Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNieukowa aż powstałam oglądać się w lustrze i chyba też tak mam
Poprzychodziły paczki z ciuszkami pierwsze, jutro postaram się cyknąć fotkęchciałam jak najmniej różu, a jakoś go sporo w tych moich łupach, muszę trochę szarościami poprzygaszać
Nieukowa, gosi_a lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnygosi_a wrote:Hej Dziewczyny,
na początku gratuluję pozytywnych wizyt, za jutrzejsze glukozowanie i za wizyty jutro.
Na twardnieniach i skurczach się nie znam to nawet nie będę się do tego odnosić.
Zyrcia- dla mnie jesteś niesamowitaNie dość że masz Leona ubranego chyba do lat 3 to jeszcze Twój optymizm mnie zaraża
Na te zatoki to jest taki lek GripStop w sprayu, który mogą stosować ciężarne. Na mnie podziałał elegancko jak miałam katar bo sól nie ogarniała.
My dzisiaj się dowiedzieliśmy, że nasze mebelki mają być w następny wtorek więc czekam niecierpliwie, bo już nie mam gdzie trzymać wszystkich rzeczyA na dodatek dzisiaj kupiliśmy ręcznik kąpielowy, bo te które dostałam w spadku są już trochę szorstkie, a po narodzinach skórka taka delikatna
Poza tym kupiliśmy też stojak na wanienkę, żeby się nie schylać w trakcie pluskania się kruszynki. Wyszło mi jednakowo jak za używany, a poza tym się dogadałam że jak mi nie będzie pasował do wanienki to zwrócę. Dowiedziałam się też, że na mój wózek są zapisy, bo schodzi jak ciepłe bułeczki, a kosztuje obecnie 1200 zł (bez fotelika, bo chcemy Cabriofixa). Wystarczy wpłacić 100 złotową zaliczkę i można odebrać w kwietniu. Zamówimy też bazę i fotelik, ale odbierzemy w kwietniu
Jutro mam wizytę o 15.40 więc proszę o wsparcie duchoweboję się co wyrośnie z mojego dziecka
Dobrze, że mój Radosław to oaza spokoj, bo inaczej to nie wiem co by było
on jakoś mnie musi ogarnąć
ja Wam powiem, że najlepiej uświadomiłam sobie to, że z głową nie jest najlepiej podczas jednej operacji
A mianowicie po wybudzeniu z narkozy jeszcze na sali operacyjnej obczaiłam, że mam majtki z pidżamą tak jakby zrulowane i wkręciłam sobie, że na pewno coś tam przy mnie majstrowali razem ze studentami, którzy byli obecni
No więc wpadłam w furię, darłam się, bluzgałam na lekarzy itp
no to od razu dostałam coś w żyłę na głowę chyba i jedziemy na pooperacyjną. Za drzwiami czekał spraliżowany ze strachu mój już teraz mąż
i po cichutku pyta jak tam? a ja na cały korytarz KU**A ZGWAŁCILI MNIE !! jego mina boska
co się później nawstydziłam jak wytrzeźwiałam z narkozy to szok
a po drugiej operacji znowu zrobiłam awanturę, że mi wyłączyli króla lwa
bo akurat mi się śniło
ehh tak mnie na wspomnienia wzięłodlatego nie dziwi mnie, że Leon tak fika
a co do ciuchów to i tak lepsza jest moja matka
Nieukowa ja znowu mam wrażenie, że mam skórę tak mega napięta, że mi pęknie skóra z resztek po kolczyku w pępku co miałam sto lat temua Radek mówi, że już średnio ma ochotę patrzeć na mój goły brzuch bo ma jakieś lęki, że wybuchnę
on chyba jednak też do końca zdrowy nie jest
Ale się rozgadałamidę spać ! na 9 idę doić glukozę, zobaczymy co z tego wyjdzie
Dobranoc dziewczęta!
-
Witam sie z rana..juz po pobraniu krwi..ciekawe czego sie dzis dowiem...hmm jedyne co moga mi robic to usg..i badanie szyjki..no bo coz innego.. Ehh
Polozna stwierdzila ze twardnienie do10razy jest normalne..mi twardnieje 5-6 razy.. -
Nieukowa wrote:Aghata w cytologii czy w badaniu na biocenozę pochwy?
Jeśli w cytologii, to bardziej liczy się czy nie ma nadżerki- masz wynik w skali Bethesda czy 5-punktowej papanicolau?
Jeśli sam wynik jest ok a masz leukocyty, to może być jakiś łagodny stan zapalny pochodzący od pochwy a nie od szyjki macicy. Gorzej jak masz nadżerkę albo HPV to wtedy masz i nieprawidłową cytologię i leukocyty...
Jeżeli wynik jest w normie, to co najwyżej możesz zrobić posiew z pochwy jeżeli coś cię niepokoi...
To leukocyty w cytytologii...wyniki w skali chyba tej drugiej A1B2C2 cos takiego lekarz spojrzal mowi ze ok zbadal mnie na fotelu i nic nie mowil...gdzies wyczytalam ze w ciazy moga byc podwyzszone leukocyty a skoro lekarz mowi ze ok jestem zmuszona mu wierzyc...
[/url]
-
Zyrciu popłakałam się ze śmiechu
gigantka jesteś
Karolinko a jak się ogólnie czujesz? Trzymam kciuki aby było ok i abyś szybko wróciła do domku.
A ja dziś idę na 1 zajęcia szkoły rodzenia. Ominęły mnie 2 przez to leżenie plackiem.karolinka85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej! Ja dziś ponownie po nie przespanej nocy
Nie wiem czy to psychika czy tak się dzieje, ale mam wrażenie, że częściej twardnieje mi brzuch
Na szczęście dziś o 15-tej kontrolna wizyta u gina więc poruszę ten temat, trochę się martwię tym bardziej, że systematycznie biorę magnez i asparganin które mają wyciszyć napinanie się brzucha!
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i proszę was o to samo
Ściskam dziewczyny w szpitalach, aby jak najszybciej wróciły do domu!karolinka85 lubi tę wiadomość
-
Hej! Po stu nocnych wędrówkach do kibelka nareszcie nastał ranek
Muszę ograniczyć wieczorne spożycie wody, bo inaczej się wykończę tymi spacerami.
Czujemy się dziś lepiej, pewnie to zasługa syropu z cebuli którym faszerowałam się wczoraj. No ale spacerek jeszcze dziś sobie daruje. Zobaczyłam że w moim rodzinnym mieście jest textil market o którym wspominałyście, a że będę w weekend u mamy to skoczę zobaczyć co tam jestTrzymam kciuki za wizyty i niech Wasze brzuszki już się uspokoją z tym twardnieniem.
Ania1704, gosi_a, karolinka85 lubią tę wiadomość
-
Witam mamusie:)
ja po raz drugi wczoraj wróciłam z dwoma wielkimi torbami ubranek dla mojej Izuni do roku kupowanie ubranek mam z głowy:) Mój mąż się tylko wkurza gdzie ty to schowasz, bo nie mamy jeszcze szafy w małym pokoju.
Dziewczyny mam pytanie mam takie dziwne uczucie kłucia pod biustem takie jakby mnie ktoś igłami w żebra szturchał Od czego to może być? Najgorzej jest jak dłużej posiedzę wrr...
Od jutra zaczynam szkołę rodzenia, ale się cieszę.Truskaweczka250 lubi tę wiadomość
-
Cześć wszystkim
Jak sie czujecie ja wczoraj wieczorem miałam dziwny boł w okolicy żołądka,klatki piersiowej nie mogłam siedzieć nawet przy laptopie bo mnie tak bolało:( I nie wiedziałam co sie dzieje A. kazała mi sie położyć ale jak leżałam to krzyż mnie bolał że później wstać nie mogłam
W nocy ok 2,30 obudziłam sie z większym bólem:( Napiłam sie i siedziałam trudno było tak nabrać powietrza ale nagle poczułam jak Mała sie poruszyła w okolicy żeber i już sie wyjaśniło skąd ten ból uciskała mi gdzieś żebra i tak mnie bolałopołożyłam sie i kilka razy przekręciłam i zmieniła pozycje ufff.. po kilkunastu min przestało boleć i mogłam spokojnie zasnąć. A ja juz sie bałam że cos nie tam od wieczora Głupie pomysły mi przyszły do głowy ze to może Serce mnie boli
Jak dobrze że to tylko ona:)
-
Stokrotka2626 wrote:Witam mamusie:)
ja po raz drugi wczoraj wróciłam z dwoma wielkimi torbami ubranek dla mojej Izuni do roku kupowanie ubranek mam z głowy:) Mój mąż się tylko wkurza gdzie ty to schowasz, bo nie mamy jeszcze szafy w małym pokoju.
Dziewczyny mam pytanie mam takie dziwne uczucie kłucia pod biustem takie jakby mnie ktoś igłami w żebra szturchał Od czego to może być? Najgorzej jest jak dłużej posiedzę wrr...
Od jutra zaczynam szkołę rodzenia, ale się cieszę.
O widzę że nie jestem sama w tym kłuciem hehe -
najgorsze jest to że na te kłucia pomaga tylko leżenie na plecach, a wtedy brzuszek się mi napina i mała niunia strasznie się wtedy wierci
A co będzie jak brzusiu będzie większy hmm ... do czerwca jeszcze trochę czasu oj będzie ze mnie wieloryb w czerwcu masakraWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 11:06
-
Cześć Dziewczyny, to ja dzisiaj dołączam do tych z dziwnymi uczuciami. Od wczoraj mam dziwny brzuch. Tzn. nie boli, ale taki dyskomfort czuje. Tak bardziej w połowie drogi pomiędzy dołem a pępkiem, tak na wysokości kości biodrowych
miałyście tak może? Bo Wy w większości macie wszystko przede mną
W sobotę robiłam fasolkę po bretońsku i jadłam ja wczoraj po raz trzeci, myślałam, ze od tego. Ulgę czułam jak kładłam się na boku, najlepiej prawym. Ale ze spaniem nie miałam problemu, bo wlasnie na boku spałam. Po "gazach" tez czułam ulgę. Mała ogólnie jest mało ruchliwa, ale przekręcała się rano i miała czkawkę. A ten dyskomfort to może od rosnącego brzucha? Jutro ide na glukozę, a w czwartek do mojego gina, to może rozwieje moje watpliwości.
-
No właśnie ja ostatnio też mam takie dziwne uczucie pod biustem,z lewej strony jakby mi skóra dretwiała. To nie boli ale takie jakieś nieprzyjemne. I tak sobie myślę,że to może już gdzieś tam macica uciska,nie mam pojęcia. Ale rzeczywiście do czerwca jest sporo czasu a brzuch rośnie,także aż się boję
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Boże jedyny Sista,ja po fasolce umierałam
nigdy w życiu nie miałam takich wzdęć jak wtedy. Wszystko mnie bolało,myslalam że brzuch mi pęknie!Nie polecam w ciąży jeść takich rzeczy. Także na pewno to jest powodem tego jak się czujesz.
Sista lubi tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Muniek wrote:Boże jedyny Sista,ja po fasolce umierałam
nigdy w życiu nie miałam takich wzdęć jak wtedy. Wszystko mnie bolało,myslalam że brzuch mi pęknie!Nie polecam w ciąży jeść takich rzeczy. Także na pewno to jest powodem tego jak się czujesz.
Chciałam byc dobra i zapytałam M. co by zjadl w sobotę. Jako, ze chciał fasolkę, zrobiłam fasolkę. Ale jadłam ostatni raz, w ciąży, bo faktycznie "gazy" były armatnie
Dzis na obiad zupa z czerwonego buraka.
Finezja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam brzuchatki mam pytanie do mam cukrzycowych .Jaka powinna być glukoza ogólnie w ciąży bo ja jeszcze nie robiłam jej dopiero w przyszłym tyg będe,ale mierze w domu glukometrem bo moja mama ma cukrzyce niestety,ost mi wychodzi duży cukier np 120,119 lub 145
a dziś na czczo miałam 109. nie wiem co myśleć ogólnie ost się zle czuje ciągle jestem zmęczona i śpiąca.Wiem ,że teraz są nowe normy i nie wiem jakie booje się,że dołącze do słodkich mam .
-
Lilly ja i bez tego ostatnio,aż wstyd się przyznać ale puszczam bąki jak stary dziadek. Mój mąż tylko z politowaniem na mnie patrzy
to jest na serio okropne
ha ha ha
Ja dzisiaj na obiad naleśniki z serem mniamiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 12:04
Sista, lilly78, Finezja, Truskaweczka250, Scintilla lubią tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek