki moge..bo potem jak urodzi sie Gadzinek to nie bedzie juz lezenia
Jejku zwariowałabym nic nie robiącAle dobrze rozumiem o co chodzi. Choć nie ukrywam, że nieco współczuję. Dla maluszka wszystko w końcu
karolinka85, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
karolinka85 wrote:Ja zawsze w gabinecie przed wizyta mam wyzsze niz w domu..ponad 140/85/90
Ale potem w gabinecie pokazuje gin kartke z pomiarami w domu a tam zawsze jest ok.. 120-130/70-80
Ja mam podobnie. W domu mam niskie, a jak wizyta u gina to skacze, że aż gin nie może uwierzyć, że aż tak :)Ostatnio nawet pytała czy nie mam problemów z ciśnieniem przypadkiemkarolinka85 lubi tę wiadomość
-
lilly78 wrote:ja mam tak samo, w domu idealnie książkowe, u ginki nie dość, że biegam z fotela na leżankę, gadam z nią, to jeszcze stres i od razu skacze do 140/90. Tętno zawsze miałam wysokie, więc jakoś tym się nie przejmuję.
Ja przed sekundą wróciłam do domu, a tu taki porządek jak rzadko, mężasty wziął się do roboty
Lily to niech mojemu trochę chęci przekażelilly78 lubi tę wiadomość
-
dorcia8919 wrote:Jejku zwariowałabym nic nie robiąc
Ale dobrze rozumiem o co chodzi. Choć nie ukrywam, że nieco współczuję. Dla maluszka wszystko w końcu
da sie przyzwyczaic.. Zreszta robimy to w koncu po cos..dla tego malutkiego kogos
dorcia8919 lubi tę wiadomość