Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, widzę, że dużo nowych mam się pojawilo:) Gratuluje i życzę powodzenia Ja jutro ostatni dzien antybiotyku. Pieknie sie wszystko samo zluszczylo. Dzięki wszystkim za slowa wsparcia. Czytalam i podniosly mnie na duchu. Czasu na smucenie się nie mam bo corka caly zajmuje. Taka aktywna, za masakra (pozytywna oczywiscie) probowac dalej będziemy, tylko nie wiem kiedy. Gin mowila i 3 miesiącach. A od innych slyszalam z kolei ze jak bylo naturalnie i bez problemów mozna szybciej. W każdym razie mam w planach dołączyć do rocznika 2015 :)Zajrzę tu do was czasami zobaczyć co slychac i jak sobie radzicie :)Dzięki raz jeszcze i dbajcie o siebie :-*
Nieukowa, szczesliwamama, Katarzyna87, Natka88, Moniaa, A1984, Eowena, RobaG, lauda, kot_bury, aga87 lubią tę wiadomość
-
Amberla wrote:Hej dziewczyny, widzę, że dużo nowych mam się pojawilo:) Gratuluje i życzę powodzenia Ja jutro ostatni dzien antybiotyku. Pieknie sie wszystko samo zluszczylo. Dzięki wszystkim za slowa wsparcia. Czytalam i podniosly mnie na duchu. Czasu na smucenie się nie mam bo corka caly zajmuje. Taka aktywna, za masakra (pozytywna oczywiscie) probowac dalej będziemy, tylko nie wiem kiedy. Gin mowila i 3 miesiącach. A od innych slyszalam z kolei ze jak bylo naturalnie i bez problemów mozna szybciej. W każdym razie mam w planach dołączyć do rocznika 2015 :)Zajrzę tu do was czasami zobaczyć co slychac i jak sobie radzicie :)Dzięki raz jeszcze i dbajcie o siebie :-*
Witaj,czyzbys stracila kruszynke ? jestem tu nowa my stracilismy 2 miesiace temu ale mialam oczyszczanie mechaniczne,a dzis jestesmy w 7 tyg ciazy ! a z takim podejsciem napewno do nas dolaczysz niebawem przed Toba pelne rece robotyAmberla lubi tę wiadomość
[/url] -
nick nieaktualny
-
Podobno w rodzinach z blizniakami co drugie pokolenie, ktore ma sie urodzic, ma szanse na ciaze blizniacza Prawdopodobieństwo tez, rzekomo, wzrasta w zaleznosci od tego ktorym sie jest dzieckiem- w sensie, ze jeżeli jestes najstarsza z rodzeństwa, to masz wieksze szanse niz mlodsze rodzenstwo;) Ale ile w tym prawdy, to nie wiem.
A Ty sie w ogole slubem nie stresujesz? Wszystko gotowe?szczesliwamama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka88 wrote:Podobno w rodzinach z blizniakami co drugie pokolenie, ktore ma sie urodzic, ma szanse na ciaze blizniacza Prawdopodobieństwo tez, rzekomo, wzrasta w zaleznosci od tego ktorym sie jest dzieckiem- w sensie, ze jeżeli jestes najstarsza z rodzeństwa, to masz wieksze szanse niz mlodsze rodzenstwo;) Ale ile w tym prawdy, to nie wiem.
A Ty sie w ogole slubem nie stresujesz? Wszystko gotowe?szczesliwamama lubi tę wiadomość
-
Hej, dziewczyny nadrabiam i pójdzie hurtem, bo zasypałabym Was wiadomościami
mam 31 lat, 3 poronienia, starania - w sumie zeszło już z 6 lat. Od ostatniego poronienia minęło pół roku, także bardzo szybko Dlatego stresu co nie miara...
badanko mam po trzech tygodniach i będzie to w ten czwartek, także nie mogę się doczekać, tak bardzo chciałabym samych dobrych wieści
Troxey - co do ludzi, ich reakcji na wieści o ciążach - oj to tak różnie, jak dziewczyny pisały... osobiście to zachodziłam w ciążę razem z siostrą i to dwa razy, do tego dołączyła psiaspiuła. Im się udało, mi nie. Nie powiem, było i jest cieżko, ale... ale również trzeba było się z tym pogodzić.
