Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Monia jak miałaś 52, robiłaś 2 po dwóch dniach to powinno być min 86 [przyrost 66%]. Przy czym ja mialam mniejszy. Byłam przerażona. Na forum znalazłam dziewczynę, która napisała mi tak:
"Mój przyrost był ok.30% po 48h, i ok. 20% po następnych 48h. Teraz jestem w 28tc, wszystko ok, synek rośnie nawet szybciej niż rówieśnicy Poza betą reszta ciąży do tej pory książkowa"
A ja od wczoraj na L4. Rano pojawiły się lekkie brązowe plamienia, dzwonilam do gina nie odbierał. Napisalam mu sms, zaraz odpisał "własnie wchodzę na salę operacyjną, proszę jechać do szpitala"
No i pojechałam do szpitala w siemianowicach. Obsługa na ginekologi - fantastyczna. Już wiem gdzie chcę rodzic. Pani w recepcji od razu poleciała po ginekolog, ta bez gadania wzięła mnie na usg, wyszło że ciąża urosła od środowego badania tylko 0,3mm, ale ta powiedziała ze mam się nie przejmować, bo jak jest tak mała dzidzia to ciężko dokładnie określić, badala mnie dość długo, cały czas pocieszała. Jak w końcu nie wytrzymałam i się rozplakałam to mnie przytulila, powiedziała ze nie może obiecać że będzie super, bo to za wczesnie, ale wszystko dobrze idzie. Najpierw powiedziała, żebym nie płakała, a potem "w sumie w ciąży jesteś, placz"
Pytalam się jej co mam przekazać mojemu lekarzowi - okazało się, że on w tym szpitalu pracuje, wiec ona się wszystkim zajmie. A jak chcę coś przekazać, to mogę mu powiedzieć, że ona go lubi
Mam 3x1 luteinę, 2x1 nospę i 3x1 cerutin
Leżę w domu do środy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 10:09
Moniaa, lauda lubią tę wiadomość
-
Monia jeśli przyrośnie z 50 do 60 przez 2 dni, to może wskazywać na jakieś patologie, ale jeśli przyrost minimalny na dany okres to powinno być ok, tak samo jakby przyrosło więcej niż te minimum co napisałam w poście.
Choć przyrosty mogą być różne to mogą choć nie muszą zwiastować czegoś złego.
Kazda z nas jest inna -
nick nieaktualny
-
Wczoraj wieczorem były jeszcze lekkie. Teraz ich nie ma. Boli mnie mocniej w okolicach jajnika (w stosunku do tego co było wczesniej), ale staram się w 100% przestrzegać rad lekarki - leżeć, leżeć, leżeć.
Mój mąż wczoraj stanął na wysokości zadania, mimo że pracował (zmiana, w ktorej pracuje w domu) dzwonił zaraz do menago, że musi wyjść, pilna sprawa, pojechał ze mną, wszedł potem ze mna na konsultację (po usg), podtrzymywał na duchu. To jest mega nieromantyczny facet, a tu widać, że na prawdę się wczuł.
Wczoraj wieczorem wybraliśmy juz imię na dziecka, jeśli będzie syn - będzie Piotruś
Dlatego jeśli któraś z Was jest ze śląska, polecam szpital nr 1 w Siemianowicach.
Zadzwoniłam tam wcześniej czy jest w ogole gin na IP, na co babeczka z recepcji, że na IP nie ma, ale oni mają całodobowo czynny oddział ginekologiczny i od razu tam kierują - co nie się osobiście spodobało.lauda lubi tę wiadomość
-
Katarzyna to dobrze że leżysz... Ja swego czasu jak miałam 100% leżakowanie pomimo tego że brałam no-spę max 3x1, niepokoiły mnie czasami takie skurcze. Wtedy zaczęłam brać również 3x1 espumisan... I to właśnie były skurcze spowodowane zatrzymaniem gazów. Pomogło mi idealnie.
Także jeśli ewentualna no-spa nie daje rady warto wziąć espumisan.Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Nie pomyślałam nawet, że problem z jelitami może mieć wspływ na skurcze...hmm chyba kupię sobie espumisan, bo moje jelita po każdym posiłku odgrywają takie koncerty jakbym w brzuchu akordeon miała ;p
Leżę i się nudzę ;p co robić w tym łóżku... -
nick nieaktualny
-
Zyrcia u mnie Lila też zajmuje czołową pozycję Jeszcz Emilia mi i mężowi się podoba
Z chłopięcymi jest trudniej, mąż się nie zdeklarował jeszcze, a ja optuję za Radosławem albo RadomiremWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 11:30
-
Wiecie ja mam takie głupie uczucie od pewnego czasu że będzie chłopiec...
a tak bym chciała dziewczynkę Imię mamy tylko wybrane dla dziewczynki Milenka,a dla chłopca jeszcze nie zdecydowaliśmy się ale ja chce Adriana:)