Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja chyba przeczytałam już cały Internet na temat wszystkich objawów niepokojących, teraz jak już mam wymiary dziecka i pęcherzyka to znowu szukam, czy wszystkie wymiary są dobre.
Tak chyba będzie do 2 trymestru, jak największe zagrożenie minie -
Hey! Można przylaczyc! Ostatnia @ 07.09. Na teście pojawiły sie || kreseczki jak będzie z fasolka wszystko dobrze to termin bedzie na czerwiec 2017. Jutro ide na betę.
Magg_ie, Paula_29 lubią tę wiadomość
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Niki69 wrote:Dziewczyny Ja jestem chyba nienormalne zamiast cieszyć się ciąża to ciągle siedzę I zamartwię się czy wszystko będzie dobrze najpierw Bałam się czy bhcg będzie dobrze przyrastało. Teraz ciągle myślę czy nie mam jakiegoś wirusa czy wszystkie badania wyjdą OK, ciągle się boję że przez to że miałam problemy hormonalne i i miesiączkę wywoływane tabletkami oraz owulację też to boję się że mój pęcherzyki komórka są gorszej jakości i nic się z tego nie rozwinie wiem że ciągłe schizowanie nie sprzyja pozytywnie ale ja po prostu nie potrafię to jest silniejsze ode mnie... co jakiś czas przez chwilę kłuje w okolicach jajnika Już sobie wyobrażam że to ciąża pozamaciczna... nie potrafię pomyśleć o tym że wszystko będzie dobrze... boję się że mimo iż bhcg urosło ładnie w ciągu 48 godzin to teraz zacznie spadać...wiem jestem głupia
Nie jesteś głupia! Skarbie<3 każda z nas swiruje, jedna mniej drugą bardziej. Ja też zamartwiam się cały czas czymś. Ale po to tu jesteśmy żeby się wspierać -
Magg_ie wrote:Niki ja mam dokładnie to samo:/ zamiast cieszyć się tym co mamy to wymyślamy nie wiadomo co podejrzewam, že na początku większośc z nas tak ma....
-
sandri_1 wrote:Nikki rozumie cię. Myślę ze większość ma podobne obawy. Ja jutro mam pierwsza wizyte i tez mimo ze nie moge sie doczekać to trochę sie boje. Ja dzis staram sie myslec np o imionach dla dzidziusia. Masz juz jakies wybrane?
Magg_ie lubi tę wiadomość
-
grzeszna24 wrote:Dziewczyny ja chyba przeczytałam już cały Internet na temat wszystkich objawów niepokojących, teraz jak już mam wymiary dziecka i pęcherzyka to znowu szukam, czy wszystkie wymiary są dobre.
Tak chyba będzie do 2 trymestru, jak największe zagrożenie minie -
Ezia90 wrote:Nie jesteś głupia! Skarbie<3 każda z nas swiruje, jedna mniej drugą bardziej. Ja też zamartwiam się cały czas czymś. Ale po to tu jesteśmy żeby się wspierać
-
Paula_29 wrote:Belldandy, Pingui widzę, że my z tego samego miasta. Macie jakiegoś lekarza do polecenia/ ewentualnie wiecie w jakim szpitalu będziecie rodzić?
Ja chcę rodzić w Żeromskim, jak poprzednio. Tam też pracuje mój lekarz i tez będę miała cc. Tnie naprawdę sprawnie
W razie problemów stawiam na Ujastek, pracuje tam mój kolega no i tam mają neonatologię.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Niki69 wrote:To jest straszne bo czytasz wszędzie aby nie stresować się na początku ciąży itp a Cokolwiek bym nie robiła ciągle powracają do mnie głupie myśli Nie potrafię nawet się tym cieszyć że się udało... Dobrze wiedzieć że nie tylko ja tak mam musimy się wspierać wzajemnie
Ślubowaliśmy 11.06.2016
1 cs udany
8.11 serduszko
16.12 USG prenatalne
-
Magg_ie wrote:Do mnie z kolei w ogóle nie dochodzi taka myśl, że prawdopodobnie jestem w ciąży... mam nadzieje,że to się zmieni jutro z kolejną betą, a juz na 100% jak odwiedzę lekarza! Trzymam za Was dziewuchy kciuki i bardzo sie cieszę, że trafiłam na takie forum, gdzie mogę się podzielić z Wami swoimi obawami, swoimi smutkami i radościami :* tym bardziej, źe chciałabym nie mówić nikomu z mężem o fasolce dopóki nie będzie pewności, ze wszystko jest w porzadku.
-
LaRa Emma chyba nie bardzo pamięta babcie. Fakt, widza sie juz 4-ty raz ale ona jeszcze za malutka jest... ale i tak beda sie widywać 2-3 razy do roku wiec bez szału. Powiedzieliśmy rodzicom o ciazy baaaardzo sie ucieszyli
Emma oczywiście sprzedana, szaleje
My dostaliśmy piękny prezent na rocznice którą mamy za tydzień, a Emma takiego miękkiego baranka futrzastego na biegunach
I byłoby cudownie gdyby nie znowu mdłości ledwo zyjeeee -
Niki ja też mam głowę pełna obaw. To piersi mniej bolą, mniej mnie mdli czy coś mnie inaczej zaboli już mam czarne myśli. Ale tłumacze sobie przecież musi być dobrze to zmartwienie nic mi nie da. A myślałam że starania to jest stres jak dłuższy czas nie wychodzi. Ale ciąża to dopiero nerwy.
-
syringe wrote:Niki ja też mam głowę pełna obaw. To piersi mniej bolą, mniej mnie mdli czy coś mnie inaczej zaboli już mam czarne myśli. Ale tłumacze sobie przecież musi być dobrze to zmartwienie nic mi nie da. A myślałam że starania to jest stres jak dłuższy czas nie wychodzi. Ale ciąża to dopiero nerwy.
-
Niki69 wrote:Starania to jednak pikuś teraz się zaczęło...masakra jakaś dziś już się denerwować am że w ogóle nie urosły piersi że żyłem mało..wymyślam cuda niewidy
Hahaha teraz?! Stres to sie zacznie jak sie maluch urodzi... bo wysypka, bo kupka za zielona, za głośno oddycha, ma katar etc etc... i tak do końca matczynego żywotaMagg_ie, wania, Caro, Aga_502 lubią tę wiadomość
-
Niki69 wrote:A jaką miałaś bete? Mi lekarz kazał przyjść dopiero 24go do tego czasu oszaleje...ja bym chciała krzycz3c z radości "jestem w ciąży!" Ale tak się boję że coś pójdzie nie tak i póki nie skonczę 1go trymestru nikomu nie chce mówić...w pracy niestety zaraz się dowiedzą bo muszę iść na zwolnienie bo mam fizyczną pracę...mój partner wie i jedna przyjaciółka i nikomu na razie nie mogę powiedzieć choć bardzo bym chciała...Ślubowaliśmy 11.06.2016
1 cs udany
8.11 serduszko
16.12 USG prenatalne