Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Muniek - Twój Maluszek wygląda jak Twoja fotka z awatara, słodziak! Co do szyjki - no jak leżeć to leżeć, może jakieś fajne seriale Ci polecić?
Z. i Lilly - gratuluję pozytywnej wizyty! Obstawiam że u mnie będzie tak samo jak u Z., dzieć będzie duży i źle ustawiony. Wydaje mi się że cały czas siedzi po przekątnej.
Rozalia - powodzenia ze zmaganiami mieszkaniowymi, tylko oszczędzaj się trochę KobietoA co do tego że świadomie wybierasz cesarkę - to Twoja i tylko Twoja decyzja, byle byś nie dała się wpędzić "mądrym ciociom" w poczucie winy. Rozumiem że ktoś z różnych względów chce rodzić w dany sposób - jeśli tak Ci podpowiada intuicja to tak rób, nawet mój gin jest tego zdania - by przedstawić kobiecie obie opcje, może coś zarekomendować dostosowanego do jej sytuacji, ale finalnie decyduje kobieta (no chyba że są ewidentne przeciwwskazania medyczne do danej opcji - to wiadomo że nie). No ale jak masz jakiekolwiek wątpliwości zawsze możesz zapytać lipcówki co sądzą hehe
Joasia - mam tak jak Ty! Też mi się balkon oporządzać zachciało i w ogóle jakaś się nadaktywna zrobiłam - spacerki, fitness, ciągle jakieś spotkania... chyba tak mnie uspokoiła ta wizyta na IP i modelowa szyjka. Ale przeginać też nie mogę, lekarz kazał się oszczędzać, brzuch czasem twardy. Kanapujmy więcej
Dorcia - życzę przypływu energii
Kasika - zdrowiej kochana!!!
Alorrene13 - fajne łupy!Co do warsztatów "świadoma mama", ja wpadła dosłownie na 40 minut i mi się nie podobało. Miałam wrażenie że jestem atakowana reklamami pod mniej i bardziej ukrytą postacią, normalnie jedno wielkie lokowanie produktu. Dla mnie trochę mało to autentycznie wygląda jak za wszystkim stoją marki które chcą mi coś sprzedać
Zyrcia - ooo widać że humor lepszy, dawaj no tu jakieś ciekawe historyjki o Wiedźmach!
Lilianka - żebyś Ty wiedziała co mi się śniPodobno to norma w ciąży, jakieś chore nocne historyjki, nie szperaj w senniku, tylko się zestresuje. Podejrzewam że dla ciężarnych jest osobny sennik gdzie co drugi sen oznacza "hormony padły Ci na mózg Brzuchatko"
U mnie dziś już humor ok - pilates i energiczny spacer jednak poprawiają mi humor bardziej niż lody i postaram się tego trzymaćDwa pytanka mam do Was:
1. Mała sonda - mojemu J się szykuje ciąg delegacji za ocean, boję się że urodzę bez niego, a tego bym nie chciała... Do którego tygodnia dać mu zielone światło na dalekie wyjazdy?
2. O co chodzi z tym liczeniem kopniaków Malucha? Liczycie ile razy kopie na godzinę, serio? Kurde trudno mi to sobie wyobrazić, tak cały dzień?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 17:55
zyrcia, Muniek, Joasia:), Z., nenette, kasika8303, Rozalia, Scintilla, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:ja nie liczę kopniaków . Kopie to dobrze i cieszę się
nie znam sie na tym liczeniu i jak bym zaczęła liczyć to bym zwariowała i co drugi dzień była na IP chyba
Zdrowe podejście MoniaJa w którejś książce przeczytałam o tym liczeniu kopniaków i się przeraziłam że będę wszędzie z notesem biegać
XxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
A1984 wrote:Zdrowe podejście Monia
Ja w którejś książce przeczytałam o tym liczeniu kopniaków i się przeraziłam że będę wszędzie z notesem biegać
Nie wyobrażam sobie co godzinę liczyć czy coś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 18:08
A1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA1984 wrote:Muniek - Twój Maluszek wygląda jak Twoja fotka z awatara, słodziak! Co do szyjki - no jak leżeć to leżeć, może jakieś fajne seriale Ci polecić?
