Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoni ja tez mam takie podkłady na łóżko, takie u nas w szpitalu zalecają.
Zyrcia Ty kochana masz wesoło, czarownice pierwsza klasa. Ja chwile po ślubie ( oj dawno temu ) mieszkałam z teściową i siostrą Krzyśka. Wspomnienia nie zapomniane, jak to mokre ciuchy prasowała " mamusia" synowi żebym czasem ja tego nie zrobiła. Masakra normalnietylko mój mąż miał z tego ubaw bo do formacji mamin synków nigdy nie należał. Wytrzymałam 9 miesięcy.
A dzisiaj relacje raczej obojętne. Córusia i wnuczka najważniejsze a Krzysiek i jego rodzinka jest bo jest. Na szczescie mieszka 110 km od nas i widzę ją od święta.zyrcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJoasiu ja się już męczę rok
ale ciąża wpłynęła na mnie jakoś uspokajająco więc może dlatego jeszcze nikogo nie zabiłam
5kg,ale ja sobie niczego nie żałujęi tak się dziwię, bo zawsze mówiłam, że w ciąży to się roztyję jak dzika świnia
jakieś +100 kg więc jestem zaskoczona. NO ale muszę chyba wyznaczyć inny limit, powiedzmy +10 kg to może mi starczy do końca ciąży
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLilianka27 wrote:a myślałam,że tylko ja mam walniętych teściów..ale za dużo,by pisać..bo aż mi wstyd za nich..w każdym razie nie gadam z nimi ..
mi też wstyd, ale w sumie to nie moi rodzice
Mój ojciec od sprawy w sądzie się nie odzywa. Kochany tatuś -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja też pogoniłam ostatni teścia...powiedziałam mu,że ma wypier...(dosłownie)bo to mój dom i nie będzie pouczał mnie i mojego męża..nie lubię jak ktoś mi się wtrąca,przechwala,a za przeproszeniem gówno robi..bo jako jedyni nawet grosza nie dorzucili do wyprawki..bo to za wcześnie..kupuje się wszystko po porodzie,a w naszej sytuacji to już w ogóle..a tak naprawdę to ja od nich nic nie chcę..no bo już wszystko mam...
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny z tym liczeniem ruchów to jest tak że jak czujemy że maluszki się ruszają to powinny raz dziennie wykonać 10 ruchów do godziny. Tak mi tłumaczyli w szpitalu. Tam dostałam tabelkę i musiałam liczyć. Amelka przy 1 ktg, o 6 rano zaliczała po 30 ruchów
i wpisywałam im 06:00-06:05- ponad 10 ruchów
Nie chodzi o liczenie przez cały dzień, tylko przy ruszaniu się dzieci raz dziennie. Ale ja też nie liczęczuć że młoda się wierci to po co się stresować
Zauważyłam że po lekach na nadciśnienie mała jest spokojniejsza. Mam nadzieję że nie zaszkodzą jej te lekimartwię się trochę że muszę je brać, no ale nie mamy wyjścia. Z takim ciśnieniem jakie miałam było by ciężko donosić ciążę
wszystko szło ku zatruciu ciążowemu. Dobrze że te krople na ucho są dla kobiet w ciąży.
Zyrciu grubo z tą wodą! Ludzie to sobie lubią życie utrudniać
Monia też myślę o zakupie tego laktatora.
A1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoni ja go miałam przy Bartku bo używałam ogólnie Avent butelki, smoczki i pozostałe rzeczy. Laktator był w porządku, łatwy w obsłudze i myciu. Dla mnie nie miał minusów. Jak pisałam wcześniej rozczarowały mnie butelki. Do dziś zostawiłam sterylizator do butelek taki do kuchenki mikrofalowej.
-
A my nadal na polu bitwy z malowaniem...po prostu masakra ile z tym schodzi, tym bardziej że mój mąż jest pedantycznie dokładny i wcześniej pół dnia szykuje ściany aby nie było żadnej ryski, a mnie szlag trafia
Myślę że jak skończymy w przyszłym tygodniu, to będzie dobrze. Zdjęcia pokoju małego oczywiście wrzucę, ale to jak uzupełnie wszystko i będzie jakiś efekt końcowyGeneralnie kolor wyszedł ładny, podoba mi się.
Agata oczywiście nie przemęczam się, wysługuje się mężem ale jako dobra żona chociaż obiad mu zrobię w ciągu dnia
Z. trzebaby z Bogu pogadać, bo chyba tylko on ma zdolności takiej zamiany, ale ja chętnie wezmę Twoje wskazania
Ja mam wspiane w karcie że ruchy mam liczyć od 30 tygodnia, a od 36 ktg co tydzień w szpitalu (ze względu na cukrzyce). Póki co mały jest bardzo ruchliwy, więc wiem że ma się dobrze
Zyrcia normalne odlot z takimi babami pod jednym dachem, ja z moim temperamentem to bym je z ziemią zrównałaMój mąż ma taką walniętą siostrzyczkę, widuję ją raz na kilka mcy i muszę zęby zaciskać, żeby księżniczce czegoś nie powiedzieć. No ale przynajmniej teściową mam super, druga matka
Tak piszecie o wadze i sama jestem ciekawa ile już mam na plusie. Ostatnio było jakoś 7 kg, więc teraz pewnie koło 9, chyba że od diety mi się zatrzymało trochę. Oby
Byłam dziś u diabetolożki i powiedziała żebym nie wariowała, bo cukry rano w ciąży są ok do 130, a Karowa prowadzi straszny rygor pod tym względem i obniżyła wartości. Generalnie powiedziała że najważniejszy cukier jest ten na czczo i on pokazuje jak działa nasz organizm, a nie ten po posiłkach. Oczywiście kazała trzymać dietę, ale jeśli po niektórych produktach cukier mam w normie, to mam je jeść i tyle
Idę dalej koordynować prace, miłej nocy kochane!
zyrcia, Joasia:), A1984, Z., karolinka85, Scintilla, nenette lubią tę wiadomość
-
Zyrcia współczuję, grunt to mieć dystans do sytuacji i wytrzymac jeszcze miesiac
Agata wiesz tak to jest z tymi warsztatami, gdyby nie bylo sponsorów i sprzedawców to by ich w ogole nie bylo, z tego utrzymuja sie te organizacje w większości. Parę inspiracji dla siebie wyciągnęłam, podobał mi sie wykład Douli o bólu podczas porodu no i wkręciłam się trochę w temat chustowaniaktóra z Was zamierza kupic chuste do noszenia dziecka? Dobrej nocki i weekendu Dziewczynki
A1984 lubi tę wiadomość