Możesz powiedzieć, że będziesz czarować ją brzuszkiem i dobrymi wibracjami mi osobiście to pomagało, może nie brzuszek, ale te patrzące we mnie dziecięce oczy, kiedy ich mamy mówiły do swoich dzieci - czarujcie ciocię czarujcie, by też takiego diabła w domu miała
A1984 - 400zł za USG to jakaś paranoja i zwykłe naciągactwo... Nawet wizyta bez USG za 200zł, osobiście jeśli nie minąłby 6tydz+4dzień raczej bym się nie zdecydowała na USG, i tak nie wiadomo, czy byłoby coś widać w sensie serduszko, bo pęcherzyk będzie przy prawidłowym zagnieżdżeniu... trudne dylematy... w takim przypadku najbardziej skłonna byłabym zmienić ginekologa pewnie dlatego że kilku ich obskoczyłam a i wielu zajmuje się dawkowaniem hormonów tarczycy w trakcie ciąży. Chyba że jesteś mega trudnym przypadkiem i wierzysz tylko temu jedynemu ginowi. Jakby nie było, życzę cudownych zdjęć ultrasonograficznych
Nieukowa - moja 4nożna przyjaciółka to 3letnia sznaucerka
gdy chodziłam do pracy, to też go żałowałam, jej siedzenia w domu i czekania aż ktoś się zjawi i wyjdzie z psem na spacer
ale Twoja kicia, wow, ale piękny!!! Pewnie wystawowy, co?
Moniaa - kciuki zaciśnięte, że aż bolą!!! Wiara podobno czyni cuda, a pozytywne nastawienie, jeszcze więcej!!! Także powodzenia!!!
Aghata - zgadzam się z Tobą - poprawne liczenie tygodni, ważna sprawa!!! szczególnie na samym początku, tydzień różnicy, a ile zmian
Amberla - kobieto jaka Ty dzielna jesteś!!! Moc szczęścia dla Ciebie!!! i oczywiście 2015 obfitującego w małe szczęście!!! I fakt jak poszło naturalnie, to można szybko szybko szybciutko
Szczęśliwa mamo - zaczynasz liczenie od 1go dnia miesiączki także wyliczenie 7tydz+4dn jest poprawny , a jeśli chodzi o USG, to kwestia sprzętu, błędu pomiaru, a przede wszystkim terminu owulacji i zagnieżdżenia także jest dobrze!!! i tak ma już zostać!!!
Zyrcia - odstawienie anty, może spowodować uwolnienie np. 2 jajeczek, nie ma to nic wspólnego z genetyką i predyspozycjami, ale jeśli w rodzinie były naturalne bliźniaki w rodzinie to szanse są u Ciebie o wiele większe niż u innych dziewczyn chyba że stosowały CLO, bądź był transfer kilku zarodków
A powiedz w rodzinie były bliźniaki jedno czy dwujajowe?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 17:32
Amberla, zyrcia, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
Moje 4 kochane Aniołki
-
nick nieaktualnyRobaG wrote:
Zyrcia - odstawienie anty, może spowodować uwolnienie np. 2 jajeczek, nie ma to nic wspólnego z genetyką i predyspozycjami, ale jeśli w rodzinie były naturalne bliźniaki w rodzinie to szanse są u Ciebie o wiele większe niż u innych dziewczyn chyba że stosowały CLO, bądź był transfer kilku zarodków
A powiedz w rodzinie były bliźniaki jedno czy dwujajowe?
Jak chłopak i dziewczyna to chyba dwujajowe tak ? Mojego taty brat i siostra to właśnie bliźniaki, a tata ma w sumie 5 rodzeństwa, wszyscy mają dzieci w sumie 13 ale żadnych bliźniaków w tym :Di tak sobie myślę, że może na mnie trafii -
z wcześniejszych postów miałam wrażenie, że pisałaś o bliźniakach w rodzinie i pojawiły się 2 razy, mój błąd
brat i siostra to dwujajowe rzecz jasna!!! Oby i Ciebie spotkało to szczęście, skoro jeszcze tego pragniesz!!!
Ale masz dużą rodzinę! Wow!
PS. Dziewczyny, wiecie jak się szybko przeszukuje info w wątku??? czy trzeba strona po stronie czytać i szukać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 17:43
Moje 4 kochane Aniołki
-
nick nieaktualnyRobaG wrote:z wcześniejszych postów miałam wrażenie, że pisałaś o bliźniakach w rodzinie i pojawiły się 2 razy, mój błąd
brat i siostra to dwujajowe rzecz jasna!!! Oby i Ciebie spotkało to szczęście, skoro jeszcze tego pragniesz!!!
-
nick nieaktualny
-
A ja bym chętnie coś ugotowała, ale moja mama jak tylko usłyszala o tym że pojawiły się plamienia zasypuje nas jedzeniem...Z jednej strony super, ale z drugiej chętnie bym zjadła racuchy drożdzowe - jezuuu Agata dzisiaj wpadam do Ciebie - ale nie, będzie gulasz wołowy
-
nick nieaktualnyDziewczyny, żyję, odzywam się Dzięki za zainteresowanie
Bardzo dużo miałam do nadrobienia, piszecie jak szalone
Amberla trzymaj się kochana. Życzę Ci wszystkiego wspaniałego!
Witam też wszystkie nowe mamusie, które dołączyły do grona czerwcówek. Starm się uzupełniać listę na bieżąco, gdybym kogoś pominęła, to z góry przepraszam i proszę o przypomnienie w kolejnych postach.
Dziewczyny, u których pojawiły się plamienia: Kasia i Eowena, wszystko musi być dobrze, więc uszy do góry! Nie marudzić, leżeć i pachnieć.
Aaa i Kasia: bardzo się cieszę z tego jaką otrzymałaś opiekę w szpitalu. Możesz powiedzieć swojemu panu doktorowi i pani również, że ja też ich lubię, za to jacy są dla mam oczekujących na swoje maleństwa.
Czuję się dobrze. Nic mi raczej nie doskwiera. Nie wymiotuję, nie boli mnie głowa. Czasem gniotą piersi i podbrzusze, ale to normalne. Mam pozytywne nastawienie i zasadę: żadnych czarnych myśli póki nie ma do tego jakichkolwiek podstaw.
Od poniedziałku jestem na L4. Czas w domu spędzam na odpoczynku i pichceniu dla mojego męża. Jeśli jest ładna pogoda, to spaceruję po lesie. Na razie zachłystuję się ilością wolnego czasu, który mogę przeznaczyć na swoje "widzimisię".
Ponieważ na zwolnienie poszłam szybciej niż planowałam (chciałam iść od nowego roku, ale u nas w pracy, w ramach oszczędności nie włączają ogrzewania, aż do "intensywnych" opadów śniegu), o ciąży rodzicom powiemy w niedzielę. Nie chcę aby dowiedzieli się od kogoś obcego.
Kolejną wizytę mam 31.10, a USG po wszystkich świętych.Z. lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny
Chyba z 2 tygodnie temu dolaczylam do tego forum ale malo sie udzielam bo jak narazie oslabiona jestem po prawie 3 tygodnie w szpitalu spedzilam z powodu hiperstymulacji. Teraz leze w domku i czekam na wizyte w czwartek aby zobaczyc serduszko lub dwa licze na blizniaki, choc oczywiscie modle sie aby zobaczyc przynajmniej jedno bijace serduszko.
Ah i od wczoraj wzielo mnie przyziebienie. Lecze sie domowymi sposobami. Mam nadzieje ze szybko przejdzie i nie zaszkodzi fasolce.
Pozdrawiam