Z. i Lilly - gratuluję pozytywnej wizyty! Obstawiam że u mnie będzie tak samo jak u Z., dzieć będzie duży i źle ustawiony. Wydaje mi się że cały czas siedzi po przekątnej.
Rozalia - powodzenia ze zmaganiami mieszkaniowymi, tylko oszczędzaj się trochę KobietoA co do tego że świadomie wybierasz cesarkę - to Twoja i tylko Twoja decyzja, byle byś nie dała się wpędzić "mądrym ciociom" w poczucie winy. Rozumiem że ktoś z różnych względów chce rodzić w dany sposób - jeśli tak Ci podpowiada intuicja to tak rób, nawet mój gin jest tego zdania - by przedstawić kobiecie obie opcje, może coś zarekomendować dostosowanego do jej sytuacji, ale finalnie decyduje kobieta (no chyba że są ewidentne przeciwwskazania medyczne do danej opcji - to wiadomo że nie). No ale jak masz jakiekolwiek wątpliwości zawsze możesz zapytać lipcówki co sądzą hehe
Joasia - mam tak jak Ty! Też mi się balkon oporządzać zachciało i w ogóle jakaś się nadaktywna zrobiłam - spacerki, fitness, ciągle jakieś spotkania... chyba tak mnie uspokoiła ta wizyta na IP i modelowa szyjka. Ale przeginać też nie mogę, lekarz kazał się oszczędzać, brzuch czasem twardy. Kanapujmy więcej
Dorcia - życzę przypływu energii
Kasika - zdrowiej kochana!!!
Alorrene13 - fajne łupy!Co do warsztatów "świadoma mama", ja wpadła dosłownie na 40 minut i mi się nie podobało. Miałam wrażenie że jestem atakowana reklamami pod mniej i bardziej ukrytą postacią, normalnie jedno wielkie lokowanie produktu. Dla mnie trochę mało to autentycznie wygląda jak za wszystkim stoją marki które chcą mi coś sprzedać
Zyrcia - ooo widać że humor lepszy, dawaj no tu jakieś ciekawe historyjki o Wiedźmach!
Lilianka - żebyś Ty wiedziała co mi się śniPodobno to norma w ciąży, jakieś chore nocne historyjki, nie szperaj w senniku, tylko się zestresuje. Podejrzewam że dla ciężarnych jest osobny sennik gdzie co drugi sen oznacza "hormony padły Ci na mózg Brzuchatko"
U mnie dziś już humor ok - pilates i energiczny spacer jednak poprawiają mi humor bardziej niż lody i postaram się tego trzymaćDwa pytanka mam do Was:
1. Mała sonda - mojemu J się szykuje ciąg delegacji za ocean, boję się że urodzę bez niego, a tego bym nie chciała... Do którego tygodnia dać mu zielone światło na dalekie wyjazdy?
2. O co chodzi z tym liczeniem kopniaków Malucha? Liczycie ile razy kopie na godzinę, serio? Kurde trudno mi to sobie wyobrazić, tak cały dzień?
Tyle tego jest, że nie wiedziałabym od czego zacząć...
Ostatni odjazd teściowej jest tak żenujący, że aż wstyd mówić...
Ogólnie ona ma dużo kasy, prowadzi firmę itp. więc nie musi sobie żałować no ale hajsu nigdy za wiele więc wpadła na genialny pomysł, że będzie oszczędzać na wodzie... No więc jej córunia 22 lata nalewa sobie całą wannę wody, siedzi tam godzinę razem z mamusią, ploteczki i te sprawy a potem czarownica matka wchodzi do wody po niej i ten sam rytuał...łazienka zajęta na jakieś 2 h... do mnie się nie czepia bo myję się szybko gdyż lubię w bardzo ciepłej wodzie, a jak siedzę za długo robi mi się słabo, ale za to mój mąż wygrzewania w wannie sobie nie żałuje, na co genialna teściowa jak siedzi za długo potrafi wyłączyć wodę... a żeby się nauczył oszczędzać... Nie wspomnę już o tym jak traktowany w domu jest pies... jak ja uwielbiam zwierzęta to już nie mogę patrzeć na tego śmierdziela, który włazi na wszystkie łóżka i fotele... wszystko jest w kudłach (PS. nie wiem czemu od kota nie??). Kolejny zonk włażenie do pokoju bez pukania, skończyło się tym, że zamontowaliśmy zamek więc awantura, że co my tam wyprawiamy !?
Ale to jest nic przy wnerwianiu mnie tekstami o częstych wizytach u nas w domu jak się wyprowadzimy. Powiedziałam Radkowi, że ja ich nie chcę widzieć do porodu, ewentualnie jak będę chciałą urodzić wcześniej to je odwiedzę -_-
No i smoczek źle, wanna nie taka, za dużo ubrań, chujowy kocyk itp. itd.
Dywan zły, bo najlepsze są klasyki czyt. jakieś cygańskie wzory itp. nie no ręce opadają...
Przy życiu podtrzymuje mnie fakt, że jeszcze miesiąc !!
Uff ale się wygadałam
A swoją drogą to siostra Radka ma 22 lata i nigdy nie miała chłopa, może to przez to jest taka chora ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 18:21
A1984 lubi tę wiadomość
-
Agata chętnie,jak masz tylko ciekawe seriale to dawaj tytuły
chociaż ja do kimomaniaków nie należę
wole książkę poczytać ale ostatnio ciężko mi się skupić bo ciągle o czymś innym myślę.
Zazdroszczę ci Agata energii,że ci się to wszystko chceja to jakaś nie do życia ostatnio jestem.
Kopniaków nie liczę,czuje że się wierci i to mnie uspokaja. Nie dajmy się zwariować
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Muniek wrote:Agata chętnie,jak masz tylko ciekawe seriale to dawaj tytuły
chociaż ja do kimomaniaków nie należę
wole książkę poczytać ale ostatnio ciężko mi się skupić bo ciągle o czymś innym myślę.
Zazdroszczę ci Agata energii,że ci się to wszystko chceja to jakaś nie do życia ostatnio jestem.
Kopniaków nie liczę,czuje że się wierci i to mnie uspokaja. Nie dajmy się zwariować
Muniek, w takim razie służę fajnymi tytułami w formie ebooków jeśli czytasz na czytniku - mogę podesłać. Co do seriali - teraz magluję The Affair - jest romans, zdrada, zabójstwo i ładne plażowe widoczki, no i fajna konwencja bo akcja pokazana z dwóch perspektyw: jej i jego. -
nick nieaktualnyA1984 wrote:Zyrcia, boskie
Jak będę miała gorszy dzień będę Cię prosiła o newsy o czarownicach, ok?
chyba zacznę prowadzić dziennik i spiszę te odchyły od normy
Najbardziej się boję okresu remontowego. Ja lubię styl nowoczesny, pastele, biele itp. a tu rządzi komuna. Ręczniki? po co jak te 40 letnie jeszcze dobre.
A ostatnio dla odmiany uśmiałam się z mojej babcidzwoni, że mi kupiła sukienkę ciążową i koszulę do karmienia.
podejrzewam, że wtedy zbladłam i mówię delikatnie znając jej cekinowy gust
że wie że wolę sama sobie takie rzeczy wybierać itp. i co jak mi się nie spodoba? a babcia: to nie ma Ci się podobać, to jest do noszenia
! na szczęscie emocje opadły jak mi podała strone, wpisałam kody i okazało się, że nawet ładne te ciuchy
A1984, Lilianka27, Rozalia, nenette lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:Żyrcia współczuje teściowej- jakaś chora psychicznie kobieta
ona była normalna, ale jej się pogorszyło w ciągu ostatniego roku. Ciężko stwierdzić dlaczego
Taką kieckę zakupiła mi Jadźka
karolinka85, Joasia:), sss, Viola, Rozalia, Scintilla, nenette lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny