Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
karolinka85 wrote:A nie mialas robionego pantomogramu?bo tam widac wszystkie zeby i widac ile maja kanalow.. Ja mialam,czasami dentysci zalecaja..i wtedy dodatkowe zdjecie nie potrzebne bo wiadomo ile jest kanalow i wystarczy sam endometr
Nie mialam zawsze jak cos to robilizdjecie jednego zeba.
Probguje sie dodzwonic na infolinie nfz ale bezskutecznie. Moze jest jakis meil to napiszeWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 12:03
[/url]
-
nick nieaktualnykasika8303 wrote:Nenette leż dużo, ja praktycznie non stop leżę, wychodzę tylko do SR i lekarzy. W domu nic nie robię, trudno, wiem że mam syf ale mała jest ważniejsza.
Kasika ja też leże i mam sajgon w domu, M się stara i ogarnia ale on pewnych rzeczy nie widzichyba tak jak Allorene przed świętami zaproszę panią do sprzątania, niech powymiata kurz z kątów na wiosnę
-
nick nieaktualnyMarcia86 wrote:Moja szyjka po założeniu szwu wydłużyla się przez 2 tyg z 1,5 cm do 2,2cm, a prawie cały czas leże. Mimo to rozwarcie wewnętrzne wciąż jest i straszy. Lekarka mówi ze w każdej chwili może mi założyć pessar żeby ją jeszcze solidnej utrzymać... Jutro kontrola i zobaczymy.
Marcia oby już się nie skracała, trzymam mocno kciuki! -
Ja chodze prywatnie ale w poniedzialki moja dentystka przyjmuje na nfz..i czesc jest refundowana..
Kobiety w ciazy lecza zeby zwykle i kanalowe bezplatnie..i moga 2 razy bezplatnie usunac kamien nazebny..
Ale Ania1704 musisz dowiedziec sie czy leczenie Reendo tez sie lapie do refundacji.. Bo kanalowe to pierwotne leczenie,a powtorne to reendo..takze niby to samo ale nie calkiem..bo to drugie jest drozsze w zaleznosci od gabinetu..od 200-500zl wiecejWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 12:14
-
Witam się i ja Kochane! :*
Dziewczyny dziękuje za odzewczyli nie nastawiam się na poród w 40 tygodniu, czy nawet po 40, liczę na to, że synek pojawi się na świecie pod koniec maja 38/39 tydzień
/ głupio to zabrzmi, ale oznacza to, że może będzie tydzień diety mniej - i te kebaby, i te lody moje wymarzone są coraz bliżej (z tej słodyczowej chcicy chyba te położne tam pozjadam)
i nawet na ostatni zjazd bym się załapała i zaliczyła ten ostatni semestr w szkole:D
A póki co nawet tej swojej pracy magisterskiej nie zaczęłamna szczęście promotora mam wyrozumiałego i kazał mi wszystko dosłać do końca kwietnia-połowy maja, muszę się wziąć za siebie to już w ogóle czas z bicza strzeli jak zacznę to pisać
Za dzisiejsze wizyty trzymamy z synkiem mocno kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 12:26
-
Witajcie dziewczyny, mam nadzieję że u Was wszystko w porządku i że wszystkie wizyty były udane, ostatnio za bardzo się nie odzywałam bo znów przyszły większe bóle,właśnie pakuje się do szpitala. mam nadzieję że tam mi coś pomogą, dziś moje ciśnienie było dość wysokie 140/90 zawsze miałam około 110/80,mam nadzieję że te bóle nie oznaczają nic groźnego dla mojej Julci,odezwę się po szpitalu. Pozdrawiam
-
anetaa1607 wrote:Witajcie dziewczyny, mam nadzieję że u Was wszystko w porządku i że wszystkie wizyty były udane, ostatnio za bardzo się nie odzywałam bo znów przyszły większe bóle,właśnie pakuje się do szpitala. mam nadzieję że tam mi coś pomogą, dziś moje ciśnienie było dość wysokie 140/90 zawsze miałam około 110/80,mam nadzieję że te bóle nie oznaczają nic groźnego dla mojej Julci,odezwę się po szpitalu. Pozdrawiam
-
a ja jeszcze czekam na wizytę bo dopiero na 16 mam
mam nadzieje, że będzie wszystko ok .
I Julia nadal jest Julią a nie "JULIA- nem "
bo już odwrotu nie ma - mam dużo ciuszków róż
pochłaniam mleczną czekoladę bo tak mi sie chcę ...
pewnie dostanę skierowanie na glukozę dziśWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 12:25
-
XxMoniaXx wrote:a ja jeszcze czekam na wizytę bo dopiero na 16 mam
mam nadzieje, że będzie wszystko ok .
I Julia nadal jest Julią a nie "JULIA- nem "
bo już odwrotu nie ma - mam dużo ciuszków róż
pochłaniam mleczną czekoladę bo tak mi sie chcę ...
pewnie dostanę skierowanie na glukozę dziś
Ja wizytę mam 24, ale też mam nadzieję, że syn jest dalej wyposażony w męskie atrybuty - 3 lekarzy mi to potwierdzało więc chyba się wszyscy nie pomylili.
A tej czekolady to zazdroszczę.. w wyobraźni czuje jej smak -
anetaa1607 wrote:Witajcie dziewczyny, mam nadzieję że u Was wszystko w porządku i że wszystkie wizyty były udane, ostatnio za bardzo się nie odzywałam bo znów przyszły większe bóle,właśnie pakuje się do szpitala. mam nadzieję że tam mi coś pomogą, dziś moje ciśnienie było dość wysokie 140/90 zawsze miałam około 110/80,mam nadzieję że te bóle nie oznaczają nic groźnego dla mojej Julci,odezwę się po szpitalu. Pozdrawiam
Trzymam kciuki!!! Mi obniżenie ciśnienia pomogło, odkąd biorę leki na zbicie nie mam żadnych bóli. U mnie wysokie ciśnienie zaczęło powodować za dużo wód płodowych, teraz są w normie. Będzie dobrze!!!! -
XxMoniaXx wrote:ja jestem niskociśnieniowcem
mam ciśnienie dwucyfrowe, jedynie w dniu wizyty w wyniku stresu mam trzy cyfry na wyświetlaczu
a dla mnie ciśnienie ok 130 to już stan przed zawałowy
-
maglic wrote:Witam się i ja Kochane! :*
Dziewczyny dziękuje za odzewczyli nie nastawiam się na poród w 40 tygodniu, czy nawet po 40, liczę na to, że synek pojawi się na świecie pod koniec maja 38/39 tydzień
/ głupio to zabrzmi, ale oznacza to, że może będzie tydzień diety mniej - i te kebaby, i te lody moje wymarzone są coraz bliżej (z tej słodyczowej chcicy chyba te położne tam pozjadam)
i nawet na ostatni zjazd bym się załapała i zaliczyła ten ostatni semestr w szkole:D
A póki co nawet tej swojej pracy magisterskiej nie zaczęłamna szczęście promotora mam wyrozumiałego i kazał mi wszystko dosłać do końca kwietnia-połowy maja, muszę się wziąć za siebie to już w ogóle czas z bicza strzeli jak zacznę to pisać
Za dzisiejsze wizyty trzymamy z synkiem mocno kciuki
A chcesz karmic piersia?
[/url]
-
Mi tez skacze cisnienie w gabinecie i musze sie tlumaczyc. Dziwne bo jak mi mierza zwyklaym cisnieniomierzem to w normie a jak elektfonicznym to zawsze wyzsze. No ja lykam leki na cisnienie i utrzymuje sie w granicach 135/75-80
Aneta trzymam kciuki...
Ja dobrze ze mam dzisiaj wizyte, brzuch czasem twardawy , chyba ze to maly sie wypina bo jak si epoloze to juz nie jest taki. Mi sie wydaje ze on mniej aktywny jest niz wczesniej, albo sobie wmawiam juz........Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Ja tez staram sie nie przejowac, nospe mi sie zdaza zarzyc czasem, mam poprosty chyba kiepski nastroj, katar mnie wykancza i to wszystko przez meza, mowie mu zeby nie lazil goly po polu bo jak zachoruje to ja razem z nim, on cos lyknie a ja nic i nie dociera normalnie do niego wr....
Maly laduje po czyms konkretnie slodkim hmmm... Oj cos za bardzo lubi slodycze a ja sobe pozwalam jak jest mniej aktywny ....i rosniemy .....W kazdym miejscu potemkarolinka85 lubi tę wiadomość
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
aghata wrote:A chcesz karmic piersia?
Wiem, wiem, że jak będę karmić to nie będę sobie mogła pozwolić na takie jedzenie. Póki co nie wyprzedzam czasu, okaże się czy mam pokarm, czy nie. Jeśli będę miała to będę karmić. Jeśli nie- przejdę na mm. Wszystko czas pokaże -
Sista wrote:Muniek - nie złość sie na siebie, bo jeśli ja tez mam takie myśli, to chyba normalny objaw ciąży. Czytam Twój post i jakbym siebie słyszała. Czasami mam wrażenie, ze stoję w kolejce na rollercoastera, który wyruszy w czerwcu. I tak juz bedzie pędzić przez najbliższe kilka lat, a ja stracę świadomość, czy nogi mam w gorze, czy moze głowę, bo on bedzie pędzić, czy tego bede chciała czy nie. Tylko, ze teraz to juz nie można wysiąść
Strach pomieszany z ekscytacją - to moje obecne emocje. Głowa do gory, pewnie większość z nas tak ma
i faktycznie trafne porównanie z tym rollercosterem,tak się czuje jakbym miała do niego wsiąść i już nigdy nie wychodzić
Po spacerku zamiast więcej energi to ja padam,idę po lody i na balkon się wygrzewać
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek